STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Nie wiem laski nie czytałam muszę poszperać w necie. Ampułki z lekiem dostałam bez ulotki bo mi dwie odcięła więc nic nie wiem, może jutro przejdzie. Dzisiaj jest fatalnie i jeszcze muszę siedzieć w pracy do 18.30:(

zuzka to nie zazdroszcze siedzenia w pracy w soboty!! LKolejne usg masz w poniedzialek?? a necie powinny byc ulotki lekarstw :)

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1768

To że siedzę w pracy to mi nie przeszkadza ale moje samopoczucie jest do bani :( Dzięki za link zaraz go przeczytam

zuzka :) a moze juz za niedlugo II kreseczki zobaczysz :)

Hej dziewczyny. Mi wlasnie kumpela pobrala krew (pracuje w lab szpitalnym). Chce zbadac wszystkie hormony płciowe i 26 listopada zaniesc mojej gince. Moze problem z zajsciem jest po stronie jakiegos hormonu. w tym mcu myslalam ze sie nam udalo, bo @ dostalam dopiero w 6 dzien po odstawieniu duphastonu..

Witaj Luna:)Jak dlugo sie starasz o dziecko?badaliscie nasienie meza? Badania hormonalne robi sie w roznych dniach cyklu.ALe napewno o tym wiesz:)

Oj Gagatka, żeby twoje słowa się spełniły. Luna ja badania hormonalne robiłam w 3 i 4 d.c okazało się że prolaktyna za wysoka i nie rosną pęcherzyki. Ale teraz po lekach mam dwa pęcherzyki no i mam nadzieję że po zastrzyku pękły i żołnierzyki:D zrobiły swoje :) W poniedziałek się okaże znowu usg.

zuzka to Twoje juz ostatnie usg?? ja mam jutro i czuje ze bedzie zle, nic mnie nie boli zadne cycki, zadne jajnik, tylko dzis glowa ale to pewnie z innego powodu. Takze w tym cyklu nie licze na nic. To w sumie dobrze, ze w tym samym cyklu popsuły sie 2 rzeczy na raz i prolaktyna i zero reakcji na clo.

Gagatka :) nie mam bladego pojęcia czy to ostatnie usg okaże się w poniedziałek. Jak nie pękły to wszystko od nowa, ale nie tracę nadziei . Czuję się jak w ciąży mdli mnie jak cholera, ale właśnie oszamałam talerzyk taaki maałły galarety jakoś mnie ochota naleciała chyba sobie dołożę:D

zuzka smacznego:)

A dzięki dzięki Ewuska mówię Ci jakie było dobre właśnie skończyłam. Jestem taka zmęczona po dzisiejszym dniu, że mi się nic nie chce robić.:O

zuzka to spac trzeba isc :) a ja musze czekac w kolejce do lazienki :((

Do jutra laski Nie wiem czy jutro dostanę się do kompa bo M jest w domku no i wiecie:D PRZYTULANKO:D Padam na twarz więc idę spać PA PA dla wszystkich

hejo :) a ja juz wstalam, wczesnie poszlam spac bo mnie strasznie glowa bolala, przeszlo po tabletce dopiero. A cala noc snilo mi sie dzisiejsze badanie, oszalec mozna. MIlej niedzieli Wam zycze, pewnie sie jeszcze dzis odezwę :)

a dupcia ma być nigdy nie wiem czy to tak czy tak, ale zawsze musze trafic na to co nie wchodzi!!

witajcie w ten piękny słoneczny dzionek :D U mnie słoneczko od samego ranka i chyba ono mnie obudziło. Dzisiaj zamierzam leniuszkować cały dzień :P Może wyciągnę M na spacerek. Chociaż jeszcze śpi bo przyjechał z pracy na rankiem. Miłej niedzielki wszystkim życzę

zuzka u mnie tez słoneczko :) ale obudziło mnie co innego, 9 miesieczne dziecko ktore głosik to darcia to ma, oj ma!! Ja tez bede miala spacer - przymusowy zeby na badania dojsc :)

a przez to słoneczko widzę, jak pięknie mam okna brudne :D

Ja swoje pomyłam przed tymi śniegami co nas nawiedziły:D ale za to w kuchni to mam brudne bo od ulicy jest, musiała bym je myć codziennie żeby było czyste.

