Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Czy wasze dzieci jadły już może kapuśniak albo zupę z kiszonych ogórków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*asica mój Mały jeszcze nie jadł takich zup, kurcze trochę się boję dać Mu kapuste, ale ogórki to chyba można?, dziś jadł kalafiorową i nawet troszkę jej zjadł:-). Mam nadzieję, ze powoli Mu wróci apetyt, bo dzisiaj byliśmy na badaniach i wyszło, ze Alusiek ma niedobór żelaza:-(, kurcze znowu ta anemia. Jutro idziemy do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo ja jeszcze mojemu Mikusiowi nie dawałam i tak się zastanawiam kiedy można ale spróbuję chyba dopiero latem jak będzie młoda kapusta. Ja robię mu kalafior z masełkiem bo w takiej postaci najbardziej mu smakuje. Dzisiaj na podwieczorek zrobiłam mu kisiel z jabłkiem i cynamonem tak to uwielbia że zjadł aż 350 ml,masakra. Dla zainteresowanych oto przepis Składniki - 1 jabłko - 250 ml wody mineralnej - płaska łyżka mąki ziemniaczanej - łyżeczka cukru (nie jest konieczna) - szczypta cynamonu Sposób przygotowania: W garnuszku zagotuj wodę. Odlej 100 ml wody do szklanki. Jabłko umyj,zetrzyj na tarce i wrzuć do wrzątku. Dodaj cukier i cynamon.W szklance rozmieszaj z chłodną wodą mąkę ziemniaczaną i dolej do garnuszka z jabłkiem. Całość zagotuj cały czas mieszając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Długo nie pisałam ale podczytuje Was :) U Nas po staremu, nic ciekawego się nie dzieje :) Kacper nauczył się sam schodzić z łóżka, obraca się tyłem i schodzi fajnie to wygląda :D od trzech dni zaczął też chodzić za rączki, a jak się go goni to super drepta nóżkami i ucieka :D Jest bardzo sprawny ruchowo ale za to mniej mówi. Krzyczy tylko mama i baba. Jak coś mu upadnie albo zrzuci to mówi "oooo" albo "uuuu" :D Papa robi jak mu się chce, brawo sobie bije jak coś mu wyjdzie, nauczył się też robić nu nu ale za cholere mnie nie słucha. Zrobił się niegrzeczny, bije mnie i gryzie :O Mam nadzieje, że ma taki okres i minie mu to. Spać chodzi ostatnio około 22 :O ale za to sam usypia, chodzi po łóżku aż pada. Znów zaczął jeść w nocy ale wolę już mu dać, niż ma jęczeć i się męczyć. Jedzenie wygląda u Nas tak: 6-7 mleko 180 ml 10 kaszka 180 13 obiadek, zazwyczaj duży słoiczek albo to co ugotuje 16 -17 deserek 19-20 mleko z kleikiem 180 ml i w nocy teraz raz je A w dzień ze spaniem to jest różnie wczoraj np. spał od 10.30 do 12 i póżniej poszedł spać po 20. Ale przeważnie jeszcze śpi popołudniu tak około godziny czasem dłużej i wtedy chodzi spać właśnie koło 22 No to chyba na tyle :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziś byliśmy u lekarza i mały waży 9700, a ile ma wzrostu to nie wiem bo powiedzieli, że nie mierzą takich małych dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZytam Was regularnie, choć brakuje czasu na pisanie. U nas wszystko ok. Maluszek rośnie i odmówił jedzenia swoich obiadków. Je normalne posiłki takie jak my. BArdzo smakuje mu ogórkowa, pomidorowa czy gotowane klopsy. Ostatnio zjadł nawet sałatkę wielowarzywną z majonezem. Jak widzi że ktoś coś je to on musi też to posmakować. NIe odpuści nikomu. Generalnie z jedzeniem nie mamy problemu. Mleko pije na dobranoc 210 ml + troche kaszki. Kładziemy go ( a właściiwe mąź ) do jego łóżeczka i praktycznie sam zasypia. Potem w ciągu nocy budzi się jeszcze kilkakrotnie z reguły żeby napić się mleka - ok 20 ml :) i spi dalej. Wstaje bardzo wcześnie ok 6.00, dwie drzemki w ciągu dnia tak po ok 1,5 godziny każda. Rzadko da się namówić na trzecią drzemkę. Lubi chodzić po stole i zabawki swojego brata. Poza tym nauczył sie tańczyć .... na siedząco. Jak