STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Ewcia tak mieszkam w Anglii i na gin panstowa narzekam tutaj tak samo jak w pl... W pl wszystko robie prywatnie, bo inaczej chyba bym czekala na wizyte latami... no a tutaj nawet specjalnie sobie glowy nie zawracam NHS tylko tez chodze prywatnie. Przynajmniej zawsze maja dla mnie czas. A mnie nadal wszystko boli lacznie z dolem plecow :( ale humorek za to super dopisuje :D:D:D

Dorka trzymam kciuki za Ciebie :) moze Tobie się uda :) iel cykli jeszcze z clo planujesz?? ja narazie 3.

ja tez lecze sie w Anglii prywatnie.Musze robic wiele badan hormonalnych.A sa bardzo drogie.Ostatnio za prl z obciazeniem zaplacilam 90f.Masakra.Teraz udalo mi sie na NHS zrobic pare badan.Obecnie czekam na wyniki. Trzymam za Ciebie kciuki:) Lece na herbatke do znajomych Buzka:)

rozkreca się @ - ale powoli.

gagatka trzymam kciuki , żeby to jednak nie była@ :-) ja od dziś zaczełam ostatni cykl z clo, 17 ide na usg, zobaczymy co tam sie wogole dzieje:-( Dziś sie dowiedziałam, że znajoma co kiedyś pisałam , że udało jej sie zaciązyc przed inseminacją, w sobote straciła maleństwo:-( Jakie to niesprawedliwe człowiek staje a głowie , żeby się udało, cieszy się fasolką , a tu taka tragedia. Dziewczyny co za przeproszeniem ledwo du..e wystawią i już są, w ciąży palą, piją i rodzą zdrowe dzieci, które lądują w domu dziecka. A tu człowiek ma jedno marzenie, mieć dzidzie, która będzie upragniona , ukochana i nie moze....

czesc dziewczyny troszkę mi się ostatnio napiętrzyło spraw prywatnych i dlatego musiałam nieco skupić się na nich, teraz kiedy już to powoli ogarniam znowu będę tu zaglądać ale chyba niezbyt często, bo jeszcze kilka tematów do załatwienia mi zostało. Dobra strona problemów jest taka, że nie mam czasu myśleć o ciąży :) ;) - tego myślenia to i tak za dużo było. Widzę, że znacznie powiekszyło się nasze grono staraczek, wszystkie nowe dziewczyny serdecznie witam :) Gagatka tak troszkę czytałam Twoje wpisy i przypomniało mi się, że moja siostra w pierwszej ciąży w pierwszym m-cu miała takie dziwne plamienia zamiast miesiączki, co oczywiście pomyliła z miesiączką, tylko wystraszyła się, że skoro ona taka dziwna to może coś jej dolega. Więc proszę Cię nie trać nadziei, może jednak jeszcze wyjdą 2 kreseczki. Jeśli dobrze kojarzę to Waikiki też pisała, że dość późno pojawiły się 2 kreski. Nie wiem czy Cię w tym momencie pocieszyłam, czy też może niepotrzebnie podkręcam, ale zyczę Ci, żeby wszystko było dobrze :) Waikiki - jak się czujesz, jak znosisz uroki odmiennego stanu :) Pestka - widzę, że się ostatnio nie pojawiasz, ale jak się pojawisz to też proszę tutaj stan samopoczucia przedstawić ;) Moniq, Ewuska siciskam serdecznie i jak zawsze życzę 2 kreseczek :) Dobrej nocki dziewczyny :)

:) A ja się teraz czuję tak trochę z drugiej strony. Mam już bilet do swoich wymarzonych Indii i teraz musimy być bardzo ostrożni, bo jeśli coś się przytrafi to nie będę mogła lecieć i stracę straszliwie dużo kasy, którą od bardzo dawna odkładałam na tą podróż. Mój facet oczywiście ze mnie straszliwie żartuje i mówi, że skoro zaczęliśmy uważać to wpadka murowana :) Pozdrawiam gorąco wszystkie starające się. Co robimy od stuleci???? DZIEEEECI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mallgos :) ogólnie to nie moge narzekac, bo wiem, ze sporo zaciążonych ten I trymestr przechodzi gorzej niż ja...ale dziś była masakra...wstałam, zdążyłam sie umyć i ubrać i zrobiło mi sie nie dobrze!!!!!!! chyba faktycznie trzeba jeść coś zaraz po przebudzeniu żeby zapobiec mdłością... ale wczoraj wieczorem też miałam mdłości i wrzuciłam w siebie 3 ogórki z octu ;) kurde trzeba ciągle coś jeść zeby sie nie pohaftowac :O gafi no teraz to uważaj!!!!!! a w Indiach była moja znajoma z pracy ...mówila, ze tam trzeba zasłaniac dekolty i nogi, ze nie można pokazywac... jak siedziała na takim podwórku, gdzie nikogo nie było i chciała sie poopalać więc podwineła spódnice troche nad kolano to przybiegła gosposia i ja pozakrywała he he ale to z pewnością piękny kraj!!!!!! warto zobaczyć na milion procent! nikt Ci tego nie zabierze!!!!!!! ...ja bym chciała leciec na KUbe, rok temu byłam w tamtych rejonach i sie zakochałam w tych rajskich plażach i w ogóle we wszystkim .... te palmy, ta woda, to jedzenie! ehhhhhhhhhhh ale tez kosztowało sporo... więc narazie moge zyc marzeniami...i wspomnieniami ;) moniq123 no własnie...jak tu sie cieszyć, jak ma człowiek ta świadomość,z e może sie coś tak okropnego zdarzyć :(

