-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Aga, ale to najprostszy i najskuteczniejszy sposob by zlapac zlodzieja zima! :). nie ma szans by pudelko bylo cieple jak ktos wchodzi zima z podworka ;)

Mamoeli, powinni ci dac premie, a ty powinnas za nia kupic sobie szpileczki :D Teraz jak bede jechala ze zwrotem to kaze mezowi wylaczac ogrzewanie w aucie... Zeby towar byl zimny...

Onyx, przez to ogrzewanie zadlawilam sie bulka :D :D :D

Aga, najprostszy i najskuteczniejszy sposob, zeby borsuk zechcial jesc to isc spac. Tylko sie zdrzemniesz, a juz bedzie zwarty i gotowy ;)

A fe, jesc przy komputerze... A pozniej "pokaz mi swoja klawiature, a ja ci powiem, co w diecie zmienic..." hihih :)

a!!! zapomnialam jeszcze o naszym "showerman(ie)" : ten dziala na dwa sposoby: wynosi z polki o chce zwrotu bez paragonu a jak mu sie odmawia to wychodzi z towarem :). drugi zas to podchodzi do kasy i wychodzi drzwiami wejsciowymi jak ktos akurat wchodzi do sklepu (ostatnio chcial tak wyniesc dwie wietrarki "makita" za bagatela 200 funtow od sztuki). jak go przyparlismy do muru to zrobil nam awanture (!!!) :D

oooonyyyyyx!!! :D:D:D zaparskalam klawiature i zaraz sie poplacze! hahaha!

To co, on ciagle w tym samym sklepie probuje...? Uo matko...

mamo Eli- a w razie takiej awantury wzywacie policje? jak "zalatwiacie" takiego delikwenta?

Co wy z tymi klawiaturami... :( Trzeba sprzet szanowac, recesja jest!

aaa- powiedzcie mi cos jeszcze jak wyladuje w szpitalu- jak to jest z przebieraniem malucha- ciuchy szpitalne, wlasne? jak wlasne- zdarzalo sie ze pielegniarki zabieraly na przebranie czy cus- i potem ciuszki nie wracaly? czy tak jest- ze dzieciak jest non stop ze mna i to ja sie TYLKO nim zajmuje?

ewag-dzieciak jest non-stop z Toba i tylko Ty sie nim zajmujesz, wyjatkiem jest cesarka kiedy to polozne go przewijaja i podaja do karmienia do 24 h po cesarce(maksymalnie) ale i tak jest caly czas przy Twoim lozku

tzn. nawet po cesarce nie przychodza specjalnie zeby go przewijac a tylko jak zadzwonisz

jesli chcesz wyjsc np. na posilek lub do toalety to w tym lozeczku jest alarm na kluczyk, aktywujesz go a kluczyk zabierasz ze soba, alarm wlacza sie kiedy ktos wyjalby dziecko z lozeczka. Najlepsze bylo to, ze ja po powrocie zapominalam o wlozeniu kluczyka z powrotem i mialam go w kieszeni, wyjmuje za jakis czas malego do karmienia a tu wyje alarm :D

hmmm... nic nie mozemy zrobic, chyba ze klient dobrowolnie da sie zaprowadzic do kanciapy na pogaduchy z szefem ( my w tym czasie dzwonimy po policje :) ). jesli jednak nie da sie, to robimy takiemu duzo wstydu. niektorzy sa niebezpieczni (widac to po nich, np "showerman") i wtedy nie robimy nic, bo naszym priorytetem jest chronic wlasne zdrowie. od tego jest CCTV by pozniej pokazac delikwenta policji. jedno co mozemy zrobic, to deptac mu po pietach by niczego nie wyniosl lub tak jak dzis wystraszyc ptaszka, bo zostawil towar i czmychnal.

dzieki :)

ewag-to juz tuz, tuz... :)

Ewag - ja nie mialam alarmu w lozeczku :( Cos mnie ominelo... Chcialam przekornie ci napisac, ze oczywiscie, musisz sie zajmowac tylko swoim dzieckiem, te panie obok swoimi zajma sie same... Glupawke mam, jak widac. Czas zlozyc szanowne cztery litery w piernaty... Mamoeli, to ty tam uwazaj na siebie. Powaznie! Jak ktos chce zwiewac to go nie zatrzymuj...

ewag tyle masz ubranek ile sobie zabierzesz. wszpitalu ich nie piora, wiekszosc szpitali nie posiada ubaranek. dzidzior jest z Toba non stop :).

oj masz glupawke,ale przynajmniej wesolo jest :)

to nasz szpital chyba byl dobrze zaopatrzony bo pytali czy chce ich ubranka czy mam wlasne :)

cos Ty onyx, ani mi to w glowie! mam dwojke dzieci i jestem miejscowa. nie wspomne o tym, ze wracam sama na piechote po 9 pm. poza tym jakby mnie taki facet rabna to padlabym jak mucha.

onyx, przez ciebie sie zakrztusilam slonecznikiem :D

jak to sama wracasz????? chyba ze masz naprawde blisko,ale mimo wszystko mialabym pietra, ja juz troche sie boje, jak dzis musialam wracac z przedszkola przez ciemny park po 17 w taka wichure to myslalam ze ducha wyzione :o

cos Ty, aga! u nas od razu polozna mowila ze ciuszki to we wlasnym zakresie. szpital ma, owszem, ale tylko na nagle przypadki.

Nieee, wy naprawde jecie przy kompie? Jak moj maz, no juz swiat sie konczy... ;)

mam do domu 15 minut na piechote, dobrze oswietlona ulica... no moze poza ta waska uliczka z krzaczorami... zartuje! :D

Aga, to gdzie ty rodzilas, ze mieli takie "szykany"?

Oki, juz nie widze na oczy (odpowiedzi na moje pytania oczywiscie). Czas spac! Dobranoc!

no i juz jakas malpa mi biduje ta kiecke ile byscie za nia daly? chyba ustawie snajpera, bo przeciez nie bede siedziec do srugiej rano :O