Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość olka_zdrada
Teraz ja się robię na bóstwo ;) dla moich małych synusiów ;)) i niedługo w drogę. Niestety on jedzie ze mną ale w poniedziałek wyjeżdża na tydzień w delegacje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
przyjechał, zabrał dzieci i nawet się nie rozejrzał ;) na milion procent mnie nie zauważył a namalowałam sobie nawet kwiatki na paznokciach.... :( może i lepiej szkoda, że Twój będzie Ci psuł humor nad morzem ;) nie mogłaś wysłac go w delegację juz dzisiaj? :P :P miłego wypoczynku mimo wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
a jak Twoje postanowienie pod wezwaniem "odznaki milczka"??? [z reklamy plusa ;P ) udaje Ci się do niego nie odzywać? jak on się zachowuje? dalej jakieś kpiny i dziwne usmiechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator wątku
jedzie na tydzien w delegacje.... mozesz go przy okazji podchwytliwie spytac: czy znowu z nia.... i zobacz jego reakcje.... ;) powinnas sie zachowywac jakbys wszystko od niej wiedziala, i obstawsaj twardo przy swojej wersji, ze rozmawialas z nia przez telefon... ciekawe czy w takim przypadku przyzna sie ;) wypoczywaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszsytkim pozdrawiam imprezkowo ;) Ola, jak ja CI zazdroszcze tego morza :( :( szkoda,ze z nim, napisz potem jak minal wam czas :P meski na urlopie ,anyone samotny weekend ,ja tez tak chce :( ale dobrze,ze dzisiaj mam balety :P wlasnie sprawdzam poczte bo nie bylam w pracy,chcialam looooknac co tu slychac ;) nie wiem jak jutro wstane do roboty ;) pozdrawiam wekendowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptysiek z kremem
Witaj Olka, przeczytalem wszystkie wypowiedzi od mojej ostatniej wizyty... myślę, że jeśli wytrwasz w swojej decyzji to naprawdę wygrasz. Nie piszesz zbyt wiele na temat zachowania swojego męża, ale mimo wszystko jestem zdania, że to taki drugi JA ;) Ja też czekałem, aż moja żona powie „koniec”, pomimo całego mojego zakłamania, że walczę o nasz związek i o dobro naszego dziecka! ja też najpierw ją straszyłem, potem zmiękłem, bo też chciałem spokoju i powrotu do normalności i ...... w końcu do kochanki. Grałem na jej uczuciach i wygrałem, ona zmiękła i mi wybaczyła... Moja żona też unikała współżycia a ja nie radziłem sobie sam ze soba, uwierz mi,dla faceta to straszna męczarnia ;) Nie wiem jakim typem jest Twój mąż, ale jak piszesz, że od dłuższego czasu między wami nie dochodzi juz do zbliżeń to zakładam się, że chodzi jak bomba ;) Jeśli chciałabyś się delikatnie na nim odegrać i pokazać kto rządzi to dobrze Ci ktoś podpowiada, że powinnaś ukłuć go jeszcze tematem tej „panienki” i smsów. Nie napisałas co tam było napisane? bo może tylko jakieś miłe słówka a Ty "walnęłaś" telefonem... Powinnaś chyba okłamać go, że rozmawiałaś z nią i już wszystko wiesz, facetów to bardzo boli jak muszą się do czegokolwiek przyznawać co nie jest po ich myśli! Nie tłumacz mu się tylko wmów mu, że wystarczyło spytać tylko jego najlepszego kumpla, brata, siostrę czy kuzyna i już wiedziałaś co to za jedna, ucinaj jego pytania, bo to nie Ty masz mówić a on. Niech wije się jak wąż. Straci balans bo nie będzie wiedział co wiesz!!! Zobaczysz jak będzie się przyznawał do tego co jeszcze parę dni temu tak bardzo zaprzeczał (do czego zresztą raz już się chyba przyznał?). Skoro śmieje się z Ciebie, ironizuje i wymyśla jak piszesz jakieś morały to zobaczysz jak spokornieje. Mnie osobiście ten temat bolał chyba zawsze najbardziej!!! Olka, nie oszukuj sama siebie, że ta zdrada Cię nie boli!!! w pierwszej wypowiedzi napisałaś, że ona zdeptała to co jeszcze między wami było a potem zaprzeczasz , że on nie jest takim typem, który mógłby kogoś mieć. Może obserwując jego reakcje odpowiesz sobie sama na pytanie czy to rzeczywiście miało, a może nadal ma miejsce?!? Ale musisz umieć być przez chwilę aktorką i zagrać dobrze rolę zdradzonej żony!!! Musisz być tylko pewna tego co mówisz i nie dawać się ciągnąć za jezyk – to Ty masz wyciągnąć z niego tą informację, każ mu patrzyć Ci w oczy i odpowiedzieć na pytanie czy kogoś ma?! W razie potrzeby zadaj je dziesięć razy, chociaż po czwatym razie pęknie ;) Jeśli on w tym wszystkim poczuje się winny to będziesz mogła żądać od niego tego, żeby się wyniosł-na zasadzie wynoś się „do niej”, jak sam się wkopie opowieścią, że romans trwa to może miejsce w domu zwolni się szybciej niż przypuszczasz. Miłego weekendu Olka, daj znać jak wam minął ten „wspólny” wyjazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litości.....
