Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mallgos

STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Polecane posty

Dziewczyny i po wszystkim:(zaczelam krwawic:(:(wiec znowu to samo!!Jestem zalamana!:(To juz 3 raz!:oNie wiem co sie ze mna dzieje:(Ciagle zadaje sobie tytanie dlaczego JA!?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuska tak strasznie mi przykro... jedno co mi moja gin powiedziala jak ja poronilam, ze prosze wyciagnac z tego pozytywne wnioski - najwazniejsze ze mozesz zajsc w ciaze i ze sa drozne jajniki! Uda sie na pewno, najwyrazniej ten zarodek nie byl wystarczajaco silny... Przytul sie do meza, i pamietaj ze czas leczy rany! Gafi a jestes pewna ze to @ a nie krawienie przy osadzeniu zarodka... Jezeli owu mialas np 12-14dc to akurat by pasowalo... Od testow owu, to ja uzywam elktronicznych od wielu miesiecy i co miesiac sie sprawdzaja. Moja gin bardzo je poleca. Oczywiscie nie poinformuja cie czy pecherzyk pekl ale w wiekszosci przypadkow wykrywaja owu doslownie co do dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. :) Ewuśko, bardzo mi przykro. Kurde, a tak Ci kibicowałam. Wiesz, może to nie czas na pocieszanie i dobre rady, ale powinnaś iść z tym do dobrego lekarza. Coś może być nie tak, skoro do ciąży dochodzi, a jednak się ona nie utrzymuje. Najczęściej są to wady zarodkowe i organizm sam się wtedy oczyszcza, ale czasem zdarza się tak, że jakiś błąd w kobiety organizmie nie pozwala na zagnieżdżenie. Są na to jakieś odpowiednie badania. Ja wierzę, że w końcu Ci się uda i będziesz szczęśliwą mamą. Przytulam Cię mocno, trzymaj się. Mallgos, szkoda, że dostałaś tej pierońskiej małpy. Liczyłam, że jednak nie przyjdzie. Ach w ogóle czemu to wszystko jest takie trudne?? Kurcze, tyle bab nie chce dzieci, a je ma, a jak ktoś chce to się nie udaje. Takie to życie pojebane. Co do objawów ciążowych już przed terminem okresu, to ja je właśnie miałam. Jednak wydawało mi się za wcześnie, więc nie wzięłam ich pod uwagę i myślałam, że po prostu się czymś na wakacjach zatrułam. :) Zdarzyło mi się puścić pawia, było mi niedobrze, mdliło mnie, miałam biegunkę. Byłam pewna, że to grypa żołądkowa, a teraz ta moja grypa tłucze mi się po brzuchu i matce spać nie daje. :) Normalnie mam wrażenie, że to moje dziecko jakieś ADHD ma. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewuska ❤️ ehhhh i do tego te cholerne emocje nie pomagają :( wiem, ze teraz cięzko Ci na sercu, ale musisz sie pozbierac i żyć dalej, dac sobie kolejną szanse na szczeście... jestesmy z Tobą!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa dzidzia szczesliwa to szaleje :D:D Cudownie! Ewusia ja na podtrzymanie zawsze po owu biore duhpaston... Ale Ty pewnie tez, bo wiem ze gin z Acton tez mi zalecal... Gagatka a co do luteiny to powinno sie zaczac brac po owu, bo moze zahamowac owu... Dlatego wazny jest monitoring aby wiedziec kiedy sie wstrzelic ;) Ale japisze to co moja gin mi mowi a wiem ze roznie to bywa u roznych lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, nie sądzę bo krwawienie jest jak zwykle obfite. Ja ostatnio miałam cykle 24 dniowe, a w tym miesiącu to się jakoś zgubiłam z owulacją bo rozjechały mi się daty z kalendarzyka z metodą termiczną i obserwacją śluzu. Tak mi się zdawało, że dostanę wcześniej, ale nie sądziłam, że aż tak wcześnie! Jak przestanę krwawić to pójdę prywatnie do lekarza bo moja rejonowa pani powiedziała, że wszystko jest OK i nawet nie dała skierowania na podstawowe badania (poza cytologią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny ze jestescie ze mna.Jest mi strasznie zle:(:(Jest monent ze mi przechodzi a za godzine znowu wyje:o Klempa musi byc cos nie tak.Bo tak jak mowisz dochodzi do zaplodnienia ale zarodek sie nie utrzymuje:(Musze poszukac dobrego lekarza.A nie wiesz jakie badania sie robi? Dorka biore duphaston.Wczoraj nawet lyknelam 4 tabletki tak jak jest napisane na ulotce.Ale nie pomoglo.Mam identyczne objawy jak poprzednio:(Ostatnim razem bylo to w lipcu. Chyba pojde do szpitala zeby zrobili mi bhcg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorko, no szaleje i to bardzo. :) Normalnie jak dziki. :) Ostatnio przeczytałam, że już po życiu płodowym dziecka można poznać jaki będzie miało temperament po urodzeniu. I aż się boję hahah. Jakieś małe ADHD tam chyba siedzi. :D Ewuśko, no ja się wcale nie dziwię, że co chwilę płaczesz. To całkiem normalne. Co do badań to tak na 100% nie wiem, ale z tego co kiedyś słyszałam robi się coś takiego jak badanie na przeciwciała w organizmie matki. I jeśli one występują to wrogo traktują zagnieżdżający się zarodek i stąd są potem te poronienia. To może być jedna z przyczyn. Musiałabyś wyjaśnić wszystko lekarzowi co i jak i na pewno doradzi Ci jakie badania wykonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa ADHD to poważna choroba więc lepiej nie wywołuj wilka z lasu!! Moja nastolatka w życiu płodowym i przez pierwsze 3 lata po narodzeniu była niezwykle aktywna, a później zrobiła się z niej spokojna, grzeczna dziewczynka:)) i taka na szczęście już pozostała. Ja trafiam zazwyczaj na niezwykle skąpych w dawaniu skierowań na badania lekarzy. Jak rozliczam PIT roczny i widzę jakie kwoty od moich wynagrodzeń przekazywane są na kasę chorych to aż mi się ręce trzęsą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem Gafi. Z tym ADHD to tak tylko przytoczyłam, bo potocznie się mówi, że jak ktoś jest szalony to ma właśnie tą chorobę. Zobaczymy, może ten mój synuś też potem spokojny będzie. :) Bo np. dziś od samego rana się tłucze. :) Rozpycha się niemiłosiernie, aż mi cały brzuch skacze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewusia nie mam nawet lekarza aby Ci polecic... ja dosc duzo ostatnio szukalam i chyba wybiore sie do prywatnej kliniki, gdzie dokladnie zajmuja sie takimi problemami a nie go ogolengo gin. Ceny jednak sa przerazajace bo wizyta - konsultacja jest od £180 do £250... plus badania.... ale co zrobic... Dzielna dziwczyna jestes i dasz rade! Ale wyplacz sie ile sie da, mi to pomoglo! A mialam bardzo podobna sytuacje w maju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Ewusia tak mi przykro, tak mocno cię przytulam 😘 🌼 Dorka po zastrzyku pękł mi jeden pęcherzyk także są szanse. Nie nakrecam się ale iskierka nadziei jest. Wiecie co dziewczyny u mnie tak było jak chodzilm na NFZ to nic nawet badań, a jak poszłam prywatnie od razu widać poprawę. Pierwsze badania moje i M potem diagnoza i leki i są efekty, teraz czekam do grudnia na dwie kreski. Od dzisiaj biorę duphaston 2xdziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Not o super wiesci ze jeden pecherzyk pekl!!! Szanse sa ogromne! A jak sie czujesz po zastrzyku? Nadal ci dokucza czy juz wszystko przeszlo??? Oby te nastepne dwa tyg szybko ci zlecialy! Musze sie przyznac ze ja wiaze wielkie nadzieje z tym zastrzykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, moze sprawdz sobie szpital BUPY - oni maja rewelacyjnych specjalistow, ktorzy wlasnie zajmuja sie poszczegolnymi dolegliwosciami. Ja po wakacjach wybiore sie do takiego ktory zajmuje sie PCO. Zuzka czasami sie trafi na super lekarza przez NFZ bo oni jednak maja czasami zwiazane rece, bo maja od gory nalozony budzeet na pacjenta i nie moga wysylac na wszystkie badania... to calkowita bzdura... i czlowiek sie czuje calkowicie bezsilny... Ja mam moja zaufana gin w pl, probowalam do niej latac, ale niestety tak nie da rady sie leczyc... tutaj chodzilam do tego samego co Ewcia i fajny i mily facet, ale jakos mu nie ufam... tzn nie ma jakiegos planu leczenia tylko tak z miesiaca na miesiac... sama nie wiem.. no i teraz chce sprobowac specjalisty...zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewuska ja tak własnie sie zastanawiam, bo kurde to może być wina przeciwciał...ale nie musi, jednka tak to wygląda troche, dlatego warto by było to sprawdzić!!!! juz mówie o co chiodzi: u kobiet mających grupę krwi o współczynniku rh- może wystapić cos takiego jak przeciwciała na rh+ które ma mąż. Ja