-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

frugo-nie obrazam sie ,mam nadzieje,ze Ty tez nie bo takie tematy zawsze wywoluja u ludzi dziwne uczucia......a ja tylko pytam z ciekawosci:) faktycznie moze masz racje nie wiem jak to jest w PL.wiem,ze nie dla benefitow sa dzieci....tego nawet nie mow bo to jasne.... tylko tak sie zastanawiam....bo ja bez benefitow leze.....miesiecznie mieszkanie z rachunkami i wszystkim to u nas 1100 funtow...a policze jeszcze samochod,tankowanie,jakis dlug,zabawki,dzieci,zakupy,jedzenie.....rozrywka w weekend.....brrr...mowie po prostu,ze bez zasilku ciezko by u nas bylo:)

Miki ja się nie obrażam,nie mam powodu My w tej chwili bez benefitów też byśmy nic nie zdziałali,za 170 f nie da się utrzymać 4 osobowej rodziny,ale każdy żyje inaczej i na innym poziomie.Ja miałam dziecko w Pl i wiem jak bardzo nam się życie zmieniło po urodzeniu dziecka,wiem jak wiele miałam pretensji do Państwa,że moje dziecko jest "gorsze" od innych,że inne matki dostawały porodowe,zasiłek rodzinny,a nam zarobki przekroczyły o 21 zł :O Ola miała problemy zdrowotne po porodzie,wiem jak to jest z jednej wypłaty wydać 500-600 zł na leki dla dziecka,jak człowiek jest zły gdy jedzie do szpitala i pod szpitalem dziecięcym musi płacić za parking i to nie małe pieniądze,a w szpitalu przez pierwsze 3 miesiące bywaliśmy nawet i 3-4 razy w tygodniu,jak brakuje kasy itd Może dlatego inaczej patrzę na życie tutaj,bardziej doceniam to co mam

no to ja nie wiem co mam powiedziec moj maz zarazbia okolo 200 funtow tygodniowo wynajmujemy mieszkanie a ja dorabiam czsmi okolo 40 funtow tyghodniowo, mamy benefity ale tak male ze smiech na sali mamy okolo 80 funtow tygpodniowo, zyjemy skromnie, bo placimy za leczenie Maksia ale gdyby, nie zycie i praca tu to nie bylo by mnie stac na ratowanie dziecka, ja moge nie jesc nie musze sie ubierac ale on ma miec na rehabilitacje:)i za to jestem wdzieczna ze moge tu byc ale za polska tesknie o poprawak za rodzina czytaj rodzice pies:( a co do zarobkow to sliski temat lepiej go zakonczyc bo wiecie co kazdy zyje inaczej i na innym poziomie, jeden kupuje to inny tamto, jeden sie bawi inny nie, a taki temat jest bliski klutnia a tego to nam tu juz nie potrzeba:):Dtakze dziewczyny lepiej pogadac o tym basenie u miki:D:D:Dja sie na niego pisze o ile beda upaly

ja mam za daleko,a poza tym synuś się boi wody :P

no jestem:) frugo-synus sie wody boi....ale to wlasnie taki basen dla synusia Twojego:) metr srednicy......wpasowalby sie???? na bank;) mama zalotnika-jestes wiec juz zapisana;P my bylismy na zakupach....jedzenie sie skonczylo lodowka pusta byla:) dzieci padniete spia....ja tez uciekam wiec do uslyszenia:)

frugo ---to jak sie synus boi wody to moze przy moim nabierze odwagi:P:P:P:P:Pmoj uwielbia

My tez mamy taki wielki basen,napełniał sie ostatnio 3 godziny,a synuś taki zestresowany obchodzi go bidny szerokim łukiem :)

Hejka! To ja sie tez zapisuje grzecznie w kolejke do basenu. Mozna, Miki? Frugo, to sa "Sceny z zycia smokow", pierwsza wersja jest "zajefajna" jak mowia dzieci mojej siostry w poblizu doroslych :P Dostepna tylko na aukcjach, bo wydana w 1984 zdajsie, bez wznowien. Jest jeszcze nowsza wersja w innej szacie graficznej. Blogoslawie likwidacje sklepow! Kupilismy wykladziny za mniej niz pol ceny, wlasciwie wszystkie pokoje mamy w cenie jednego przy normalnych cenach. Tylko przez jakis czas nie bede miala zlewozmywaka, bo pieniadze mamy bezplodne - nie chca sie nam jakos mnozyc :P Gdzie Lolli???

