***Staraczki*** na MaJ 2010

Majmon, dzięki, jesteś nieceniona :*

Campini, moje gratulacje!

Do Justysia Bylam u gina w poniedzialek,na pozcatku nie chcial mnie nawet zbadac bo stwierdzil ,ze w 3 tyg nic nie bedzie widac ,mimo ze bylam prywatnie a gabinet jest wyposazony w nowoczesna aparature ,kazal mi przyjsc za 2 tyg czyli w 5tc ,ale po mojej prosbie zrobil mi usg dopochwowe i bylo widac malenki pecherzych o wielkosci 3mm ;P karte ciazy i tak bede miala zalozona dopiero w 6 tc ,dla nich 3 tc to nie ciaża dla nas pacjentek tak -to sa slowa ginekologa

za 3 tygodnie będziemy sobie ślubowali wierność, miłosć i uczciwosc małżeńską;) a podczas pierwszego tańca mój luby dowie się ze będzie tatą;) dziewczyny trzymam za was kciuki:D a teraz mi tu piszcie co mam robić bo zielona jestem. kiedy powinnam się wybrac do lekarza??

latika nie ma za co no no campini ale niespodzianke szykujesz...piekny prezent slubny...ale ja nie wiem czy bym wytrzymala 3tygod :)

Witam z rana! Gratulacje dla nowych mamusiek:) Widzem ze form se rozrasta i fajnie. A ja zdołowana po wczorajsze wizycie u gina, niepotrzebnie się tak spieszyłam. Lekarz nie potwierdził jeszcze ciazy, bo pęcherzyka nie widac, a niby powinin juz być:( Zaczał juz nawet szukac ciąży pozamacicznej:( i jeszcze stwierdził obecnośc płynu w zatoce Douglasa, a rzekomo nie powinno go tam być. Pocieszam sie tylko tym, ze w pierwszej ciazy tez mnie straszył, ze pusty pęcherzyk, ze nie wiadomo co jeszcze z tego wyjdzie. Po dwóch tygodniach szłam na wizytę i okazało sie, ze wszytsko jest w porządku i widać bijace serduszko. Narazie mam zrobic betę i reszte wyników i przyjsc za dwa tygodnie. Uf to będa długie dwa tygodnie. Mam nadziej, że beta wykaże, ze wszystko jest w porządku. Narazie musze wrzucic na luz, pozdrawiam!

Witam z rana! Gratulacje dla nowych mamusiek:) Widzem ze form se rozrasta i fajnie. A ja zdołowana po wczorajsze wizycie u gina, niepotrzebnie się tak spieszyłam. Lekarz nie potwierdził jeszcze ciazy, bo pęcherzyka nie widac, a niby powinin juz być:( Zaczał juz nawet szukac ciąży pozamacicznej:( i jeszcze stwierdził obecnośc płynu w zatoce Douglasa, a rzekomo nie powinno go tam być. Pocieszam sie tylko tym, ze w pierwszej ciazy tez mnie straszył, ze pusty pęcherzyk, ze nie wiadomo co jeszcze z tego wyjdzie. Po dwóch tygodniach szłam na wizytę i okazało sie, ze wszytsko jest w porządku i widać bijace serduszko. Narazie mam zrobic betę i reszte wyników i przyjsc za dwa tygodnie. Uf to będa długie dwa tygodnie. Mam nadziej, że beta wykaże, ze wszystko jest w porządku. Narazie musze wrzucic na luz, pozdrawiam!

Oj jakie byki, sorki za to "widzem" hihiii, jakieś przekręcenie mi wyszło i na dodatek dwa razy sie wysłało. To chyba ze stresu:(

ja też nie wiem czy wytrzymam, ale postaram się:D najgorsze jest to ze 4.09 będe miała wieczór panieński i nie będe piła alkoholu i szwagierki mogą się kapnąć;) i wypeplać bratu

campini - napewno sie kapna!!!!! wiec jak jest szansa ze moga wypeplac bratu to moze sama wczesniej mu to powiedz? jado - nie stresuj sie, bedzie dobrze - a i czy mozesz mi powiedziec co to jest zatoka douglasa? sorki ale pierwszy raz slysze o takim czyms

Zatoka Douglasa to przestrzeń z tyłu macicy, a obecnośc w niej płynu wskazuje na stany zapalne przydatków lub np. jelit. Ale równie dobrze płyn może byc pozostałościa po pęknietym jajeczku i tego sie trzymam:) a co do reszty, co ma byc to będzie. Nie mam juz chyba na to wpływu, @ nie mam wiec trzeba byc dobrej mysli.

