Może już pora na drugie dziecko?

a co tu taka cisza ????????????

Olaaa tl gratuluję:) Gdyby moj mąż też tak wczesie chciał drugie to bym się ie zastanawiała, ale niestety.... Czasem myśle ze to wygodniś i egoista:O po co pakować się zowu w pieluchy kiedy teraz odżyliśmy (mała dała troche popalić jak była malutka) ale mie to nie zniechęca. Tak czy siak drugie dzieciątko chcę mieć, a moj mąż ma rok na dojżenie do tej decyzji he he. ie będzie tak z im źle-znam go:) Najwcześniej chciałabym we wrześniu następego roku, no może w grudniu, zobaczymy.

Różo życzę powodzenia :))))

My mamy 7 letnia corke i teraz maz wspomina ze powinnismy miec 2 dziecko jednak ja na sama mysl o powrocie w pieluchy dostaje mdlosci...z corka nie bylo zaddnych problemow bo przesypiala cale noce i naprawde byla bardzo grzecznym dzieckiem wiec za bardzo nie dala nam w kosc..ale minelo juz 7 lat ...wiec starajcie sie jak najszybciej bo im wiecej czasu minie tym trudniej podjac decyzje.Pozatym nawet gdybym sie teraz zdecydowala roznica miedzy moimi dziecmi bylaby ogromna bo az 8 lat....

Masz rację, im wiecej czasu upłynie tym gorzej, duża różnica i iechce się. Sama się czasem zastanawiam, dziecko odchowane, praca jest, pracuje w szkolnictwie, jak by była ciąża w następym roku to pożegna się z awansem, teraz nie wypada zachodzić w ciąże ehhh a czas biegnie oj biegnie.

Hej:) Miłego dnia życzę;)

CZesc:-) A u nas jest niecałe 14 mcy roznicy miedzy dziecmi. O pierwsze staralismy sie 2 lata dlatego zdecydowalismy nie czekac z drugim dzieckiem, bo mogloby znow to tyle trwac. W druga ciaze zaszlam gdy synek mial 5 mcy. Owszem, bylo ciezko, nosilam go caly czas, az do rozwiazania, bo jeszcze slabo chodzil. Az sie dziwie jaka ta moja coreczka silna, ze dalysmy rade ze starszym braciszkiem:-) Ale nie chcielismy jedynaka. I teraz naprawde widze, ze juz byl rozpuszczony. Na mniej mu sie teraz pozwala, wychowuje madrzej. Ale do dziewczyn ktore maja watpliwosci, czy sie potrafi kochac to drugie, czy nie przestaje kochac pierwszego..... NIE. Kocha sie strasznie to nowe, bo jest slodkie, malutkie. Ale jak wyszlam ze szpitala po porodzie i zobaczylam synka juz w domu to sie tak rozryczalam, Teskinilam za nim i wciaz jest moim serduszkiem, skarbeczkiem mamusi. Wiec jesli chcesz miec mala roznice wieku to nie czekaj. owszem, jest ciezko przy tak malej dwojeczce, ale dasz rade:-) A te kochane buzki wynagradzaja wszystko.