Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkanigdywzycie

Mój facet wymaga ode mnie potomka!

Polecane posty

Gość chipsy o smaku limonki
Ale to kilka godzin zabawy. Niech dzieci go obudzą o 6:30 w sobotę, w niedzielę, niech je ubierze, naszykuje śniadanie, nakarmi, organizauje czas przez 12 godzin, wymyśla nowe zabawy, zabierze do sklepu na zakupy i wysłuchuje: "wujek, kup!!!!!!!" a potem awantur, jak wujek nie kupi, niech im przygotuje obiad - zupka + kurczaczek, niech sprząta, jak będą brudziły, niech spróbuje je położyć spać i bezradnie patrzy, jak do północy będą wyskakiwać z łóżka. I niech sam się o wszystko zatroszczy. Tylko przez dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja lubię takie tematy
A ja bym mu powiedziała "Chcesz mieć dzieci. Dobra! ja urodzę, ale ty rezygnujesz z pracy, bierzesz urlop ojcowski i wychowujesz!" :D Pewnie zaraz by mu przeszła ochota na bycie tatusiem. Facet chce mieć dziecko, bo to nie on robi całą brudną robotę. Nie on nosi dziecko przez 9 m-cy, nie on rodzi w bólach, nie on zajmuje się później niemowlakiem 24/dobę. Facet jest dochodzącym tatusiem i spija całą śmietankę z wychowania, pobawi się z dzieckiem 2 godziny dziennie i myśli że na tym posiadanie dziecka polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje takiej wrednej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz że każde małżeństwo
ma obowiązek założyć rodzine? ta rodzina to nie mąż i żona:O tylko dzieci!!!!!!!!!!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obowiazek załozyc rodzine?? ło matko coraz głubsze te wypowiedzi..... albo to prowo albo ta osoba wciaga klej i krechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do anioł i diabeł w jednym
Aleś ty mądra, a jak po jakimś czasie i wielu ilościach nie udanych prób będzie chciał ją zaciągnąć do lekarza od niepłodności i co mu wtedy powie "Ups zapomniałam ci powiedzieć, że brałam tabletki".Albo kiedyś znajdzie tabletki. Co to za małżeństwo jak trzeba żyć w kłamstwie.Ma go w huja robić do menopauzy? Zresztą jak facet chce dziecka i będzie bez niego nieszczęśliwy to niech lepiej się rozejdą i niech szuka innej kobiety. Jakby autorka była egoistką to by urodziła to dziecko i traktowała właśnie jak przeszkodę w życiu. Ja mam maleństwo i w niczym mi nie przeszkadza.Mąż dużo się nim zajmuje, ale u nas to było chciane dziecko i przemyślana decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie że jesli ja go wtedy zostawie z dziecmi to zaraz mu ochota na ojcostwo przejdzie? , ja widze to inaczej , widziałam go zawsze jak po tych kilku godzinach wrócił do domu to był cały w skowronkach :( jedyne czego teraz od niego wymagam to tego by przestal mnie naciskac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale tam idzie na
parę godzin i nie musi się nimi sam zajmować, a tu jak go zamęczą przez cały weekend, całe dnie to zmieni zdanie.Tylko nie możesz mu w niczym pomagać wtedy.Niech wszystko robi sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja lubię takie tematy
Czyli twojemu mężowi odezwał się instynkt macierzyński:D Współczuję szczerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy o smaku limonki
On nie zdaje sobie sprawy z tego, że dziecko to obowiązki. On widzi tylko opcję zabawy - jego rodzeństwo tak samo. Zafunduj mu dwa dni obowiązków - bo na razie on sobie wyobraża dwa dni zabawy - a potem wróć do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa jakich twój mąż
miał rodziców? Pewnie rozpieszczali go i jego rodzeństwo od dziecka:O bo właśnie widać jak wychowali sobie dzieci!!! którzy nie wiedzą jednego że DZIECKO=OBOWIĄZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy o smaku limonki
Mi wystarczy, że teraz jego rodzice wychowują dzieci jego rodzeństwa. To samo w sobie świadczy o tym, jakie wzorce dotyczące odpowiedzialności przekazali całej trójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet myśli że dziecko
to taki słodkie bobasek i tylko leży i się ślicznie uśmiecha.To ciężkie zajęcie.Mi moja dwójka dzieci dała w kość, ale nie żałuję decyzji o ich posiadaniu. Uważam, że jak ktoś nie chce dziecka to nie powinien go mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajne ma rodzeństwo
ten twój mąż.Ja tego nie rozumiem.Ludzie narobią sobie dzieci, a później dziadkowie wychowują praktycznie. My jak chcemy gdzieś wyjść to się umawiamy z rodzicami kiedy mogą, czy mają ochotę, czy dobrze się czują, a nie codziennie obarczać kogoś swoimi obowiązkami.Dziadkowie swoje wychowają i na starość zamiast odpoczywać to wnukami się muszą zajmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka wanda