witam:) onyx-ty druga zapisana do mego krolewskiego gardenowego basenu;) no wlasnie Lollibelly czekamy na hity;):)

hej hej mam nadzieje ze miki kupi w koncu wiekszy basen bo ja zaczynam watpic czy my sie wszyscy tam zmiescimi, plus dzieci:P:P:P:P:P miki musisz solidnie pomyslec nad nowym i duzym basenem w przeciwnym razie synus frugo zamiast sie oswoic dostanie klaustrofobi:D:D:D:D:D:D:P:P:P:P:P:P:P o rany a w polsce upaly takie ze bedzie ciezko jak sie mieszka w bloku:(uff a do jakiejkowliek wody daleko:(no nic jakos musze dac rade:( Onyx--a kiedy robisz parapetowe ???mow szybko bo mu z Maksiem na pociag lecimy i jestesmy:) a ja tutaj mam taki wiatr nie wiem czy to w calym londynie czy tylko na mojej dzielnicy tak nei fajnie, z aparnie sie wzielam i piore wszytsko jak leci:) Onyx--to dobrze ze wam sie udalo zaoszczedzic sporo, likwidacje sklepow sa fajne jak sie dobrze trafi to mozna niezle zaoszczedzic:)

Frugo , synuś? ??jaki synuś? przecież nie zagladalam na forum przez miesiąc, może dwa a ty juz masz synusia?

sorki frugo, i inne obecne forumowiczki, nie nadrobilam zaleglosci i nie bardzo wiec co i jak u was, ale juz widzę , że frugo synka jeszcze nie ma ale może bedzie miała :). a tak na prawde to o kim pisalaś? ja z angielskimi zarobki]ami i poziomem życia pewnie tez zdecydowalabym sie na trzecie ale jak jestem w pl to definitywnie jestem na nie. Czas brac się za robotę a nie mysleć o dzieciaCH. no i szukam tej roboty i szukam, i z tego co wiem to dostaja ja synowie i corki, prezesow i radnych...ciekawe ajk to dalej sie potoczy. Mąż jest w Uk ósmy m-c, choc mial byc 3 m-ce, bardzo mi tu smutno bez niego. Jestem jeszcze dobrej myśli, i szczęście sie uśmiechnie i do mnie

Witam Nie wiem czy mozna sie przylaczyc, bo macie juz tu zgrana paczke, choc nie sledzilam tego topiku. Jednak brakuje mi kolezanek, cale dnie siedze w domu z dzieckiem i towarzystwo byloby wskazane :D

Z Nikiem jak najbardziej :)prawda dziewuchy? i zapraszamy na kawę - z mlekiem? a może mrożoną? u nas strrrasznie gorąco i tylko taką da się pić ale kocham takie lato...

Witaj Borowko U mnie tak goraco nie jest, a kawki nie pije od ciazy, ale soczek sacze, jak najbardziej. Moze cos o sobie - mieszkam w Anglii ponad 5 lat obecnie pod Londynem, mama malego urwisa jestem od 10 miesiecy. Ze wzgledu na dosc czeste przeprowadzki trudno o znajomych i przyjaciol. Maz cale dnie w pracy a mnie czasem bardzo trudno jest funkcjonowac w roli zdesperowanej zony domowej.

ja jestem mamą dwólatki Oli i czterolatki Zuzi (obie lipcowki) z tym ze ja już wyemigrowalam do oczyzny, a bylam w Londynie parę latek. to tak dla przypomnienia kim jest borówka* . Właśnie jesteśmy po imprezce starszej panny - rodzina męża zrobila super niespodziankę - zawitali z rańca z tortem urodzinowym i akordeonem!Takich gości to ja mogę pzryjmować :p he he zdesperowana, czyli jakby tutaj w pl powiedzieli gotowa na wszystko?nie bierz tego absolutnie do siebie, ale bawią mnie te polskie tłumaczenia tytułów. też jestem zdesperowana. wiem ze musze iśc do pracy, ktorej i tak nie mam, a z drugiej str nie chce zostawic dziewczyn dla paru marnych groszy...