usłyszy muzykę to siada i tak smiesznie rusza brzuszkiem. Słodko to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! wybaczcie, że się nie odzywałam... n ie mam czasu na nic.... ale zaraz dodałm kilka fot i jutro postaram się napisać więcej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek zrobił mi dzisiaj pobótke o 5.05,stał w łóżeczku i głośno krzyczał.Musiałam dać mu jeść i przebrać mu pieluchę i myślałam ze jeszcze pójdzie spać a le się pomyliłam.Zasnął dopiero o 7 i pospał do 8.30. A w dzień spał tylko raz od12 do 14 i dopiero o 20 zasnął.Cały dzień do tyłu chodzę.Ostatnio chodzę póżno spać a wcześnie rano wstaję i się nie wysypiam.Próbowałam rano wrzucić mu kilka zabawek do łóżeczka i jeszcze na chwilę się położyć ale nie dało rady.on nie chciał się bawić sam w łóżeczku a ja nie miałam serca go tam trzymać bo pomyślałam sobie co ze mnie za wyrodna matka he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i muszę się pochwalić że Mikołaj od wczoraj sam staje na nóżki,najlepiej mu to wychodzi gdy jest pora spania i wkładam go do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się go zapyta gdzie jest misiu to raczkuje po całym mieszkaniu szukając go a jak już go znajdzie to daje mu buzi i tak strasznie się cieszy aż miło patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ostatnio łazi cały czas za swoją prawie 7 letnią siostrą i nie daje jej spokoju.A jakie okrzyki radości z siebie wydobywa i jak się strasznie cieszy jak ją widzi i uwielbia ciągnąć ja za włosy.A jak mu trzyma drzwi od komody żeby nie otworzył to ją bije po twarzy albo szczypie i muszę wam powiedzieć że robi to z premedytacją.Mnie raz próbował uderzyć i przytrzymałam jego rękę i stanowczym głosem z kamienną twarzą powiedziałam mu że nie wolno i że to mnie boli i że robi mi ała.Rozpłakał się strasznie ale odwróciłam szybko jego uwagę czymś innym i przestał po chwili.I muszę wam powiedzieć że zrozumiał bo jak bije oliwkę i ona mówi że nie wolno to on się śmieje a jak zobaczy mnie i mu powiem że nie wolno to patrzy się na mnie,uśmiecha się tak jakby chciał się podlizać i już jej nie bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas okazało się dzisiaj, że Alusiowy organizm nie przyswaja tak jak powinien żelaza i grozi Mu anemia więc ma przyjmować zelazo i kwas foliowy przez 2 tygodnie i wogóle jeść dużo brokułów, ryb i deserków z jgodami. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe... I przez to robaczek nie miał apetytu i jest rozdrażniony:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dopadło mnie przeziębienie...ale mam nadzieję, że powoli mija i mojej Juleńki nie zarażę :) Dzięki za info jak jedzą Wasze Skarby. Z nowości: Julka próbuje stać sama bez trzymania...na razie są to jakieś 2 sekundki i potem siada na pupkę...śmiesznie to wygląda. Od jakiegoś czasu również tańczy kiwając się na boki stoąc lub siedząć...wystarczy zaśpiewać "lalalal" lub jeśli leci jakaś muzyczka...Mała tańcuje. Czasem do tego sama śpiewa "nanana" , wieczormi za to jestt bardzo gadatliwa :) smieję się że opowiada mamusi co zdazyło się w ciągu dnia Co jeszcze jedziemy z Julką i znajomymi 20.05 na Zakhyntos ...jeszcze troszku czasu jest, ale już się zastanawiam co ja powinnam Małej zapakować :P Julka zaczyna też sama schodzić z łóżka, wie że musi się oodwrócić, ale nie zawsze. Reaguje też na nie wolno, choć testuje mamę czy ta jej nie popuści i powozli wziąć do łapki coś zakazanego :) Nasze menu i dzień wygląda tak: 4.50 5 210 ml mleka potem drzemka do 6/6.30 Czasem kolejna drzemka koło 7:30 do 8 9:00/9.30 100ml kaszki na sztywno 12:00/12:30 100ml zupki 12:30-13.30 