Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

otyła

Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

Polecane posty

Evcik, Never, moje fotki do Was teleorbitują ;) Miłej nocki życzę, właśnie wpierniczam paluszki...o tej porze...ehhh...szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry chudzinki🌻 Ati dzięki:) Evcik dostajesz mega kopniaka i bierz się za siebie:) Ja mam gdzieś Twoje gg zapisane i się później odezwę jak znajdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny wielkie. Powoli się podnoszę z dołka:P:P Wstyd! Dziś pojdę na basen, mam nadzieję, bo po nim jestem zmęczona i na pewno nie przyjdzie mi do głowy, żeby jeść cały wieczór. Dziś mam wolne na uczelnii, z czego się ogromnie cieszę. W końcu nadrobię zaległości w notatkach. No dobra, a teraz co do zdjęć. Dziewczyny wyglądacie rewelacyjnie, naprawdę, aż nie wiem co mówić. Odesłałam swoje i gdyby był ktoś chętny jeszcze wysłac to przypominam mail i czekam:) qwe1235@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Evcik, ode mnie też kopniak na dietowy rozpęd:) Mi też się należy, bo właśnie pasek gorzkiej czekolady zjadłam. Ale poćwiczę więcej i będzie ok. Tylko kiedy, jak za niedługo znów na uczelnie lecę. Ehhh.. te zajęcia, jakby ich nie było, to ile więcej czasu na ćwiczenia by było.. i na jedzenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Evcik Tobie fotki już też posłałam priorytetem :D kopniaka ode mnie nie dostaniesz tylko dołącz do mnie ja od poniedziałku się ograniczam z szaleństwami jedzeniowymi Elena2525 przecież Ty jesteś drobniutka taka ! ! ! :) chyba dobrze, że zjadłaś te paluszki jak dla mnie to możesz sobie nie odmawiać niczego ale nie będę tu nikogo namawiać do zaniechania dążenia do własnego ideału bo sama nie przestanę to jedziemy dalej :) :) pozdrawiam serdecznie resztę idę na spacer bo słoneczko wyszło jak na razie to jeżdzę tylko rowerem na praktyki może się zmotywuję niebawem do biegania albo do ćwiczeń chociaż z bieganiem będzie ciężko bo jak dla mnie jest za zimno a jestem wielkim zmarzluchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, teraz to już się wziełam za siebie, żeby się nie wstydzić przed Wami:P Dzięki wszystkim za zdjęcia Basenu dziś niestety nie będzie, ale chociaż z dietą jest ok. Never zazdroszczę słońca u mnie cały dzień deszczowy;p Póki co czytam materiały na zajęcia. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Evcik, dziękuję za fotki. Śliczne, radosne, bo wakacyjne. Ty z budowy ciała klepsydra jesteś, prawda? Ja też :) Ale moje nogi do Twoich to się chowają :D. Może powinnyśmy przemianować topic z odchudaczek na zdrowowtrybożyciowiczki :D? Bo tak docierają do mnie te fotki, docierają, tyle że to zdjęcia zgrabnych kobiet :). Potwierdza się teoria, że kobiety są wobec siebie samych bardzo krytyczne. Ja póki nie napiszę referatu na seminarium mam szlaban na siłownię. Codziennie o 21 gimnastykuję się, ale to nie to samo co moja pakernia :D. Ale w w-end będą tańce, bo szykuje się imprezka, a może nawet dwie, juuuuuupiiii :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ati- bardzo chciałabym mieć taką figurę, niestety ja jestem jabłkiem:P:P :( Brak wcięcia w talii, duży wystający brzuch, duży biust i szczuplejsze nogi. Może zdjęcia tego nie oddały:P Co do tej krytyki, zgodzę się zupełnie, ze zdjęć wynika ze jesteście chude :) Ale każdy ma prawo dązyć do tego co chcę, dzięki temu ja się mogę cieszyć, że nie walczę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki ;) Piszę "Dziewczynki", bo jesteście wszystkie śliczne i drobne :) Jestem bardzo mile zaskoczona, spodziewałam się osób, które mają problem przez duże "P", a tu proszę...:) Ale z