Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

Moze najblizsza rodzina tak zrobic,wiem,ze ktos juz tak robil,bo one daja kartke do wypelninia kto prosi o wydanie i normalnie wydaja.Odpisalam ci bo wiem,ze malo dziewczyn tak robi,a nie chcem znow swoimi bledami i benefitami pomaranczki zdenerwowac pozdrawiam was!!!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzieki za odpowiedz Anecia. Dobrze, ze jestes, nawet w "utajnionej" wersji :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc mamy narazie was nie doczytam, mam słaby dostęp do internetu, więc za bardzo nie wiem co się u was dzieje ale doczytam jak wrócę do angli to nasz ostatn weekend w polsce i do domu, urlop uważam za -pół udany, poza tym jakoś leci,i czasem już dośc tych upałów, pokusiłam się jeszcze raz z lekarzem dla małego na te jego plamki bo mimo diety inie schoziły ii pojechaliśmy do dermatologa i już wiem co to: rogowacenie mieszkowe wiec wracamy do normalnego żywienia na szczęscie, pozdrawiam was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc, ze szaro, buro i ponuro, wieje, zacina deszczem to jeszcze mnostwo problemow na dodatek. Mam dylemat czy oddac malego na 4 pelne dni do przedszkola, dostac zwrot kosztow 80% z collegu na childcare i nie placic za kurs albo wziac tylko 2 przedmioty...oddac go na 1 dzien,ale musialabym sama zaplacic za przedszkole £35/dzien bo mi sie wtedy juz nie nalezy zwrot, jeszcze dojazd i za kurs tez mam zaplacic dlatego, ze robie tylko wybrane przedmioty £80/za calosc na szczescie :o Z jednej strony nie wyobrazam sobie zostawienia go na tak dlugo a z drugiej chcialabym juz wyjsc "do ludzi" i zalezalo mi na zrobieniu tego kursu. Ech.... :o Ludzie mniejsze dzieci oddaja do zlobka,ale mnie sie serce kraje jak sobie pomysle. Z drugiej strony jak dzis w collegu byly inne dzieciaki to sie smial do nich i w ogole sie nie bal nikogo :) Wybaczcie, ze zarzucam Was tymi blahostkami,ale wszedzie pojawia sie problem finansow, nawet w tym opiekunczym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, jak tak sie siedzi i mysli to nawet rozne rozsadne rozwiazania do glowy przychodza.... :) Zobaczymy co noc przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo czasu nie mam, bo musze sie ze sklepem uwinac do nd, bo moja mala Psita wraca. Aga i jakie rozwiazanie wymyslilas? ja mialam dylemat czy w ogole isc do pracy i zostalam w domu bo hmm nie oplacalo mi sie isc do pracy, pilnuje synka siostry i jeszcze chlopaczka do szkoly odprowadzam no i teraz ten sklep bede otwierac. poki co daje rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja też wracam na uniwerek teraz ale full-time, także znalazłam childminder-ke. Żłobek na uni jest pełen i nie miałam szans na miejsce !! Opiekunka ma pełne kwalifikacje i jest z ofsted report także będzie ok, ale też nie wiem jak Maje zostawie z kimś na parę godzin.......... UMRĘ Z TĘSKNOTY !!!!!!!!!!!!! Dopiero pod koniec miesiąca dowiem sie jaki mam plan zajęć i wtedy podpisze umowe na niektóre dni tygodnia. A ty jak zadecydowałaś ? Ja chyba bym starała się skończyć kurs jak najszybciej, ale rozumiem, że wolisz więcej czasu spędzić z dzieckiem Anecia dobrze, że się tu odezwałaś. Nie przemuj się pomarańczówa, jej tu nie ma, bo to forum Lollo założyła. A ja zmagam się z kupką Majki. Od tygodnia ma rozwolnienie. Wczoraj dałam próbke do analizy i jak dziś nie będzie wyników, to będe krzyczała na