drzemka tylko na spacerze 15:00 II danie [pól słoiczka] 17.30/18:00 deserek często z kleikiem lub herbatnikiem 19:00 200ml mleczka z 12g kleiku kukurydzianego w między czasie chrupki, biszkopt lub pieczywko wasa, lub jakiś owocek lub warzywko do łapki Mała nie chce spać w dzień, czasem udaje mi się ją ululalć koło 16.30/17 na godzinkę, ale bardzooooo rzadko Dlatego koło 18:30 się kapiemy i max do 19.30 śpimy W nocy koło 3.00 budzi się na herbatkę co jakiś czas chce dodatkowo mleko. Herbatki czasem potrafi wypić 200ml na raz! *agitka - mam nadzieję że Aluś szybciutko wróci do formy *asica - moja jadła a raczej piła sok z kapusty kiszonej i bardzo jej smakował *moluś - czekam na to napiszę więcej :) Zdjęcia ooglądałam, Nataszka jest śliczną dziewczynka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej my wybieramy sie na saneczki olo je zupki kapuśniak i ogórkową z tym ze woli kapusniak nic mu po tym nie dolega pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dawno mnie nie było u nas z nowości :2 ząbki już mamy i pauklinka od 3 tyg raczkuje jak szalona staje pprzy wszystkim i puszcza się ani się nie obrócę a już bedzie chodzic a teraz z innej beczki macie przed soba jakies okazje? bo mam cos na sprzeadz -ciasna mi kupiłąm i sie nie wbiłąm założona raz przez sprzedajaca jets cudowna polecma jakby co to piszcie goba1@op.pl polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczyny szukam noclegu w Zakopanym lub bliskie okolice. Możecie coś polecić? Na urlop wybieramy sie właśnie w góry, a nie mam żadnego poleconego miejsca. Może któraś z Was była i mile wspomina pobyt w jakimś ośrodku. Z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-) a My juz w Niemczech, dokładnie w miejscowości Achern - 18 km od granicy francuskiej...kawał drogi z Mojego rodzinnego domu, ale trudno... Narazie powoli sie Tu musimy ogarnac, poszkuac mieszkania do wynajecia, bo narazie mieszkamy u znajowmych. Bede na biezaco Was informowac oc i jak u Nas:-) Najwazniejsze, ze Alus fajnie przespał prawie cała droge Wyjechalismy wczoraj wieczorem o 20tej a na miejscu bylismy o 9 rano dzisiaj, wiec 13 godzin jazdy....bryyyy dobrze, ze razem z P sie zmienialismy za kierownica, bo samemy to ciezko tyle godzin jechac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas żadnych nowości. Kacper ma już 7 ząbków i 8 już zaczyna wychodzić. Dziś drugi raz usnął przy głośnej muzyce. Puszczam vive, mały się przytula i zasypia :D Ogólnie bardzo lubi słuchać muzyki i jak mu się śpiewa. Powoli zaczyna chodzić za jedną rączkę. Teraz w weekend miałam szkołe. Kacper był z tata i moja mama. Tylu mu nawpychali jedzenia, że z soboty na niedziele pół nocy jęczał bo go brzuszek bolał :O Agita - Ja mieszkałam w Koln to jakieś 4 godziny drogi od Ciebie :) Ja myślę, że może w przyszłym roku wyjedziemy do Niemiec. W grudniu kończę szkołę, więc już nic nie będzie stało na przeszkodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! My z mężem juz po urlopie :) ale co sie działo! nie obyło sie bez niespodzianek oczywiście ,na szczęscie wszystko skończyło sie lepiej niz mogłabym sie tego spodziewać .Ale do rzeczy Rano mielismy miec wylot ,zadzwonili do nas z Itaki ,ze lot jest odwołany ,nastepnego dnia rano mielismy leciec .Troche zła byłam ale drugi telefon z Itaki na pocztku wyprowadził mnie totalnie z równowagi.Babka oznajmiła ,ze turecki hotel odmawia przyjęć gosci z powodów problemów z zakwaterowaniem-w hotelu była jakas awaria :o wkur... sie na maxa.Itaka zaproponowała wszystkim niedoszłym pasażerom zwrot gotówki , ( niestety nie od razu tylko po ok 12 dniacha odszkodowanie i tak nam sie nie nalezało