Trzeba byc odwaznym zeby wyjechac z kraju, ale rownie bardzo odwaznym zeby wrocic. Podziwiam. PO kilku latach trudno przestawic sie na Polske. Gratulacje dla coraczki a Ty Borowko lec do gosci a nie do kompa :D jak impreza to impreza!

witam z nickiem - witam i na mrozona zapraszama borowka A ja jestem mama 11 miesiecznego Maksa:)obecnie w polsce a tak mieszkam w londynie No dobra a teraz sie wypowiem co i jak gdzie miki?? frugo jak corka??/a synus frugo to piesia czterołapowa:P Dziewczyn Maks taki jest aktywny ze szok zaczyna podnosic pupe do czworakow:)pelza z szybkoscia swiatla i siedzi dopouki sie nie rusza potem bec:)ale wierze ze juz wkrutce:)lekarze go chwala i to bardzo, ja steskniona za mezem i domem ale postepy MAksa mnie mobilizuja:)) No dziewczyny co z WAMI SKARGE SKLADAM!!MIKI WYLAZ Z BASENU:P::P:P

witam:) po pierwsze witam kolezanki z ktorymi nie mialam przyjemnosci sie jeszcze poznac:) milo bardzo:) borowka-powodzenia w szukaniu pracy!!!!! z nickiem-a jak ma na imie Twoj urwis???? mama zalotnika-gratulacje dla Maksia i powiem tyle,ze basen w szopie schowany bo Marcel calymi dniami by siedzial!!!! wiec robie mu 3 dni przerwy a potem dalej ogien!!!!!! a raczej woda:P:P:P no a jak maz z praca?????? ok??????? frugo-daj znak co i jak? onyx,lollibelly,arvena,lilowa i cala reszta ktora takze pominelam co z Wami?????????????? gdzie Wy jestescie? wszystkie zrezygnowaly??????????? ja dzisiaj mialam ciezki dzien,mala jakis "kryzys" chyba przechodzi....biedna spac nie chciala,usypiac nie mogla plakala po poludniu i wieczorem i tulenie,myzianie,noszenie,bujanie i nic.....:( no ale wkoncu zasnela..... a ja pije wino bo cisnienie mi sie podnosi..."maz" siedzi i nic nie robi( a ja klikam:P) a moze jasnie pan by ruszyl zlota raczka bo balagan w domu ale ni chu....chu..... zawsze trzeba prosic....wrrrrr....ci mezczyzni

Hej! Z nickiem - witaj! :) Zyje, zyje, ale ledwo dycham. Maz wyjedzie to to szalenstwo sie troche uspokoi - to co, umawiamy sie na poniedzialkowe klikanie...? Borowka, ja o ciebie pytalam ale nikt nic nie wie a z praca to mam te same odczucia... Ale w Anglii mialam tak samo, moze dzieki temu, ze staralam sie o prace w srodowisku starej Polonii i wsrod Anglikow, a tam tez niestety uklady sie bardzo licza :( Miki, po co wino, mi najlepiej podnosi cisnienie... nicnierobiacy maz :P Ok, zmykam, panowie wracaja

Witajcie Dziewczyny! No i mamy upragniony piatek - przynajmniej dla mnie - a wiaze sie to oczywiscie z obecnoscia tatusia. Moze nie pomoze za duzo, ale zawsze cos. Moj synek ma na imie Nicolas, wlasnie skonczyl 10 miesiecy i lobuziak z niego straszny. Bardzo wczesnie zaczal chodzic i praktycznie od miesiaca juz pomyka na swych malych nozkach :D W ciagu dnia moge poklikac tylko kiedy spi, gdyz pilnowanie go bardzo absorbuje :D

