Pebi87 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Zaczka to musiało śmiesznie wyglądać:D Ja bym pewnie się śmiała widząc machajace koleżanki he ha a nadal się z nim spotykasz, wyszło coś z tego? Dziękuję, że trochę mnie wsparłyscie Mam jeszcze 3tygodnie, zobaczymy jak to bedzie, chciałabym do tej pory schudnac te 5,5kg, żeby waga pokazała 7 z przodu:P A jeszcze bardziej marzy mi się rozmiar 40, więc kończę jeść papryczke i zabieram się za ćwiczenia:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Żaczka - to nie kostka spuchła tylko udo nad kolanem :P przed 12 zjadłam * 4łyżki got. kaszy na rosołku - 150kcal * 1gotowana marchewka - 30kcal * 1 jajko - 80kcal *łyżka koncentratu - 30kcal suma = 290kcal teraz dopijam kawę z mlekiem 20kcal Do tej pory zjadłam 400 + 290 + 20 = 710kcal mam nadzieje , że zmieszczę się w 1200kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 3, 2009 dzień dobry :) ale ruch na forum wątek miłosny się wkręcił :) :) szkolę się w diecie niskowęglowodanowej przejrzałam etykietki od owoców, niespodziewałam się, że w jakbłku może być aż 15g cukru teraz w hipermarecie spędzam więcej czasu bo przeglądam skład na opakowaniach :P jestem w UK teraz, i tu wszystkie produkty mają wyszczególnione co w nich jest, oraz kalorie, co znacznie ułatwia liczenie ich i sprawdzanie tego cukru, często podają też, nie tylko na 100g ale też plasterek albo kromka itp. moje menu: 2 parówki i 4 pomidorki koktajlowe nektarynka i kiwi niedługo wypiję kawkę kupiłam sobie na spróbowanie kozie mleko i się rozczarowałam nie za bardzo mi smakuje - jest słonawe co do zakwasów i opuchlizny za każdym razem jak ćwiczę po dłuższej przerwie to czuję się przez parę dni opuchnięta, ale potem to znika (jakieś 3 - 4 dni) miłego dnia dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 narazie zjadłam: 3 wasy z topionym 180 kcal, kromke zwykla 120, grejfruta 70 , kostke sera z 2 lyzkami cukru 300 kcal =670 kcal :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 otyła - pocieszacz ok 14 zjadłam * 2 gruszki średnio dojrzałe - 150kcal Dziewczyny nakręcacie mnie na ograniczenie wegli :P , jem ostatnio b. dużo owoców , musli itp. ale tak je kocham , że nie potrafie zrezygnować , wiem , że do nich wrócę , dlatego zastosuję złoty środek :) , a mianowicie postaram się od 16 jeść już tylko białka + warzywa , żadnego pieczywa i owoców . właśnie zjadła "jajecznice" bez tłuszczu na teflonie *1spore jajo 100kcal *kosteczka smaku (smażona cebulka knorr) - 10kcal *2 plastry pomidora 10kcal * łyżka przecieru (30kcal) i łyżeczka majonezu ( ten co mam w lodówce ma 100g -611kca to łyżka 18gram = ok 100kcal , a łyżeczka myślę , że 65kcal suma = 215kcal ten posiłek bardzo mnie nasycił , kusiło mnie żeby sięgnąć po chrupkie :P ale sie powstrzymałam . mam na koncie 710 + 150 + 215 = 1075kcal :) w ciągu dnia wypiłam 1litr wody i 400ml czerwonej herbaty , rozgrzała mnie :) bo na pomorzu straaasznie zimno . never_more - fajna sprawa z szczegółowymi kcal na opakowaniach , w pl też coraz częściej można się z tym spotkać zwłaszcza w produktach z Biedronki !!! :D ( mój ulubiony sklep potocznie zwany Biedą , ceny w sam raz na kieszeń biednej studentki ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 3, 2009 A*N*Y*T*R*A*M ja też uwielbiam węgle płatki, musli, chlebek, ryż, makaron i batoniki zbożowe :) były u mnie codziennie pierwszy raz ograniczam węgle także eksperymentuję na sobie, zobaczymy jak mój organizm zareaguje, mam nadzieję, że zacznie korzystać z zapasów, które zdążyłam uzbierać przez moją "wieczną dietę" skorzystam z Twojego sposobu ze do 16 moge zjeść owoce, bo jak na razie tylko taki cukier mi został, resztę wykluczyłam