czesc dziewczyny Jak samopoczucie? U mnie @ jeszcze nie nadeszła (zaczynam mieć nadzieję, że może już nie przyjdzie), cały czas mam śluz, ale teraz jest on przezroczysty, bolą mie piersi po bokach. No i nie wytrzymałam zrobiłam test - ale tradycyjnie 1 kreska. Zobaczę co będzie się działo dalej. W sumie przy moich nieregularnych obecnie cyklach @ możesz jeszcze przyjść do środy :/ Życzę miłego dzionka :)

mallgos a ktory masz dzis dzien cyklu? ja lece - za godzine bede wiedziec co i jak :) milej niedzieli raz jeszcze

Gagatka dziś mam 28 c - czyli biorąc pod uwagę, że ostatnio miałam 27 dniowy cykl, a m-c wcześniej 26dc - to wydaje mi się, że @ powinna być dziś. Zanim zaczęłam brać bromergon miałam zawsze cykle 29 dniowe. Ja już zaczęłam się zastanawić czy ja na pewno potrafię cykle liczyć :/. Kurcze chciałabym, żeby @ nie było, ale obawiam się, że będzie - no i będzie trzeba to jakoś przeżyć. Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać, ale przez te czwartkowe wymioty i ból brzucha od piątku jednak się wkręciłam, a niepotrzebnie bo przecież dzień się jeszcze nie skończył i nie potrzebnie sieję panikę. W sumie test wyszedł negatywny :(. Ale co tam będę smęcić - jak Wam niedziela mija??? Dorka czekam na relacje z filmu. Lecę obiadek podać, trzymajcie się dziewczynki :)

dziewczynki pisze do was z prosba o radę . nie wiem co mam robić. ostatnio duzo gadalismy z męzem o dziecku. postanowilam więc porobic wszystkie badania, niezabezpieczalismy sie pare mcy i jakoś nie pojawialy sie wypragnione II kreseczki. Poszłam do mojej ginki zrobiłam usg narządów wyszło wszytko dobrze, morfologia dobrze, badanie hormonów prolaktyna ( moj wynik 265 mIU/l niby w normie), testosteron( moj wynik 1,5 ng/ml - gin stwierdziła ze bardzo wysoki i dała mi na to tabetki diane 35, słyszałam o nich dużo złych rzeczy i prosiłam o inne ale pani doktor stawierdziłą ze ona jest lekarzem a nie ja) cytologia wyszłam mi ACUS stwierdzono komórki atopowe dostałam na to tabletki dopochwowe które maja pomóc i kazała mi przyjsc na powtorke cytologi. Kurcze wyczytalam tez ze taki wynik moze byc gdy cytologia jest żle pobrana. Myśle nad zmiana ginekologa. dodam ze mam 23 lata,na koniec wizyty usłyszałam od mojej gin ze o staraniach o dziecko powinnam zapomniec na rok conajmniej nie wiem co to mialo znaczyc. poradźcie coś.

no wiec jestem, niby wszystko ladnie, endometrium sliczne, meza wyniiki super, a prl mam sie nie przejmowac, widocznie za duzo sie stresuje. I nic na nia nie dsotalam!!!???? Mam przyjsc we wtorek czy pękł pęcherzyk. I mam sie nie przejmowac bo to dopiero 2 cykl z clo, mam byc cierpliwa i takie tam. Czyli nie mam co sie nastawiac na nic w tym cyklu, a norprolac bede dalej brala zostalo mi go na 10 dni, no i od dzis luteina. Coraz bardziej zaczyna mnie to malo obchodzic, bedzie co ma byc!! Ehhh zly nastroj mam - nawet spotkanie z kumpela nie poprawilo mi humoru!! Sorki dziewczyny za te moje wywody!! Mallgos a moze to akurat to!! :) I z tego wszystkiego po tym wykladzie od pani doktor zapomnialam sie zapytac z ktorego jajnika mam miec ta niby piekna owulacje bo dalej nic nie czuje!! Za to zjadlam pyszne lody, wypilam pyszna kawe i grzanca :) a potem poszlam na frytki i hot doga bo platalam sie bez celu przez godzine!!

