Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Hej Zamieściałam zdjęcia, ale te wasze bobasy maja bujne fryzury a moja taka golutka... Ja cały weekend gościnny miałam i nastepny tez sie taki zanosi..juz powoli zaczyna mi sie nudzic to szykowanie na gości ale co zrobic..teraz slubnego imieniny beda wiec tez ipmre trzeba jakaś odpękać... Co do dzieci to Lena cos od wczoraj mi popiskuje, jak na nią to coś nie tak, denerwuje sie zwłaszcza jak mam ja karmic, nawet teraz jej z butli dałam bo cyca złapac nie chciała. Mam nadzieje ze to tylko przejściowe bo ogólnie to aniołeczek z niej był i fajnie by było żeby tak zostało. Kuba szaleje, potrzeby swoje załatwia na podwórzu, ale całe szczescie bo załapał juz robienie kupy i moge stwierdzic ze juz odpieluchowany na dobre jest, no w zasadzie to juz od miesiaca pampersów nie uzywalismy ale robił w gacie wiec czym chwalic sie nie było, a teraz juz ładnie woła wiec sukces na całej lini. fajnie bo tylko dla jedengo pampersy kupowac trzeba. Ide sobie kawe wypic i zaraz pewnie Lenka mi sie obudzi, mam nadzieje ze bedzie spokojniejsza jak przed południem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ciągle sie zastanawiam czy sie nie udac do gina o te tabletki dla karmiacych czy założyc sobie wkałdke. A wy dobrze czujecie sie po tej Azalii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja podyskutuje jeszcze z mężem, ale chyba zrezygnuję z tych tabletek. Wyczytałam, że przechodzą śladowe ilości do mleka i poczytałam różne opinie i opinie lekarzy gin i pediatrów, którzy twierdzą że nie zapisaliby swoim żonom karmiącym tabletek anty i jestem coraz bliższa rezygnacji z nich. poza tym libido spadło mi do 0.I tak chcę karmić do września d=to 3 miesiące starczą na prezerwatywy ... nic to dziś zażyję a wieczorem jak mąż wróci porozmawiam z nim na ten temat ... . . . Cholernie mnie to gryzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem na siebie zła, przeoczyłam licytacje tej hustawki co kupiła Forgus, aukcja zakończyła sie na 100zł, ja załozyłam sobie licytacje do 150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biorę azalie juz drugie opakowanie z początku tez mialam watpliwosci ale przekonalam sie i w sumie nie odczówam zadnych ubocznych skutków po małej też nie widze zmian... zreszta dla każdego to indywidualna decyzja i kazdy musi przemyslec i zastanowc sie sam zeby nie czuc sie zle z faktem brania tabletek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Zabucha - zgadzam się z Tobą, ale ja nie myślę o skutkach ubocznych teraz tylko o skutkach ubocznych np. gdy będzie dojrzewać lub gdy Mała będzie chciała mieć własne dzieci. Badania robione są na dzieciach do 2,5 lat i tu się zastanawiam i tu mnie gnębi i sama już nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos dalekosiężnych skutków ubocznych to obiło mi się o uszy, że żel w pampersach powoduje bezpłodność! a ja wczoraj usnalam z małym przy ostatnim karmieniu przed 20 i spałam do rana:) oczywiscie z przerwami na karmeinie i przewijanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kuźwa teraz to juz wogóle nie wiem co zrobic po tym co napisałyscie o tych tabletkach, ale z drugiej strony to ciekawe czy te wkładki też jakiegos negatywnego wpływu nie beda miały, może za kilka lat tez coś tam wykryją ze nie tak... Oj jaki ja mam mętlik ale na cos sie zdecydowac musze bo prezerwatywy zawodzą..mam przykład na sobie:p Choć ostatnio jak własnie zawiodła to sie bardzo cieszyłam bo mam z tego córe:):):) Pewnie sie skusze na wkładke choć boje sie jej troche, no i tyle kasy ale mówi sie trudno. galeria jest