Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Witam jestem tu nowa, dopiero odkryłam ten super topic tez jestem kwietniówka, pozwolcie, ze sie przedstawie a pozniej sobie poczytam o was:)117 stron wow duzo;) Ciesze, sie , ze nie jestem sama. Termin mam na 19 kwietnia z miesiaczki z usg wychodzi ciut pozniej bo na 22 kwietnia. Jestem juz spakowana,poniewaz toche sie boje, gdyz pierwsze dziecko w 2008 roku uodziłam przedwczesnie w 35 tygodniu ciązy. Jednak teraz nic nie zapowiada, zebym urodziła pzedwczesnie gdyz czuje sie dobrze;)Pozdsawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mma tez takie pytanie, do was dziewczyny, cyz ktoras z was miała polipa na szyjce macicy, bo ja mam.Jak byłam na pierwszej wizycie w czasie ciazy, to lekarz go zauwazył.Dodam, ze teraz to bedzie moj drugi porod. Mam miec cesarske(dziecko zle ułozone), a zapomniałam pytac lekarza, co z tym polipem, boje ie, ze bedzie z niego krwawic lub cos;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś po pierwszej wizycie z tym zębem trzy tyg temu to myślałam ze zejde na fotelu i pożniej w domu, bałam sie tej wizyty bardzo i sie mile rozczarowałam nerw sie zatruł i nic nie bolało przed porodem mam jeszcze jedna wizyte a pozniej juz wypełnienie ale to juz po. Ale na takie wizyty jak teraz to mogłabym chodzic i chodzić. A tak apropo to moj gin nie jest przeciwny znieczuleniu nawet powiedział zeby isc teraz i zrobic do końca bo poźniej nie bede miała czasu :) A reszte nowości opisze poźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sobie ząbki wyleczyłam w ciąży jakoś tak się zmobilizowałam bo mnie przerażała wizja moich zębów po porodzie, brak czasu na stomatologa a poza tym te ubytki ufff jak dobrze że mam to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wyleczyłam wszystkie ubytki, zresztą uwielbiam chodzic do dentysty. Jedyne czego się boje to znieczulenia - a właściwie igły i kłucia, a więc unikam go kiedy tylko mogę. Mam nadzieję że rodzić też bedę naturalnie bo jakbym miała mieć cesarkę i ZZO to chyba bym umarła ze strachu ( oczywiście przed kłuciem ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie bylam u dentysty prawie 2 lata, bo w listopadzie zdjelam aparat a nosilam go 1,5 roku i w tym czasie nic sie nie dzialo bo ortodontka by powiedziala. Przy aparacie biega się myc zęby po każdym posiłku i to ma swoje dobre strony bo nic sie nie psuje w międzyczasie No a przed aparatem mialam wszystko na cacy wyleczone. Mam nadizeje ze nic sie nie zepsulo bo nie boli, ale pojde na kontrolę dopiero po porodzie. a kłucia też się boje brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się strasznie boje jak mi będą w szpitalu zakładać kroplówkę nie mam na rekach w ogóle widocznych żył! Krew przez całą ciążę pobierała mi znajoma i robiła to bardzo delikatnie ale w szpitalach to jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej a pewnie, że się pochwalę, moja przyjaciółka zamawiała taki sam tylko w innym kolorze :) Ja mam szaro-pistacjowy. Przez pół roku robiłyśmy "doktorat" na temat wózków, doszło do tego, że miałyśmy nawet tabelkę w excelu z za i przeciw + wszelkie funkcjonalności na których nam zależy ;) heheh no i wybór padł na EMJOT Treeco - a jeszcze fajniej że znajoma męża ma sklep z artykułami dziecięcymi więc mamy go prawie po cenie hurtowej :D http://www.allegro.pl/item951171860_treeco_4_funkcyjny_fotelik_kola_pompowane.html Byłam w sklepie osiedlowym, bo mąż przeziębiony i padam na twarz. człapałam tylko człap, człap - masakra - jestem tak zmęczona jakbym harowała w kamieniołomach .... już będę się słuchać pana doktora i będę leżeć odłogiem :) * Majczkar - witaj serdecznie, mamy ten sam termin porodu :) *Agus - wooooow ... pierwsze słyszę, żeby ktoś uwielbiał chodzić do dentysty hihi, ja