Czesc moje dziewczynki!!!!! Oj mnie tez tu dawno nie bylo jak borowki. Borowka ja nie wiedzialam ze sie przenioslas juz do Polandu!!! Frugo co u ciebie jak Hania? Dziewczyny przeprowadzilismy sie ze Szkocji tak jak chcialam do Anglii:-) W chwili obecnej jestem 70 mil od Londynu w Eastbourne bardzo cieplym,turystycznym miasteczku jest tu pieknie!!! Co do basenu dla dzieci ja mam tu taki basen otwarty dla najmniejszych dzieciaczkow.Tu mam fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/079755cd27d2a4bf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4418b3167dbf439f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a276dfa412682c0c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a23b8644c71e9e67.html ttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43fb5c1fcb16ffae.html Fajnie ze jest plytko!a jaka radocha dla dzieci! No ale niestety niedlugo znow sie wyprowadzamy obok Birmingham bo moj M dostal tam oferte pracy.I czlowiek caly czas na walizkach!!

hej http://picasaweb.google.co.uk/banitauk1 dlugo mnie znowu nie bylo ale wpadlam na moment pochwalic sie moja coreczka Liliana ur 18.07.10 niestety przez cesarskie ciecie ale jest zdrowa pogodna i ma juz tydzien ponad

hej http://picasaweb.google.co.uk/banitauk1 dlugo mnie znowu nie bylo ale wpadlam na moment pochwalic sie moja coreczka Liliana ur 18.07.10 niestety przez cesarskie ciecie ale jest zdrowa pogodna i ma juz tydzien ponad

Gratulacje Arvena!!!!Twoja coreczka urodzila sie w dzien moich urodzin!:-)

ojejku fajnie arvena, gratuluję serdecznie corci! Alex bedzie mial kim się opiekować, a Liliana bedzie miala bodyguarda. Super Wam się udało. A jak te nasze dzieci rosną, czas leci, a pamiętam jak dziś jak Ty mialaś rodzić Alexa a ja Olę... Kamila, tak tak wyjechalam już do Polski ale i tak jestem z Wami :D :D Bardzo miło Was tu znowu poczytać :) dziewczyny pls trzymajcie kciuki - jutro mam rozm o pracę - 3-ci etap , czyli jestem tuż tuż...

Kamila pamietam jak zawze chcialas wyjechac zs Szkocji i wreszcie Wam sie udało! Życzę powodzenia. A ja chciałam ja pokazac mężowi zanim wyjechalam z Uk, niestety, teraz będzie trudniej pojechać tam z Polski.

oj dziewczyny dziewczyny co was tak rozleniwiło, no chyba upałów tam u Was az takich nie ma co??? No mam nadzieje na szybką poprawę. I zdaje się ze trzymałyście jednak te kciuki z mnie...od poniedziałku zaczynam, i powiem z zadowoleniem, że nie byłam protegowaną:) to pa pa może ktoras skrobnie cos wreszcie :p

cześć dziewczyny :) Borówka fajnie,że się odezwałaś i gratuluję pracy :) napisz co będziesz robić ,a mojego synusia możesz sobie zobaczyć tutaj :D http://frugo05.fotosik.pl/albumy/769807.html właśnie skończył 4 miesiące. W szpitalu byliśmy,jak na razie nic nie ustalono,pobrali jej strasznie dużo krwi do strasznie wielu badań,no i oczywiście kupkę też wzięli.Teraz czekamy na wyniki i kolejną wizytę.Uczucia "po" mieszane :O podejście do małego pacjenta i jego rodziców super,wywiad szczegółowy bardzo,cała klinika super,kolorowo,dużo zabawek i innych atrakcji dla dzieciaków tylko,że nie mamy tak wyczekiwanej diagnozy

Zdróweczka zdroweczka dla Haneczki, maleństwo... Dzięki, Frugo. Bardzo się cieszę, chociaż pieniądze nieduże ale przynajniej rozwijąca praca (jako tako). Bede zajmować sie eksportem, angielskiego na pewno nie zapomnę dopuki tam bede pracować!No i praca w moim zawodzie.zobaczymy, puki co mam do wykucia 5 katalogów narzędzi do obróbki skrawaniem.ha ha branża niekoniecznie kobieca a synus sliczny jest! a my mamy kotka!a kotek ma chyba pchły, bo cos po mnie wczoraj skakało