Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość zdrada za zdradę
Wiem, że wydaje się dziwne, sama nie sądziłam, ze można, ale poświęcaliśmy sobie tyle czasu ... mail na dzień dobry, sms na dobranoc. No i stało się. Teraz mam tylko jedno marzenie - jeszcze spotkać go, żyję nadzieją, że się odezwie. Z drugiej strony wiem, że to ja dałam ciała, nie wiem co mój ex mu napisał ... pewnie nic miłego, pewnie nakłamał. Od ostaniego kontaktu minęło kilka miesięcy, a ja w dalszym ciągu nie mogę przestać o tym wszystkim mysleć. Mój ktoś miał się rozwieść i ... nie wiem sama. Chyba przeznaczenie nie istnieje ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta foxx
droga to bardzo boli, wex sie w garsc i nie placz za kims kto nie jest zapewne wart Twojego spluniecia. Teraz jestes potrzebna swojej malej coreczce,zapisz sie z nia na basen,pojdz na plac zabaw,poturlaj sie na podlodze na kolorowym kocu jak widzisz maz Cie totalnie olewa,bo nie rozumiem,dlaczego nie moze zadzwonic? nie kocha Cie i Ty go tez wybij sobie z glowy! i nie popijaj żadnych prochow piwem,bo jesli coś stanie sie Twojemu dziecku to bedziesz miala wyrzuty do konca życia Trzymaj sie bardzo dzielnie i bądż silna dla siebie i córci!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta foxx
Sarita77 bardzo trudna jest ta Twoja sytuacja,myślę,że w pewnym stopniu jestes uzależniona od meża,od jego pracy,jego przywiazania do stanow... musicie usiasc i po prostu porozmawiac. Dziewczyny, nie bojcie sie rozmawiac,ale nie o pogodzie i zakupach,tylko o uczuciach i życiu. Bo czasem podczas jednego zdanai mozna dowiedziec sie wiecej niz podczas calego życia obok kogos drugiego..... Trzymaj sie dzielnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
jeszcze nie znikam,ale krążownik w pracy i full papierzysk :o więc dzisiaj nie pobuszuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
No to ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
jak sobie radzisz Olka? wczoraj tak sobie pomyślałam,że chyba też musze sobie zamówic w koncu internet,tylko ja wynajmuję i nie wiem czy sie zgodza,bo umowy zwykle sa na dwa lata ale jak Ty masz dosciągniety net to kup sobie jakiegoś grata i będzie wszystko śmigac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
jestem kochane.......... i bez poszków sie obeszło............... wczoraj próbowalam wam napisac ale nmnie kasowalao....... dowiedzielam sie ze kurs skończyli wczoraj i ze wczoraj on powinien zajechac do domu.. niestety niedojechal...... dzieki mojej dociekliwosci wywenszylam ze jest u kolegi .... zadzwonilm...jaki byl zdziwiony.. powiedzial ze nie jest swoim autem bo ma zepsute hamulce///(co jest prawda).. podwiezli go kumple (jakby niemogli do domu).. wydaje mi sie ze sie zajebiscie boi.. zadzwonilam oczywiscie o tym numerzenic niewie i niewie o co mi chodzi.. chociaz pare spraw dotyczacych tej kobiety sie sprawdzilo...... powiedzialam ze ma wrocic do domu bo musimy reszte spraw obgadac,, powiedzialam ze skladam pozew o rozwod i od niego zalezy czy bedzie bez orzekania o winie czy nie (oczywiscie blefowalam o orzekanie jak juz bedzie)..i kiedy sie wyprowadzi i wogole.. walnal tekstem: Misia porozmaiwamy jak wroce --- a ja nie misiuj mio tu bo mi sie zygac chce jak słysze te klamstwa...ze jest mistrzem i ze ty to zaczeles a ja dokończe..bo mam dosc tych klamstw... niewiedzial co ma powiedziec... powiedzialam zeby przemyslał to wszytsko i choc raz był facetem i powiedzial mi cala prawde........... czekam na powrot ...ma dzis byc.............. ps.. jak z nim rozmawialam to bylam baaaaaaaaaaaardzo spokojna....zero histerii i łez... chyba sie bardzo zdziwił..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to bardzo boli
