Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anniiinnnaa

ile kosztuje utrzymanie dziecka?

Polecane posty

Gość Kuraczaczaaa
aha-rzeczywiscie i ja pilam krowie mleko i przeciez cala moja rodzina od dziadkow pradziadkow-wszysycy zdrowi,nie ma zadnych chorob w rodzinie,dlugowieczni,brak alergii...po prostu przemysl musi isc do przodu i gada sie na te mleko krowie ze jest be....A ja je pilam i w ogole nie choruje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkoze
kiedys krowie mleko było inne ;) teraz wszytsko jest modyfikowane !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepopularna wypowiedź
Mleko jest takie samo od lat. A teraz podaje się "sterylne" mleka modyfikowane i układ odpornościowy dziecka świruje i powstają alergie. U ludzi z mojego pokolenia alergie pokarmowe to rzadkość. Nie znam takiej osoby, która nie tolerowałaby mleka krowiego, czy glutenu. Natomiast teraz co któreś dziecko czegoś nie toleruje i ma jakąś alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyskakryska
zgadzam sie z niepopularna wypowiedzia:D Niestety dla co niektorych taki temat,to tylko tani prektekst,by swoje kompleksy przelac na forum-np dla niejakiej osoby z nikiem marika87.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamuska
rowniez jestem zdania ze teraz na dzieci dmucha sie i chucha co prowadzi do obnizenia odpornosci. jeszcze 20lat temu nie bylo tylu rzeczy di i ludzie jakos sobie radzili. mleko krowie, pieluchy tetrowe, pranie w szarym mydle jak proszku nie bylo i dzieci rosly zdrowe i silne a teraz co 2 to alergik:/ powiedzcie mi mleko krowie zaczelyscie podawac jak dziecko ile mialo miesiecy? ja mam zamiar karmic jak najdluzej piersia o ile bede miala wystarczajaco pokarmu a pozniej nie cackac sie w jakies bebika i sloiczki. uwazam ze lepiej samemu dziecku gotowac niz podawac juz zrobione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mial 10mcy ale mial sraczke po mleku, potem ok 15 mca juz mniej wiec zaczal jesc budynie, do dzis wcina budynie, samego mleka nie lubi, a zamaist bebiko itp daje mu od zawsze kaszki na mleku taniej i pozywniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko
zeby dziecko nie mialo biegunki po mleku krowim to trzeba je troche rozżadzic ale takie prawdziwe a nie odtłuszczone i pomalowane i powinno byc ok moja siostra jadła takie mleko od 3 miesiaca i bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorska kozica
a dawala rormalne w kartoniku/woreczku czy w proszku jak ktoras pisala wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wy nie rozumiecie ze tak male dziecko - roczne potrzebuje modyfikawanego mleka dla dzieci!!! w koncu teraz sie rozwija to jest jego najwazniejszy etap zycia wszyskto sie ksztatuje itd a zwykle mleko nie ma wartosci odzywczych !!! nie ma witamin!!! potem dziecko bedzie mialo problem z odpornoscia!!! bo kiedys sie karmilo ,.. i kiedys sie wiecej chorowalo !!! kiedys ludzie zyli krocej!!! matki myslcie!!! nie tylko o sobie i kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaarika
Mleko krowie jest przeznaczone dla cieląt, organizm dziecka nie jest w stanie przyswoić z niego odpowiedniej ilości wapnia! przeczytajcie to !!! zanim dacie mleko dzieciom http://www.faceci.com.pl/r_mleko.html#_1_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaarika
Mleko krowie jest przeznaczone dla cieląt, organizm dziecka nie jest w stanie przyswoić z niego odpowiedniej ilości wapnia! przeczytajcie to !!! zanim dacie mleko dzieciom http://www.faceci.com.pl/r_mleko.html#_1_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