Gagatka nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, ja też siedzę wkurzona i wcinam lody. Już tak ładnie sobie z tym radziłam i znowu tak się dziś nakręciłam. Dlatego teraz mam zamiar pograć w grę i troszkę się zrelaksować. Najlepsza metoda to nie myśleć - tylko jakby ktoś dał na to receptę. Ale generalnie wyniki wyszły Ci dobrze, więc są pozytywne strony tej wizyty. A jak na prl nic nie dostałaś to źle nie jest :)

mallgos my kobiety to mamy przesrane. faceci sie tytm tak nie przejmują i zyje im sie lepiej. Ja chyba faktycznie za duzo sie stresuje. W tamtym cyklu najpierw stresowalam sie czy clo dziala, potem czy pecherzyk rosnie, jak juz ladnie urosł to czy pęknie. Jka pekł to czy oby na pewno i czy mi sie torbiel nie zrobi.. No a na koncu czy cosik z tego bedzie. Wiec w sumie nie stresowalam sie moze 5 dni w cyklu!! Paranoja jakas.

a czy mam juz zazywac ta luteine?? NIE za wczesnie?? NIE ZACHAmuje toowulacji??? bo pani dr mi juz kazała!! zaraaaaz mnie cos trai z tą klawiatura!!

To prawda Gagatka, chociaż może oni tego nie pokazują. Wiesz dziś kiedy tak się nakręciłam mój M powiedział kochanie nie myśl o tym co ma być to będzie, ale pierwszy raz miał coś takiego w oczach, nie wiem jak to nazwać, tak pierwszy raz poczułam że on naprawdę to przeżywa, że przecież my razem chcemy to dziecko. Tylko kobiety są bardziej wrażliwe, wydaje mi się, ze właśnie przez tą wrażliwość tak ciężko jest nam przystopować i stresujemy się i ciągle myślimy. Gagatka współczuję Ci bardzo, bo w rezultacie chodzisz nabuzowana cały m-c a teraz właśnie najbardziej potrzebujesz spokoju. Ja też tak miałam i jeszcze te cholerne testy kupowane na tony. Przez ostatnie 1,5 m-c miałam wiele innych spraw na głowie i nawet nie miałam czasu zastanawiać się nad dniami płodnymi. Dopiero dziś tak się nakręciłam i znowu przypomniałam sobie jak to jest, jakie to niemiłe uczucie. No ale cóż uszy do góry i trzeba próbować dalej :) Ale się rozpisałam ;)

Czesc dziewczyny! Emusia trzymam mocno dzis za Ciebie aby wszystko bylo super! Zuzka to mnie troche zmartwilas tym zastrzykiem... Ale czytalam duzo ze mozna sie po nim zle czuc, bo w koncu wstrzykuja ci chormon ktory wytwarza sie w ciazy... wiec objawy moga byc ciazowe... Ja pewnie bede go miala w same swieta, wiec super jak mi bedzie dokuczal... no ale nie ma co sie martwic na zapas. mallgos jeszcze nic nie wiadomo... w sumie @ nie ma wiec nadzieja jest. Ale dobrze piszesz nie ma co sie nakrecac, i zgadzam sie ze nasi mezowi/partnerzy na pewno tez to przezywaja, ale sa silni, bo w koncu ktos musi nas wspierac :D:D:D gagatka, skoro gin mowi ze bedzie owu, tzn ze bedzie wiec sie nic nie martw, tylko szalej z mezem :) Kto wie moze sie uda! A dla calej reszty buziaki!