Nie czytałam wszystkich wypowiedzi Wiesz co, moja propozycja jest taka, żebyscie zabrali te dzieci jego rodzeństwa na tydzień nad morze albo gdzie indziej, nawet na przechowanie w domu u was :/ Wiem, pikna perspektywa - ale ty sie trzymaj tak raczej z boku, a on niech wysłuchuje "wujek kup", "wujek lody", "wujek zbuduj z nami zamek", "wujek kupę", "wujek siku", "wujek nudzi mi sie", "wujek a czemu to , a czemu tamto". Ale na dłuższą metę myslę, że bedziecie sie musieli rozstać, bo chęć albo brak chęci posiadania dziecka to jedna z najważniejszych kwestii w zwiazku, może nawet najwazniejsza. Bez sensu mówić, kto jest winny, kto sie ma nagiąć, kto powinien był co powiedziec i kiedy - wyszło jak wyszlo, ty postawilas sprawe jasno przed slubem, on to zaakceptował, ale nie mógł wiedziec, że mu sie odwidzi - teraz mu sie odwidziało, chce miec dziecko i jest jak jest. Myśle, że trzeba bedzie poważnie porozmawiac i jeśli ty nie jestes absolutnie gotowa miec dzieci, ani teraz, ani nigdy, to pewnie trzeba bedzie sie rozstać. A w każdym raie sie zastanowic, co zrobicie. Inaczej jedno bedzie nieszczęśliwe - albo ty, albo on. Do tej, co ma definicję prawdziwa kobieta=matka - spierdalaj na bambus. Nie ma nic lepszego niż takie jebniete stare torby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice mojego meza , co jak co ale na nich nie mozna powiedziec nic zlego bo to jest sprawa miedzy mna a mezem , jak maz mowil im o tym ze staramy sie o dziecko to tez nie wykazywali entuzjazmu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy o smaku limonki
Dziwisz się im? Boją się, że trzeciego wnuka im podrzucą na wychowanie. Ja nie twierdzę, że są źli; wręcz przeciwnie, wygląda na to, że we wszystkim starają się swoje dzieci wyręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeśli mąż Ciebie zostawi
? po co mu taka żona? co jeśli zostaniesz któregoś dnia zgwałcona przez niego? bo może odczuwać potrzeba rodzicielstwa? przemyśl to sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz koniec
to już jest koniec Twojego małżeństwa... pragnienia dziecka nie da się wymazać ot tak... nie wiem ile masz lat... znałem już taką młodą osobę, która się wypierała, że za nic na świecie, dziś już grubo po trzydziestce się zdecydowała na dziecko, uważa się za bardzo szczęśliwą mamę... tyle że już z kim innym, pierwszy mąż poszedł za taką która chciała mieć rodzinę, a nie siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWOIM TEŚCIOM SIE WCALE
NIE DZIWIE :D :D :D Boją się kolejnego dzieciaka:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jeśli mąż Ciebie zostawi A po co jej taki mąż który widzi w niej krowę do zapłodnienia a nie partnerkę życiowa? jakby ja kochał to by nie pozwolił aby instynkty i chucie wzięły górę nad myśleniem. Jak ja zgwałci to pójdzie do pierdla i tam będzie miał sporo czasu na zastanowienie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chipsy o smaku limonki , tutaj to pewnia ja sama bym sie zajmowala dzieckiem , przeciez ustaliłamm z nim wszystko przed slubem ze dzeci miec nie bedziemy a on powiedzial ze wpelni to akceptuje ale jak teraz przyszlo co do czego to nalega to juz koniec , licze po cichu na to ze maz zmieni zdanie ale jesli nie to ja pierwsza go zostawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka wanda
I jeszcze jedno - chyba bym jebla dostała, jakbym miała tak debilnego chlopa, ktory używa tak tanich sztuczek, myslac, ze mnie to przekona. Takie przychodzenie i gadanie "ale fajnie, bawiłem sie z ich dzieciakami, tak fajnie było" - niby w jaki sposob ma cie to przekonać? Że nagle powiesz "naprawdę, fajnie bylo? No to my tez sobie zmajstrujmy". Kurwa brak podstawowej wiedzy psychologicznej, takiej wrodzonej wręcz. Jak bylam dzieckiem, to mój ojciec gadał do mnie "Popatrz, jak kasia sie grzecznie zachowuje, jaka jest mila dla babci" i nie wiem, co on sobie myślal - że ja wtedy sobie pomyślę "O tak, też będę grzeczna i mila dla babci, tato bedzie zadowolony". Kurwa mac, toż to obraza dla intelektu - podejrzewanie kogoś o tak mało skomplikowane myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkanigdywzyciu nie zostawia sie osoby ktora sie kocha od tak!! normalnie paranoja...irytujesz mnie juz kobieto bo pierdolisz jak potluczona zawsze jest rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×