mam kolege z ktorym sypiam...

cześć, mam pytanie.. do chłopcow. przespalam sie z chlopakiem w ta sama noc co go poznalam. byla to dluga i namietna noc. kochalismy sie jeszcze rano. napisal do mnie, chcial sie umowic. umowilismy sie na impreze.upilismy sie i znowu wyladowalismy w lozku. podziekowal rano za noc i powiedzial ze napisze. minely 4 dni a on nie pisze. myslicie ze sie odezwie? i czy traktuje mnie tylko jako dziwke? :(

zacznij sie szanowac, dzewczyno

Przyznałabym Ci tytuł kretynki dnia ale niestety już ktoś go otrzymał.

a czym jest szacunek do siebie? no, podaj definicje. bo jak dla mnie to okazywanie sobie szacunku to nie robienie niczego wbrew sobie. nie jestem katoliczka. robie to co lubie i czym nie ranie innych.

i jeszcze dodaj ze Ty przecież jesteś porządna,jak on mógł Cie tak potraktować:D:D zachowujesz sie jak szmata i tak jesteś traktowana-smutna prawda

niczym *

Jak się nie szanujesz to inni tez nie będą Cię szanować. Proste.

tanią dziwką jesteś

mialo być darmową dziwką jesteś

Ha ha ha. :)

a czy on mi cos zrobil? pytam tylko czy sadzicie ze napisze. zreszta co wy o tym wszystkim mozecie wiedziec dla was jedynym sensem zycia jest kosciol i jego zakazy oraz nakazy. ja NIC nie robie wbrew sobie. kocham siebie i szanuje.

TY k............!!!!!!!!!!!!!!!

... jak dajesz dupy pierwszemu lepszemu to się nie szanujesz i kościół nie ma nic do tego. Prawda w oczy kole, nieprawdaż?

Ja myśle tak:zadzwoni(napisze) do Ciebie jak mu się za chce seksu za darmo Ps:pytałaś czy traktuje Cie tylko jak dziwke to Ci odpowiedzieliśmy wiec po co sie tak bulwersujesz

dobra dobra gadajcie sobie. zebyscie mieli wiecej do powiedziania powiem wam, ze sypiam co chwile z innym chlopakiem. partnerow seksualnych przestalam liczyc po 30. i powiem wam ze kocham to robic i za kazdym razem robie to z kolesiem od ktorego nie moge oderwac oczu. nikt z nich mi nie odmowil. i w dalszym ciagu mam wielki szacunek do siebie, robie co lubie, nie z pierwszym lepszym i mam swietne zycie. pozdro mochery

hmmmmmmmmm przeciez nikt tu nie wspomnial o kościele :O oprocz ciebie :O

wooow jesteś pusta jak ciąża urojona.

ale dziwka ze mnie jest

lady, dlaczego uwazasz ze sypiam z pierwszym lepszym? sypianie z pierwszym lepszym polega na dawaniu dupy bo musze, teraz, szybko. ja sypiam tylko z chlopakiem ktory zafascynuje mnie wygladem i inteligencja. szanuje siebie bo nie robie tego wbrew sobie jeszcze raz powtorze. wiec jesli nie jestem katoliczka dlaczego mam nie uprawiac seksu? moje postanowienie zyciowe to zyc tak by nie krzywdzic innych. czyz nie tak zyje? odpowiedz, z jakiej przyczyny mam nie sypiac z chlopakami jesli nie jest to przyczyna koscielna?

a w ogóle co ty myślałaś piszac tu?? że Cie pochwalimy, ze napiszemy ze jestes cudownym niewinnym aniołeczkiem:D:D piszac tu oczekiwałaś prawdy to Ci ja napisalismy

renata a skad sie wzielo to pojecie "NIE SZANUJESZ SIEBIE"? jeszcze raz mowie nie jestem katoliczka szanuje siebie bo nie robie nic wbrew sobie czyz nie na tym polega szacunek? wiec o co chodzi...

chlopak zamoczyl kapiszona i mu przeszla milosc do ciebie...glupie cipy co daja facetowi na pierszym spotkaniu placza ze on potem nie pisze.haahahahaa..jesli lubisz seks i chcesz sie ru...dla samej przyjemnosci to nie rob potem afery ze koles nie pisze...facei nie beda z laska co daje na pierwszej randce..pomysla ze jemu dalas to i iinemu tez latwo kiece opuscisz...szanuj sie

Sypiam z każdym który chce,nie odmawiam bo jestem wyzwolona.

podszyw

a co ma wspolnego bycie katoliczka i puszczanie sie? hehe ale durna jestes..pusta jak klocek domina. szacunek dla samej siebei nie ma nic wspolnego z wiara...

z tym ze nie koniecznie. faceci zakochuja sie w prostytutkach wiec nie widze problemu. zreszta nie mieszkam obecnie w polsce i tutaj jest inna mentalnosc

nikogo...a skąd wiesz, czy faceci z którymi sypiasz nie są zajęci ? hmm ?

odsyłam do jakiegoś najprostszego slownika. etymologia 'szacunku' napewno nie wywodzi sie z kosciola. tyle. zegnam. idz dalej rozkladac nogi.

Mieszkam za granicą a tam każdy z każdym do łóżka chodzi,to normalne jest tak jak jedzenie a wy afere z tego robicie.

zaczynacie mnie irytowac. to kosciol wam wpoil ze sypianie z "nie mezem" jest grzechem. powijajac kosciol, jakie sa przeciwskazania jesli nie krzywdze przy tym innych i szanuje siebie nie robiac nic wbrew sobie? nie rozumiem cie w dalszym ciagu, jem czekolade bo lubie. jem ja dla przyjemnosci. uprawiam sex z takiej samej przyczyny i robie to z chlopakami ktorych ja wybieram, to nie oni przebieraja we mnie. szanuje siebie pewnie bardziej niz ty siebie, nie rozumiesz nadal na czym polega szacunek