dlaczego niektórzy faceci są tacy????????

poznałam na wakacjach chłopaka, wszystko było fajnie pięknie... (zaznaczam, że tylko się całowaliśmy)... obiecaliśmy sobie, że to się tak nie skończy... przez pierwsze 2 tygodnie codziennie smsy, telefony..kilka razy dziennie..... aż tu nagle koniec!! zero odzewu...!!! przecież zrozumiałabym łatwiej gdyby napisał mi chociaż, albo zadzwonił i powiedzial: "to już koniec" albo coś w tym stylu...a tu nic!!!! to już mój 2 raz w moim 21letnim życiu kiedy chłopak mi robi coś takiego!!!! nie odbiera telefonów, nie odp na esy........ przecież to nienormalne!!! wolałabym naprawdę, żeby powiedział mi "spadaj" coś takiego niż to.........:( a ja strasznie tęsknię... płaczę przed monitorem...nawet nie mam z kim pogadać, bo wszystkie moje koleżanki są na wakacjach :( proszę napiszcie coś...:)

Pewnie mieszkacie w różnych miejscowościach i doszedł do wniosku, że wirtualna znajomość nie ma perspektyw na seks.

faceci juz tak maja :( tez mialam raz taka sytuacje wszystko pieknie wyjechał do niemiec najpierw codziennie dzwonil i pisał potem coraz rzadziej a kiedy przyjechał udawal ze mnie nie zna , dlaej nie wiem o co biegało mu, po pijaku mnie tylko przepraszał i teraz chce ze mna byc ale ja mam go w dupie

dodam, że miałam kilku chłopaków... a tylko 2 zrobiło mi coś takiego....!!!! to boli dużo bardziej niż gdyby mi normalnie powiedzieli, że skoro jesteśmy z innych miast (jeszcze się nie widzieliśmy od tych 3 tygodni, gdy się poznaliśmy) to normalne, że to może wygasać...bo się nie widzimy...nie możemy się dotknąć......ale jak chłopacy mogą robić coś takiego...płaczę już z pół dnia i gapię sie cały dzień w wyświetlacz telefonu i nic....;(

Dziewczyny też tak robią. Albo piszą, a na miejscu sie puszczają z innymi.

ja bym w życiu mu tego nie zrobiła..... on mi też...(jestem pewna), dlatego tym bardziej nie rozumiem jego zachowania... na wakacjach mówił wszystkim, że jest moim chłopakiem...mieliśmy się zobaczyć... chciał, żebym do niego przyjechała... pisał mi to jeszcze w zeszłym tygodniu.......a teraz......jak to może się odmienić w ciągu kilku dni....?? i do tego w takiej formie?? przecież to jest kompletny brak szacunku dla tego co było...... ;( wiem, że to głupie, ale nie mogę powstrzymać łez........ nie wiem co mam robić.... :(