Dziewczyny czemu mnie nie chcecie?

Ano dlatego, że tak, jak autor mam pewne defekty, a wtedy sama wiedza nie wystarczy.

Prawiczku taki zostaniesz do śmierci, z takim podejściem do kobiet masz to jak w banku.Adrian prędzej czy później znajdzie tą jedyną.

No cóż wolę być prawiczkiem do śmierci niż bankomatem. No ale dziwić się nie zamierzam, że jestes przeciwna nie wydawaniu większości pieniędzy na dziewczynę.

Hey Ja chce swoje 5 slow dorzucic. Po pierwsze nie mow ze przegrales zycie,wrecz przeciwnie,jak na 20lat osiagnoles wiecej niz nie jedna osoba. Jestes mlody i cale zycie przed toba.Milosc przyjdzie nie proszona. Mysle ze lepiej poczekac cierpliwie na ta prawdziwa milosc niz wiazac sie z kims kolwiek byle by nie byc samemu.

"Ja sobie wyobrażam związek bez seksu. Wystarczy mi miłość drugiego człowieka, ale pewnie ty nie rozróżniasz tych dwóch pojęć: seksu i miłości." Albo masz 12 lat albo jesteś aseksualna. Co do autora, to desperacja w stosunku do kobiet panicznie je odstrasza - po tym co piszesz mam odczucie, że właśnie jesteś desperatem. Co do tych matek teresek, które tak pięknie pieją o miłości ponad wszystko - autorze, kobiety duzo mówią ładnych rzeczy, tylko dlatego, że ładnie brzmią a robią zupełnie coś innego ;) Fakt pozostaje faktem - dla większości kobiet nie jesteś potencjalnym kandydatem na partnera. Po drugie, to w temacie chyba już wszystko zostało powiedziane.

chlopak nie jest brzydki, nie sluchak prawiczka z wiara, jego wiedza to teoria wysnuta z palca, o cyzm swiadczy fakt ze jest prawiczkiem, w konfrontacji z rzeczywistoscia żadna go nie chce, a ty autorze chcialbys sie związać np. z dziewczyna ze spora nadwaga? patrząc realnie u takich masz szanse, czy ty zaakceptujesz kogoś z wada , tak jak wymagasz tego od innych? albo z osobą leczącą sie na nerwice?

Nie mam dwunastu lat i nie jestem aseksualna. Jestem zdolna do poświęceń i wiem, co to rezygnacja z pewnych rzeczy, dla - wg mnie - dużo ważniejszych. Dlatego jestem pewna, że bez seksu mogłabym żyć ;] Bezedury - może jednak nie jesteś w stanie pojąć mojego systemu wartości. "a ty autorze chcialbys sie związać np. z dziewczyna ze spora nadwaga? patrząc realnie u takich masz szanse, czy ty zaakceptujesz kogoś z wada , tak jak wymagasz tego od innych? albo z osobą leczącą sie na nerwice?" Chciałabym to samo wiedzieć.

Prawie wszystkie wady poza narkomanią czy alkoholizmem zaakceptuje.Nawet grubą.Pod warunkiem, że będzię wola zrzucania brzuszka.Romantyczne spacery+dieta lekko strawna (którą stosuję) powinny dać efekt.

Akurat teraz PzW ma rację. Autor liczył, że jak pomoże dziewczynom to one mu się odwdzięczą. I odwdzięczały tylko w inny sposób niż nasz Romeo to sobie wyobrażał :P Ty nie byłeś dla nich miły - byłeś podstępny. Chciałeś coś za coś. Nie pomagałeś bo chciałeś ale dlatego, że oczekiwałeś sporo w zamian. Wybacz ale kobiety nie zdobędziesz pomagając jej w nauce. To tak nie działa... niestety. Rozumiem Twoje rozczarowanie ale czego się spodziewałeś? Widzę, że kilka osób tutaj wyraziło chęć popisania/poznania Cię bliżej. Czy skorzystasz to już twoja decyzja. Ja jestem od Ciebie starszy o 5 lat, nie mam certyfikatów językowych ani pracy ale mamy jedną wspólną cechę - dziewczyny nas nie lubią. Ty walczysz ja już zrezygnowałem.

A co do tych spraw seksualnych, to jak mówiłem nie mam problemów, aczkolwiek zamroziłem w Warszawie miliony mojej "rozpłodowej armii" - z uwagi na siedzenie przez większość czasu mogę kiedyś stracić płodność.

Uwierzcie, że na tym świecie są jeszcze kobiety, którym niepełnosprawność partnera nie przeszkadza. Jeżeli o mnie chodzi to byłam z takim człowiekiem, dlatego wg.nie jest to żaden problem. Tak jak ktoś wcześniej napisał...żyjemy w zacofanym kraju, gdzie niepełnosprawność jest postrzegana jako coś nienormalnego. Niektórzy wręcz szykanują osoby tego typu. Większość z tych wpisów jest naprawdę prymitywnych :/

Szukać pomocy i wsparcie na forum, gdzie 90% użytkowników to jadowite żmije, mija się z celem Zdajesz sobie sprawę w jakiej sytuacji stawia Cię Twoja niepełnosprawność. Kobietę do związku będzie trudno znaleźć, ale nie załamuj się! Musisz być silny i taki bądź!

Oczywiście, że takie kobiety istnieją, jednakze te które naprawdę tak myślą(a nie pucują sie na wspaniałomyślne samarytanki) to niewielki procent całości, a jeszcze mniejszy procent stanowią te, które poza myśleniem naprawde byłyby do tego zdolne. "Niektórzy wręcz szykanują osoby tego typu. Większość z tych wpisów jest naprawdę prymitywnych :/" Nie rozumiem na czym polega prymitywizm w tych wpisach? Czy ktoś nie ma prawa miec swojego gustu lub wyrażać swojej opinii na podstawie własnych obserwacji? Czemu można otwarcie powiedzieć, że facet się nie podoba, bo jest np. blondynem albo jest niski, a w przypadku niepełnosprawności nie można już o tym wspomnieć, gdyż jest się prymitywnym i pustym? Niepełnosprawnośc jest cechą nieatrakcyjną, dlatego też jak każda taka cecha obniża ogólna atrakcyjność osoby, jako partnera do związku.

odezwij się

Jestem, ale zaraz pojadę na działkę przywieść z działki maliny od wujka

skąd jestes? moze pisałeś ale mi umknęło

"Niepełnosprawnośc jest cechą nieatrakcyjną, dlatego też jak każda taka cecha obniża ogólna atrakcyjność osoby, jako partnera do związku." Prawiczek, tobie już mózgł przegrzało, chłopie. Wolałabym chłopaka na wózku (o ile byłby w porządku), niż zadufanego w sobie głąba, który za swój cel w życiu postawił zaliczenie jak największej liczby dziewczyn. Adrian, nie łam się, bo znajdziesz w końcu jakąś fajną, wartościową dziewczynę nie wszystkie są takie złe.

Barlinek (sentymentalnie woj. lubuskie) oficjalnie zachodniopomorskie.

szkoda ze tak daleko

adrianie???

Z chłopakiem na wózku nigdy bym się nie związała.Po co?Jestem jeszcze bardzo młoda i chcę mieć w życiu trochę rozrywek! A tak poza tym, seks z niepełnosprawnym pewnie jest nieatrakcyjny.

Widziałam Twoje zdjęcie. Szczerze mowiac spodziewałam się kolesia w okularkach, o bladej cerze i muflonowatym wyglądzie. Zaskoczyłeś mnie bardzo pozytywnie. Podziwiam Cię bardzo za umiejętność aż tylu języków! Tak się zastanawiam teraz, czy mogłabym bym z kimś takim jak Ty... Ludzie na wózkach kojarzą się z upośledzeniem, wydaje się nam że są upośledzeni fizycznie jak i psychicznie, tak bynajmniej wygląda mój wytworzony stereotyp, widząc Twoje zdjęcie stwierdziłam : normalny facet! i w dodatku całkiem niezły! Kiedyś zastanawiałyśmy się z kumpelą, (obie byłyśmy zakochane wówczas) czy jesli nasz luby miałby wypadek i musiałby jeździć na wózku, czy nadal byśmy z nim były. Odpowiedź brzmiała tak. Jeśli miałabym Ci dać wskazówkę to nie staraj się za bardzo. Uwierz mi nie staraj się! Bo kobiety tego nie lubią tak naprawdę. Mój kumpel, przystojny facet, fajny i wogóle, był przekonany że spełniając każdą moją zachciankę, będąc na każde moje zawołanie, pomagając mi w czym się da - zdobędzie moje serce. Nic bardziej błędnego! Odrzucał mnie. I myśle że jest to na tyle uniwersalny fakt, że dotyczy zarówno tych sprawnych w pełni jak i nie. Nie wykładaj wszystkeigo na tace i nie dawaj jej skrawku nieba traktując to jako rekompensatę za Twoją wadę. To NIE jest dobry sposób. Bądź normalnym kolesiem i nie myśl o tym że musisz DAĆ COŚ WIĘCEJ NIŻ INNI. Taka moja rada :)

