Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MalaSmutnaJa

Depresja, załamanie... Potrzebuję wsparcia DDA

Polecane posty

On nie bedzie chcial isc ze mna do psychologa, moge co najwyzej sama. Ale psycholog nie zmieni mojego leku przed klamstwem. Klamstwo nawet w nocy mi sie sni;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobietam
Ja bardzo długo myślałam podobnie, ale oczy otworzyły mi się za późno. Ludzie po przejściach są niestety podatni emocjonalnie i takiej samej wrażliwości oczekują od innych. To tylko facet, wielu z nich choć mówi jedno, gdzieś w głębi żyje zasadą czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Idźcie po poradę, bo jeśli się kochacie i sami nie umiecie z tym uporać, to jedyne wyjście. Ile razy sama sobie obiecywałaś że odtąd postarasz się zaufać, zmienić, nie histeryzować o coś, i jak? On po prostu ma pewne cechy które trudno mu zmienić, podobnie jak Tobie. Zaakceptuj to. I rozmawiaj nie tylko o tym, czego znów nie zrobił, a podziękuj za każdą rzecz jaką zrobił i mów, jak tym Ci pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ze co on robi zeby mi pomoc... :( Nic... On tylko przeprasza, on zdaje sobie sprawe z popelnianych przez niego bledow i wie ze inna osobe na moim miejscu one tez by ranily. I tak powtarza to sie w kolko. Boje sie ze stanie sie skamienialy przez to moje ciagle cierpienie z jego powodu i nie bedzie mial najmniejszych skrupułów, ze bedzie klamal caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.psychologia.edu.pl zajrzyj sobie na tę stronę, tam masz mapkę z instytucjami świadczącymi pomoc osobom dotkniętym przez alkohol na terenie całego kraju; w okolicy na pewno też coś znajdziesz; nie ma co całe życie dyźdać się w poczuciu "bo ja mam taką skomplikowaną psychikę";) tak, jak Ci pisał Szukanie - związek z drugim człowiekiem to DOPEŁNIENIE - to Ty sama jesteś odpowiedzialna za swoje szczęście; tak naprawdę drugi człowiek nie jest w stanie Cię uszczęśliwić/unieszczęśliwić ; a tak na spokojnie, zastanów się, ale tak racjonalnie do czego TOBIE tak naprawdę jest potrzebne to, o czego od niego wymagasz...? rozumiem, że kobiecie może przeszkadzać, jak jej facet ogląda pornole, bo chciałoby się być głównym, jedynym obiektem jego erotycznego zainteresowania;) ale, tak z mojego punktu widzenia, jakby ode mnie ktoś wymagał rzucenia palenia, wyłączania komputera, bo to dla mojego zdrowia szkodliwe i robił mi sceny z tego powodu, że ja nie chcę tego DLA NIEGO zrobić, a on mnie tak kocha... to bym się zwyczajnie wkurzyła, że ktoś mi się w moje sprawy wpieprza ;) rozumiem, że ktoś może sobie nie życzyć, żebym paliła w jego obecności, albo żebym zostawiała włączony komputer, jak śpimy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie robie mu scen, poprosilam go o to. a rzucenie palenia to byla nasza wspolna decyzja. Co do pornoli... Z tym sie juz pogodzilam, staram sie o tym nie myslec. Tyle ze jak pomysle to od razu mi sie robi strasznie przykro. ale nie mam juz zalu do niego o to. Tez obiecywal ze juz nie bedzie tego robil bo jemu na moim miejscu tez byloby przykro, ale boje sie ze jednak to robi. To znaczy boje sie zapytac bo bede miec watpliwosci czy powie prawde:( O to chodzi... mam obsesje na punkcie klamstwa, nienawidze nieszczerosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdannnnn
Jesteś pojebana autorko i tyle. gorzej niż dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem poj***na. Tylko czemu mnie krytykujesz? To co o mnie przeczytales to kropla w morzu. ciekawe gdybys mnie znal to czy tez bys tak uwazal. mialam kiedys naprawde duuuzo znajomych i cieszylam sie sympatia otoczenia wiec sie nie udzielaj. Mam nasrane w bani, ale to nie jest takie latwe-zmienic siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak miałby Ci pomóc...? to TWOJE lęki, TWOJE obsesje, jak je nazywasz... masz akurat fuksa, że wokół DDA w Polsce jest dość dobrze zorganizowany system bezpłatnej pomocy; możesz sobie pójść i nauczyć się różnych fajnych rzeczy, które bardzo Ci ułatwią życie; spotkać fajnych ludzi, którzy mają podobne do Ciebie problemy, a może już nauczyli się, jak sobie z tymi problemami radzić... spróbuj wziąć odpowiedzialność za siebie, swoje szczęście, a nie oczekiwać od chłopaka, że to on ma Ci zbudować jakiś idealny świat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ja chce idealnego swiata? Chce by byl szczery, on ode mnie tez tego chce. to jest takie dziwne??... To lepiej mowic sobie to co sie chce? Tak zwroce sie o pomoc na pewno, dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, nie znam dokładnie Twojej sytuacji, więc nie wiem, jak to jest u Was dokładnie; jak masz tytuł o depresji i załamaniu, zaczynasz o tym, że Twój związek się rozpadnie przez KŁAMSTWO... - no to mi przychodzą do głowy rzeczy tego typu, że facet nie przyznał się do dziecka z inną kobietą, nabrał 100 tys. pożyczek, zdradza Cię... - a tu okazuje się, że chodzi o niewyłączanie komputera przed snem, nierzucenie palenia i trudności z odzwyczajeniem się od pornoli (ale to ostatnie, jak piszesz, zaakceptowałaś)... chodzi mi po prostu o to, że skala Twojej reakcji jest nieadekwatna do tego, co się dzieje... tak świat zbudowany, że ludzie mają mnóstwo durnych przyzwyczajeń (np. spóźniają się, nie wyłączają kompa, nie zamykają klapy od sedesu, itd.) - często obiecujemy, że coś z tym zrobimy;) - a mimo to, często nam się to zdarza ponownie :) palenie to po 30 razy w życiu się rzuca, itp;) a Ty oczekujesz takiej idealności (powiedział, że już tak nie zrobi - jak tak robi, to kłamał, albo mu na mnie nie zależy) o to mi chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, Szukanie;) zajrzyj tam do nas, Twoje posty bywają takie ożywcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... Bardziej potrzebowałam w końcu znaleźć trochę zrozumienia, niż porady. Myślałam że może wejdzie tutaj ktoś w podobnej sytuacji do mojej i podzieli się swoją historią. Mój chłopak to również DDA, ale zupełnie przeciwny do mnie. Dzięki mimo wszystko, że mogłam z siebie wyrzucić to co leżało mi na sercu. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×