Mój facet wymaga ode mnie potomka!

nie chce mieć bachorów;)

brak jednego - tolerancji!

mamusia podszyła sie pod autorke... :O

a ja lubie ssac pisiory i nikt mi nie zabroni zadna kurwa matka polka!!

że w takich wypadkach małżeństwa się rozlatują. :( Twój mąż będzie nieszczęśliwy bez dziecka a Ty z dzieckiem... Nie macie szans na przetrwanie.

Mamusie nie mają argumentów to sie podszywają :D

idealnych mamuś Polek to zaczyna sie podszywanie - widac, co soba prezentuja.P

widze, ze ktos rowniez to zauwazył. no coz - widocznie szlak je trafia.:D

bahory do gazu!! i matko polki tez

Droga autorko, myślę że powinnaś z mężem spokojnie porozmawiać i mu przypomnieć co ustaliliście przed ślubem. Skoro już raz zaakceptował to, że nie chcesz zostać matką to nie powinien teraz zamęczać Cię bo nagle mu się zachciało dziecka. Póki co też nie zamierzam mieć dzieci, może kiedyś się we mnie obudzi instynkt macierzyński ale szczerze w to wątpię ;) Oczywiście faceta oświeciłam i wykazał zrozumienie :)

Nawet sie podszyć nie potrafisz :D

no mamusiu Poleczko - pode mnie tez sie podszyjesz?

stawia Cię w bardzo niezręcznej sytuacji. Ty byłaś szczera- powiedziałaś o tym, ze nie chcesz dzieci, miał szansę się określić czy akceptuje ten stan rzeczy czy nie. Ożenił się z Tobą , więc zaakceptował. No właśnie- i co teraz? jest niedojrzały.Nagle zachciało mu się dziecka bo inni mają a co z Waszym małżeństwem? zaznaczam, zę gdyby wcześniej nie wiedział o Twoich planach to miałby prawo czuć się oszukany i świnia byłabyś Ty. Ale skoro wiedział- jest niepoważny

i tak powinien zrobic tylko kwestia czasu..:) życze ci tego

nie wymagaj za wiele od mamuś w kwestii podszywania...przeciez ich główki zaprzatają głownie kupki i zupki to na inwencję twórczą miejsca brak.

żeby mężuś zostawił ich z bandą dzieciaków.:P

jasno przed ślubem.On pewnie myślał, że zmienisz kiedyś zdanie na temat dziecka. Mnie się wydaje, że się rozejdziecie, skoro jemu tak zależy na dziecku.Ja tam bardzo chcę mieć dziecko, ale ludzie są różni.Dobra matką nie będziesz jak urodzisz z przymusu, bo zawsze dziecko będzie ci przeszkadzało, to lepiej faktycznie nie rodź. Nikt cię nie może zmusić do posiadania dzieci, ale też nie możesz zmuszać męża do rezygnacji z nich więc stąd mój wniosek, że się rozejdziecie.

te kobiety sa na prawdę nieźle sfrustrowane :O chyba te ich cudowne dzieci im zrujnowały życie :P bo jakoś my potrafimy zachować sie cywilizowanie i normalnie dyskutować :) może jakaś mamusia chce się podszyć ? :) zapraszam ^^

dla mnie rowniez dziecko nie jest celem zyciowym. moi rodzice byli do d.... traktowali dzieci jak piate kolo u wozu tudziez sluzacych. wynioslam z domu pojebany przyklad rodziny i sama z pewnoscia nie bede dobra matka. wiec po co wogole zaczynac? :(

kompletnie niedojrzale! wiedizla, ze nie chcesz miec dziecka to na co on liczył? że ci sie odmieni? i jeszcze to podejscie - rodzenstwo ma dzieci to i ja chcę.:O

Ja myślę , że on jest oczarowany tym dzieckiem chwilowo . Pewnie widział jak się bawi to mu sie słodkie wydało :O Dać mu dzieciaka na 3 dni Niech sie przekona jak to jest .