"Wolałabym chłopaka na wózku (o ile byłby w porządku), niż zadufanego w sobie głąba, który za swój cel w życiu postawił zaliczenie jak największej liczby dziewczyn." Sam fakt, że zestawiasz niepełnosrpawnośc z iną jeszcze bardziej nieatrakcyjną (dla Ciebie) cechą by ta pierwsza wypadła pozytywnie oznaca, że jednak niepełnosprawnośc sama w sobie nie jest cechą atrakcyjna lub nawet neutralną. Zresztą pewnie wolaąłbyś faceta zdrowego fizycznie, który jest w porządku, aniżeli niepełnosprawnego o takim samym charakterze. Ale oczywiście niewypada tego napisać, bo przecież to takie niemiłe, a mamusia uczyła, że trzeba pocieszać ludzi, którzy w życiu mają gorzej, nawet kosztem prawdy. :( "Z chłopakiem na wózku nigdy bym się nie związała.Po co?Jestem jeszcze bardzo młoda i chcę mieć w życiu trochę rozrywek! A tak poza tym, seks z niepełnosprawnym pewnie jest nieatrakcyjny." I masz do tego pełne prawo. To nie jest wiek, w którym człowiek powinien zrzucać sobie balast na kark. Zreszta po co wiązać się z kimś niepełnosprawnym o super charakterze, skoro jest masa zdrowych o takim samym? :o

Jestem gejem i dobrze mi z tym!!! Robert B.

Jeszcze dopiszę coś :P podrywaj kobiety tak jak normalni faceci, dobrym sposobem jest wylanie na nich czasem kubła zimnej wody. Traktuj siebie jak normalnego a inni będą traktować Cie podobnie. Nie ma takich barier których kobieta by nie przeszła :p uwierz mi! przypomina mi się historia jakiegoś Manuela, najgrubszego człowieka świata. Koleś ważył pół tony i ten to był dopiero niesprawny bo nie mógł ruszyć się z łóżka. Nie mógł załatwiać właśnych potrzeb fizjologicznych samodzielnie, po porstu człowiek unieruchomiony ze względu na własną tusze. I co? I znalazł żone :) Nie, nie starał się - przyszła do niego sama :D

jesteś żałosnym facetem i pewnie masz kompleks małego penisa, dlatego chcesz się dowartościować gnojąc innych. Sylwia

Ha ha ha. Uśmiałam się prawiczku z wiarą z Ciebie :D Ja równiez smieje sie z hipokryzji ludzkiem i z tego że człowiek boi się powiedzięc coś no bo NIE WYPADA. Ale ty popadasz w skrajność i ta skrajność właśnie mnie śmieszy :D Hahaha zwalczaczu ludzkim złudzeń :D

"jesteś żałosnym facetem i pewnie masz kompleks małego penisa, dlatego chcesz się dowartościować gnojąc innych." A gdzie ja chłopaka gnoję? Wiesz w ogóle co znaczy to pojęcie? Pisanie niewygodnej prawdy to gnojenie?

Wybacz, Prawik, nie trafiłeś mamusia nigdy mi nie wpajała, żebym pomagała innym. Znowu mam się powtórzyć? Nie rozumiesz mojego systemu wartości, za to twój jest cholernie ubogi wszyscy już wiemy, że potępiasz autora za kalectwo, a mnie i inne osoby, które nie uważają tego za problem, także, więc mozesz już iść się powymądrzać na inny topik pozdrawiam cię

Sylwio cierpisz na syndrom rozklapiochy