hejka :) testu nie bede robbic, wstretna @ rozkrecila sie na dobre ze wszystkiemi mozliwosciami - bolem brzucha przede wszystkim, juz 2 tabletki zazylam :(

Waikiki, teraz to już niepokój masz wpisany w całe swoje życie. Ja od 16 lat już ciągle się niepokoję. Jak córka nie wychodzi z domu to się martwię, że może się pokłóciła z koleżankami. Jak wychodzi to się martwię, że może ją spotkać coś przykrego. Jak ma dobre oceny to się martwię, że za dużo się uczy, a jeśli są jakieś szkolne wpadki to zastanawiam się jak poradzi sobie z testem gimnazjalnym. Później się będę martwiła, że nie ma chłopaka, a jeszcze później po nocach będę myślała, czy on aby na pewno dobrze ją traktuje. I tak już do śmierci :)

Gagatka, jeśli nie musisz to nigdzie nie chodź, pooglądaj sobie jakieś babskie filmy pozytywnie nastawiające do życia. I oczywiście pomyśl sobie, że masz przed sobą kolejną owulację :)

Gagatka przynajmniej juz nie musisz czekac... no i zaraz znow bedzie kolejna okazja! Nic sie nie smuc! Gafi - Indie sa na mojej liscie :) Ja sie w styczniu wybieram niedaleko Indii tez nad Ocean Indyjski, ale na szczescie w miejsce gdzie nie trzeba sie szczepic i nic nie grozi ciezarnym :D:D:D Waikiki oby juz Cie zadne mdlosci nie meczyly...

naprawde ciesze sie ze jest lepsze to niz jego brak i ciazy tez :) ja jak nie zajde do stycznia to przerywam leczenie i wracam di niego po wakacjach :) a polozyc sie to wcale nie taki latwe przy 9 miesiecznym dziecku ktore probowalam pol godziny uspic - no ale ona przeciez wie lepiej. I spac nie bedzie.

ale mam dzis pogodę - bleeeee caly czas pada i ciemno jest. Nic tylko walnąc sie do łóżka :(

Witam wszystkich :) Gagatka przepraszam że wczoraj nie odpisałam na twoje pytanko ale nie miałam kiedy. A dzisiaj z samego ranka małżonek uraczył mnie mięskiem ze świnki, właśnie się z tym wszystkim uporałam:) Ja biorę Bromergon na prl, Duphaston na wyregulowanie cykli i od dzisiaj biorę clo i za 8 dni na usg czy jajeczko rośnie.

zuzka, to tak jak ja, z tym ze ja biore metformax :)

Oj Dorka już mi się rzygać się od tych leków

Odezwę się bo przyszła do mnie siorka i będę robiła jej tipsy za jakiś czas się odezwę jak skończę

Doskonale Cie rozumiem bo mi tez! od stycznia biore metformax i duhpaston i w tym cyklu bralam clo... mam dosc tej chemii, licznia, monitoringow itp, ale z drugiej strony jak ma to pomoc to nie przestaje :) A to Twoj pierwszy cykl z clo?