tego wypada się tylko cieszyć, w końcu nie chcemy mieć problemu przez duże "P".... Ale się cieszę, ze Was zobaczyłam, inaczej się teraz będzie z Wami pisało, jakbyśmy się znały niemal osobiście :) Miłej nocy życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że tu wszystkie się już znacie:) Bardzo fajnie:) Ja niestety zaliczyłam wpadkę jedzeniową wczoraj, ale za to dziś postaram się trzymać już solidnie. Na ćwiczenia raczej nie znajdę niestety czasu, ale jutro nadrobię. Muszę się za siebie zabrać, bo za tydzień spotykam się z moim.. hm.. nie wiem jak go określić:P w każdym razie zależy mi na nim i chcę go olśnić swoim wyglądem:D Tylko w ogóle nie mam pomysłu na strój. Założyłabym spódniczkę, ale żadnej nie mam:P a do końca listopada z kasą u mnie nie bardzo będzie. Upss.. odbiegłam od tematu dietowego. Zwalam to na wczesną porę;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane🌻 Never, Elena ale z was chudzinki i ładne kobietki:)Gdzie wy chowacie te kilogramy, ja to chyba jestem tu największa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej właśnie siedzę przy śniadaniu, niedługo na uczelnie:P:P Sonea21- wpadki się zdarzają każdej, więc się nie przejmuj :P I możesz pisać o czym chcesz:D MAm nadzieję, że uda Ci się olśniać "Twojego..":D Pebi- gdzieś na forum znalazłam Twojego maila i pozwoliłam sobie wysłać moje zdjęcia do Ciebie :) Mam nadzieję, że coś odeślesz:P Komu na studia, temu czas:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi, właśnie dostałam Twoje najnowsze zdjęcie :) Napisałam to w mailu, ale teraz powtórzę...wyglądasz świetnie, w ogóle nie widać po Tobie wagi...super :) I nie truj, że jesteś tu największa, bo wielka to Ty jesteś, ale tylko przez swoje osiągnięcia :) Sonea, Ciebie też chętnie zobaczymy, więc jeżeli chciałabyś wymienić się fotkami to ja bardzo chętnie :) A tego Twojego hm...nie wiadomo, jak go określić... olśnisz na pewno ;)nie ma innej opcji :) Będzie leżał i kwiczał ...z zachwytu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evcik i Elena2525, dzięki:* Oby tak było. Fotkami z chęcią się wymienię. Wysyłam swoje na ten adres aa1234@poczta.onet.eu. A dieta na razie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim Evcik dziękuję za fotki wyglądasz bardzo sympatycznie :) na razie idzie mi dobrze jem małe posiłki niektóre niezbyt dietetyczne ale to do wypracowania wczoraj sobie upiekłam domową wersję batoników musli daję przepis bo są smaczne i szybko się je robi http://mojewypieki.blox.pl/2008/02/Batony-sniadaniowe-breakfast-bars.html tylko, że dałam trochę inne składniki ok. 250 g płatków owsianych 100 g pestek z dyni garść pokruszonych orzechów laskowych pół szkanki ziaren amarantusa trochę zarodków przennych i dużo rodzynek jest to kaloryczne bo zalane mlekiem zagęszczonym ale wolę to zjeść niż pochłonąć jakieś słodycze albo dwa obiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:D Ja właśnie po obiedzie, w sumie dopiero;p Pebi dostałam zdjęcie, dzieki wielkie, wyglądzasz super:) Sonea- jak masz ochote to slij qwe1235@op.pl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, żadna nie ma problemu przez duże "P", jak to stwerdziła Elena. Zapewne to przez naszą samokontrolnę - grzeszki odkupiamy przez ćwiczenia albo jakieś wyrzeczenia. U mnie jest tak, że muszę pamiętać, że mam skłonność do tycia. A czy będę się starała ja poskromić, czy biernie się jej poddać - mój wybór. Jednak wolę pierwszą opcję - lubię iść do sklepu z świadomością, że dostanę coś fajnego w moim rozmiarze. Kiedyś to było strasznie upokarzające - przymierzać to 42-44 i ledwie się w to mieścić. Albo i nie. Teraz muszę tylko uważać, by dobrze dobrać krój, bo jak