kolejna naiwna wierząca mezowi, że jej nie zdradził przeciez jak odczytalas smy to sie przyznal????? nie przypuszczal ze z tego powogu bedziesz chcialoa rozwodu, a to chyba byl jego "ostatni powod" co????? a ty bys sie przyznala do zdrady jakby on przeczytak smsy w twoim telefonie a gdyby byla to glupia zabawa z kolega z liceum?? litosci.... Olka napisalas ze nie wspolzyciecie od miesiecy to z czystej fizjologii musi kogos miec bo normalny facet po prostu musi "to" zrobic no chyba ze oglada w samotnosci pornole albo playboya jak go nie widzisz :P jak ma jakąs babe na boku to niech sie do niej wynosi a nie że ty sie zastanawiasz co z nim teraz zrobic czemu wy kobiety jestescie takie naiwne i latwowierne, ze nie powiem glupie? litości....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem jak was zwypad nad morze? rozmawialiscie ze soba w ogole? zazdroszcze ci weekendu,nie zazdroszcze,ze bylas z nim ;) , staral sie chociaz troche,zeby bylo milo i pzryjemnie? Napisz jak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
Witam poweekendowo :) nie za dobrze nam wszystkim było w ostatni weeken? :D :D :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
witaj meski :) przyznaję się - mi było za dobrze :P calutki weekend sama bez dzieci ;) odbieram je dopiero po pracy :P a Ola pewnie jeszcze się smaży na plaży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada prawna darmowa
"Ile się czeka na rozwód, zakładając że obie strony są zgodne?" chyba ci nikt nie odpowiedzial -kilka miesiecy,jesli jestescie bardzo zgodni to mozecie dostac rozwod juz po pierwszej rozprawie, uprawomocnienie wyroku 14 dni. a pierwsza rozprawa w zaleznoci od tloku w sądzie - moze byc za tydzien albo i za pol roku. jesli jednak nie bedziecie zgodni to sprawa rozwdowa moze sie ciagnac nawet i kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada prawna darmowa
sorry uścisle to na gorze-musialabyc liczyc,ze potrwa z "kilka miesiecy", jak policzysz to w najlepszym przypadku moze byc z 1-1,5miesiaca,wraz z uprawomocneiniem sie wyroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona milejdi
ja dostałam rozwód po trzech miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
Olka a Ty nie przesadzasz z tym urlopem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak Olka jest dzisiaj na urlopie :( albo maz ja utopil w morzu? :[ albo moze się pogodziła z mezem podczas wspolnego weekendu? :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Witam wszyskich, już po urlopie ... niestety, ale w sumie czuję się jakbym nadal miała urlop mąż wyjechał, a ja mam święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
Witam :) jak minął ten wspólny czas z mężem? trochęciezko to sobie wyobrażam-po kłótniach spędzać weekend razem.... napisz jak było :) No i fajnie że go nie ma :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
No rzeczywiście fajnie ;P Jak weekend? Droga nad morze była najgorsza ... ale zabiłam ciszę, włączyłam sobie dvd, założyłam słuchawki i oglądałam film ;) Potem dzieci miały tyle do powiedzenia, że było ok. Cały czas traktuję go jak powietrze, jak dla mnie to on nie istnieje. Wczoraj przed jego wyjazdem sprowokował mnie i doszło do małej wymiany zdań, ale małej, bo w porę sie opanowałam ;)) Teraz mam trzy dni kompletnego luzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Anyone jesteś??? A Ty co robiłaś przez te dni? Mąż zauważył Cię kiedy pojechałaś po dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
sprowokował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Zaczął się czepiać, że się nie odzywam, że go traktuje jak powietrze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
czesc :) jestem jestem - musiałam mojego pierwszoklasiste odstawić do szkoły ;) co do mojego weekendu-poczytaj wyzej, bo pisałam ;) laba na całego :P dzieci odebrałam od babci w poniedziałek po pracy wiec na szczęście tego gada już nie widziałam :P co do niego -on w ogóle na mnie nie patrzy, dla niego jestem powietrzem, nie to nie :P Ale kwiatki na pazurach mam za to ładne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
prowokacja? tylko po co? może rzeczywiście wyjechał z nią i chciał czuć się usprawiedliwiony, że z Tobą przecież nawet się nie dogaduje.... a Ty? co mu odpowiedziałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Ja na to nic. Powiedziałam, że nie mam zamiaru z nim dyskutować. Stwierdził, że robię wszystko żeby się wyniósł - wkońcu się zorientował ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
a co masz w ogole w planach? no bo samym niegadaniem do niczego nei dojdziecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
A może on żałuje tego wszystkiego mu wstyd?? Ooo pierwszoklasista ... poważny etap się zaczyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
sądzisz, że się wyniesie? a nie kazałaś mu wynosic się "do niej"? może warto zrobić jak napisał ptysiek-wynocha do tej lali od smsów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Spokojnie, wyniesie się - jestem tego pewna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
czego żałuje? małżeństwa smsów czy tego że wyjechał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Lala od smsów - nie mam żadnych dowodów. niepotrzebnie walnęłam tym telefonem, trzeba było zabrać kartę sim, no ale po fakcie moge sobie gdybać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×