Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochaniutka synowa

temat TESCIOWA ZAWSZE NA TOPIE

Polecane posty

Gość kochaniutka synowa

jaka przykrosc najwieksza wyrzadzila wam tesciowa? moze cos powiedziala, moze zrobila? Zalic sie KOCHANE SYNOWE:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina 25
z mojej teściowej to kawał kurwy . nie nawidzi mnie za to że zabrałam jej jedynego synka . odwiedza mnie codziennie i chce gotowac obiady , dzwoni do męża z czym mu kanapki do pracy . poucza mnie jak mam wychowywac dzieci a żeby mogła to by spała z nami w łózku po środku . po za tym na slubie zaznaczyła mi że mam mówić do niej na pani bo ona moją matką nie jest a mojej dzieci mówią do niej ciociu bo powiedziała że na babcie jest za młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
moja "potencjalna teściowa" ostatnio przy całej rodzinie do znajomego księdza "bo my to wesele huczne urządzimy, a ksiądz będzie ślubu udzielać"....tyle że ja jestem rozwódką i nie mam unieważnienia ślubu kościelnego, jej syn jest ateistą, a do tego nawet nie myśli o zaręczynach, nie wspominając już o tym, że nienawidzę wesel (huczne u niej oznacza 250 osób...po moim trupie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja tesciowa caly czas sie mnie pyta czy na pewno niczego nie potrzebujemy do domu, czy nie potrzebuje badz nie chce jakichs ciuchow, bo jak tylko chce cos to mam od razu do niej dzwonic albo powiedziec S. (mezowi - on do niej czesto dzwoni albo ona do niego ) to ona mi zaraz kupi co chce :D NIem, nie mam powodow by na nia narzekac, wspoluczuje ci Karina 25 bo nie wyobrazam sobie w ogole takiego tekstu: 'mojej dzieci mówią do niej ciociu bo powiedziała że na babcie jest za młoda ' Oo jakas masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja ukochana tesciowa przed chwila do mnie zadzwonila i zaprosila mego meza na kolacje... Ja oczywiscie zaproszenia nie dostalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaSynowa
Moja przyszła teściowa też jest zazdrosna o synka. Ja go namawiam na odchudzanie, mobilizuje. Przychodzi godzina 22 - czyli taka o której nie wolno mu już jeść (miał sporą nadwagę, ważył 140kg), ja mu mówie "dasz sobie radę, bądź silny" aż tu nagle ONA wchodzi z wielkim obiadem i mówi "Masz jedz, mama wie czego potrzebujesz, nie to co ta Twoja panna"...(oczywiście nie zjadł, to popatrzyła się na mnie jak na wroga nr 1) Raz śpimy razem w sypialni, niedziela. Nagle zaczynam się dusić w śnie, budzę się i co się okazuje? Że naprawdę się duszę, bo teściowa wlazła do nas do sypialni, włączyla sobie kompa i zapaliła papierosa... 10 razy podczas posiłku pyta czy mi smakuje (nawiasem mówiąc niespecjalnie umie gotować, choć twierdzi, że tak). Wciska milion dokładek a jak powiem, że już więcej nie wcisne to uważa, że kłamałam że mi smakowało... Często sie wydziera do mojego faceta, że mam na niego zły wpływ, że ma mnie dosyć... Czego się nie dotknę, ona zaraz leci i mówi że zrobi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina 25
mam synka a ona cały czas mówi do niego " ty moja cipeczko lub cipulko " kazała mi 5 miesięcznemu dziecku smazyc kotlety mielone żeby sie przyzwyczaił do normalnego jedzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kochana mamulka faceta
sama go nie wychowywała, bo balowała, nigdy się nim nie zajmowała, a po ślubie mówi o sobie mamusia i wpierdziela sie wzywa go na śniadanka, obiadki, przepiera mu pobrudzone koszulki osz kurwa, gdybym wiedziała jacy oni są w życiu bym za niego nie wyszła kobity - teściowe są takie, na jakie pozwalają im ich synusiowie, to oni są winni, że mamunia sie wpieprza, to oni im na to pozwalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe be
A moja jest fajna :) lepsza niż mama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