a potem białko zazwyczaj po południu ćwiczę to zdążę spalić zjedzony cukier Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 hahaha ANTYRAM- bieda, ja mam pod nosem i też mnie dożywia:D:D hehe polecam wszelkie serki i jogurty z biedronki i ostanio spory wybor wod, smakowych i zwyklych:D:D:) polecam Otyła dobrze Ci idzie, tak trzymaj i głowa do góry :):) Miłego dnia życzę Dziewczyny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 jem kolację *2 małe kawałki czerwonej i żółtej papryki pocięte w paski - 20kcal * 1jajko (ale tylko połowa żółtka) 50kcal *1/2 plastra żółtego sera - 40kcal *odrobina majonezu ( jutro zastapie go jog. naturalnym bo akurat nie mam w domu :() 40kcal suma = 150kcal 1075 + 150 = 1225kcal i na tym koniec na pewno wypije jeszcze czerwoną herbate ;-) Evcik - szczerze to nigdy nie zawiodłam się na żadnym biedronkowym produkcie , który miałam okazję testować , w tesco jest zdecydowanie gorsza jakość . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Anytram zostaw słonce do cholery te wegle!!!!! samo zło , a tylko uzależnia! zjadłam jeszcze warzywa duszone.. czyli zmiesnilam sie dzis w 1000 kcal. 19:41... myśle ze mozna juz sie szykowac spać. Musze to przespać,aż znajde w sobie jakas nadzieje i te slowa "bedzie dobrze " itd zaczna do mnie w ogole docierac:( do jutra dziewczyny. postaram sie dolaczyc zaniedlugo czynnie do dyskusji , znaczy bardziej sie udzielac :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Uff ale miałam pracowite popołudnie , pomagałam mamie w kuchni , potem sprzątałam itd. nic nie zjadłam , piłam tylko czerwoną herbate - 400ml , strasznie chce mi się spać , ale musze wysiedziec do 22 chociaż , potem isc sie myc , bo chce dłuuugo pospać . otyła - sen jest dobry na wszystko ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Popieram was dziewczynki z ta biedronka, ja tez lubię w niej kupować bo są dobre rzeczy a dużo tańsze, tylko ja mam do niej dosyć daleko:( Ja właśnie wróciłam z pokazu garnków za 6tys.:D Dostałam w prezencie kolczyki, nawet fajne:) Od jutra robię dwa dni oczyszczania, będę jadła same ananasy:P Anty podziwiam Cie za te liczenie, mi po jednym dniu się znudziło:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Hej, ja już po bieganiu:) Dziś wyjątkowo ciepły wieczór, więc biegało się całkiem miło, chyba czas pomyśleć o jakimś ważeniu, bo niestety nic po mnie nie widać, w sumie to dopiero 2 tyg. :) Słyszałam, że dopiero po 3 spala się tkanka tłuszczowa. Czyli uzbroję się w cierpliwość. W sumie nic więcej mi nie pozostało. Pozdrawiam. Miłej nocy :) Otyła trzymaj się. Wiem, że czasem ma się to uczucie, że świat się wali, ale dasz sobie radę na pewno :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony Napisano Wrzesień 4, 2009 Nigdy nie podzielałem tych wszystkich wyszukanych pseudonaukowych diet, to, co dla mnie naprawdę wartościowe, to dieta jak najbardziej naturalna. Jak najmniej mięsa, przede wszystkim surowe warzywa i owoce. Oczywiście wszystko z głową, bez głodzenia się :] Mogę polecić wam parę sprawdzonych źródeł: http://e-wiedza.nextore.pl/e-ksiazki/dieta_surowa,_ktora_jest____smaczna__-_e-book_p1106.xml http://e-wiedza.nextore.pl/e-ksiazki/zdrowe_odzywianie_i_jego_sekrety_-_e-book_p1251.xml http://e-wiedza.nextore.pl/e-ksiazki/wegetarianizm_w_praktyce_-_e-book_p1241.xml pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Dzień dobry :) wszystkim Dzisiaj obudziłam się o 5 50 i nie mogłam już zasnąć ... przed 7 zjadłam 2 gruszki - 100kcal duża kawa z mlekiem 50kcal 1/2 małego banana - 60kcal mleko 50ml - 30kcal musli - 160kcal suma = 400kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Dzien dobry dziewczynki Ja właśnie pije