nie pokaż mu,że Ci źle!!! wyryczysz się jutro pojutrze ale nie przy nim, nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
postaram sie........ musi miec nauczke...... jak klamie perfidnie ze nie wie skad od niego wyszło 220 polaczen i esow pod jeden nr to znaczy ze dalej bedzie kłamał...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
No co mam Ci powiedzieć nie jest łatwo, jedyną szansą na wyjście gdziekolwiek wieczorem to tylko piatek, sobota co drugi weekend, kiedy on ma dzieci. Tak tylko praca, dom. Dobrze, że dzieci są grzeczne - wprowadzilismy kilka swoich zasad i się stradzni słuchaja tego, jest fajnie ;)) A wieczory długie ... ;( Nachętniej bym gadała cały czas przez telefon, ale boję się o rachunki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to bardzo boli
no jak skąd się wzięły? telefon sam sie łączył :P jak Siemens z Nokią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
A Ty jak sobie radzisz?? Ty masz chociaż siostrę, która moze Ci pomóc ... Twoja siostra jest sama czy ma rodzinę??? Ja póki co nie chcę prosic o pomoc, jak im przejdzie tak do końca to pewnie sami kiedyś mi zaproponują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
no własnie .......... zobaczymy czy dalej bedzie sie zapierał..czy wkońcu sie przyzna.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
wiecie co.......zaczynam sie bac......... boje sie co mi powie.........jak zareaguje.......i tak naprawde boje sie prawdy.....ale starsznie chce ja poznac...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos w głowie
cześć dziewczyny. Weszłam i trochę poczytałam, nie wiem czy mój problem do końca tu pasuje ale gnębi mnie i muszę się wygadać. Jesteśmy razem 11 lat - 9 po ślubie, mamy 1 dziecko, dom, kredyty, oboje pracujemy, taka z nas normalna rodzina. Różnie bywało w naszym związku, ale dużych i poważnych kryzysów nie było. On parę razy "pokazał rogi", miewa humory, czasem koleżanki - ale zarzeka się że nigdy mnie nie zdradził. Myślę ze to prawda, bo znamy się długo i od lat jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Nasz problem istnał od początku, wydawało nam się chyba że z czasem sam się rozwiąże, bo brnęliśmy w związek pomimo zgrzytów , licząc na jakieś samoistne rozwiązanie. Niestety problem nie zniknął i zagraża nam właśnie teraz, kiedy już tyle osiągnęliśmy i ułozyliśmy sobie wspólne życie. Problem tkwi w niedopasowaniu seksualnym. On ma ogromne potrzeby, ja prawie żadnych. Przez lata tworzyliśmy jakiś kompromis lecz teraz on mi powiedział że ma dość. Wiem że mówi to poważnie, boję się co będzie dalej nie chcę go stracić, ale nie mogę przystać na jego warunki. Wogóle ze mną nie rozmawia od kilku dni, jest wściekły i zamknięty w sobie. Czuję że rozważa decyzję o odejściu. Zaczynam panikować -co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
radzę sobie miotam się między pracą domem i dziećmi i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Any strasznie się rozpisalaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Olka, Anyone to kiedy ta kawa i u której??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Ja już pisałam - zapraszam. W przyszły weeknd mam wolne, on bierze dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
a co mam napisac :) ? nie jest bosko,czasem mam wszystkiego dosyc,szybko robi sie ciemno, mam 3 programy tv i zero netu,dobrze,że wczesnie kłade sie spac i wczesnie wstaję,mam kochane dzieciaki i wiem,że potrzebuje czasu,żeby do siebie jakoś dojść ... kurcze -sama sobie przemeblowałaś troche to wiesz jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
a ten Twój codziennie dzwoni do dzieci??? Mój raz, góra dwa razy na tydzień ... Taki tatuś ...ale w sumie lepiej bo nie miesza im w głowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga chaos w głowie