super, Zabucha moj komentarz nie wiem czemu został dodany od razu pod zdjecie jako podpis także przepraszam za pomyłke, jak chcesz to sobie zmien..chodzi o modelke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dawno mnie nie było :) ale czytam regularnie Temat kupek - moja mała dalej robi praktycznie przy każdym karmieniu. Rzadko przy zmianie pieluszki się zdarza żeby nie było chociaż małego kleksa. I ciągle są wodniste, czasem z białymi kawałkami (jak to nazwałyście serkiem :) Tabletki - ale namieszałyście.. (w sensie, nie że mam jakieś pretensje tylko też się zaczęłam nad tym zastanawiać :/ ) Początkowo zakładałam, że obejdziemy się prezerwatywami, ale potem stwierdziłam, że jednak tak szybko drugiego to bym nie chciała, a nawet nie powinna po cesarce i myślałam, żeby iść po tabletki. A teraz jednak się zastanawiam nad tym. Choć doszłam do wniosku, że przecież to działa na zasadzie hormonów takich jakie już są w naszym organiźmie, więc nie sądzę żeby jakieś straszne skutki miało mieć. Ogólnie branie tabletek budzi kontrowersje i też przecież na pewno słyszałyście i czytały że dzieci potem nie można mieć, że nie wiadomo co się dzieje... Ja na sobie żadnych skutków nie odczułam (przynajmniej na razie ;) Choć jak pomyślę że mogłabym zrobić krzywdę mojemu maleństwu to już bym się wolała od seksu powstrzymać przez te parę miesięcy. A ze spraw bieżących to mamy problem z chrzestną... Chcieliśmy moją bratową i się zgodziła. A teraz zaczęła mówić żebyśmy to sobie przemyśleli, bo ona będzie wtedy na przełomie 8/9 mc ciąży, że nie wie czy da radę w kościele, jak się będzie czuła i w ogóle :/ Jeszcze nie dotarłam do galerii, a już się nie mogę doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny te co pisały ze ich dzieci są okręcone częsciej w jedną stronę ( bodajze frogus i betatka) to ja zauważyłam ze moj Mały jak leży to tez ma głowkę i nóżki w jedną stronę, że tworzy taki księzyc i nawet pieluszkę zawsze brudzi z tej strony. Ale rozmawiałam z pediatra i ona mówila, że na tym etapie jeszce moze występowac asymetria. Mnie martwi jeszcze, że mój ma najczęsciej rączki wzdłuż ciała a nie zgięte przy głowie a położony na brzuszku nei wyciąga sam rączek i nie podpiera się nimi. Dostałam skierowanie do neurologa ...ale termin na koniec września wiec chyba musze iść prywatnie, zeby jak najszybciej zacząć ewentualną rehabilitację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna jak napisałaś o tym wyginaniu się Małego jak księżyc to sobie uświadomiłam, że moja ma tak samo! Co Ci powiedziała dokładnie pediatra na ten temat, bo ja jestem teraz w stresie. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi :( Jak dziewczyny pisały o odwracaniu głowy, to Weronika też w sumie zdecydowanie częściej ma na prawo, ale obraca też na lewą stronę, więc tym się nie martwię. Czy wasze dzieci lubią być na brzuszku? Bo Moja jak tylko ją tak położę to wrzeszczy wniebogłosy :( I jak ja mam ją ćwiczyć? Więc nawet mi trudno stwierdzić czy próbuje się podnosić na rączkach czy nie :( Zaraz ją muszę odwrócić, a potem ze złości to nawet i na pleckach płacze. A i jeszcze jedno - jak ją już położę na tym brzuszku to głowę odwraca ciągle w lewo - ciężko jej przkręcić w prawo (a na plecach na odwrót bardziej w prawo trzyma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