kawke i zjadłam ponad pół puszki ananasa:) Muszę trochę jakoś ruszyć ta wagę, a przy okazji się oczyszcze:) obym wytrzymała:) Mam już manie z ważeniem, nie dość że rano to i wieczorem:O Moje kochanie powiedział że mi ja schowa:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Pebi87 - jak chce Ci schować wagę to znaczy , że to czy masz kilka kg mniej , czy więcej nie ma dla niego znaczenia , także :D nie masz się czym przejmować , że do spotkania nie osiągniesz celu (a i tak na pewno go osiągniesz ;-) bo nie masz żadnych załamań itp. ) Niedawno naszła mnie ochota na coś słonego i zjadłam 1,5 plastra sera + 2 kawałki papryki - policzę 180kcal jest tak wcześnie , a mam już 580kcal na koncie , a wszystko dlatego , że tak szybko wstaję :( . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Anty od razu mi się lepiej zrobiło:) On wie że się odchudzam i mnie wspiera:) Goni mnie do ćwiczeń itp.:P Ale powiedział żeby nie przesądzala bo w końcu zrobię się jak patyk, a dla niego jestem i tak śliczna:D No ale taka jest prawda że zdjęcie nieodzwierciedlaja rzeczywistości:( Anyt a o której kładziesz się spać że tak wcześnie wstajesz? Ja dziś na razie puszka ananasow czyli 200kalori. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Antyram czyżby jakieś szalejące poranne burze nie dawały Ci spać? ;) Pebi87 to suuper, że on Cię wspiera i dodatkowo motywuje:) :) no i najważniejsze, że mu się podobasz :D też uważam, że osiągniesz wymarzoną wagę, a czy to będzie dzień wcześniej czy później to już nie takie istotne :) dziś zjadłam na śniadanko kromkę chleba z konfiturą śliwkową (produkcji mamy) później jogurt naturalny z nektarynką i cynamonem :) muszę się przyznać, ze leń ze mnie straszny i ćwiczenia i nauka leżą:/ choć żeby uspokoić sumienie regularnie ćwiczę 8 min ABS Pilatesa bo nie są zbyt wymagające :P a jutro kolejna imprezka rodzinna buu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Dziękuję kochane za mile słowa Jednak jakiś strach zawsze jest, ale jeszcze 3tygodnie więc nie ma się co martwić na zapas:P Ja wam tez oczywiście życzę żebyście rzuciły nadmiar swoich kilogramów, ale niestety ja chyba mam tu ich najwięcej:( Co do ćwiczeń, to ja codziennie obowiązkowo ćwiczenia na nogi i pośladki, na wewnętrzną stronę ud, na ładny biust i robię sobie a6w 20powtórzen, przeszłam już raz cała serię, ale trochę nudne to jest, a robię jeszcze drugi dzien to 3minutowe odchudzanie i wczoraj zrobiłam 12km na rowerze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
heroink 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Hej Studentki!:) Wiem, że to już początek września i mało czasu zostało do października ale stwierdziłam, że nie jest za późno żeby się do Was dołączyć:) Tak jak Wy walczę ze zbędnymi kilogramami. Mam ich sporo jeszcze do zrzucenia bo ważę 95kg przy wzroście 175cm ale od 1 czerwca pozbyłam się już 18:) Jak dla mnie to ogromny sukces:) Teraz do mnie dotarło, że dieta bez ćwiczeń jest niczym. Jeżdżę na rowerze około 50 km co drugi dzień, codziennie spaceruję około 2h i chodzę na basen regularnie. Co do diety to nie liczę kalorii, jem po 18, po prostu stosuję dietę Montignaca i piję dużo wody:) Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki:) (jak znajdę chwilę czasu to przeczytam cały temat:) ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Witaj heroink i gratuluję wrzuconych kilogramów Ja właśnie jem druga puszkę ananasa, bo już mi tak w brzuchu burczalo, że nie mogłam wytrzymać:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