tacy są faceci.... oni po prostu muszą mieć partnerkę do seksu. Jeśli nie zmajdą seksu u żony to uciekają w kochankedosłownie i w przenosni.... ktoś tu napisał "prawdę"już dawno,że PODOBNO na świecie są tacy giganci,którzy wytrzymują bez seksu 3-4 dni ;) ;) powiedz ten facet Cie po prostu nie pociaga czy masz już taki charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Anyone to co jedziemy do Olki w ten przyszły weekend:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
kiedys dzwonił,ale jak mowisz-mieszał im tylko w głowach.potem były niespokojne itp. Powiedziałam,żeby sobie odpuścił udawanie i nie zawracał im i mi głowy no to nie dzwoni :P Teraz tylko dzwoni i melduje sie przed jego weekendem. Chociaz juz jeden weekend ma w plecy,bo oczywiscie cos mu nie pasowalo. WIesz co Olka ja myśle,że koniec koncow faceci ciesza sie z takiej wolnosci,nie musza o niczym myslec ida sobie do knajpy na obiad w chacie mają porządek no bo kto im nabrudzi się pytam? Najpierw grają super ojca a potem pługiem nie można ich zapchać do spotkania. WIelki tatuś od siedmiu boleści-jak mu zaproponowali wyjazd do Niemiec to pewnie nie zastanawiał sie ani chiwli bo nad czym? teraz sam stanowi o soie i nikogo o zdanie nie musi pytac. Oni mają życie jak w raju, spróbowali jak to jest być z żoną i dziećmi i juz-teraz zapłacą za prezenty,cykną pare fotek przy okazji spotkania i są szczęśliwi, W pozostałym czasie znajdą sobie niewiążącą panienke,zabawią sie i po zawodach.... a my? u mnie nie zmieniło się nic, może tylko tyle,że robie mniej zakupów ;) i skarpety sie nie walają tu i ówdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
Ewka ja póki co mam sporo pracy,dużo biorę do domu,bo jak nie ma Krążownika ;) to wolę popisać z wami jeśli to co robię nie jest na "już" Z ostatniej rozmowy zrozumiałam,że wszystkie weekedny w listopadzie będą moje.ostatni weekend listopada mam impreze z kolegą :) Może w grudniu, chociaż wtedy święta i zakupy, sama nie wiem-u mnie ciężko z wolnym.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
Ewcia a jak Ty sobie radzisz ? już jakoś lepiej????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Jaw wszystkie weekendy w listopadzie Twoje to znaczy że on do dzieci nie przyjedzie??? chyba masz racje, że cieżar mu spadł, z moim będzie to samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
w każdy nie pasuje bo costam.... pasuje w ten ale nie ma gdzie kimać, a u mnei przecież nie bedzie !!!! nawet nie wchodzi do środka do mieszkania :D nie chciałabym krakać ale pewnie z Twoim bedzie dokładnie to samo,za pare miesięcy bedzie zmęczony zajetymi weekendami, tak to juz jest. I w nosie bedzie miał orzeczenie sadu bo powie Ci,ze za to da więcej kasy... ja osobiście wole się nie kłócić, szkoda mi nerwów. może sie mylę,ale jak juz facet jest spuszczony ze smyczy to lata jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
i jednak jedzie do tych niemiec??? No to nie zazdroszczę Ci, bo dzieciaki będą go znały tylko ze zdjęć :/ Na długo??? Chyabkażdy facet jest taki sam ... jak go opisywałaś że wariuje z dziećmi to hmm pomyślałam sobie, że to żadkość u faceta, a teraz wychodzi szydło z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Gdzie tam lepiej. Dalej miesza mi w głowie. Wydzwania jak to nas bardzo kocha itp. Zapytałam się ostatnio czy tak bardzo jak ją i jej dziecko. I oczywiście usłyszałam,że jestem nienormalna i że on bardzo się stara. Mały powtarza wkoło, że go nienawidzi a już nie wybijam mu tego z głowy. Dzisiaj mamy kolejną wizytę u psychologa, na którą tatuś nie wyraża zgody. Ale co tam i tak go nie ma to po cholerę mi jego zgoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×