ja poki co zazywam tylko clo od 5-10 dnia cyklu no i potem luteine przez 10 dni. Dzis mam 2 dc wiec juz za nie dlugo zacznie sie latanie na monitoring - szkoda tylko ze ta pierwsza czesc cyklu szybko mija - a ta druga po owulacji ciągnie się niemiłosiernie.... ehhhh Oj dziewczynki ja to bym, chciala pod choinke tylko jeden prezent - 2 kreseczki :) Nie lubie chodzis na monitorig - zwlaszcza ze musze zwalniac sie z pracy a czasami nie ma mnie z 3 godziny, bo moja lekarka czesto ma operacje i musze na nia czekac. W tamtym mies. jeszcze moja szefowa na to przychylnie patrzyla, a teraz to nie wiem. Ratuje mnie tylko tyle ze zawsze przychodze do pracy na 7 a powinnam na wpól do 8 i ona to widzi - i tylko dlatego mnie jakos zwlania. Ale ilez moze mnie zwlaniac... eehhh ja wlasnie zrobilam salatke na jutro, zaraz bede placki robic. A moj m. probuje dostac sie do szpitala bo mu w pachwinie wyrósł jakis ropniak i jest tak gleboko ze tylko chirurg moze to naciac. A z zapisow jets termin na luty!!!

Gagatka, ja tez zawsze mam taki problem... ale tak sobie staram sie ustawiac wizyty ze ide zaraz po pracy. Ja clo biore od 3dc przez 5 dni, metformax codziennie no i duhpaston po owu. Czuje sie jak babcia, gdzie gdzies jedziemy to ja doslownie zabieram walizeczke lekow ze soba :D:D:D No ale dzieki nim wszystko mam calkiem niezle wyregulowane - doslownie jak w zegarku. Owu zawsze 16dc - wtedy mam poz test owu, wiec nawet na monitoring juz wiem kiedy isc :D:D:D Choc ostatnie 3 cylke mi sie nie chcialo i nie poszlam... Oj zjadlabym takich placuszkow! Ja bede miala na obiad curry z kurczzakiem. Ja mam to szczescie ze u mnie w domu ukochany gotuje, bo ja doslownie dwie lewe rece - wode przypale :D:D Gagatka a jak samopoczucie? troszke lepiej? No i mam nadzieje ze m szybko zalatwi ten ropien...

Dorka ja mam ten problem ze moja lekarka ma dyżur w szpitalu jak ja jestem w pracy, wiec musze sie zwalniac. Samopoczucie ok. tylko jak sobie to wszystko wyliczylam to wychodzi na to ze w te najlepsze dni M. bedzie wtedy w szkole i chyba ten cyklu musze spisac na straty :( No iu najlepsze dni do monitoringu wypadaja wtedy kiedy ona nie ma dyzurów w szpitalu!! Caly czas pod górkę. Ja pomimo tego ze biore luteine juz pare cykli to okres dostaje roznie, przed ostatio 26 dn, ostatnio 22, a teraz 31 dc. Nogdy nie wiem kiedy mnie nawiedzi @

M. jedzie juz do domu, bez ropnia na szczescie :)

Gagatka ja przez pierwsze kila miesiecy brania tak mialam. Na poczatku mialam 25dc, pozniej 29 a teraz sie wyrownaly do 30-31dc. Nie spisuj jeszcze niczego na straty, wiesz ze wystarczy raz a pozadnie :D:D:D Na prawde nie trzeba szalec caly czas :D:D:D A moze wlasnie z takim podejsciem sie uda... kto wie ;)

No to chociaz jakies dobre wiesci!!! A ile bierzesz lekarstwa???

Dorka clo?? czy lutkę?? lutkę juz 5 cykl i chyba po niej urosły mi piersi :) :P a clo bedzie teraz drugi cykl.

tzn jak dlugo? Mi zajelo ok 4 miesiecy aby cylk mi sie ladnie wyrownal... to taki powolny proces i dlatego nie robie przerwy w braniu lekarstw pomimo ze czasem mam ochote to wszystko walnac i zapomniec przez kilka miesiecy...

Lutke :) No widzisz to jak masz 30dc to wszystko juz sie fajnie wyrownalo, bo 22dc to zdecydowanie za krotkie. wszystko jest na super drodze! A jak nie mozesz isc do gina na monitoring to na prawde polecam testy owu. Mi jak do tej pory idelanie sie sprawdzaja z tym co lekarz mowi, dlatego odpuscilam sobie wizyty w ostatnich 3 miesiacach... :)

wpadłam tylko na chwilę życzyć słodkich snów

dzien dobry wszystkim :) dzis pogodowo jest jeszcze gorzej niz wczoraj. Dzis musialam rano jechac z m. do szpitala na zmiane opatrunku, poki co nie jest dobrze z nim ( w sensie ze z przytualnek nici) jutro ma isc jeszcze do poradni i potem bedziemy podejmowac dezyzje jak to bedzie w tym cyklu, czy bede sie faszerowac clo czy poczekam do nastepenego. Na razie lezy na boku do niczegho innego nie jest zdolny - aa i moze jeszcze jesc wiec najgorzej z nim nie jest :P