heroink 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Pebi87... ja jestem pod wrażeniem Twojego osiągnięcia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Pebi87 - wczoraj kładłam się po 23 i jeszcze zasnąć nie mogłam :/ z rejestru strasznych snów - u mnie nie było burzy , słoneczna pogoda , tylko wiatr silny . heroink - gratuluje pozbycia się 18kg :D!!! z tego co wiem to na Twojej diecie też ograniczasz węgle , może nam ;) podsuniesz jakieś ciekawe pomysły na pyszne dania z mało ilością węgli . Jestem dzisiaj nienażarta :O do tej pory zjadłam *1 gruszka 50kcal *1jabłko 50kcal *kawa z mlekiem 20kcal suma = 120kcal * 1 kawalek smażonego dorsza - 200kcal * łyżeczka majonezu + świeża papryka - 100kcal * 2 małe śledzie z octu ( zdarłam skórkę :p) - szacuję 120kcal suma = 420kcal :O także mam na koncie 580 + 540 = 1120kcal :(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 małą* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Heroink z Twoim zaparciem tez na pewno tyle osiągniesz:) a przede mną teraz najgorsza droga:( Właśnie kończę druga puszkę ananasow czyli 400kalori narazie, ale mam ochotę zjeść coś innego, mama właśnie smaży ziemniaki ala frytki Anyt to bardzo mało śpisz, ja w sumie tez nie dużo bo kładę się gdzieś po 1, bo rozmawiam od 23 z moim skarbem przez tel:P A oczywiście 7-8 pobudka bo mała wstaje, więc śpię po 6, 7godzin ale już jestem przyzwyczajona:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 hej:D O kurcze dziewczyny ale ruch :):) heroink- witaj i gratuluję, 18kg to bardzo bardzo dużo. Nie powiem nic poza tym, że gratuluję i życzę powodzenia, tak trzymać :) Jeśli chodzi o burze to do mnie właśnie nadchodzi, ale się nie martwię, bo niedługo mecz. Lubicie dziewczyny siatę oglądać? Ja uwielbiam, jesli PL gra to szczególnie:) Pebi jak tam samopuczucie? Kiedyś też robiłam dni na samych owocach. I trochę słabo mi było. Ananasy pysza:):) Mniam:D Anytram- chyba Cię energia strasznie rozpiera, że tak rano wstajesz:P Ja się budzę o 7 lub 8 ale idę spać dalej na siłę i zawsze trochę pośpię jeszcze. Probuj leżeć w łóżku, nie wstawaj :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Evcik ja wolę nogę ogląda:) a samopoczucie ok, tylko mi w brzuchu burczy:P Lepszy byłby świeży ananas, ale u nas nie ma:( Ale może tak z puszki te mnie oczyści:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tabou 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Chetnie sie do was przylacze drogie Studentki :). Mam do zrzucenia jakieś 4-5 kg do pazdziernika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 4, 2009 cześć dziewczyny się dzieje na naszym topicu witam heroink dietka u mnie postępuje jak na razie dobrze mi idzie z ograniczeniem moich ukochanych węgli :D na kolację robię sobie zazwyczaj "niby" dipy z serka wiejskiego, śmietany (i dodaję musztardę, albo chrzan, albo czosnek) jem z selerem naciowym, papryką, plasterkami szynki i sera wczoraj biegałam, może dzisiaj też się wybiorę ale to jak pogoda pozwoli, tu, w UK w jednej chwili może być gradobicie a potem świeci słoneczko lubię oglądać siatkę, piłkę nożną, lekkoatletykę ale to tylko z moim chłopakiem, on bardzo "przeżywa" jak ogląda te sporty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 witam 2 nowe kolezanki .heroink łał ! niezly wynik . a ta dieta montignaca w pelni Ci pasuje?? neveer more- nie dosc ze nie ograniczasz wegli to jeszcze przypominasz o ich istnieniu - az sie skusilam .odrzucmy je blagam!to wciaga:P pebi -widze ze powazna relacja juz miedzy Toba i tym chlopakiem. I tak odważnie mu mowisz o odchudzaniu.. :) ciekawie:) sama sie nie moge doczekac wrazen ze spotkania. dzis: 2 kromki z serkiem topionym 270 kcal duszone warzywa 300 ? 3 ciastka :O 300 ? =970 . apetytu totalny brak! i ide zaraz grać w tenisa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach