co moge zrobic z dzieckiem z zespolem Downa?

Dowiedzielam sie wczoraj ze moje dziecko ma prawdopodobnie zespol Downa,jestem kompletnie rozwalona,nie wiem co z tym moge zrobic? jakie mam prawa? psychicznie ,zdecydowanie nie jestem w stanie podjac sie opieki nad Downem,jestem w 29tc., juz bym chciala urodzic i wiedziec.Ile razy widzialam zajechane matki z takimi paskudami,czulam litosc i niechec do nich,nie chce byc jedna z nich,wszystkie sa zapuszczone i widac ze chodza jak cierpietnice ze swoim krzyzem.To moze brutalne ,ale tak to wlasnie widze.

urodz oddaj zostaw w szpitalu jesli czujesz ze nie podolasz, ale pewnie jak sie urodzi nie zrobisz tego :) bedzie dobrze to Twoje dziecko

to twoje dziecko :/ to nie jego wina ze sie takie urodzi...

nie doroslas do roli matki

a to juz pewna diagnoza? czy jeszcze są jakieś szanse? zawsze możesz oddać dziecko do jakiejś instytucji która sie nim zajmie lub zrzec się praw i oddać do adopcji... współczuję ci tej sytuacji ale może nie będzie tak źle... zreszta to twoje dziecko i zawsze nim pozostanie... nie wazne czy chore czy zdrowe zawsze bedzie twoja malutka, kochana kruszynka...

I tak może być, że nigdy nie pogodzisz się z tym, że masz niepełnosprawne dziecko. Do końca życia będziesz cierpiętnicą, która "dźwiga krzyż" :( Ale może też być inaczej : po fazie buntu i rozpaczy zaakceptujesz dziecko, pokochasz i weźmiesz byka za rogi :) Na początek nawiążesz kontakt z ośrodkiem wczesnej interwencji gdzie specjaliści od pierwszych dni będą stymulować dziecko do jak najlepszego rozwoju, albo po prostu gdy takiego ośrodka nie masz w okolicy - będziesz je traktować jak najnormalniejszego w świecie bobasa. Następnie wyślesz malucha do przedszkola specjalnego, gdzie oligofrenopedagodzy zadbają by dobrze przygotować go do szkoły :D Taaaak!!!! Może okaże się, że to będzie mała zdolna bestia, która poza lekko skośnymi oczkami i rozpłaszczonym nochalkiem będzie osiągało niemal wszytsko co rówieśnicy bez zespołu? Ty w tym czasie będziesz realizowała się zawodowo, robiła karierę i cieszyła się z mniejszych i większych sukcesów dzieciaczka. Nie musi być źle. Pytaj o wszytsko - odpowiem :)

Dodam jeszcze że Downiątka są fanatstyczne : kochane, otwarte, ciepłe i towarzyskie. To dzieciaczki, które są największymi przylepami na świecie. W szkole której pracuję jest mnóstwo Down'ów : jedni lepsi, drudzy słabsi. Są tacy, którzy uczą się prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie, ale są i takie które mają od góry do dołu 5, znają perfekcyjnie język niemiecki, matematykę mają w jednym palcu, a z histori lepiej wiążą fakty niż ja.

Jesli to prowokacja, to wspolczuje uposledzenia emocjonalnego. Jesli piszesz prawde, to wspolczuje twojemu dziecku. Bez wzgledu an to czy urodzi sie zdrowe, czy nie.

Na początek nawiążesz kontakt z ośrodkiem wczesnej interwencji gdzie specjaliści od pierwszych dni będą stymulować dziecko do jak najlepszego rozwoju, albo po prostu gdy takiego ośrodka nie masz w okolicy - będziesz je traktować jak najnormalniejszego w świecie bobasa._______________>bzdura 2-3 mce temu koleżanka urdzodizła dziecko z zd i wszedzie czekają na kasę i rzucają kłody pod nogi.pobrano dziecku krew, wymieszano z cheparyną(nie wiem czy nie h) i dano do badania.mieli przyjechac z dzieckiem za 2 mce.przyjechali i owszem(110kmów) i tam sie dowiedzilei ze kazdemu nie maja zamiaru badac krwi, bo mozliwe ze taka uroda dzi3ecka.kazali im przyjechac za pół roku ze swoimi zdjęciami z dzieciństwa bo moze któres z nich tak wyglądało. .... u nas na miejscu kazdy lekarz powiedział ze to zd ale w stolicy czekaja tylko na koperte.no i to sie nazywa wczesna intrwencja:((( a Tobie autorko topiku zycze powodzenia i zeby to była pomyłka usg.

Spółczuje, może mam inne podejście bo jestem z=nastolatką (15lat) ale jak widze taką osobę chorą w autobusie.... w zeszłym roku to była dziewczynka może miała 16-19 okropnie to wyglada jezyk na wierzchu, skosne oczy i wogole.... jak usiadła kołomnie było mi strasznie kupio wstać żeby nie urazić jej matki ale i tak wstałam, takie dziecko chyba nie czuje.... oddaj je lepiej i spróbuj może kolejna ciąża to będzie zdrowe dziecko

jak to takie dziecko nie czuje?????chora jestes????nawet pies czuje!!!!!!