bo to nie z winy biura nastapiła taka sytuacja ) albo lot na Wyspy Kanaryjskie dokładnie na Lanzarotte :D Jaka byłam szczęsliwa .Hotel piekny no i wogóle slicznie tam jest.Spędzilismy z mężem cudowne wakacje :)Pływalismy jachtem ,leżelismy na plazy ,zwiedzalismy dyskoteki :P Woda cieplutka , temp. w dzien ok 25 stopni wróciłam opalona i steskniona za Kacperkiem ,który jak sie okazuje bardzo aktywnie spedzał z dziadkami czas na róznych imprezach ,wycieczkach ,babcia zapisała go do Kinderplanety)jest to taki plac zabaw dla dzieci )Zreszta jak bede miała chwilke to dodam zdjecia .Wogóle tesciowa zaskoczyła mnie strasznie,gdy wrócilismy spytała sie nas czy mamy ochote by zabrali na majówke Kacperka to Tropical Island do Berlina .To bedzie taki prezent urodzinowy dla Kacperka bo 29.04 wyprawiamy roczek . Ale to nie koniec ,wracając z wakacji mielismy samolot rano a ja na 13 miałam egzamin na prawo jazdy -praktycznie prosto z lotniska pojechałam do WORDu z myśla ,ze na bank i tak nie zdam ale udało sie !!!!! za 3 razem ale mam juz prawko hura!!!!!egzaminator nawet dlugo mnie nie męczył dosłownie 25min ;)Najgorsza była tylko chwila gdy sama musiałam opuscic ogromne sześciopasmowe skrzyzowanie hihi Jak sie ciesze ,ze mam juz to za soba :P A Kacperek już sam stawia pierwsze kroki,jak narazie tylko przy meblach ale zawsze cos,no i jak narazie zrobił sie z niego mały buntownik,potrafi naprawde głosno dac do zrozumienia co mu nie pasuje ! Narazie tyle bo mam jescze pare rzezcy do rozpakowania ogarniecia itp.No a za niedlugo jak pisałam sie przeprowaddzamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moze potrzbujecie sukienke lub zakiecik? musze sprzedac bo mi ciasnawe:-( a jak sprzedam to bedzie na inne cos :-) moja maął paulinka juz stoi sama kilka chwil i zaczyna dawac kroki-da 1-2 i siad na pupke a jaka zadowolona szok normlnie a z jedziebniem różnie: 8-9 mleko 180ml 12-13 obiadek cały słoiczek z reguły 16-17-danonki 2 lub 120 ml kaszki gęstej i czasem juz do rana nic a czzasem na noc bitla 180ml wiec nie jest źle nie narzekam wazy ponad 9kg i nosi na około 80-74cm rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Julka nie ma dalej zębów, ale za to sama testuje ile wystoi bez podparcia hihi i sama schodzi z kanapy, a ostatnio udało jej się wejść na małe krzesełko...ponadto tańczy, nuci i próbuje sama jeść łyżeczką ;) Kubek 360 wczoraj już myślałam, że mamy opanowany a dzisiaj go nie tknęła ;) Przy meblach chodizmy już od miesiąca. *Natusia to wakacje wspaniałe. My jedziemy na Zakhyntos ale z Julką, bo jakoś mi się wydawała jeszcze za mała aby na tak długi czas zostać sama ;) Poza tym ja pracuję i żal mi każdej chwili bez Juleńki, choć z pracy swojej mam ogromną satysfakcję Hihih czasem jak czytam o Twoim Kaceprku to wydaje mi się, że mamy dzieci w różnym wieku :P A poza tym gratulacje zdania prawa jazdy. Ja jakoś sobie nie wyobrażam teraz nie posiadania prawka ani autka. Jestem uzależniona od samochodu.:D *Goba jejku a ja się martwiłam że moja Julka mało je hihih :) *Agitka czekamy na wieści co dalej :) *Justynka - odezwij się :) *Betatka - a Ty też byś się odezwała dawno nie pisałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki dawno nie pisałam bo mało czasu i komp mi padł dzis został uruchomiony :) Mam dużo do nadrobienia :) Byłam w naszej galerii Natusia widze ze mamy zdjęcia z tej samej jak ja to mówie laguny, musze doczytać gdzie na Krecie byliści :) W skrócie ci u nas w zeszły weekend przeszlismy rota obyło sie bez szpitala ale mały zaraził całą moją rodzinke łącznie z moimi siostrami siostrzeńcem i szwgrem. Leoś nadal nie ma ząbków waży 