"10 razy podczas posiłku pyta czy mi smakuje (nawiasem mówiąc niespecjalnie umie gotować, choć twierdzi, że tak). Wciska milion dokładek a jak powiem, że już więcej nie wcisne to uważa, że kłamałam że mi smakowało..." - też to mam...do tego u niech się je naprawdę dużo i nikt nie rozumie że na śniadanie najadam się dwoma kanapkami podczas gdy inni jedzą 6-8...zaraz jest lament, wymówka o odchudzeniu nie działała, bo zaraz słuchałam jaka to chudzinka jestem (a mam 10-13kg nadwagi!!), teraz wykręcam się chorobą...ale i tak są insynuacje że nie smakuje. no i ciągłe wtykanie jedzenia, a może to a może tamto, no jak to nie spróbujesz? makabra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzezglowaponad
moja tesciowa uchlala sie do nieprzytomnosci na weselu! O 7 wieczorem wyprowadzali ja z sali... wstyd jaki czulam, wkurwienie nie da sie opisac....ona wie ze PRZEGRALA ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaniutka synowa
zazdroszcze naprawde NORMALNYCH tesciowych, troszczacych sie ale z umiarem i taktem. Ale to chyba zalezy od poziomu inteligencji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę teściową
ale już wiem że syn i przyszła synowa powinni mieszkać z dala ode mnie,dlaczego? nie macie pojęcia jak mnie ten leń śmierdzący (czyli przyszła synowa)wkur....a. Spałaby do południa ,obiadki to pewnie chciałaby żebym jej do łóżka przynosiła, nie pracuje hrabina jedna ,ale kasę chętnie ciągnie od syna. Gdzie on miał oczy! Choć wątpię żeby wypatrzył ją sobie akurat oczami,raczej tym grubo poniżej:/ A tak chciałam mieć normalną synową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaniutka synowa
będę teściową.....ile "ksiezniczka" ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę teściową
21 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaniutka synowa
maja juz zaplanowany slub? czy to jakies tam tylko plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja
jest jak sie ją o cos poprosi.jak sie nie prosi nie łąduje sie sama.zawsze mozna na nią liczyc jak chcemy gdzies wyjsc zeby posiedziałą z naszą córcią.jak my wracamy 2-3 to nawet nie chce spac u nas tylko sobie idzie do siebie, bo twierdzi że mamy swoje życie....jestem w ciąży z drugim dzieckiem i b często dzwoni i mówi ze jak nie chce mi sie gotowac zeby przyjsc do niej na obiad.jak mąż z córką pójdą a ja nie (bo np nie chce mi sie) to stary bierze na wynos:)jest na każde skinienie palca, w razie potrzeby bierze urlop żeby cos tam nam pomóc.jest przeciwieństwem mojej mamy któa jest na emeryturze.jak trzeba żeby posiedziała z wnusią to zazwyczaj na ten moment ma cos zaplanowane mimo ze mogłaby to zrobic później bo ma przecież czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżynowy zagajnik
Moja jest całkiem znośna. Chytra do tego stopnia, że aż byłam zaskoczona, ale teścia mam za to strasznego. Pijak, idiota, cham i agresywna świnia :O Szczęściem ma już marskość wątroby więc może świnia długo nie pociągnie i wszyscy odetchniemy z ulgą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę teściową
były dalekosiężne plany , ale postarali się o dziecko (2 m-c)więc......sama rozumiesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej nie znosze'' jak bylismy jeszcze para to go wyrzucala z domu i nazywala darmozjadem (nie wazne, ze pomagal jej finansowo, nawet wzial kredyt studencki zeby wykupic jej mieszkanie bo ona nie miala za co - do tej pory kasy nie zwrocila), a teraz, jak juz dawno mieszkamy razem, bez przerwy wydzwania tzn puszcza sygnaly, zeby do niej oddzwonic (zeby nie naciagac sie na koszty) o byle bzdete, a to ze jej kran cieknie (a ma jeszcze 2 doroslego syna mieszkajacego z nia i gorke jeszcze starsza), ciegle chce zeby ja wozic gdzies tylko, ze ona mieszka 70 od naszego mista, wydzwania, ze chce tu po cos przyjechac to nie wsiadzie w autobus tylko moj maz musi brac dzien wolnego zeby po nia przyjechac, zawiesc gdzie i chce, a pozniej odwiesc, a o dziekuje o juz zapomina. nasze