wiadomo nobody is perfect :D Never, za mną też chodzi jakiś taki przysmak. We Wrocławiu jest hala targowa niedaleko Rynku, w której jest duży wybór smakowych kaw i orzechów. To moje dwie słabości jak idzie o to miejsce. Bo na niemieckie słodkości wolę tam nawet nie patrzeć. Sonea, olśnisz. Choćby i nie w noewj spódnicy czy kiecce. Największy podziw w oczach mojego mężczyzny widziałam, gdy po paru dniach wróciłam z wakacyjnego wyjazdu - zmęczona po imprezach, sześciogodzinnej podróży pociągiem, w sportowych ciuchach i prawie że bez makijażu. Bo bylam radosna i pełna wrażeń. No i szczęśliwa, że go widzę. A gorzka czekolada jest bardzo zdrowa, dostarcza magnez. Jeśli lubisz ją, to może Ci też smakować coś takiego - kakao, ale takie zwykłe, nie dosładzane i chude mleko; na gorąco pyszne. Pebi, Ty jesteś tu wielka, ale jak chodzi o naprawdę spektakularny wynik. Tyle kg i to pociążowych,a one tak łatwo nie ubywają. Szacun i ode mnie. Evcik, no faktycznie. Otyla się nie odzywa. Anytram też. Pewnie zabiegane na tej ich architekturze i ochronie środowiska. Tam może dużo zajęć jest. Anytram miała problem z netem, a Otyla ostro balowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) No chyba od tych wszystkich pochwał mi się w głowie poprzewracało, bo pochłonęłam dzisiaj masę słodyczy...o dziwo, nie mam z tego powodu depresji, chyba było mi tego trzeba :) Wczoraj cały dzień spędziłam poza domem, jak wyszłam przed 7 rano, to wróciłam po 8 wieczorem...w ciągu dnia zjadłam tylko 3 batony musli... Dzisiaj za to się opchałam, nie wiem jak ja zasnę, bo z pełnym żołądkiem słabo się śpi, ale co tam...;) raz można sobie pofolgować ;) Tak, że dieta u mnie cieniutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z Was biega przy tej pogodzie ? Mam ochotę znowu zacząć, tylko że co się zbieram to akurat pada...nie bardzo wiem, jak się ubrać do biegania w deszczu.. Zdarzyło mi się biegać przy minus 2, ale deszczu nie było...normalnie, jak jest cieplej biegam w czapeczce z daszkiem, przynajmniej nikt mnie nie może pod nim rozpoznać ;) Teraz jest za zimno i trzebaby w czapce na uszy, ale jak pada to będzie mi się do oczy woda lała...czy któraś biega i ma jakiś sprawdzony patent..? Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biegałam przy deszczu i coż mogę powiedzieć- tylko przeziębienie można złapać. Jak przychodzi jesień to wolę basen, albo aerobic w tamtym roku. Koleżanka biega cały rok, i slyszalam ze ważne jest żeby ubranie było ciepłe ale w sensie, żeby miało dużo warstw- tzw. cabulka, oczywiście czapka i rękawiczki wskazane i coś na szyję :) A przeciw deszczowi lejącemu się w oczy może kaszkiet??:D Właśnie a propo przeziębiłam się i nici z basenu w czwartek :(:( Kurde... Jakoś nie widzę po sobie, żebym coś chudła.ehhh chyba rekompensatą za brak efektów będzie wizyta u fryzjera, muszę coś zmienić i chyba zrobię kurs po "ciuchach"- jeśli wiecie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) jestem w trakcie nadrabiania zaległości na topiku i widzę , że wymieniłyście się fotkami ;) może w weekend zrobię sobie jakieś porównawcze i też się z wami wymienię :D bo ciekawi mnie jak wyglądacie . Co do diety to wczoraj miałam :P grzeszny dzień bo naszła mnie straszna ochota na słodkie i po obiedzie pochłonęłam 18 ciasteczek korzennych!!! - ok 450kcal ale od 15 nic nie zjadłam . Dzisiaj ok 1150kcal na szczęście w miarę zdrowo . ogólnie to zaczyna mi się dłużyć to dietkowanie tzn. minęło dokładnie 6 tygodni takiego rzetelnego odchudzania , nie liczę już "wakacyjnych prób" , które poprzedzały właściwą diete ... hmmm ... chyba tylko schudł mi biust , niedługo zacznę nosić rozmiar A .... a reszta jaka była taka jest ... :/ . w weekend muszę się koniecznie zaważyć , a jeżeli okaże się , że dalej mam te 53kg to złapię mega doła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :classic_cool: chciałabym zacząć biegać ale nie mam siły po praktykach wstaję o 6-tej, jadę rowerem do szpitala pod górkę ;) i mam do pokonania 5 pięter schodami do szatni studenckiej po szpitalu puchną i bolą mnie nogi także taka moja wymówka ale myślę sobie o ćwiczeniach rozciągających i jodze są to bardzo statyczne ćwiczenia (nie przepadam za takimi) ale zależy mi na rozciąganiu i np. zrobieniu szpagatu A*N*Y*T*R*A*M mi najpierw też biust leci to jest uboczny efekt odchudzania mało tego, zaczęły mi wypadać włosy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evcik :) dzięki, Twoja rada z kaszkietem była baaaardzo przydatna ;) Zastosuję przy najbliższej okazji ;) Never, no to Ty przynajmniej coś robisz, rower to już dużo...a ja siedzę i ....dupa :( nic mi się nie chce... W ten weekend mam zjazd, pewnie będzie padać...bosko... Dzisiaj znowu podjadłam słodyczy i wypiłam już 2 kawy cappuccino...potrzeba mi dopieszczenia, choćby słodyczowego ;) Od jutra wezmę się za siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co...? A'propos odchudzania i zmniejszania się biustu...dlaczego faceci zawsze mają lepiej i dość, że chudną łatwiej, sikają na stojąco i nie mają cellulitu to jeszcze, nie tracą nic z rozmiaru członka przy odchudzaniu...a nam zaraz z rozmiaru głównego atrybutu spada...;) Taka moja refleksja...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAHA Elena, co prawda to prawda, ale nie mogę nie wspomnieć, że ja bym chciała mieć mniejszy biust, a mojego nic nie ruszy, nic a nic, więc widzicie i tak źle i tak niedobrze, może wtedy bym mogła kupować sobie normalnie bluzki, bez większych problemów. co do rady cieszę się ze moglam pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elana:D Co racja to racja, ale za to oni nie mają takiego seksapilu jak my i to oni nie mogą się oprzeć nam, a nie my im:P Poza tym, jeżeli wszystkie dziewczyny są tu choć trochę podobnej postury do Ciebie, to faktycznie same chudzinki się tu odchudzają. Never_more, ja już od miesiąca robię systematycznie ćwiczenia do szpagatu i powiem, że ten kobiecy już praktycznie na prawą nogę robię. Gorzej z turkiem, na to to chyba 100 lat będę potrzebowała. Poza tym z dietką dziś u mnie nieciekawie:P ale za to mam za sobą 3,5 godziny6 ćwiczeń, więc jestem z siebie zadowolona.. a i jeszcze "spacer" po sklepach zaliczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonea, co to jest już prawie kobiecy szpagat na prawą nogę ;) Próbuję to sobie wyobrazić i nie mogę ;) Evcik, jak kiedyś usłyszysz o kimś biegającym w kaszkiecie to będę ja ;) Kurcze, od jutra biorę się za siebie, bo dzisiaj też dałam ciała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sobie chwalę serum do biustu z Eveline. Cena przystępna, a efekty satysfakcjonujące. Muszę znów do niego wrócić, bo widzę, że nieco zmarniałam tu i tam - też zawsze tak chudnę, góra najpierw, a dużo później dołem. Elena, odkryłam coś, co zamula nawet takiego łasucha jak ja. Jogurt pitny z fitowej serii Biedronki - śliwkowy. Jutro i pojutrze będę grzeszyć... ale nawet w połowie nie mam takiego smaka na słodycze (ostatni raz jadłam chyba 2 tygodnie temu), jak na żubrówkę z sokiem jabłkowym. Uwielbiam :). A że imprezki się kroją, na alkoholizowanie przychodzi czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to Ati nie jesteś sama. :) Czas na relaks u mnie też coś wpadnie z alko na pewno, w końcu młodość ma swoje prawa:D, które ja zamierzam wykorzystać:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×