Dawno nas tu nie było, ale czytuję regularnie, a ze pojawił się temat asymetrii, to coś napiszę, ponieważ w tym temacie jesteśmy obeznani:-). Otóż Aleks ogólnie ma tendencje odgięciową (główkę odgina do tyłu) - najprawdopodobniej przyczyną jest to, ze był ułożony pośladkowo, a takie dzieci zazwyczaj w brzuszku lezą z odgiętą do tyłu główką. Ponadto, posiada też asymetrię. Więc byliśmy i w poradni rehabilitacyjnej i u neurologa (a wlasciwie trzech:-)). Otóż w poradni rehabilitacyjnej Pani nam zaleciła jak nosić, układać i podnosić Maluszka, żebu mu się to wyrównało, a co do neurologów to po kolei. 1. Pierwsza Pani - a raczej babsztyl 80 letni po półminutowym badaniu stwierdziła, że Aleks nie podnosi głowy i skierowała go na ćwiczenia Vojtą - to są takie cwiczenia polegające na blokowaniu złych odruchów i wyzwalaniu dobrych (na siłę) - ponoć dzieciaczki nie znoszą tego najlepiej:-(. Więc poszliśmy do drugiej Pani neurolog, która dokładnie zbadała Aleksa i powiedziała, że jak narazie nie ma potrzeby go męczyć tymi cwiczeniami, tylko pokazała nam takie delikatne, jak zmotywować Aleksa do samodzielnego trzymania głowy i własnie zeby go kłasc na brzuszku z rączkami wzdłuż ciała i powoli uczyć go, żeby te rączki wyciągał pzed siebie. No i poszliśmy jeszcze do 3 neurologa (u którego już zostaniemy:-)) to ordynator oddziału neurologii dziecięcej więc facet zna się na rzeczy, zresztą badał Aleksa jak byliśmy ostatnio w szpitalu:-). No i też dokłądnie go zbadał, pokazał ćwiczenie, jak szybciej wytępić asymetrię i wogóle żeby wszystkie rzeczy robić od lewej strony - bo Aleks ma niesymetryczne troszke napięcie mięśniowe i też lubi prawą stronę:-). No i stwierdził że Mały ma minimalne opźnienie w podnoszeniu główki przy próbie ciągnięcia do siadu. Więc w domku się cwiczymy, a za miesiąc idziemy do poradni rehabilitacyjnej i do neurologa na kontrole i wtedy będziemy wiedzieć, czy potrzebne będą jakies konkretniejsze cwiczenia, czy nie. Bo Aleks tak na brzuszku to podnosi wysoko główkę i trzyma ją dosyć pewnie, jak podnosimy Go do odbicia, to też trzyma główke, ale troche odgina ją do tyłu zamiast trzymać w lini prostej no i troszke przegina go na jedną stronę:-(. W kazdym bądz razie podsumowując, to najpierw rehabilitantka i neurolog zalecili drobne cwiczenia i zabiegi pielęgnacyjne, a dopiero jak po skonczeniu 3 miesiąca jeśli dalej te złe nawyki będą sie utrzymywać to dopiero bedzie dodatkowa interwencja, bo tak naprawdę, to do konca 3 miesiąca takie zachowanie niemowlaka miesci się jeszcze w granicach normy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no wlasnie moja pediatra mowila, że asymetria do 3 mca jest jeszcze fizjologiczna, dopiero potem rehabilitacja. No ale ja ide jeszcze prywatnie do jednego poleconego pediatry i zobaczymy co powie. A co do podnoszenia głowki to nasz w 3 tyg podnosil bardzo ładnie, ale poniewaz nei lubil byc na brzuszku to go nie kladlam na silę i trochę zaniedbałam ćwiczenie i ostatnio jak go położyłam dwa dni temu to ledwo podnosił.. no ale dwa dni ćwiczeń i już ładnie podnosi, jedynie te rączki nie idą automatycznie do przodu, dopiero jak samu mu podłożę to się pięknie podpiera i nawet mu się to trochę podoba. agita, a twoje dziecko wyciągało rączki samo przed siebie z pozycji wzdłuż ciała tak jak zalecił pierwszy lekarz? Bo to trochę duża akrobacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
Justyna - no właśnie sam nie bardzo umie je wyciągąć, tylko kiwie sie jak łódka w przód i w tył:-), czasami mu się uda, ale rzadko. A to pomaganie polega n tym, że tyłeczek unosisz Maluszkowi lekko raz z jednej strony, zeby mu było łatwiej tą raczke wyciągnąć, a pozniej z drugiej strony:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja się naczytałam podobnych historii o spiralach i nasłuchałam o dzieciach urodzonych ze spiralą w głowie (nie wiem na ile to prawda :/ ) i chyba bym się nie zdecydowała przez to. Dotarłam do galerii - Wasze dzieciaczki są super! A Wy też piękne mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... Galeria super !! :) jak dodacie jakies nowe foty to piszcie... co do spirali - moja mama miała i zaszła w ciąze. Fakt ze było to 20 lat temu no ale zdarzyło się... Natasza robi kupki 1-2x dziennie Dziewczyny mające dziewczynki 0 jak im myjecie pipeczke ?mi polozna nie kazala za bardzo rozchylac warg ale tam sie zbiera taka biały serek-kaszka i nie wiem jak to wyczyscic. Boje sie zeby nie zrobic jej krzywdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. dawno się nie odzywałam, ale czytam na bieżaco. moja mała tez tworzy, jak to nazwałyscie księźyc ( ja na to mówie fasolkę :) ) jak byłysmy na sczzepieniu 6 tydz, to mówilam o tym pani pediatrze, ale ona mówiła ze to jesczze wnormie, niestety tak jej zostało, cały czas :9 do 3 miesiąca jeszcze 2 tyg, ale wątpie czy tak nagle się wyprostuje...więc pewnie tez nas czeka wizyta u neurologa :( głowe trzyma bardzo mocno - potrafi dobre 15 inut jak lezy na brzuszku miec glowe w górze, ale tez nie podpiera się z przodu na łokciach jeszcze, rece ma co prawda przy głowie, a nie wzdłuż tułowia, ale podeprzec się nie chce - oczywiąscie sama jej te rece czasem podkładam :) Mi libido spadło całkowicie do 0 :( a jeszcze przy kazdej próbie rozpoczęcia współżycia odczuwałam straszny ból. poszłam do gin, okazało sie ze mam powazny stan zapalny i z tego taki ból - podobno - wiec najpierw musze wyleczyć to, ( a przy karmieniu piersią- wiadomo nie wszystkim mozna leczyć ) a dopiero pożniej zaczne myslec o seksie - ale z takim nastawieniem...po prostu mi sie nie chce- mam nadzieje, ze wszystko wróci do normy - bo NIGDY nie miałam tak, ze mi się NIE CHCIALO !!!! :( nie mogę już sie doczekać az zobacze galerie:) pozdrawiam wszystkie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Hej dziewczyny! :) Dawno nie pisałam ale czytam was regularnie. Jak wiecie nie karmie piersia bo tak mi było wygodnie, ale teraz bardzo bardzo tego żałuje, Piotruś ma uczulenie i na białko mleka krowiego i na białko sojowe tak więc teraz dostał czwarte mleko bebilon pepti, ma w swojej zawartości tylko oleje roślinne (palmowy, kokosowy, rzepakowy, słonecznikowy) dostaje te mleko już tydzień ale w sumie poprawy to ja nie widze. (chciałabym cofnąć czas i karmić cały czas piersia) a może dziewczyny są na to jakieś sposoby? Jeszcze mały ma pleśniawki. :( Dwa tygodnie temu Piotruś był chory miał 39 stopni gorączki i dostał antybiotyk, który podaje się go przez trzy dni a działa osiem, ale nie pamiętam nazwy. Byłam u pani ginekolog i zapisała mi takie tabletki antykoncepcyjne novynette. Co prawda jestem sama ale trzeba było mieć coś na przyszłość. Przed braniem tych tabletek miałam straszna ochote na seks, a teraz kiedy je biore to nic mnie nie rusza. He he :D może to i lepiej :) A jak po za tym to od tygodnia mieszkam w Poznaniu i jest super :) Buziaczki dla was dziewczyny i dla waszych pociech :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej myśmy wczoraj pół dnia spędziły na świeżym powietrzu na wsi u znajomych, Malutka spała jak kamień :) Odstawiłam tabletki, jakoś sumienie mi nie pozwalało, rozmawiałam z kuzynką pediatrą, która powiedziała, że była na wykładzie akurat na temat tych tabletek co ja brałam i że mówią, że są bezpieczne i że jeśli chce je brać to mogę, ale ogólnie rzecz biorąc ona (urodziła 3 dzieci) nie stosowała antykoncepcji doustnej podczas karmienia.Więc tylko mnie upewniła w tej decyzji, choć dzwoniąc do niej już byłam przekonana że z nich zrezygnuję.Oczywiście