rozwód? boję się co będzie dalej...

do to bardzo boli jeśli chodzi o moje zdanie-gdyby facetowi zależało to byłby u Ciebie już w zeszły weekend,mi zależało to robiłem co mogłem,ale było juz za późno :( ciałem i duchem była już z innym :o

tego pewnie już nigdy się nie dowiesz... a nie mogłaś go spytać?

kogo męża??? No co Ty wpadłby w szał, kolejna awantura ...

Przecudnej ma racje, jak facetowi zależy to zrobi wszystko jak nie to nie robi nic, tak jak mój. Możesz zadzwonić oświadczyć mu że ... dokończ sama.

ale przecież i tak sie rozstaliscie to co mu zależy gdyby CI powiedział ?moze zagroził facetowi czymś. Moze go wystraszył?

ale teraz już mu na pewno nie zależy nie wiem jakim typem jest Twoj maż alr może napisał mu,że Ci kocha,albvo że jesteś z nim w ciaży,żeby sie odwalił.trudno powiedzizeć.

ale teraz już mu na pewno nie zależy nie wiem jakim typem jest Twoj maż alr może napisał mu,że Ci kocha,albvo że jesteś z nim w ciaży,żeby sie odwalił.trudno powiedzizeć.

ale teraz już mu na pewno nie zależy nie wiem jakim typem jest Twoj maż alr może napisał mu,że Ci kocha,albvo że jesteś z nim w ciaży,żeby sie odwalił.trudno powiedzizeć.

ale teraz już mu na pewno nie zależy nie wiem jakim typem jest Twoj maż alr może napisał mu,że Ci kocha,albvo że jesteś z nim w ciaży,żeby sie odwalił.trudno powiedzizeć.

bardzo przepraszam za kilka identycznych wypowiedzi,ale sądziłam,ze mi nie wysyła

przecudnej urody=== u mnei wyszło wszystko w niedziele tuz przed jesgo wyjazdem.. potem sama dowiadywalam sie coraz wiecej.. w pn lub wt znalazłam biling i rozmowy i esy (220 sztuk ) w jednym miesiacu do jednej osoby.... a on mi tylko powiedzial ze mnie bardzo mocno kocha i nigdy mnie niezdradzil i ze porozmaiwamy w domu bo ma egzaminy....(co jest prawda bo w ostatnim tygodniu szkoalnia sa egzaminy............ ale ja niewiem czy dam rade wytrzymac

powiedzialam tej kobiecie zeby zadzwonila do jego kolegi i powiedziala zeby ze mne sie skontaktowal bo dzieje sie cos niedobrego... zobaczymy co zrobi......... a nr ma tego kolegi bo go tez poznala wtedy kiedy mojego meza ... niewiem czy dobrze czy nie... ale jak sie sur...nieodezwie to bede wiedziala juz na 100% ze ma mnie w dupie a nie w sercu..............

powiedzialam tej kobiecie zeby zadzwonila do jego kolegi i powiedziala zeby ze mne sie skontaktowal bo dzieje sie cos niedobrego... zobaczymy co zrobi......... a nr ma tego kolegi bo go tez poznala wtedy kiedy mojego meza ... niewiem czy dobrze czy nie... ale jak sie sur...nieodezwie to bede wiedziala juz na 100% ze ma mnie w dupie a nie w sercu..............

pięknie to napisałaś naprawdę: Dziewczyny nie bójcie się odejść, lepiej być samej niż trwać w zakłamaniu, zdradzie i nieufności, bo żadna z was już nie zaufa nigdy w 100% mężowi, który raz zdradził, bedziecie patrzec im na ręce, spradzać na każdym kroku czy biling jest ok, czy wyszedł napewno z kolegami itp. i że czasami przez kompletny przypadek .... dlatego nie szukaj go na siłę,bo może się okazać że to wcale nie to i będziesz jeszcze bardziej rozczarowana.on pokazał Ci którędy masz iść,że życie nie polega na usługiwaniu meżowi,żeby to on był zadowolony. ja byłam skłonna przebaczyc mojemu kochanke i żyć z nim nadal mimo,ze go ni kochałam.dopoki z nia nie porozmawiałam.....

a potem jedna chwila i odeszłam macie dobry kontakt ze sobą? rozstaliście sie w pokoju? kocha dziecko?