Ja powiedzialam mu o tym przed slubem a on wtedy to uszanowal , ostatnio dowiedzialam sie ze mowil swoim rodzicom i rodzenstwu ze my staramy sie o dziecko , nie wiedzialam wtedy co robic , poczulam sie bardzo niezrecznie myslalam ze wykrzycze wtedy na glos ze nigdy nie zamierzam rodzic

że jak nie chce dziecka to egoistka, wygodnicka itp. nikt nie pomysli, ze w wielu przypadkach niechec do posiadania dziecka wynosi sie z domu rodzinnego gdzie nie było kolorowo...no ale matki Polki wszystko wiedzą najlepiej!

rany i po co tyle nerw w Waszych wypowiedziach? ja osobiscie też nie pragnę na tą chwilę rodzić dzieci gdyż nei czuję instynktów. Nie wykluczone, że kiedyś one nadejdą, ale na peano nie bedę się zmuszać bo np mąż zapragnie zostać tatą :D Jak przyjdzie, to przyjdzie, jak nei to nie i nie będę mamą. Póki co dzieci mnie denerwują, łażą wszędzie za matką... Ostatnio ba, nawet byłam u fryzjera, weszła jakaś kobieta z trójką dzieci i kurwa nawet na fotel usiasc nie mogla i sobie henny polozyc za parawanem bo był wielki płacz :D:D być może kiedyś nie będzie mnie to tak raziło, narazie nie wyobrażam sobie niczego co mogłoby mi że tak powiem...psuć szyki :D:D:D zresztą... To pewnie też kwestia wychowania. Nie nalezy przesadnie na dziecko chuchać, ciągle go nosić i nie odstępować na krok, bo potem tak właśnie jest.. Tak mówię, bo nie widze nic fajnego w macierzyństwie, być może kiedys to się zmieni i będę sie zachowywała ja kwiększość tych fanatycznych matek :D:D:D

Faceci! Im się wydaje, że w imię miłości i zgodnie z rzekomą kobiecą rolą nam się odmieni. Rozumiem złość autorki. Może gdyby jej mąż miał cały dzień zajmować się dziećmi swojego rodzeństwa, zmieniłby nastawienie i zrozumiał, że rodzicielstwo to nie bułka z masłem. A rady o zrobieniu sobie potomka przemyślcie. Jaką matką będzie kobieta, która ma świadomość, że dziecka nie chciała i że wolałaby robić w życiu coś innego? To kompromis, na który w imię miłości nie można się godzić, bo zawsze można skrzywdzić powołanego do życia człowieka, taka decyzja wykracza poza układ żona-mąż i porozumienie między nimi.

zaczernilam sie:) bo mam dosyc tych podszywajacych sie mamusiek:) nie chce rodzic dzieci i tyle moja cipa moja decyzja a ze lubie dawac dupy na prawo i lewo wiec NIE moja prawda i prosze sie nie denerwowac

ja sobie nie wyobrazam miec 2-3 dzieci ale bez jednego chociaz tez sobie nie wyobrazam:)

zacietrzewionych mamusiek to utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, ze posiadanie dziecka to kiepski pomysł....matki Polki robią antyreklamę macierzyństwa!

dodam ze oboje mezem mamy podobne podejscie, on tez nie chce dzieci. jestesmy 6 lat po slubie i z dala od rodziny i znajomych, bo za kazdym razem pytaja kiedy dzieci :( jakby jedynym celem ludzi bylo rozmnazanie :P powiedzialam mezowi przed slubem nie chce dzieci, on wtedy jeszcze nie mial zdania. powiedzialam ze jak bedzie chcial to najwyzej niech sobie poszuka innej laski co mu urodzi, bo ja nie zmienie zdania. i jakos sobie szczesliwie zyjemy, nie klocimy sie, mamy mniej klopotow od znajomych z dziecmi, ktorzy non stop powtarzaja ze dziecko to skarb, a sami kloca sie przy dziecku kto ma zminic pieluche. szok :P

szczescie to nie tylko kasa ,praca,wolny czas pasje szczescie to tez dawanie drugiemu czlowiekowi milosci ,milosci bezinteresownej ,miloscie nieograniczonej...:)