Gratuluje wszystkim nowym mama:):) campini- ja szczerze mowiac nie wiem czy bym wytrzymala 3 tygodnie zeby powiedziec mojemu:)Ale fajny pomysł z tym, zeby powiedzieć w trakcie pierwszego tanca:):) Ja sie nawet ostatnio zastanawialam jak powiem mojemu jak ciąża bedzie pewna. Mam takie maleńkie buciki dla niemowlaka , wsadze do nich test i mu je dam:):) Tylko, że wątpie wto , ze tak wyjdzie. Pewnie test bedzie robiony rano i jak wyjdzie pozytywny to zadzwonie do niego do pracy i bede plakala za szczescia bo chyba nie wytrzymam do wieczora:):) Fajnie sobie tak wyobrażać ale szczerze mówiąc coś mi się wątpi, ze jestem w ciąży. Mam jakieś dziwne wrażenie , że jednak nie. Boje się , że przy moich dziwnych cyklach owu poprostu zmieniła sobie termin na pare dni poźniej i lipa. Ojj :(:(

A ja znowu dzis zrobiłam test tym razem z rana. Ale znowu negatywny, ja juz nie mam nadziei. Juz wczoraj powiedzialam sobie ze dam spokuj i co bedzie to bedzie i przyznam ze udalo mi sie o tym nie myslec przez pol dnia az do dzis rana kiedy obudzila mnie chec na siku i pomyslalam ze sprobuje zrobic znowu ten nieszczesny test. Piersi nadal bolą.

jeszcze sie zastanowię z tym. bo już dzisiaj 3 razy z nim rozmawiałam i był u mnie w pracy na chwilę i już mnei korciło. więc dzisiaj chyba poproszę go zeby zawiózł mnie do domu, zrobię kolacyjkę i mu powiem

Dziewczyny zrobiłam ten test jak pisałam wyżej, zostawiłam go tak na godzine no i teraz patrze a tam chyba druga kreska jest ale taka bardzo słaba widoczna bardziej w nienaslonecznionym miejscu. Ale sie martwie bo wiem ze po takim czasie test jest nie wazny no ale robilam juz kilka tych testow i nigdy cienia nie bylo tylko ten jest chyba lekko uszkodzony moze to tez ma wplyw na widocznosc tej kreski. No i ta kreska jest troche za blisko tej kontrolnej. To sa najtansze testy ze sklepu za 2 euro wiec ide do misata kupic normalny test a moze dwa i zobacze, juz sama nie wiem co jest grane bo w miejscu gdzie jest ta kreska to jest taki minimalny odcisk jakbu zarys od paznokcia to wyglada moze to mialo tez wplyw na to ze ta kreska sie pojawila. Juz nigdy nie kupie tych testow idzie oszalec. Dziewczyny piszcie co o tym sadzicie bo oszaleje!!!

wiem tez ze zdarzaly sie takie przypadki ze po czasie dopiero pojawiala sie druga kreska i to jednak byla ciaza. Dlatego tak panikuje.

wantoszka a na kiedy masz termin bo szczerze mówiąc nie chce mi się buszować po stronach... wytrzymaj jeszcze do terminu spodziewanej, i zrób wtedy. będziesz miała pewnosc. ja zrobiłam 3 dni po terminie i mam bardzo blada krechę, której sama nie jestem pewna. pewna jestem tylko tego ze ciotka ise nie pojawiła

wantoszka moim zdaniem przy twoich dlugich cyklach powinnas poczekac jeszcze pare dni no i idz do bootsa czy jakiejs innej drogerii i kup porzadne testy

Moje normalne cykle to od 30 do 36 dni ale ten ostatni mialam cos dlugi 48 dni wiem ze naewno znowu owulacja mi sie przesunęła.

Cześć Dziewuszki:) przepraszam ,że teraz piszę ,ale mialam tyle na głowie ,że nie dałam rady dopchac się do kompa:) u mnie nici ;( mam @ jak nie wiem co , więc od września staramy się znowu:) najwyżej będzie czerwiec 2010 hihi powiem Wam ,że nawet tak strasznie nie przeżywam ,troche mi smutno bo bardzo liczyłam, ale.... teraz mamy przeprowadzkę itp. więc moge podzwigac troche narazie :) Bardzo gratuluje reszcie co się udało , macie tu mi pisać co i jak :) A reszta .... łebki do góry, staramy się dalej! :D

