Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz

co na wlasny slub- krawat czy muszka??

Polecane posty

Gość a ma do rzeczy...
Zdecydowanie Muszka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisielowa
KRAWAT. Jak mucha, to tylko do smokingu. Panowie, tak namiętnie oglądacie Bonda, a niczego się nie nauczyliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość battttttt...
Jak komuś się podoba musznik, to niech kupi gabardynowy krawat i zawiąże pełny windsorski węzeł. Będzie to ciekawiej wyglądać niż musznik z tej strony moje-krawaty. Raz, że węzeł naturalniejszy, a dwa że będzie to wiązany krawat, a nie jakieś coś na gumce. Zakładał ktoś z Was kiedyś krawat na gumce? To czemu chcecie zakładać musznik na gumce??? Poza tym muszka jest nie tylko przeznaczona do fraka i smokingu. Można ją założyć do garnituru (a nawet do żakietu). Tylko, że warto wtedy założyć kamizelkę, żeby trochę zmniejszyć widoczną koszulę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani bardzo Was proszę o oddawanie głosów na mojego kochanego Syneczka !!! :) Nic Was to nie kosztuje, a Nam pomoże :) Codziennie można oddać dwa głosy.. dziękujemy. https://apps.facebook.com/smyk-happy/zdjecie/8e13f3558be37aa15d5334170028ebee http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvpucsdkk6.png http://www.suwaczki.com/tickers/o148i09kkdw5y9q5.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzychuu
Dzięki dziewczyny! może i macie rację, chciałem by było elegancko, ale czarny to jednka przesada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luizka888
Mi osobiście nie podobają się muszniki, mój facet miał muchę i na prawdę fajnie to wyglądało, ale on sam mówił że jednak krawat byłby wygodniejszy , bo da się go trochę poluzować, a z muchy wyzwolił się dopiero na " oczepinach". Nie mniej jednak wyglądał stylowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaak, bardzo stylowo
z pewnością wyglądał - jak pingwinek Pik-Pok, który zgubił swoją krę :-p :-p :-p a PRAWDZIWA mucha = smokingowa (taka na gumce to erzac, jak owoc z plastiku) jest szyta na rozmiar kołnierzyka, więc nie ma nawet możliwości uciskać grdykę... gotowiec na sznurku może rzeczywiście przydusić ;) czyli - buractwo wylazło po całości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr. Młody
Problem z musznikami polega na tym, że są na gumce. Właściwie w przypadku klasycznej elegancji opcje są dwie: wiązany krawat albo wiązana mucha. Trzecia opcja czyli ascot (plastron) pasuje tylko do żakietu (frak dzienny). Musznik to dziwny polski wynalazek, który ma kształt plastrona zawiązanego na węzeł "four-in-hand" i co gorsza jest zrobiony na gumce. Dlatego do garnituru albo krawat, albo mucha wedle uznania. Jeśli ktoś decyduje się na muchę, to koszula powinna mieć listwę zakrywającą guziki bieliźniane (guzików jubilerskich raczej nie polecam, ponieważ to domena stroju wieczorowego, choć i takie opcje widziałem). Mucha oczywiście wiązana, najlepiej z jedwabiu. Raczej nie czarna (chyba że z aksamitu do garnituru w kolorze navy) i nie biała, ponieważ te kolory zarezerwowane są dla fraka wieczorowego i smokingu (i tzw. stroju dworskiego). Najlepsze będą jasne, srebrne w delikatne wzory lub prawie jednolite. Do muchy warto rozważyć kamizelkę, żeby zakryć nadmiernie widoczną koszulę, a także rozważyć ubranie marynarki z szerokimi zamkniętymi klapami dla podkreślenia doniosłości okazji. To oczywiście pewne zasady, których ktoś może nie uznawać, ale zapewniam, że coś w nich jest i ich łamanie ZAZWYCZAJ wygląda gorzej niż ich przestrzeganie... Tym, że mucha nie jest szyta na zamówienie proszę się nie przejmować. Każdą muchę kupioną w sklepie można bez problemów przerobić pod rozmiar kołnierzyka tak, żeby zlikwidować klamrę i regulację rozmiaru. Poza tym nawet klamra nie musi przeszkadzać, ponieważ do wszystkich strojów (poza przypadkiem fraka i białej muchy) wiązanie muchy i tak powinno lądować pod kołnierzem, żeby nie było widoczne (nawet przy smokingu, choć wielu tę zasadę łamie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaiste mnóstwo wnosi do dyskusji ta zalinkowana powyżej forumowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×