Która z Was poszła do łóża z facetem na pierwszej randce

i do dziś jest z nim?:)

Ja poszedłem z nim do łóżka na pierwszej randce.

jesteśmy ze sobą do dzisiaj, bo to było wczoraj

pytam poważnie :)

Ja:)) Po prostu nas ponioslo o tyle. Teraz jestesmy juz chyba z 8 lat ze soba w tym 5 lat malzenstwem i od niedawna spodziewamy sie dzidziusia. A maz jak byl kochany 8 lat temu tak i jest teraz:))

ja poszłam, minęły 4 lata od tamtego dnia, w kwietniu 2010 zostaniemy małżeństwem :)

nie rozumiem skąd to przekonanie że jak sie pojdzie do lożka z facetem na pierwszej randce to związek nie ma sznas dluzej prztrwac/ jest wiele par i małżeństw ktore tak postapily i sa szczesliwe.

Ja też i nie wiem czy to przetrwa choć mam nadzieję że tak :) Ale niezaleznie od przyszłosci nie żałuje bo zrobiłam to z miłości, zresztą... miłości odwzajemnionej ;)

>> nie żałuje bo zrobiłam to z miłości Na pierwszej randce z milości?:o

To widz,ze nie jestem odosobniona:) Ja jechalam do swojego obecnego faceta ponad 300 km ,zeby go poznac osobiscie...no i sie stalo :P Mialam przez jakis czas wyrzuty sumienia,ze to nie tak mialo byc,ale do dzis jestesmy ze soba i jestesmy bardzo szczesliwi:)

Tak z miłości - w szczegóły nie chce mi sie wchodzić - fizycznie to była pierwsza randka ale okazało się że poznaliśmy się dość dobrze już wczesniej :) Nie będę tego tłumaczyć bo nie chcę, a nie to jest tematem tego topiku :)

wydaje mi sie ze wieksza szanse na to by nie prztrwac ma związek w którym dziewczyna czeka 2 lata albo więcej,

aha, czyli jakiś internetowy lowelas przygruchał cie przez neta, a ty od razu na pierwszej randce wziełaś mu do buzi, z miłości

jeszcze nikt nigdy nie zruchał i dogryzasz z zazdrości ??

dymać to ja, a nie mnie

Takie przekonanie wynuka stad ze ile par ktore zrobily to na pierwszej randce sa ze soba dalej ?, ale to samo mozna powiedziec ile jest ze soba par ktore zauroczyly sie soba na pierwszej randce a po kilku okazalo sie ze to nie to itd , trudno jest znalesc kogos z kim sie chce byc a reszta to tylko takie gadanie bo ile osob czekalo z tym rok czy dwa i tez im potem nie wyszlo.A swoja drogoa jezeli facet przez rok czy 2 za bardzo na to nie nalega to radzil bym sie zastanowic czy z nim wszystko ok , bo potem sa topiki " kochamy sie 5 razy w roku " itp

ęą aha, czyli jakiś internetowy lowelas przygruchał cie przez neta, a ty od razu na pierwszej randce wziełaś mu do buzi, z miłości Myśl co chcesz - a ja jestem szczęśliwa :) Poza tym... słowa słowami, ale to co się widzi w oczach drugiego człowieka... tego się udawać nie da :)

no dobra, ale po co ściemniac i kluczyć?:o Powiedz, ze było jak napisalem i sie tego nie wstydź

Stało sie to 5lat temu...slub w sierpniu za rok....dodam ze byl moim pierwszym...jestesmy szczesliwi;)

zostalismy razem, pobraliśmy się, mamy dziecko, byłam szczęśliwa a po 16 latach dowiedziałam się, że on ma zwyczaj zaliczać panienki na 1 randce taśmowo. W czasie naszego małżeństwa około 200. Jestem po rozwodzie.