Jezus Maria - "odwaliło mi" :D chce mi sie pisać i pisać do Ciebie Autorko :) Nie martw się za wczasu. Zespół Downa to nie koniec świata. Gorzej gdybys miała diagnozę o głębokim upośledzeniu lub czterokończynowym porażeniu mózgowym. To są tragedie. A Zespół downa? Wiem, że głupio to zabrzmi, ale ... naprawdę nie jest źle. Maluch nie musi być uposledzony, może mieć lekkie deficyty, ale np. radzić sobie bez probklemu w szkole masowej. Uwierz mi - mamy takie przypadki, gdzie dziecko całą podstawówkę i gimnazjum przejedzie w szkole masowej, na calkiem dobrych ocenach, bez zaniżania wymagań. A potem? ... hmmmm ... jeśli nie szkoła średnia to szkoła zawodowa, która też jest dla ludzi :) Wiele zależy od Twojej postawy. Jeśli zadbasz o wspomaganie rozwoju od pierwszych tygodni, to efekty będą tym większe.

a niby jak dowiedziałaś się tego w 29 tc? Zespół Downa można stwierdzić między 11 a 13 tc, kiedy to bada się przezierość karkową. A potem to dopiero po narodzinach. Prowokacja.

a w ktorym miesiacu jestes? bo mozesz przeciez jeszcze usunac, takie ciaze mozna usunac do 22 - 24 tygodnia...

Ośrodek Wczesnej Interwencji - to instytucja działająca za zupełną darmochę :) Żadnych kopert nie trzeba.

to widac ze masz 15 lat.... takie idiotyzmy moze plesc tylko taki niedorozwiniety smark jak ty.

U mojego kolegi też podejrzewali że jego dziecko będzie miało zd, mały miał jakies tam linie papilarne, kłopoty z serduszkiem. Lekarze tylko nastraszyli rodziców!!! Okazuje sie, że synek kolegi jest w pełni zdrowym bobaskiem:) Wiec głowa do góry, może to kolejna "pomyłka" lekarzy!:O:O:O

nie ejstem żadnym niedorzwiniętym smarkiem licz się ze słowami!

Ośrodek Wczesnej Interwencji- w sumie o tym pierwszy raz "słysze",ale wiem ze ludzie oczekiwali jakiegos wsparcia, pomocy i zostali odesłani z kwitkiem.

Ja mam juz zdrowe dziecko,wiem jak to jest byc mama i miec zdrowego babla,ktory vswietnie sie rozwija i jest bardzo ladnym dzieckiem. Nie planowalam tej ciazy,chcialam ja usunac,a teraz sobie pluje w twarz ze tego nie zrobilam,nie potrafie z naiwna lagodnoscia zaakceptowac tego faktu, brzydze sie osobami z zd,i nic na to nie poradze,wstydzilabym sie z czyms takim wyjsc na spacer,jak ktos niepelnowartosciowy,naznaczony choroba,tredowaty.Tak czuje i nic tego nie jest w stanie zmienic,najlepiej jest oceniac kogos bedac w komfortowym polozeniu i nie musiec sie martwic ze taka trudna decyzja go czeka

nie dosc ze niedorozwinietym smarkiem to jeszcze nie wychowanym gburem bo tylko taki ostentacyjnie wstaje z miejsca kiedy siada kolo niego chora osoba. jestes zalosna po prostu. wspolczuje twoim rodzicom takiego dziwolaga.

na ktorej w anglii powiedzieli ze dziecko ma ZD i miala przyjachac do polski na badania? byl taki temat kilka dni temu

załamanamamo - ja mam taki sam pogląd jak ty, też się brzydzę taki soobami, też się wstydziła z takim czymś wyjść na spacer nawet bym sie wstydziła do lekarza z takim dzieckiem iść rozumiem ciebie

do przeglad robilam....mialas odwage napisac to co wiekszosc czuje i jak to widzi,nie ma co silic sie na sztuczna uprzejmosc i udawanie tolerancji,jesli wlasnie wiekszosc nie pokaze,ale czuje wlasnie to co ty

A wal się, gburem ty jesteś, no widzisz mam takie same poglądy na ten temat jak autorka, nie masz czego współczuć moim rodzicom, dobrze się uczę, jestem ładna i dobrze wychowana i żadnym dziwolągiem nie ejstem po porstu jestem na Nie i już

a ja was nie rozumiem, przykre ...

razie-masz pewnosc ,ze twoje zdrowe piekne zdolne dziecko tfu tfu nie zachoruje gorzej niz zd?

Kochana Autorko .... rozumiem Twoja postawę :) Jest ona naprawdę bardzo często spotykana. Na początek proponuję Ci wizytę w poradni psychologiczno pedagogicznej. Tam nieodpłatnie uzyskasz pomoc psychologa i dopiero wówczas podejmiesz decyzję "co dalej" buziaki. Zajrzę tu jeszcze wieczorem,

lepiej po urodzeniu zrzeknij sie praw rodzicielskich i oddaj do domu dziecka w domach dziecka teraz jest bardzo ładnie, mają sponsorów, wpływy z fundacji, niczego nim nie brakuje, leki, kolorowe łóżeczka, jedzenie, nadzór napewno ktoś go zaadoptuje , są ludzie co chcą takie dzieci i je kochają a jak będzie miał lekki przypadek to wogóle będzie chodził, uczył sie, rozmawiał