dziewczyny nie marnujcie sobie życia koło kogoś kogo nie kochacie zapamietajcie sobie tylko jedno: Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie .... miejcie na względzie waszą godność i idzcie do przodu! powodzenia

zdrada za zdrade- napisalas,ze Ty zdradzilas emocjonalnie a mąż fizycznie... powiem tak-jesli zdrada Twojego męża polegała na jednym jedynym bzyknieciu panienki po imprezie z kolegami to ok, zgadzam sie,ze moze do niej nic nie czul. Moze byl alkohol,atmosfera itp... ale jesli gości miał dłuzszy romans to uwierz mi-jestem facetem-nie potrafiłbym ryzykowac rodziny,żony,dziecka dla kobiety do której nic bym nie czuł!!!! Ryzykując wszystkim musiał liczyc sie z tym,że moze bedzie musiał spędzic z nią resztę życia. Ty zdradziłas emocjonalnie jak to określiłaś-marzenia,rozmowy,maile,rozumiem,że nie doszło do żadnych kontaktów fizycznych? no to teraz sama określ czyj grzech jest cieższy? Zarówno jego emocje jak i Twoje zapewne siegały zenitu, do tego on miał laseczke do bzykania i mógł sobie od czasu do czasu ulżyc a Ty musiałaś się dusić sama przed kompem... nie wiem czy to 1:1 = zdrada za zdrade-tych dwóch rodzajow sie nie da porownac. Facet na pewno skorzystal ze swojej zdrady lepiej niz Ty ;) !!! do tego mąż pewnie wysmarowal takiego maila do Twojego kochasia,że poczło mu w pięty i rzeczywiscie zniknął na amen. Bo gdyby facetowi zależało to -pisałem to juz dzisiaj do kogos innego-facet zrobiłby wsystko,zeby Cie zdobyc,rozkochac w sobie.... No chyba,ze nie mial Twoich danych nazwiska adresu telefonu to rzeczywiscie klapa,ale jesli ma to mozesz sobie go darowac

dzisiaj przez awarie na kafe zrobił sie tu taki bajzel,ze sorry ale troche sie pogubilem w Waszych historiach ;)

wiesz co zdrada za zdrade znalazłem dla Ciebie fajna piosenke http://www.youtube.com/watch?v=s-Ze2v-D6_c&feature=fvw "musze zapomiec o tym,ze istniałes" zapomnij o nim, nie męcz się dziewczyno, po co Ci to? mało to chłopa po świecie chodzi? ;) mnie nie licz!!!bo jestem wykolejonym rozwodnikiem, uciekajacym w prace i samotnosć.... :D

Kochana obiecaj jedno-dzisiaj ani jednej tabletki i ani jednego piwa ok? zajmij sie córcią, pobaw się z nią, pójdx na spacer pozbierac liscie...... obiecujesz? ;)

witam, miejmy nadzieje,ż edzisiaj kafe pośmiga lepiej :) jak samopoczucie drogie Panie? no i piszcie piszcie,zobaczycie że bedzie Wam łatwiej!!!! miejmy nadzieje,że nie bedzie juz awarii i nie zrobi sie bałagan jak wczoraj Adaśkos jesteś? bo mi rodzynkowato troche tu samemu :P meskiego też wcielo :o a dzisiaj w robocie sam siedze :o

w ogole chyba mi odbilo bo sie udzielam jak na majowym wiecu :P

cześć

Ile tu się dzieje, co człowiek to inna historia.

heloł :) ale się wczoraj wk** jak mam chwile to zawsze coś no zawsze ;) dzisiaj też działa jakoś nie do końca ok? miłego dnia Kobitki i faceci ;)

Aby a Ty co juz znikasz???

A co tu wszystkich wywiało??? Dzięki za piosenkę Przecudnej ;(, ja nigd nie zapomnę i do końca życia będę żałować tego co zrobiłam.

ja jestem, ale resztę naprawdę wywiało. Zdrada za zdradę poważnie się zadłużyłaś przez net??? Ile czasu już nie miałaś z nimkontaktu??

droga zdrado za zdrade no ok,zrobiłas cos czego moze poczatkowo nie chcialas,a moze chcialas.Dokonalas takiego a nie innego wyboru... Rozwiedliscie sie z mezem,bo po tym wszystkim to chyba jedna k bylo najlepsze wyjscie. Po co udawac przykladne małżenstwo? jak sobie poukladałaś życie? bo mąż zapewne ułożył sobie z kochanką prawda? nie szukaj na siłę bo moze to wcale nie jest ten na którego czekasz. Jeśli jestes singlem to rozejrzyj sie wokol,na pewno spotkasz kogos kto w realu okaze sie byc kims cudownym,a nie tylko internetowo...