ogólnie jestem bardzo odporna na ból, poza dentystycznym. Nie znoszę, nie cierpię, nawet dostając znieczulenie czekam i umieram ze strachu kiedy mnie zaboli ;) A na fotel nie siadam bez znieczulenia, nawet jak dentysta mówi, że nie ma takiej potrzeby, ZAWSZE mam znieczulenie - Z kłuciem nie mam żadnego problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - to widzę, że mamy ten sam problem. U mnie jest możliwość pobrania krwi z jednej ręki tylko w jednym miejscu, ewentualnie ale na upartego i to też z jednego miejsca na dłoni....tyle że mnie igły nie przerażają. Tak na marginesie wracając do dentysty mnie poród nie przeraża tak jak wizyta u dentysty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie dentysta to koszmar i tak samo nawet jak mam znieczulenie to i tak siedze jak na szpilkach dłonie mam zacisniete,spocone okropność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Jeszcze niedawno byłam na forum o staraniach a teraz spodziewam się dziecka. Jestem w 19 tygodniu ciąży i mam termin na sierpień tego roku. Jak sobie radzicie w ciaży? Jakie macie problemy? Może któraś z was prowadzi bloga?? Jeśli macie ochotę to zapraszam na swojego bloga; Możemy się wymienić naszymi przezyciami. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy!!!!! http://pierwszaciaza.blog.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Poradźcie mi coś. Mam delikatne brązowe plamienie. Wczoraj miałam wizytę u lekarza. Jak narazie oznak porodu nie ma. Czy to może być czop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To plamienie może byc po badaniu. W tak zaawansowanej ciąży może wystąpić po badaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* frogus - ja też lubię chodzić do dentysty :) W ogóle lubię jak ktoś coś przy mnie robi, czyli fryzjer, dentysta .... mogłabym zasnąć :) Kłucia też się nie boję (oddawałam krew, więc mi to nie straszne). Chociaż jak mi koleżanka opowiadała, że właśnie w trakcie porodu jak się jej próbowali wkłuć w rękę, które miała popuchnięte to wspomina to jako najgorsze wydarzenie w trakcie porodu. Już anestezjologa mieli wzywać, bo sobie nie mogli poradzić. A dziewczyny jeszcze co do dentystów i porodu to moja mama zawsze twierdziła, że woli poród niż wyrywanie zęba :) * atena - też mi się wydaje, że plamienie może być po badaniu. Jak się nie będzie nasilało, ani nic innego się nie będzie działo to powinno być ok. Ja dzisiaj się wybrałam na spacer - tak ze 4 km :/ - sama :/ I stwierdziłam, że to już przesada i mimo, że nic mi się nie działo to dla własnego bezpieczeństwa już chyba lepiej się nie wypuszczać na takie wyprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Ja dzis na zakupy sie wybrałam bo najwyzsza pora była zakupic koszule do szpitala. Kupiłam ale nie podoba mi sie, wybór mały był i brałam co popadnie. Kupiałam sobie tez prezent na swieta tzn kołdre duzą 200x220 bo do tej pory malą mielismy a teraz jak nam w czwórke przyjdzie spac to troche ciezko by było. No i pościel tez nowa, ciekawa jak sie spac bedzie. od razu sobie posprzatałam w pokoju wiec dzis tak świeżo mamy Brzuch twardy jak kamien ale to moje ostatnie podrygi, bo za tydzien bede plackiem leżeć jak mnie gin "zabezpieczenia" pozbawi :p Pisałyscie o tych fotelikach i moze rzeczywiscie racje macie, wiec chyba tez w fotelku malutkie przywioze. Nie wiem jak można lubic dentyste, dla mnie to masakra i za czesto nie chodze bo akurat u mnie nie ma takiej potrzeby. majeczkar a zjakiego miesiąca masz to strasze dziecko i jakiej płci? Molus a ty w ajkim szpitalu bedziesz rodzić? pewnie w kole co, bo ja w koninie. atena to moze byc zarówno po badaniu jak i moze tez to byc juz czop. nigdy nie wiadomo, a czop tez czasem moze 2 tyg nawet odchodzic, wiec spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beciak
Witaj Majeczka mamy ten sam termin porodu :) Mam taką małą poradę dla mam, które nie chcą kupować tych tragicznych koszul do karmienia. Ja chciałam kupić coś co będę mogła później założyć, a nie wyrzucić więc zamiast zwykłej koszuli kupiłam sobie kilka tunik. Wybrałam takie bawełniane przedłużane koszule w nieco większym rozmiarze i wszystkie mają rozpięcia na guziki z przodu na wystarczającą głębokośc żeby swobodnie karmić malucha. Trzy z nich kupiłam w Vero Modzie (tam mają takie tygodniowe wyprzedaże i i za moje dałam np. po 30 zł). U nas jest też taki outlet TK MAXX gdzie można kupić niedrogie i fajne rzeczy ale wiem, że ich w Polsce jest tylko kilka więc nie wiem czy któraś z was ma w pobliżu taki. No i nadal niestety nie wiem jak będę rodzić. Czy ma któraś z was taki dylemat. Moja sytuacja wygląda tak: na ostatnim USG na pocz 36 tc maluch ważył 2700 i lekarz twierdzi, że podejmiemy decyzję w 38 tc wtedy będę miała kolejną wizytę i zrobimy wszystkie pomiary. Ja jestem bardzo drobnej budowy i mam wąską miednicę i mój lekarz twierdzi, że tak do wagi 3500 mogłabym próbować porodu SN. Ja też pewnie bym tak wolała tylko czy można zaufać pomiarom USG. Najbardziej boję się takiej nagłej cesarki, że będzie już akcja a potem okaże się że się jednak nie da i mnie na szybko potną :(. Mam straszny mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna - własnie mi tez nie podobały sie te koszule do karmienia jak kupowałam w pierwszej ciąży i tym razem jedną kupiłam z 9fashion na ciążę i do karmienia - śliczna i udało mi sie kupić nową na allegro za 30 zł bo niby II gat, ale w stanie idealnym, a drugą kupiłam tez na allegro z firmy Muzzy - też nową w przystępnej cenie, i też na prawdę ładna. Więc teraz jestem zadowolona i czuję sie kobieco mimo tych moich obecnych rozmiarów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz po wizycie. Małuszek rozwija sie prawidłowo, wazy 3330, ilość wód w normie, łozysko dojrzałe (?). Dostałam skierowanie na GBS ide zrobić w poniedziałek na wynik podobno czeka się 2 dni. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanie do tych z nas co przyjmują lub przyjmowaly przy poprzedniej ciązy cos na wstrzymanie skurczy, chyba Mysza co ile sie nie myle, czy jak mam brac na wstrzymanie skurczy luteine do konca 37tc to czy jak odstawie to nie bedzie tak ze organizm sie przyzwyczai (choc to zaledwie 10dni) i skurcze sie calkiem wyhamuja i wyjdzie ze urodze po terminie?? bo tego to bym chyba nie chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus ale masz duzego juz dzieciaczka, no i dlatego chyba taka rozbieznosc w terminie z OM i USG a jak to jest z tymi terminami? ktory jest wazniejszy? bo moj lekarz patrzy na tez z OM, ale u mnie rozbiezność 4dni na korzysc usg chociaz to ponoc zalezy od dlugosci cyklu, ja mialam regularne, ksiazkowe 28dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - mi gin powiedział ( ja biorę Fenoterol), że po odstawieniu może być tak,że urodzę następnego dnia, a mogę i przenosić ciążę. Reguły nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Mysza za odp. Wolalabym tą pierwszą opcje z akcją porodową po odstawieniu niz przenoszenie... nie chcialabym sie kulac do 42tc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja odstawiłam fenoterol chyba z mc temu i nadal nie urodziłam ,chociaz slyszalam o takich przypadkach gdzie rodziły . Koszulę do karmienia tez zakupiłam ,zastanawiam sie tylko nad ta do porodu czy lepiej brac swoją czy szpitalna ???? też zrobiłam sobie dzis 3 km spacerek do miasta i z powrotem i nogi mi odpadaja :/ tez sądze ze to przesada! Jestem w trakcie malowania pokoju ,kolor oczywiscie wychodzi taki jaki nie powinien :/ chciałam inny no ale zobaczymy efekt końcowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciak a jaki ja mam metlik w głowie co do porodu to nawet sobie nie wyobrażasz. Za piewrszym razem miałam tak jak piałaś,2 dni meczyłam sie na porodówce, godzina bóli parych z rozwarciem na 10 cm a mały i tak nie wyszedł i na bardzooo szybko robili mi cesarke. Teraz nie wiadomo co bedzie, w piatek mam miec wyjmowany krązek i wtedy mamy "uzgodnić" z lekarzem jak bede rodzic..tylko ze nie mam pojecia na czym to uzgadnianie bedzie polegać. Tez jestem wąska i drobna, do tego rana po cięciu wiec co ze mna zrobi..nie wiem:( Agus mój Kuba jak sie urodził to miał dokładnie 3330:) Justyna jesli chodzi o odstawienie leków to jest róznie i naprawde reguły nie ma. Ja po odstawieniu fenoterolu urodziłam dosc szybko, ale np bratowa kulała sie jeszcze miesiac do 42 tc. A ja jutro rano mam fryzjera, postanowiłam sie troche ogarnąć do tego porodu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak czytam ile te Wasze dzieciaczki ważą i się zaczynam bać, bo moja malutka w 35 tyg i 3 dni wazy tylko 2200. napiszcie prosze czy dzieciątko którejś z Was w tym terminie wazyło około tego, czy tez wszystkie były większe:( Mama i ja tez kupiłam koszule Muzzy, mi się bardzo podoba :) Dziewczyny te spacery- podziwiam WAS!!!! ja jak przejde 500 metrów jestem już tak zmęczona jakbym miała rodzić :( * atena tez krwawiłam delikatnie po badaniu w zeszłym tygodniu. moja gin uspokoiła mnie, ze w tym momencie wszystko jest tak ukrwione, nabrzmiałe itp, ze badanie oraz np współzycie moze powodować pękanie pojedyńczych naczynek krwionoścnych i plamienia są całkowicie normalne. jakby nie przechodziło, to oczywiście do lekarza. Właśnie wrócilismy ze szkoły rodzenia- dzisiaj było z doradcą laktacyjnym. bardzo fajne zajęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beciak
Czarna 25 no właśnie tego sie najbardziej boję :( Chyba jesteśmy w podobnej sytuacji bo ja też mam krążek i biorę Fenoterol. Fenoterol mam brać do końca przyszłego tygodnia biorę 3 i pół tabletki 4xdziennie a 28 i 29 marca mam wziąć zmniejszoną dawkę 4x po pół tabletki i potem odstawić zupełnie. 30 marca mam wizytę i wtedy zobaczymy. No i nie wiem też co z tym krążkiem no bo jeśli ma być cesarka to chyba powinnam go wyciągnąć dopiero w terminie cesarki a jeśli mam próbować naturalnie to lekarz mówi że mi go może już właśnie 30-go wyjmie. Gin też mi mówił że to tak 50/50 - połowa kobiet rodzi od razu po odstawieniu wszelkich powstrzymywaczy skurczy a druga połowa może nawet ciąże przenosić. Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beciak
A i zapomniałam dodać że ja mam męża, który ma zaledwie :) 2 metry wzrostu!!! (ja mam 164 więc fajnie razem wyglądamy :) Sam jak się urodził ważył 4100 ale nie wiem jak duży będzie to miało wpływ na naszego maluszka. Nie wiem jak sobie natura w tym przypadku poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Matrioszka - moja Malutka w 33 tyg ważyła 1859g więc podejrzewam że w 35tyg będzie ważyła tyle ile Twoja ... nie masz co się martwić, przecież jakby było coś nie tak to lekarz by Ci powiedział, a mi wtedy powiedzieli, że mieści się w normach, będzie najprawdopodobniej malutka ale to nic złego - może łatwiej się będzie rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to nie wiem czy też tak macie, ale ostatnimi czasy, nocą spać nie mogę ... niewygodnie mi, kręcę się z boku na bok, bardzo długo zasnąć nie mogę, czas zasypiam budzę się o 3 ciej kręcę się z godzinę czy dwie .... a jak już zasnę to budzę się o 7 rano, przez godzinkę jeszcze się pokręcę i wstaję bo wiem, że nie ma szans na sen ... czasem tylko kolo 10,11 kładę się znowu i śpię ze 2 godziny, ale jeśli się nie uda...to padam na twarz wieczorem ale kładąc się spać bajka zaczyna się na nowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×