wesele ja nie interesowalo - chcielismy zeby miala udziel w wybieraniu menu, strojow itp, ale ona nie miala czasu (jest na emeryturze i siedzi w domu), a pozniej tylko krytykowala, zabrala prawie wszytko jedzenie ktore zistalo i pozniej zadzwonila zeby jej alkohol przywiesc i jeszcze jakies jedzenie - wzielismy wszytko, co mielismy i co moja mama wziela, a ona ugotowala obiad ze schabu ktory juz byl zielony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta moja to ciagle mi gada zebym jej pozostalym dzieciom znalazla prace u siebie - a maja zupelnie inne wyksztalcenie niz moja firma. cigale chce zeby u nas mieszkali - synek juz byl 1 m-c z calkowitym naszym utrzymaniem ale on jest ok, jej corki pod moim dachem bym nie zniosla bo jest dokladnie taka jak tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę teściową
z własnego doświadczenia wiem ,że młodzi nie powinni mieszkać z teściami a jeśli już muszą to od początku na własym tzw.garnuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bitch hehe
moja przyszła teściowa ehh dziwna kobieta...ma 50lat a konkuruje ze mną i robi mi świadomie przykrość... Jak przychodzę do niej do do domu i ładnie wyglądam bo potem np gdzieś idziemy z moim lubym to jest obrażona i jeszcze jak mój facet mi mówi jak Ty ślicznie kochanie wyglądasz to ona dostaje szału ehhh Konkuruje ze mną na każdej płaszczyźnie o względy syna;/ wie że jej facet lubi jak kobieta jeździ za kółkiem...no ja mam peugeota 206 po tuningu to ona żeby być lepsza zamierza sobie kupić BMW Z3 heheh pomijam fakt że 20 lat nie prowadziła auta i porywa się na takie by dać mi do zrozumienia że jest lepsza... widzi że jej syn zwariował na moim punkcie już rok jesteśmy razem a ona np potrafi pod jego nieobecność wyciągnąć album za czasów jego byłej dziewczyny i zachwycać się jaki to był wspaniały okres....(oczywiście wygaduje takie rzeczy pod nieobecność jej syna) jest mi strasznie przykro że ona tak mnie traktuje;/ Jej głównym priorytetem jest konkurowanie ze mną i tłamszenie bym odpuściła sobie jej synka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsa
moja sucz (czyt. teściowa) jak byłam w ciązy to mówiła na mnie slonica (choć sama wygląda jak wieloryb). Traktowała nas (mieliśmy po ok. 30 lat) jak dzieci, mówila do nas Smerfy, Gargamele. Mieszkaliśmy u niej parę miesięcy (chociaż mieliśmy już remontowane swoje mieszkanie) i mnie w ciąży pytała się czy umyję okna w pokoju czy ona ma "nam" umyć...? Rzecz jasna nie umyłam, bo NASZE mieszkanie niebawem będzie gotowe i się do niego wyprowadzamy a ja nie jestem jeleniem żeby na odchodne jej okna myć. Poza tym zawsze w kuchni paliła papierosy, brzydziłam się bo wszystko dookoła było brudne, śmierdziało papierosami. Niechlujna z niej baba. Zawsze poucza wszystkich dookoła, wydaje jej się, że jest najmądrzejsza, a to zwykła prosta baba po zawodówce. A najbardziej wkurza mnie do tej pory to, ze codziennie wydzwania do swojego synka, mimo, że już ponad 4 lata mieszkamy osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadzałaś się i zostawiłas zasyfione mieszkanie?! Ja bym umyła okna, albo pogoniła męża żeby umył, skoro w ciąży byłaś. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica i juz
wstyd to powinno byc tesciowej ze karze dziewczynie w ciazy myc okna!!! Okres ciazy powinien byc szanowany przez innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO agbr
CZY TY IDIOTKO w ogóle myślisz?! kto normalny karze kobiecie w ciąży myć okna. chyba tylko taka nienormalna suka jak ty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz promocje
a mialas zagrozona ciaze, czy jak? :O ciaza to nie choroba! ja krotko przed porodem okna mylam. jezeli nie ma przeciwwskazan, to nie widze powody, zeby polozyc sie z bebnem na kanapie i nic nie robic. no chyba, ze ktos jest leniwy a ciaza to tylko wymowka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×