mam grupe Arh- dlatego wbtym temacie sie troche zorientowąłm, a mąz ma rh+ więc jest mały problem :( mogło byc tak, ze miałaś jakiś kiedyś kontakt z grupa rh+ i twój organizm, a dokąłdnie twoja krew traktująć ją jako intruza w ustroju wyprodukowała przeciwciała! w takiej syt. każdy zarodek mający grupe krwi ojca jest traktowany jako kolejny intruz :( i wyrzucany... dopiero zarodek który odziedziczy krew po matce nie zostanie wyproszony z organizmu. Jezkeli ma sie takie przeciwciała, kobiecie nalezy podac immunoglobuline i wszystko będzie ok. Żeby sie dowiedziec czy takie przeciwciała sie ma wystarczy zrobić grupe krwi -wyniki. Jak ja robiłam 2 lata temu, to oznajmiajac mi że mam grupe Arh- od razu określają czy sa czy nie te przeciwciała...ja nie mam. W takiej syt. przy 1 dziecu nie powinno byc żadnych problemów. Jesli to dziecko bedzie miało moją krew, to przy 2 tez nie będzie problemu. Ale jak ma krew ojca, czyli rh+ to przy porodzie nasza krew sie pomiesza i mój organizm wytworzy przeciwciała... musza mi wtedy podac immunoglobuline. jesli tego nie uczynia to przy kolejnej ciązy jesli zarodek będzie miał krew ojca poronie na milion procent :( takie to jest zakręcone :) ewuska znasz swoją grupe krwi?? jak nie to leć zrób wyniki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka w niedziele wieczorem mnie troszkę puściło, ale mam takie uczucie odrętwienia w środku jak sie prostuję to mnie tak troszkę ciągnie, ale ponoć to normalne. Jak by się nie udało to następny miesiąc bez leków bo mówiła że się moga porobić torbiele. Jak dostanę @ to 3 d.c. na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewusia moja kumpela poroniłam 3 razy. Ale u niej jest taki problem że nie może mieć zarodka płci męskiej. Dziewczyny moze rodzić do bólu a o chłopcu nie ma co marzyć bo i tak nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka super!!!!! ewuska a poza tym jeszcze nie masz pewności,ze poroniłaś :) moja kumpela była w ciązy i przez 3 m-ce miała krwawienia a z tego jej sie urodziła śliczna córcia ... więc nie łam sie kochana... ja wierze,ze bedzie dobrze i doczekasz sie swojego upragnionego maleństwa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka to mnie zawsze martwi, ze bierze sie te wszystkie pomocniki w zajsciu ale placi sie jakimis torbielami itd... Tego sie boje... Moja gin tez robi przerwy, czyli clo co drugi cykl a z zastrzykami to jeszcze nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka to ta twoja znajoma co chłopców rodzić nie może to ma jakieś znamiona choroby genetycznej :O ona albo on, albo oboje... :( smutne, ale trzeba trzymac kciuki aby sie dziewczyński plemnik dopchał do komórki jajowej!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski co robicie ja właśnie pałaszuje zupkę amino rosołek mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz sobie podgrzeje makaron z kremowo serowym sosem - pozostalosc z wczorajszego obiadu :) A wieczorem czeka mnie sprzatanie mieszkania, bo akurat chlopaka nie bedzie wiec nie bedzie mi przeszkadzal, pozniej kapiel z babelkami, i ksiazeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka dobrze ci ja dzisiaj tylko prysznic z leniuszkowania nici bo M w domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie raczej nie jak wrócę z pracy to będzie zrób coś na kolację i nie da mi żyć :D ach te chłopy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem głodna :(( ale zaczekam aż mężczyzna wróci z pracy i coś zrobi. Zaraz skończę swoją pracę i może jakiś film pooglądam ... i jak zwykle po literkach usnę, a obudzę się na 10 minut przed końcem hehe. Od 4 rano siedzę przed komputerem i już mam trochę dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 6.30 do 18.30 i już mi się nie chce mam dość tej pracy przydało by się L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 8.30 do 17.30 i juz tez mi sie nie chce! Chetnie przejde na macierzynski :D:D:D Ale jak na razie to nic z tego :( i trzba pracowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×