9,92kg,śmiga przy meblach za podtrzymując sie jedną reka, chodzi za rece natomiast na czworaka to prawdziwa torpeda. Nie mówi ani mama ani tata, za to bardzo ładnie zaczał sie sam bawić. Ślicznie nurkuje pod łóżko za zabawkami, rabi slicznie papa. wie co to bum, kicia, krokodyl, piłeczka i slicznie ich szuka nie wspominajac o ciagłej fascynacji pilotami. Musze nadrobić wszystko i na spokojnie napisać co i jak buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, musze sie pochwalic, że moje dziecko dziś samo stało na nogach bez trzymania!!! rozmawiaalm przez telefon i go odlozylam na ziemie a on rozszerzyl lekko nózki stając w delikatnym rozkroku dla lepszej rownowagi i stał tak ok 15sek!!!! normalnie bylam dumna:)) wyczytalam gdzies ostatnio ze dziecko 10-miesiączniak moze/powinien pokazywać juz częsci ciała/twarzy typu oczko, nosek, buzka i zaczelam to cwiczyc z Maciusiem, ale z jego strony zadnego zainteresowania, nawet 10 sek sie nie skupil i polecial do swoich kabelkow i pilotow stwierdzil ze takie pokazywanie to jest dla dziewczynek a on jest bardziej techniczny:) i skubaniec wyczail juz do czego sluzy pilot, wciska przyciski i celuje w tv:) nie raz juz nagral nam niechcąco jakiś program hihi No i nauczyl sie wlaczac lampę nocną, ledwo go polozymy na nasze łozko to leci do wlacznika, zapala i zaciesza:) No i daje nam slodkie buziaki:) a przesypia juz ladnie całe nocki Jedynie z wagą ciągle to samo... fałdki u nas nie uświadczysz, a na dodatek moje dziecko zrobiło się małym niejadkiem, kaszka to tylko już na lużno z butelki wchodzi a na obiadek taz ma długie zeby.. to chyba ząbkowanie, bo idą mu górne jedynki, dziąsełka juz są białe, ale nic się jeszcze nie przebiło Oprocz spadku apetytu zdarzaja sie biegunki i stany podgorączkowe, wiec typowe ząbkowe objawy co do fotelika to zdecydowalam się na Romer duo plus lece posprzątać trochę, taki moj wiecozrny rytuał :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Nie pisałam ho ho nie wiadomo jak długo, ale podczytuję Was no i dodałam zdjęcia Piotrusia na picasie. Z nowości 18 stycznia wróciłam do pracy , na szczęście nie ma mnie w domu w sumie 6 godzin więc nie jest to długa przerwa. Piotruś zostaje z nianią - i ja i Piotrus jestesmy zadowoleni. jedyna niedogodnośc to to że niania nie jest z Białegostoku i jej autobusy kursuja co 2 godziny więc czasem muszę biec z jezykiem na brodzie zeby zdążyć ją zmnienić, a po drodze jeszcze odbieram Kubusia z przedszkola więc czasem to karkołomne zajęcie:) Piotruś waży 12,3 kg więc duuuży z niego chłopczyk, mi od dźwigania mojego słodkiego ciężarka powyskakiwały gangliony na nadgarstkach i wybieram sie do ortopedy. Pewnie i tak nic nie zrobi bo one wchłoną sie jak przestanę przeciązać ręce i dźwigac Piotrusia więc nie prędko, ale może wymyśli jakieś rozwiązanie na tymczasem. Z umiejętności Piotrusia to od kilku dni raczkuje, wcześniej się tylko czołgał jak komandos:) Wstaje sam przy wszystkim czego tylko można się uczepić, uwielbia zabawy z Kubusiem. Ponad wszystko lubi chodzić trzymany za rączki - zasuwa nieźle:) Pokazuje pa pa, brawo, kosi kosi, jaki duży jest, tany tany, tuli tuli ( słodko się wtedy przytula), daje buzi. Rozbraja mnie jak bierze pilot i kieruje w stronę telewizora:) Też reaguje na nie wolno ale robi przekornie z szelmowskim uśmieszkiem:) Ma 5 ząbków, idzie mu kolejna dwójka na górze. Jeśli chodzi o dietke to w nocy pierś, wstaje ok 8 - 8.30 , ok 9 zjada mieseczkę kaszki ( nie wiem ile to ml) , ok 11 -12 mały deserek z dodatkiem biszkopta, ok 14-15 średnio 1,5 słoiczka zupki, ok 17 - danonek, ok 19 - kaszka, zasypia ok 20.30 przy piersi Miedzyczasie chrupki, biszkopty, paluszki itp Podpatrzę jakieś przepisy od Was bo myśle żeby mu zastąpić jedna czymś robionym np tym jablkiem z cynamonem itp. Dobrej nocy mamusiom i dzieciaczkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze pytanko: kiedyś agus dawał przepis na budyń mleczny z żółtkiem - to żóltko dodaje sie do mleka surowe czy ugotowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej *Justynka - gratulacje - prawda jaka to dumna mamę rozpiera, jak dziecko same bez trzymania stoi :) U nas to stanie też tak max 15 sek trwa :) U nas poloty i kabelki to też hit, ale Juleczka potrafi już pokazywać [choć nie zawsze] gdzie jest oko :) Oraz w swojej książece pokazuje również gdzie jest "babcia" U nas z nocami jest różnie, jeszcze do niedawana wstawała o 530/6 na mleko, a od dwóch dni budzi się około 3 no ale taki płacz był - może jej się coś złego śniło - że musiałam ją do naszego łóżka zabarać. No i wczoraj to samo, tyle że bez płaczu, ale stała w łóżeczku i marudziła,a ponieważ ja byłam bardzo zmęczona to się poddałam i znowu wpakowałam do naszego łóżka...lecz tym razem to nie starczyło, herbatka również - musiała dostać butlę z mlekiem i wypiła całe 150ml - ale tu akurat potwierdziło się moje przekonanie, że jeśli zje mało w dzień to w nocy się obudzi. *mama i ja - surowe żółtko, mieszasz dokłądnie i zagotowywyjesz :) A co do fotelika to ja zdecydowałam się na Cybex Pallas http://cybex-online.com/site/pl/carseats/pallas.html Oki wracam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:-) U nas niespokojne noce ostatni, chyba zeby ida...dzisiaj musiałam dac Małemu Nurofen i dopiero zasnał... A tak wogóle to mamy problem z jedzeniam, bo Mały w nocy jadłby co 2 godziny, a w dzien nie chce nawet słyszec o jedzeniu. Jak zje kilka lyzeczek obiadku to jest sukces:-( Normalnie nie mam pomyslu, kazda próba przekupienia Alusia w nocy herbatka konczy sie histeria... Co do umiejetnosci, to z pokazywania Alus nie jest zbyt dobry, czesci ciała to juz wogóle...za to jak mówie Mu zeby cos podal to szuka tego i podaje ładnie do raczki, daje soczyste buziaki (jak ma humor) i zasua przymeblach jak opetany - potrafi puscic sie ławy i zrobic kroczek samemu zeby sie chwycic np wersalki:-), a stac od kilku dni juz łHej Dziewczyny:-) U nas niespokojne noce ostatni, chyba zeby ida...dzisiaj musiałam dac Małemu Nurofen i dopiero zasnał... A tak wogóle to mamy problem z jedzeniam, bo Mały w nocy jadłby co 2 godziny, a w dzien nie chce nawet słyszec o jedzeniu. Jak zje kilka lyzeczek obiadku to jest sukces:-( Normalnie nie mam pomyslu, kazda próba przekupienia Alusia w nocy herbatka konczy sie histeria... Co do nowych umiejetnosci, to z pokazywania Alus nie jest zbyt dobry, czesci ciała to juz wogóle...za to jak mówie Mu zeby cos podal to szuka tego i podaje ładnie do raczki, daje soczyste buziaki (jak ma humor), jak ktos nie ma papci na nogach to podaje, zeby wlozyc:-) i zasuwa przy meblach jak szalony. Potrafi isc przy ławie i zrobic samemu kroczek, zeby chwycic sie np wersalki:-) A tak pozatym to Tu w Achern dzis bardzo łądna pogoda wiec moze pomkne z Małym na spacer i porobie troche zdjec to dodam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, cos ostatnio nie zglądam za czesto. Musze nadrobić co u was. Gości mamy cały czas, cała rodzina pokolei odwiedza nas 'na swoim' ;) i prace probuje pisac, z rożnym skutkiem :( Agata ma juz 4 zęby, raczkuje, wstaje, jak poczuje ze ja podtrzymuje to od razu wyrywa sie zeby ja prowadzac po całym mieszkaniu. No i tez tańczy :) pocieszna jest strasznie :) Robi papa i nauczyła się gdzie jest nos, oczko, pokazuje paluszkiem