Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość -----LaFirynda
wiec go sprawdz, powiedz,że pozew jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
i co dalej? powiem ze powze jest a pozniej ze nie zlozylam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----LaFirynda
dalej jak juz wybadasz czy on rzeczywioscie jest zainteresowany Twoja osoba i zostawieniem dla Ciebie swojej żony to musisz Ty wiedziec czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem jako facet
na rozprawe mozna czekac nawet trzy miesiace, jezeli w tym czasie on nic nie zrobi to chyba masz jasnosc sytuacji. I albo go wtedy pogon albo zostaw wszystko tak jak jest i nie wierz, ze kiedys odejdzie od zony, ze lącza ich tylko pieniadze i dzieci a on spi osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
ale j awiem jaka bedzie jego reakcja gdybym powiedziala ze zlozylam pozew- ucieszylby sie niesamowicie a pozniej nazwalby mnie manipulatorka gdyby,m powiedziala ze jednak nie zlozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
do powiem jako facet ja caly czas mu mowie ze nie wierze ze spi osobno, ale jednak spi osobno ...mam swoje zrodla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----LaFirynda
no to sie ogarnij dziewczyno i odpwoiedz sobie czego chcesz :) czy chcesz byc z meżem czy z tamtym, czy chcesz ciagnąc podwojne życie w ukryciu i stresie nie wiadomo jak długo - tydzien ,miesiąc rok.... musisz doonac wyboru - TY SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem jako facet
no to jak sie ucieszy, to niech i on zlozy pozew, bedziecie sie cieszyc razem, idz z nim do sadu, jak zobaczysz, ze zlozyl, to i ty to zrób...i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie, skoro tak sie kochacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
ciekawa jestem co napisałaby była żona "powiem jako facet", to musiało być dla niej straszne - żyć z facetem, który jej nie kocha i który czeka tylko na okazję, żeby czmychnąć do innej. Gdyby nie było tej "innej" pewnie byliby jeszcze razem, bo tak byłoby mu wygodnie. Z tego co widze faceci nigdy nie odchodzą "w próżnię", asekurują się, byleby miękko wylądować, nie patrząc na fakt, że ranią przy tym uczucia swoich żon. Nie powiecie chyba też, że kwestia dzieci, ich tęsknoty za tatą, poczucia odrzucenia nie jest ważna. Wychodzi na to, że grunt to szczęście zdradzającego faceta i jego nowej partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem jako facet
grunt to byc po prostu szczesliwym, kazdy z osobna, byla zona tez miala i ma do tego prawo. Ze mna nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
maja 37 "Gdyby nie było tej "innej" pewnie byliby jeszcze razem, bo tak byłoby mu wygodnie. Z tego co widze faceci nigdy nie odchodzą "w próżnię", asekurują się" 100% racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
masz rację, ale czy zostawiłbyś żonę, gdyby nie było tej drugiej? A co z żonami lub mężami, którzy nie przestali kocgać swoich ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
powiem jako facet a dlaczego nie odszedłeś od żony wcześniej, żyłeś z nią nie kochając? Uczciwie to byłoby odejść zanim się poznało kogoś i zdradziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
ale jeśli czytałas wątek to wiesz ze są tez ludzie którzy odchodzą donikąd, nie maja oparcia w nikim wiec nie zadręczaj "faceta". Czasem dla dobra sprawy warto jednak być egoistą i odejsc, każdy ma prawo do bycia szczęśliwym. Czy lepiej życ w zuepłnie rozłożonym związku, budzić się koło kogoś kto jest obcy, zmywać łzy i robić dobra minę? Owszem, dobro dzieci - ale one rosną, mają swoje sprawy i zaraz odchodzą, tworzą swoje życie... a taka mama czy tato tkwią w bagnie nadal i juz nie po pachy,ale jako starsi ludzie kolo 50, wtedy juz mogą nie miec szansy na ponowne ułożenie sobie życia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
zgadzam się w 100%, dlatego ja nie przyjęłam z powrotem męża, bo nie będę z mężczyzną, który mnie zdradzał i oszukiwał. Ja odeszłam "w próżnię", bo nie chciałam płakać co noc, chociaż wciąż kochałam mojego m.. Ale powiem z całą pewnością, że gdyby nie pojawiła się trzecia osoba, to moje małżeństwo dałoby się uratować, jestem tego pewna. Po zdradzie jest już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
i jak CI się teraz układa? jak dawno sie rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
jestem w trakcie rozwodu, po pierwszej sprawie. Jest ciężko, bo uczucia nie da się z siebie tak łatwo wyrzucić i przykro, kiedy tatuś nie zabiera dziecka do kina, bo właśnie jego kochanka coś inego wymyśliła. Ale z drugiej strony nikt mnie już nie okłamuje i wiem na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
na początku na pewno jest troszke "inaczej", bo sytuacja jest nowa,ale z czasem i dziecko nauczy sie tej nieobecnosci... Uwierz w siebie i w swoją siłę, bądż piękna przed nim, niech zobaczy kogo traci :) Trzymam kciuki!!! Bądz dobrej mysli na pewno wyjdzie słoneczko ani sie obejrzysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
dziękuję za dobre słowo, mam wielką nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
nie "jakoś" ale dobrze :) uśmiechnij się !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
na razie przez łzy:(, ale zrobię wszystko, żeby kiedyś śmiać się do łez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
na wszystko przyjdzie czas!!!!!!! zobaczysz jeszcze nie jeden raz bedziesz sie do tych łez śmiała :D jak to napisał kieyds Shakespeare "Lękliwy stokroć umiera przed śmiercią; mężny kosztuje jej tylko raz jeden" Jeszcze chwila i będziesz to miała za sobą :) dziel sie tu swoimi troskami, moze przy okazji pomożesz komuś innemu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
oczywiście chętnie pomogę innym, bo mi też wiele osób pomogło i nadal wspiera. Dobre słowa, takie jak Twoje mogą zdziałać cuda:) Mam nadzieję, że Ciebie temat zdrady nie dotyczy i oby nigdy sie takowy w Twoim życiu nie pojawił, życzę wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
niestety dotyczył, ale ja mam to juz od wieeelu lat za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
przykro mi, a czy to słoneczko w Twoim życiu już świeci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
chociaż na początku było prawdziwe urwanie chmury to teraz juz świeci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
bardzo sie cieszę:) opowiesz coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maju 37
to były zupełnie inne czasy,inna mentalność ludzi, nie chce już tego rozpamiętywać :o wole służyc za pocieszacz i motywator dla innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja37
rozumiem, dobrze, że jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,tyle tu nowych osob :) jetst ktos dzisiaj,? bo mam chwile w pracy,pozdroawaiam szczegolnie pozdrawiam Olke,fajnie ze jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×