nie traktujcie moich słów jako antyreklamy, czy chęci zniechęcenia Was do tabletek - mi po prostu moja psychika nie pozwoliła, tym bardziej, że planuję karmić do września-połowa października - w zależności jak pójdzie nam odstawianie od piersi, więc 3 - 3,5 miesiące na antykoncepcji mechanicznej wytrzymamy. A ja będę mieć spokojne sumienie i może moje libido wróci do normy bo ogólnie spadło do 0 ha ha ha ha. Zdjęć coraz więcej - dzieciaczki cudowne!!! Moja Mała znowu płacze podczas kąpieli, ja nie wiem co mam zrobić aby jej się to podobało ... A tak a propo odstawiania od piersi, ja myślałam, że to rachu ciachu. Ograniczmy po prostu powoli cycusia i jakoś idzie, a tu przeczytałam [ http://www.mamopedia.pl/12-23-mies/jedzenie/rezygnacja-z-karmienia-piersia ] artykuł i już mi nie do śmiechu, jakoś nie pomyślałam że mogą być płacze i żale ... i tak sobie uświadomiłam, że moja pije moje mleczko z butelki, ale nie zawsze chce z niej pić i czasami kończy się na tym że podaję jej pierś *Kwiatuszek - a może spóbujesz wrócić do karmienia piersią. Zobacz co znalazłam w necie: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,1329739.html *Moluś u mojej też się zbiera taki biały osad, delikatnie gazikiem nie rozchylając za bardzo myję jej to i nie ma żadnych protestów. Wiem że na pewno tylko wodą to myć należy a nie chusteczkami *Matrioszka - też nigdy mi się tak nie nie chciało. Ale mam nadzieję że po odstawieniu tabletek zachce mi się na nowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
my juz po chrzcie aleks byl grzeczniutki i wszystko super wyszlo. frogus wyslalam e-mail do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu tak wczesnie chcecie odstawiac od piersi??? Ja kube urodziłam tez w kwietniu , 1 października wróciłam do pracy a karmiłam go jeszcze przez rok. Na poczatku spuszczałam pokarm i podawany miał z butli jak mnie nie było, ale to szybko mi sie znudziło i w sumie był karmiony innymi rzeczami jak mnie nie było a jak wracałam i w nocy to cyc szedł w ruch. Miał juz ponad 5 miesiecy wiec jadł kaszke, obiadki i deserki jak mnie nie było i spokojnie dalismy rade. No ale wiadomo to jest indywidualna decyzja każdego, chciałam tylko napisac ze można wrócic do pracy i z karmienia nie rezygnowac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny dawno tu mnie nie było . My juz po chrzcinach ,Kacperek grzecznie przespał całą mszę w kościele ,nic nie płakal a w momencie gdy ksiądz polewał mu główkę wodą święconą to sie uśmiechnął -chyba myslał ,ze będzie kąpany ,tak bardzo lubi sie kąpac:) Co do kupek to mój również robi albo dwie dziennie albo raz na dwa dni ,ale przeczytałam już mnóstwo na temat kupek :) i nie ma żadnych powodów do obaw ponieważ po 6 tyg zycia dzieci inaczej przyswajaja pokarm matki tzn przswajaja go całkowicie dlatego kupki zdarzaja sie tak rzadko ,wystepuja natomiast smrodliwe bąki co nie jest powodem do obaw ,jeżeli dzidziusia nic nie boli to wszystko jest ok i takie brudzenie pieluszek raz na dwa dni lub nawet rzadziej może utrzymac się do momentu wprowadzenia stałych pokarmów . A jeżeli chodzi o tabletki to tez bym sie na nie nie zdecydowała karmiąc piersia ,tak jak któraś z Was napisała słyszałam równiez opinie o śladowym przenikaniu tabletek do mleka .Ja zdecydowałam sie na wkładke mam miec zakładana w połowie licpa ,bedzie ona poprzedzona cytologia .Nawet gdybym nie karmiła zdecydowałabym sie na nia ,spokój na 5 lat i w przeliczeniu koszt zupełnie niższy a jednak wkładka nie jest taką ingerencją w organizm jak tabletki które przenikają do krwioobiegu .Brałam je 4 lata i mówie dziękuje .Libido po nich miałam równe 0. My jesteśmy juz tydz po pierwszym szczepieniu zdecydowałam się na tą szczepionke 6w1 ,mały nawet po niej nie gorączkował . Jedynie co to jetem zła bo zamówiłam w lutym karuzele fisher price nad łóżeczko i po mc urzytkowania przestała działać .Mam paragon i chyba będe reklamować :o Musze sie koniecznie do tej Waszej galerii dopisac buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, my ostatnio całe dnie na spacerkach, wczoraj złozyłam wniosek na dowód osobisty dla Małego bo pod koniec lipca chcemy na kilka dni do Niemiec jechac. Paszport kosztuje 30zl a dowód jest za darmo. A zdjecie zrobilismy sami, połozyliśmy go na białym prześcieradle i nagrywaliśmy kamera a potem wybraliśmy klatka po klatce odpowiednie ujęcie, zeby był lewy profil. Zanieslismy na pendrivie o fotografa i wywołał w odpowiedniej wielkosci. Najlepsze ze we wniosku trzeba bylo wpisac wzrost i kolor oczu. U nas juz widac ze oczy brązowe, ale ogólnie to na tym etapie jeszcze się chyba mogą zmieniać , no a wzrost to wpisalam 65 bo sama nie wiem ile teraz mierzy. Co do tabletek to ja bedę brała bo planuję karmic jak czarna ponad rok, wiec tak długo na gumach sobie nie wyobrażam. A na wiosnę może bedziemy juz planowac drugie:) a wyjezdzacie gdiześ na urlop z waszymi szkrabami? Bo my ze znajomymi co mają 4 mce starsze dziecko jedziemy nad polskie morze w sierpniu. maly bedize mial 3,5 mca wiec nie bedzie juz taki mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Czarna planuję przestać karmić piersią po pół roku bo tak sobie zaplanowałam ;) Ja kiedyś pisałam, że karmię dla mojej Maleńkiej, bo mi samej nie sprawia to przyjemności, pomimo że już nic mnie nie boli. Ewentualnie o ile to możliwe -bo nie zaczytywałam się jeszcze w tym temacie - mogłabym zostawić na dłużej jedno karmienie no wieczorne przed spaniem ... :) ale ja nie wiem czy tak się da ... *Justynka pewnie gdybym decydowała się na karmienie przez rok to w końcu brałabym pigułki, ale nie decyduję się :) A na wakacje się wybieramy pewnie w połowie lipca i może w drugiej połowie sierpnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frogus zapomniałam ze to własnie ty miałas takie problemy z tym karmieniem wiec w sumie nie dziwie sie Twojej dycyzji. Powiem ci jednak ze swojego doświadczenia że karmienie takiego wiekszego dziecka tzn ok pół roku jest fajniejsze niz teraz , tzn ja bynajmniej wiekszą przyjemnosc z karmienia miałam własnie jak Kuba był ciut starszy:) No ale jak juz powiedziałam to jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Natusia ja chyba tez sie zdecyduje na władke a jakbys mogła to napisz jaka ty bedziesz zakładac bo ja chyba ta okropnie droga Mirene, taka bynajmniej mi gin zaproponował. No i tez w połowie lipca mi kazał gin przyjsc, jak miną 3 miesiace od porodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
Kwiatuszek - Mój Aleks też jest uczulony na białko mleka krowiego i dostaje Nutramigen (ohyda w smaku, ale Aleksowi jakoś to nie przeszkadza:-)) i zanim pediatra stwirdził, że Mały ma alergie to też zmienialiśmy chbya 3 razy mleko i wogóle była tragedia. Natomiast od kiedy dostaje Nutramigen to jest o niebo lepiej, stał się bardziej pogodny, mniej płaczliwy, kolki i godziny bujania na rękach odeszły w niepamięć:-). A co do pleśniawek to Mój aleks też miał - stosowaliśmy apthin, nystatyne i nic, dopiero jak Mały tafił do szpitala (z innego powodu) to lekarze nakazali ścierać mu te pleśniawki 2 razy dziennie gazikiem spryskanym octanisptem i po dwóch dniach Aleks miał czyściutką buźkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×