Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Gość Kwiatuszek17
Hej dziewczyny! :-) Justyna_80- dziękuje za odpowiedz, trochę się uspokoiłam. Jutro idę do gina więc też się o to zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Malutka tak mnie zmobilizowała ze sie dzis wziełam za pakowanie, juz prawei wszystko jest, tylko szlafrok musze jutro wyprac i reczniki w sumie i bedzie wszystko gotowe:) No i za pranie tez sie naprawde jutro biore bo to najwyższy czas:) Matrioszka to noc pełna wrażen miałaś, dobrze ze saie uspokoiło wszystko bo jeszcze lepiej kilka dni wytrzymac. No ale natura natura i jak przyciśnie to nie da rady:) Emilka a co bedziesz miała? wiesz już? Widze ze juz większosc ma bóle przepowiadające, ja jeszcze w sumie bóli jak na okres nie mam, ale ciągle sie ten brzuch napina i to naprawde boli, ogólnie leżenie i leżenie... No ale juz niedługo, jak to zleciało. zaraz wszystkie po kolei porody opisywac beda:) Ja najbardziej boje sie niewiedzy w jaki sposób bede rodzic, boje sie sama zdecydować bo ostatnio cos tak gin wspominał ze musze sama wiedziec co chce. A o to chodzi ze ja nie wiem co chce, wiem czym pachnie i jedno i drugie, wiec juz nie wiem co lepsze. Jak sobie wspominam godzine bóli partych a później ich powstrzymywanie to mam dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka85
bede miala dwoch chlopczyków takich samych bo to blizniaki jednojajowe, dowiedzialam sie o tym w tamtym tygodniu i ciesze sie bo jakos tak bardziej sie na chlopcow nastawialam. tylko boje sie jeszce porodu i jak sobie poradze jak juz beda na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
A ja od godziny 11 mam jakieś kłucia u dołu brzucha. :-( Nie wiem co to jest, ale na szczęście jutro mam wizyte u gina. Mama mi mówiła że już gdzieś tak na 2 tygodnie przed porodem tak jest, że wszystko się przygotowuje. A te kłucia są nie przyjemne. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już trochę lepiej, leże dzisiaj cały dzień i odpoczywam . Te skurcze miałam z regularnością co 15 min przez 2 godziny- wyobraźcie sobie ten stres:( całe szczęście potem przeszło, ale dzisiaj mam stresa i na prawde nic nie robie. jem tylko jakieś lekkostrawne jedzonko i patrze jak mąż prz mnie biega. tez się zestresował, mam nadzieję dziewczyny, że wszystkim nam uda się wstrzymać do końca 37 tyg. pozdrawaiam Was serdecznie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka ja takie skurcze miałam z Kuba na 5 dni przed porodem i to na weselu brata. Wszyscy sie bawili a ja leżałam na zapleczu i prawie rodziłam..tylko ze ja miałam co jakieś 10 minut...jak sobie przypomne to ciary po plecach przechodza, co chwile ktos przychodził i se pytał czy juz jedziemy do szpitala czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez weekend nie miałam córki,jutro wraca od babci więc miałam okazję do poleniuchowania he he. Chociaż to lenistwo czasami mnie męczy bo ile można leżeć przed telewizorem lub siedzieć przed komputerem albo spać nic nie robić.Na szczęście jutro mam trochę urzędowych spraw do pozałatwiania więc trochę się ruszę z domu a to mi się przyda bo ostatnio naprawdę się rozleniwiłam. Jak już wcześniej pisałam mam cukrzycę ciążową.Dzisiaj na przykład zmierzyłam sobie cukier przed zjedzeniem 2 gruszek i miałam 120 a godz po ich zjedzeniu miałam 87 więc czegoś tu nie rozumie. A po dietetycznym obiedzie cukier podskoczył mi po godz do 189.Ta cukrzyca zaczyna mnie już irytować.Już bym mogła urodzić póki wiem że z maluszkiem jest wszystko wporządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Asica234- witamina C zbija cukier. Brat o 5 lat jest chory na cukrzyce i musi brać insuline, w tej chwiki ma 15 lat. To jest straszne. I nie ma żadnej reguły czy zjesz np. to samo na śniadanie i na kolacje, żeby po tym cukier podskoczył w tej samej ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dowod ze mi brzuch sie obnizyl, do niedawna jak mylam naczynia to brzuch byl nad blatem, tak ze moglam stac przy samej szafce i nic nie naciskalo na brzuch bo byl powyzej, a od jakiegos czasu, moze kilku dni, musze stawac na palcach zeby mi bylo wygodnie i nie uciskalo brzucha. chyba zaczne zmywać na obcasach:) a za oknem znow pada snieg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna a Kube urodziłaś w terminie? ja teraz martwie się tylko zeby te półtora tyg jeszcze wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki ;) mnie dziś się kończy 38 tc i idę dziś na ktg w piątek byliśmy w szkole rodzenia na kąpieli i porodzie rodzinnym i potem macała położna nam brzuszki - stwierdziła, że moje dziecko leży już główką w dół, a to co brałam za główkę to jest tyłek...hm czekam aż dziś sprawdzi mi to gin na USG i potwierdzi takie właśnie ułożenie....po za tym macnęła mnie i powiedizała, że jej zdaniem chłopak....w głowę zachodzę na jakiej podstawie tak twierdzi??? lekarz całą ciążę wskazywał, że to RACZEJ dziewczynka.... tak czy siak już nie mogę się doczekać aż Szymon czy Marysia pojawi się na świecie ;) na razie oznak porodu nie widzę oprócz częściej twardniejącego i pobolewającego brzucha... Pozdrawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało czarna dziwny sposób na wyczucie płci..ciekawa sprawa z tą tezą położnej:) Ciekawe czy sie sprawdzi. Matrioszka urodziłam na przełomie 37/38 tygodnia. Ciągle mysle czy dobrze ze wtedy pojechałam do szpitala ale te skurcze mnie i małego mocno meczyły i ruchów nie czułam wiec pojechałam i w zasadzie to mi wywoływali poród. ja zniosłam dzis pościle i kołderki itp i bede sie za pranie brac. tylko siły nie mam i to na serio., nawet przejscie z kuchni do pokoju to juz dla mnie wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało-czarna ja bym chyba z ciekawości poszła na samo USG gdzie indziej, Dawnej ułożenie dziecka sprawdzało sie przecierz przez wymacanie brzucha. O ile dobrze pamiętam pisałaś ze nastepna dzidzia nie bedzie przy tym doktorku, czy przy nim chcesz rodzic bo może to jest ten typ lekarza który chce naciągnąć Cie na cesarke = kase za nią. Ja sie przyznam bez bicia ze mi lekarz jest w stanie wszystko wcisnąć bo ja niestety nie rozróżniam gdzie mały ma pupcie a główke, a gdzie raczki a nóżki, był chwilke obrócony pupcia na gół i nie widze różnicy między pupcią a główka w dotykaniu brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka85
ja mialam kilka razy robione usg przez lekarza i plci nie bylo widac, wiec wydaje mi sie nie mozliwe zeby polozna mogla to telepatycznie wyczuc. najlepiej zrobic usg nawet u innego lekarza bo z macniecia nic na pewno sie nie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie wszystkie brzusie:) No widzę że pierwsza mamusia już rozpakowana:) :) :) ---SUPER--- **********malutka-GRATULACJE*************** Niech się synuś zdrowo chowa, a tobie życzę szybkiego powrotu do formy;) Dawaj znać co u ciebie. Ja też już wszystkie ciuszki mam poprane i poprasowane,została tylko pościel, ale to po świętach i od razu łóżeczko złożymy. asica- myślałąm ze może unikniesz tej insuliny,ale jak trzeba to nie ma wyjścia.Ja mam nadal nadzieje że do konca uda mi się uniknąć insuliny,tak jak ty mam skoki cukru ale nie takie wysokie jak w twoim przypadku. Ja najwięcej po 1h miałam 150 ale przyznam się że pozwoliłam sobie na 2kawałki pizzy,ale pilnuję diety i po 1h-120 rzadko przekraczam i oby tak do końca. Co do upławów to od 3 dni mam takie białe wycieki jak mleko, wy też tak macie??? jutro mam gina i jeszcze jego zapytam, no i mówił że weźmie wymaz na badanie paciorkowca. Też mam już takie bóle jak na @,dziś w nocy mnie budziły,no i jak dłuższą chwilę pochodzę to strasznie twardnieje i ciągnie mnie brzuszek.Ale na tym etapie ciąży to już norma. Miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalę się jeszcze że wczoraj z M zrobilismy sobie prezent na zająca, kupiliśmy aparat cyfrowy,mieliśmy to w planach już od dawna i stwierdziliśmy że przyda się teraz zeby małą uwieczniać na pamiątkę. A może któraś z was zna się trochę i powie czy to dobry wybór,bo mieliśmy duży problem z wyborem. http://www.swiatobrazu.pl/nikon-coolpix-l110-15-krotny-zoom-i-filmowanie-hd-ready-19292.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Hej dziewczyny! Byłam dzisiaj u gina i mam rozwarcie na 1 cm. Jestem teraz w 37 tygodniu ciąży. Za tydzień na czwartek mam KTG. A za 2 tygodnie na poniedziałek wizyte u gina. Od jakiegoś czasu czuje że brzuch mi się obniżył bo bardzo często do łazięki chodze. W sumie do teraz przytyłam 12 kg. Nawet trudno z łóżka mi wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka serdeczne gratulacje :) Zazdroszczę Ci ,ze masz juz to za soba :) Wróciłam z wekeendu ,było super ,ale jestem bardziej zmeczona niz przed :D a wymysliłam sobie ,ze kolor w pokoju mi się nie podoba i nakupowałam już farby ,mam nadzieję,ze zdarze przed porodem ;D Jutro mąż ma zamiar wziąźć sie za to . Wybrałam już położną do porodu ,podobno bardzo fajna babka zdaniem teściowej ,a jutro jade się z nia spotkać i omówić szczegóły . Tez mam takie kłujące bóle podbrzusza ,ze snem róznie ale przeważnie spie bez problemu ..tylko często sikam a raczej czuję parcie na pecherz .Ostatnio zauważyłam ,zze mam mniejszy apetyt ,w sumie dobrze :D oodezwę sie później teraz mam robotę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna ja też mam takie upławy od kilku dni ale nie umiałam ich nazwać a faktycznie porównanie do mleka dobre. I powiedz mi ile daliście za ten aparat bo ja właśnie taki tylko w czarnym kolorze próbuje sprzedac i chyba za dużo chce :). My go wogóle nie używaliśmy bo zaraz po jego zakupie kupilismy nastepny tylko ze Canona (mąż w pracy sie nowego doprosić nie mógł) i ten sobie leży i lezy a do pracy niestety jest nie poreczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 pralki wyprane, jeszcze zostały pieluchy, ochraniacze i rozek. Duzo tego sie nazbierało, a kiedy prasowanie?????? No ale cóż zawsze krok do przodu. Ja tez mysle nad zakupem aparatu bo stary sie zepsuł i niestety nie posiadamy zadnego dobrego a przyda sie napewno. Musze z M pogadac i trzeba sie chyba rozejrzec, ja tam dorogiego nie chce tak mysle do 500 zł to juz max. A najlepiej ajkby sie fajny za 300 zł trafił. Jak sie któras zna i wie jakie są fajne to o rade prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja tylko na chwile z pytaniem czy jak dziecko ie ma problemów z bioderkami to tak czy siak trzeba pieluchowac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betatka-ja za ten aparat dałam 999zł nowy ze sklepu, ale to jest cena samego aparatu bez akcesorii. Do tego oddzielnie trzeba dokupić