kogoś normalnie, bo w niedziele lece do Polandii !!! I muszę wiedzieć czy ma jakieś robaczki, czy to po prostu wirus żołądkowy ją czyści. Pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila nie wiem czy jest tu dostępne,ale spróbuj zdobyć HIPP ORS 200 To jest marchwianka z dodatkiem witamin i mikroelementów,zapobiega odwodnieniu i zatrzymuje biegunkę.W pl można ją kupic w każdej aptece,sprawdziłam na Oli gdy leżała w szpitalu i polecam bo jest rewelacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga UK oddajac malego do zlobka musisz sie liczyc z tym, ze moze zaczac ci chorowac a to sie wiaze z kolejnymi wydatkami na leki i twoja niedyspozycyjnascia w szkole:( Najlepsza byla by opiekunka za ktora tez dostaniesz zwrot pieniazkow w zaleznosci od zarobkow:) Pozdrawiam was w cholernie ponury angielski dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie, opiekunka-czyli chilminder wiaze sie z moim dojazdem a wiec dodatkowe koszty. Ja do collegu nie musze dojezdzac-mam na miejscu.Bylismy dzisiaj w przedszkolu, nie da sie tam dojsc ani dojechac zadnym publicznym srodkiem transportu a ja mam tylko provisional driving licence. Zlobek bedzie odbieral Franka i zawozil z powrotem bez dodatkowych kosztow wiec przynajmniej tyle. Wrazenia....takie sobie. Omal sie nie poplakalam, te przedszkola sa troche inne niz polskie :o Ale personel-na 5+, nie zmienia sie-dziewczyny pracuja 50 godzin tygodniowo, caly czas te same, jedzonko gotuja na miejscu, dostalam jadlospis na 5 dni(az mi slinka cieknie), plan dnia, moge tez przyniesc swoje jedzonko. Albo Franek dostosowuje sie do ich planu dnia albo oni moga lekko dostosowac sie do jego rytmu. Ten moj plan dnia troche sie rozni :o Musze to przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba napisalam ten moj poprzedni post troche "na goraco". Zero ladu i skladu :) Mam nadzieje, ze da sie zrozumiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Uk wiem co czujesz,też kiedyś stałam przed podobnym dylematem.Za pierwszym razem stchórzyłam i zostałam z Olą w domu,za drugim podejściem zdecydowałam,że wracam do pracy a Ola idzie do przedszkola.Miała wtedy niespełna półtora roczku i z perspektywy czasu był to dobry wybór,lubiła dzieci,chętnie się z nimi bawiła i zostawała w przedszkolu.Była bardziej samodzielna od swoich rówieśników i w późniejszych latach nie było problemów typu,że ona nie pójdzie do szkoły bo coś tam.... Prawda jest taka,że tylko my mamy odbieramy to jako krzywda,dzieci inaczej to widzą.Jak Ola szła do przedszkola w Uk to się doczekać nie mogła,tylko o tym rozmawiała,a ja miałam gęsią skórkę :O w pierwszy dzień ja ryczałam jak szalona,a Ola mnie tylko upominała; no idź już,widzisz wszystkie rodzice już poszły :D Wiem,że to trudna decyzja,tym bardziej,że to Twoje pierwsze dziecko,ale według mnie ma ona dużo plusów,musisz sobie tylko to wszystko na spokojnie przemyśleć i sama je dostrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frugo, mysle ze na pewno ma duzo plusow, zreszta przedszkole nalezy do tzw. "ekskluzywnych",otoczone wzgorzami i lasem, zero samochodow, zieleni w brod. Ale i tak siedze i chlipie chociaz jeszcze go tam nie oddalam... :o A jak wroce do pracy to bedzie jeszcze dluzej zostawal. A w ogole to chyba pisalam Wam, ze wczoraj Franek ugryzl mnie w palec-okazalo sie, ze ma dolna jedynke wychodzaca. A ja czekalam na jakies objawy, goraczke, wymioty... A