u mnie tez chyba nici.... brzuch mi wydelo jak nie wiem... jutro pewnie okres dostane.... no nic, trudno

http://www.olejlniany.zdrowe-produkty.pl/index.php?go=olejlniany

Pysiula przykro mi:( ale w nastepny miesiac jest Twój. Wantoszka powtórz test za kilka dni, trzymam kciuki. A u mnie jakos dziwnie, @ nie ma, objawów ciązy tez jako takich nie mam:( Ale narazie nie będe sie spieszyc z badaniami, musi być dobrze i koniec. Podobno kazda ciąża przebiega inaczej, oby:)

witam was:) powiem wam ze oczywiscie nie wytrzymałam i powiedziałam lubemu ze na weselu będziemy się bawic we troje;) strasznie się ucieszył:D już się tuli do brzucja mimo ze jeszcze jest płaski;) myślał i myślał i myślał i wymyślił ze niedługo tzreba będzi epo wózek jechac:D a weczorem, wybraliśmy już imiona dla chłopca i dziewczynki;)

Hej wszytkim:):) Mando- jak tam? dostalas ? Pysiula-ojj zobaczysz pewnie Ci sie w tym miesiacu uda:)3mam za to kciuki:) Wantoszka-dokladnie, poczekaj pare dni i zrob jeszcze raz tescik. Wiem, ze to czekanie jest najgorsze ale jakos musimy dac rade. Jado- dokładnie kazda kobieta przechodzi inaczej. Jedna wymiotuje, a inna nie. Jedna boli brzuch, a inna nie . Nie ma co się martwić:) Campini- Twoj to szybki facet, już o wózku myśli hehe , a jakie macie imiona wybrane? My w sumie to dla dziewczyki już od dłujższego czasu mamy Lena lub Ala. Dla chłopca niestety nie. A wy? Ja się jakoś dziwnie czuje. Zdaje mi sie , ze zaraz dostane @. Już sama nie wiem. Staram sie być cierpliwa i pzynajmniej do poniedzialku nie robic testu bo bede sie stresować.

my dla dziewczynki mamy zosia, i to juz od dawno. a chłopak chyba bedzie antos:)

witam no ja niestety majowka nie bede...wczoraj dostalam @ tzn narazie tylko plamienie... dolaczam do pysiuli - staraczki na czerwiec :) patulla zycze powodzenia :)

campini-ładne imiona:):) majmon-ojj szkoda:(:( ale nie ma co pewnie zaraz będziesz cieszyła się w topiku na czerwiec swoja fasolka:) To ja widze, ze z tych dziewczyn, które tu są to ja jeszcze tylko nie wiem. :(

Campini mi tez się podoba wasz wybór. ładnie i prosto. Majmon plamienie może oznaczac zagniezdżenie zarodka, baradzo często sie zdarza na poczatku ciazy, wiec dopóki nie masz @ to jeszcze nic straconego. Patulla, życze wytrwałosci i dwóch kreseczek:)

Cześć dziewczyny, Gartuluję wszystkim przyszłym mamom i życze powodzenia w starankach tym kórym tym razem nie wyszło. Podpinam się pod temat termin mam na 5maja - a więc 4tydzień dobiega końca. Ostatni cykl zaczął mi się 26lipca, czyli w dzień po naszym ślubie :) od razu zaczęlismy staranka i dzięki Bogu udąło nam się tak "z biegu". W trakcie cyklu ok 14dnia zrobiłam test ciążowy - wyszedł pozytywnie, było to nie możliwe bo zaraz po owulce, powtórzyłam następnego dnia rano - negatywny. Zwątpiłam. w między czasie dopadły mnie zawroty głowy, ciągle chodziłam zmęczona i niewyspana, kłuły mnie jajniki, przed okresem zaczęły bolec piersi, ale tak miałam zawsze. @ miała przyjść w poniedziałek, nie przyszła. zobaczyłam piękne 2 kreseczki i nie mogę się przestać uśmiechać. Męża powiadomiłam natychmiastowo, popłakał się kochany z radości a potem zaczął szaleć na necie i zabraniać mi kolejnych rzeczy...martwi się, a mnie to dodatkowo drażni. Zostali jeszcze tylko rodzice, Meża już wiedzą, ucieszyli sie bardzo a Moi mają dowiedzieć sie w przyszły weekend, będzie to ich pierwszy wnuk/wnuczka więc chcialam to zrobić w jakiś specjalny sposób, no ale nie mam pomysłu ;/ a Wy dziewczęta jak powiadomiłyście najbliższych?