akumulatory,kartę pamięci,torbę.... moluś-nie mam pojęcia jak to jest z tymi bioderkami,dobre pytanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - jestem po KTG i za dwa dni znów mam iść Lekarz zerknął na USG jak ułożenie mojej dzidzi i okazuje się że dalej leży pośladkowo, i to co biorę za główkę to jest główka, a nie jak położna powiedziała dupka....nie wiem co ona tam macała. Betatka - nie ma szans, żeby mój gin na cesarkę chciał mnie naciągnąć czy coś!! Absolutnie. On prowadzi gabinet i nie pracuje w żadnym szpitalu, nie będzie go przy moim porodzie i w sumie mu bez znaczenia jakim sposobem będę rodzić...za nic mu nie płacę! Wierzę mu kiedy mówi o ułożeniu dziecka, z resztą główkę na USG to i ja potrawfię rozpoznać i tu na górze jak dotykał aparatem to wyglądało centralnie na głowę. Moluś - tak zapobiegawczo? nie sądzę...z resztą jak dziecko ma 6 tyg to idziesz na bioderka i lekarz powie czy pieluchować podwójnie, czy nic nie robić. w którymś programie śniadaniowym słyszałam, że dobrze jest dziecko kłaść choć na chwilę na brzuszek, wtedy nóżki ładnie wchodzą w panewki biodrowe i wtedy z bioderkami nie ma problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna 25 Aparat do domowego użytku bardzo fajny. Jestem fotografem dziecięcym i również pracuję na Nikonie ( oczywiście już bardziej zaawansowanym) Nie zawiedzie Cię. Udanych kadrów! k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sprawie bioderek - jak nie ma zaleceń to nie pieluchujemy dzieci na zaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka serdeczne gratulacje dla Ciebie i męża,życzę żeby maluszek się zdrowo chował a wam mnóstwo radości z maleństwa:-) Ja mam wizytę u gina za tydzień ciekawa jestem jak tam postęp chociaż mam takie przeczucie że mi będą poród w końcu wywoływać wątpię że się cokolwiek zacznie bez pomocy :-) Mały za to kopie wierci się a ja jestem już zmęczona ciążą ciężko spać chodzić w ogóle czuję się taka nieporadna :-( Też się zastanawiam jak to jest z tymi pieluchami czy trzeba je zakładać od razu czy jak się okaże po 3 tygodniach od urodzenia bo tak mamy się zgłosić do lekarza na badanie z maluszkiem że ma jakiś problem z bioderkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a ja się dziś zmobilizowałam do spakowania torby do szpitala!! Osobno przygotowalam tez ciuszki dla dziecka na wyjscie ze szpitala, ale nie pakuję tego do mojej torby tylko zostawie w domu i maz przywiezie w odpowiednim czasie. Zastanawiam się czy pod prześcieradło nie podłożyć już podkladu nieprzemakalnego żeby w razie nagłlego odejscia wód w nocy nie zniszczyć materaca. Ale zaczeakm z tym chyba jeszcze do końca tygodnia, lepiej nie kusić losu:) Zresztą w czwartek ide do gina i zobaczymy jakie są porodowe prognozy. Zaczynam tez powoli pic już herbatke laktacyjną, poki co jedną dziennie. Czas leci jak szalony i juz naprawde niedlugo będziemy mialy nasze skarby po drugiej stronie brzucha:)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
hejka dziewczyny... weźcie ze sobą dużooooooooooooooooooooooooooo wody niegazzzzzzzzzzzz bo strasznie chce sie pic i jest goraco jak w piekle..........w zpitalu maly poki co grzeczny . nie sprawia problemow dzisiaj bylam na zdjecie szwow nie bylo to mile ale da sie wytrzymac mialam 4 szwy nie wiem czy to duzo czy malo ale jest oki jutro przychodzi do nas polozna maz dzisiaj byl zalatwiac akt ur 30 mamy pierwsza wizyte u pani doktor a 22 kwietnia pierwsze szczepienie.pozdrawiamyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×