tutaj pierwszy zabek bez wiekszych sensacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila_black-gdy nie mialam dziecka to chetnie sie rzucalam na to czy tamto, czas mnie nie ograniczal, robilam to co chcialam. A teraz...z jednej strony chce cos robic, rozwijac sie...a z drugiej jednak nie potrafie go jeszcze zostawic na tak dlugo. Taki jeden dzien to zloty srodek, akurat sie przyzwyczai do przedszkola zanim wroce do pracy a wtedy bedzie mial juz ponad 10 miesiecy. Teraz to za malutki jest a po drugie-potrzebujemy sie wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Paanie! anecia :) agnieszka ja tez wlasnie sie przymierzam do kolderki i nie wiem czy kupic lekka czy grubsza.ale moze lepiej grubsza to narazie bede przykrywac cienka kolderka a jak sie zrobi zimno to grubsza :) Aga wspolczuje dylematu :O ja nie wrocilam do pracy i poki co ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos kolderki to mi sie przypomnialo. Ja zlowilam na ebay "na zapas" ;) kolderke welniana z mothercare. Sama wole welniana posciel od np.puchowej bo jest caloroczna. Kazdy ma swoje upodobania :-) Na razie zlozona sluzy jako podklad do kojca a jak dorosnie to bedzie jak znalazl do lozeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek dziewczynki! Lolli przesliczne kotecki!!!Peruka tez:)Dziekuje za powitanie,postaram sie nie robic bledow:D Onyx,Agnieszka75 ogladalam zdjecia przesliczne dzieciaczki:) ja tez dodalam pare nowych fotek. Amelia za jakes 2 tyg,moze bedzie raczkowac bo juz na kolanach ladnie sie trzyma tylko wykombinowac nie moze jak isc do przodu. Ja sie nie ,,wypowiem,,na temat zlobkow,przedszkoli:) postaram sie zagladac do Was,brakowalo mi Was okropnie!!!i musialam cos napisac!!! Lolli spoznione,ale szczere do bolu zyczenia z okazji 18stki:)wszystkiego najlepszego,spelnienia wszyyyyyystkich marzen😘🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie kawkowo :D w ten słoneczny poranek,oby się jak najdłużej to słonko utrzymało. Anecia :) no wreszcie się przełamałaś Moja mała już zasuwa na czworaka ,wszędzie już bramki i wszystko trzeba chować bo jak się złapie to wstaje i ściąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek anecia mi tam bledy nie przeszkadzaja za bardzo ;) jaka Amelia juz wielka, dawno jej nie widzialam a tu juz taka duza koza.a jaka do mamy podobna! :) rany jak ja sie ciesze ze w poniedzialek koniec wakacji.aaa i od razu mi sie przypomnialo ze w poniedzialek tez Nadia idzie na pierwsze zajecia street dance.moze jej troche energii odparuje-mam nadzieje.jeszcze karate w piatek i jest szansa ze przestanie lazic po scianach. szczegolnie odkad przyjechal moj kuzyn, mloda czuje ogromna misje popisywania sie na przenajglupsze sposoby :O serio juz tak mnie czasem drazni to dziecko ze...ehhhhh.dzis znow mnie obudzila (pomimo miliona prosb zeby nie mowic nic do mnie jak spie, niestety zawsze moja osoba jest jej do czegos potrzebna ('dokoncz za mnie platki', 'popatrz na kotka!!!', 'zobacz jaki rysunek zrobilam', 'gdzie jest druga skarpetka????') i tak w kolo, i od tylu lat jej upierdliwosc jakby nabiera mocy zamiast dac ludziom odetchnac :O heheh jakie zale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry babeczki, co do sciagania to mam taki ulubiony obrus-narzute na stol, tkany, w ukrainskie wzory. Na tym lezaly szyszki, kasztany, liscie-ogolnie moja radosna zbieracka tworczosc jesiennych wypadow do parku ;) Franek odkad zaczal sie przemieszczac to jego pasja stalo sie ciagniecie za ta narzute. Jednego dnia w koncu obserwowalam jak ciagnie, ciagnie, coraz mocniej i....buch cala narzuta zjechala a Franek zostal zasypany szyszkami :D No i teraz niestety lezy poskladana w szafie :o Nie przypuszczalam,z e to tak szybko zrobie bo stol jest dosyc wysoki,ale jak ktos ma rece z gumy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bon jour, ca va? U mnie srednio va, wczoraj przyjechalismy, dzis jak sie tylko nad ta kraina rozjasnilo to wiem, ze powinnam byla zostac za kanalem... Napisze cosik wieczorkiem albo i dopiero w pn jak malz polezie do roboty. Na razie trzecie pranie domaga sie mojej uwagi. Buziaki wielkie dla Lolli - czemu nie mowilas ze masz urodziny? Nawiozlabym czekoladek belgijskich... :D 🖐️ Anecia, co ty sie tak przejmujesz - po pierwsze bledami, po drugie pomaranczkami. Olewator wlacz i juz!!! My cie kochamy!!! ❤️ I w ogole, dziewczyny, meldowac co tam!!! Agnieszka, to moze poszlabys na razie na leki a pozniej na terapie? Ja ci zazdroszcze, tak zaczelam myslec - moze ja tez mam depresje? Nic mi sie nie chce i wiele rzeczy bym zmienila... A pozniej wam napisze cos bardzo pozytywnego, o czym przeczytalam w polskiej gazecie... :) To do zobaczyska! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ale tu frekwencja... :D W "Panoramie" przedruk artykulu z "Gazety Wroclawskiej". Tytul - "Mama, czyli przedsiebiorca". Ogolnie rzecz biorac dotyczy zakladania przez swiezo upieczone mamy wlasnych biznesow (dla mnie znak malej elastycznosci polskich firm i ogolnie znak czasu). A akapit do wszystkich mam: "W roku 2006 naukowcy opublikowali badania, ktore wskazuja, ze w czasie ciazyu kobiet w sposob radykalny poprawie ulega zdolnosc uczenia sie i zapamietywania. A glowne obszary mozgu zwiekszaja swoja obietosc. Skutki tych zmian moga trwac przez cale dziesieciolecia." No, co wy na to? Co z tym naszym ciazowym zanikim szarych komorek? Ja sie czuje raczej odmozdzona. Moze kiedy zaczne sie wysypiac... :D A co do Belgii to moze kiedys, po drodze na prom, zdecydujecie sie zatrzymac w Brugge. Tam nocowalismy i stamtad robilismy wypady do innych miast. Ze maja tam muzeum czekolady to normalne, w koncu to Belgia. No, muzeum frytki tez w tym kontekscie nie powinno dziwic... ;) link: http://www.choco-story.be Maks byl dzielny, zachowywal sie jak rasowy podroznik - kiedy mogl to spal, zbierajac sily na dalsze wedrowanie. Teraz za to nie moze sie nacieszyc, ze moze sobie poraczkowac kiedy ma ochote, a nawet przejsc sie pare krokow... :) Tortem urodzinowym wzgardzil, zainteresowaly go w kolejnosci: swieczka (zapalona), kolorowe cukierki na wierzchu i mozliwosc wsadzenia lapy w to wszystko, ktora skwapliwie wykorzystal. Tort sprawdzil sie w mazaniu nim po stoliku, co MAks czynil w szalonym skupieniu, z namaszczeniem i kompletnie bez usmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusi nie za bardzo, jedyna "osobowosc", ktora mi sie na kafeterii w oczy rzucila to niejaka Jania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaa Jania nasz wzór do naśladowania :D "ciekawa" kobitka Magdusia pisała w bardzo podobny sposób do mamy amadeuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaa Jania nasz wzór do naśladowania :D "ciekawa" kobitka Magdusia pisała w bardzo podobny sposób do mamy amadeuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×