świnke w ksiażeczce. Ma swoje ulubione ksiażeczki i potrafi godzine nawet siedziec i pokazywac paluszkiem wszystko pokolei a ja mam siedziec z nia i mowic co jest co :D Kupilismy jej wieksze łożeczko. Bo mieleismy 120x60. Teraz jest 140x70. Juz mi nerwy w nocy siadały bo ona ciagle się obijała o szczebelki. Jak nie moze sie obrocic na drugi boczek to zaraz płacze i musiałam do niej co chwilke wstawac i ja odsuwac. Ochraniacze całe zawsze skopane, porażka - tez musze jakies inne znaleźć, moze sztywniejsze z gąbką w srodku. A tak teraz w większym łóżeczku moze chociaz troszke bedzie jej wygodniej. Zobaczymy. Można to łóżeczko pozniej na tapczanik przerobic wiec na dłużej mam nadzieję nam wystarczy. Dzisiaj pierwsza noc w nowym łóżcezku - powiem wam że chyba lepiej spała. Ja przynajmniej obudziałam sie dopiero o 6 jak mała mleczko wołała :D A je tak: 5/6 - mleko z kaszką lub kleikiem 180ml (czasami tylko połowa a czasami budzi sie od razu na sniadanie) 8 - śniadanko - kanapka z wędlinką lub twarożkiem + jogurcik lub pół banana 12/13 - zupka (objetościowo tyle co 1 słoik) 15/16 - drugie danie, jakies jarzynki z mięskiem (objetościowo poł słoika) do 18 przekąski: chrupeczki i owoce (najchetniej pomarancza, kiwi, banan) 20-21 - mleko z kaszką lub kleikiem 180ml, czasem zostawia połowę do tego wszystkiego przez cały dzień wypija jeszcze bobofruta 300ml - nie wiem czy nie za duzo jej daje i jeszcze często budzi się o 2 w nocy na mleko, zje tak ok 100ml i spi dalej. Takze je ładnie ale nie moze usiedziec z tylkiem na krzesle i najchetniej ja na stojąco w salonie przy stoliku. Z dwojga zlego lepiej tak niz wcale :P Problem jest u nas z mlekiem. Przeszlismy z nutramigenu na bebilon. Ona jakos tak cały czas niechetnie pije mleko a myslalam ze to przez smak nutramigenu. Tylko jak jest zasypiająca zje i nawet wtedy często marudzi. Najgorsze że nie smakuja jej kaszki na gęsto :( Hiciory z jedzenia rączakmi to ostanio bananek w plasterkach, kiwi w kosteczkach, makaron - najlepiej swiderki albo spaghetti, ryż i oczywiscie piętka chleba. Tylko oczywiście prania i sprzatania potem dużo :P A jak karmie ja jogurtem to ona koniecznie chce umoczyc wskazujący paluszek i go sobie oblizuje - mniam mniam palce lizac :D No to tyle u nas. Czytam teraz co u was :) Dziewczyny jakie jogurty dajecie maluchom? Cały czas te misiowe czy juz jakies zwykłe? Bo danonki to okropnie słodkie mi sie wydaja i niby sa dopiero od 3 roku zycia zalecane. Tak mysle zeby zwykły jakis naturalny jej dawac z owocami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, frogus, ja zastanawialam sie nad tym cybexem pallas, ale trochę obawiam się tej ochrony zamiast pasów, czy nie będzie zbytnio krępować i grzać np latem. No i moj maicuś wije się jak piskorzi tylko 5punktowe pasy go dyscyplinują:) Nie jetsem sadystką, ale czasami jak Maciuś ze zmeczenia nie moze usnac to wyciszam go wlasnei w wozku przypietego pasami i momentalnie wtedy sie uspokaja i zasypia a dzis przed praca nawet nie widzialam mojego dziecka bo wyjątkowo nie ubudził się ze mną tylko spał słodko a ja juz musialam wyjsc... nadrobimy czułosci popoludniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej he *Elizka - a jak Ty dajesz Agatce kromeczkę z wędliną?? Co do jogurtów, to ja daje OWOCE&Jogurt Hippa, albo zwykłu jogurt naturalmny z wkrojonymi owocami. Danonków nie daję. Rozmawiałam z lekrzem ze danonki to dopiero po roczku mozna dawać. U nas bananek do rączki jest beeeee - bo jest obślizgły hihi, ale brokuł czy marcheweczka jak najbardziej. Widzisz nie pomyślałam o makaronie, super pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×