Zgadzam się z opiniami, że producenci mleka modyfikowanego robią nagonkę na mleko krowie, aby sprzedac swoje wymysły. Brak witamin? A od czego są owoce, warzywa? Ja mam na utrzymanie rodziny 1200 zł i spodziwam się 2-go dziecka, pierwsze ma 1,5 roku i na wyprawkę dla drugiego nawet nie zużyję całego becikowego. Później również można zredukowac koszty utrzymania by w niewielkim stopniu przekroczyc kwotę zasiłku rodzinnego. Dla przykładu: muszę robic pranie co 1-2 dni (ubrania do pracy męża), więc używam pieluch tetrowych i dorzucam je do pralki, przynajmniej nic się nie marnuje bo pranie i tak muszę robic i tak. Piorę w zwykłym najtańszym proszku, dziecko nie ma alergii, jakby miało to bym zaczęła kupowac specjalne a tak to po co? Ponad rok karmiłam piersią, przestałam ze względu na dobro drugiej ciąży, od pół roku synek też zaczął jeśc z nami, nie jakieś tam zupki dla niemowląt (nawiasem mówiąc, nie smakowały mu w ogóle) tylko normalne jedzenie przyprawione, sól, cukier bez ograniczeń i jakoś ani razu nie chorował - pomijając odwiedziny u rodziny gdzie dostaliśmy pokój o temperaturze 13 st. C to się przeziębił a tak prawie 2 lata i zdrów jak ryba. Zero wydatków na pampersy, na jedzenie conieco (dolicz drobny % do normalnego jedzenia), chusteczki jedna paczka starcza na dobry miesiąc, krem na kilka miesięcy bo używam tylko jak trzeba - kiedy odparzy się po kupce, inne kosmetyki - również używa naszych, ubranka po innych dzieciach dostaje a po nim też oddajemy ciuszki sąsiadom, sporadycznie coś się kupi, i to nic firmowego a z najtańszej półki, jedyne na co jeszcze lubię sobie pozwolic to zabawki - każdą okazję typu zajączek, imieniny, dzień dziecka nie obejdą się bez jakiegoś prezenciku ale nie trzeba kupowac jakichś mega drogich zabawek by dziecko się nimi bawiło. Mam zabawki za 150 zł i za 5 zł i bawi się i takimi i takimi, grunt by trafic w odpowiedni gust. Szczepionki - bez dopłat, na 3 kłucia może piśnie 2 razy więc czystym marnotrawstwem kasy jest kupowanie szczepionek skojarzonych. Chyba, że chce się by dziecko potem bało się igły jak przymusowo będą mu musieli kiedyś pobrac krew... Nie wyobrażam sobie wydawac na dziecko 1000 zł toc to tylko szpanerstwo i prowadzi do wychowania zarozumialców co potem nie będą se mogli sami poradzic w życiu, jeśli dostaną od niego jednego kopniaka. Chyba że chce się chowac dzieci aż do ich emerytury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sol i cukier
boze jak mozesz tak truc dziecko co ma 18 ms przesadzasz... jakim cudem za 1200 zyja 3 osoby? a zaraz 4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu i tammmm
18 miesiecy; -pampersy tylko na noc w dzien nocnik -chusteczki 1 szt -mleko nutramigena 75 zł ,kasza 30 zł , 80 zł na słoiki ogólnie gotuje sama ,no i ubrania troche mam po siostrze a reszte kupuje sama ok 100 zł acha co 2 miesiace kosmetyki ok 60 zł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika obserwuję cię
od kilku dni na różnych wątkach i wiesz co, nie chcę być nieprzyjemna, ale ty masz jeszcze strasznie pusto w głowie dużo krzyczysz, ale twoje wypowiedzi generalnie mało wnoszą do rozmowy przyhamuj, dorośnij, poznaj życie i wtedy porozmawiamy jak dorosłe kobiety może i masz jakąś tam wiedzę w zakresie przytwierdzania tipsów, ale o macierzyństwie i w ogóle życiu musisz się jeszcze sporo nauczyć i nie bądź taka krytyczna wobec innych bo to się robi powoli nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tez wychowalam sie na krowim mleku i zyje. I moja starsza corka tak samo. Mamy 2200 na miesiac i nam starcza bo nie kupuje zbednych rzeczy, oszczedzam na tym co moge. Zreszta nawet jak bym nie musiala oszczedzac to i tak dawalabym krowie mleko. Zawsze gotowalam sama i zadnych sloiczkow, dla mnie to tez glupota. mam znajoma co tez ma rocznego synka i tylko na sloiczkach, no ludzieee.... oszczedzamy bo musimy i nic nam i dzieciom nie brakuje, a juz na pewno najwazniejszego_ milosci. I jak czytam ile ktos wydaje na dziecko to oniemialam. Ale jak kogos stac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika obserwuję cię
wobec siebie jesteś totalnie bezkrytyczna i udajesz, że wszystko wiesz najlepiej i wszyscy mają ci bezwzględnie przytakiwać po innych natomiast jeździsz jak i kiedy tylko się da, rzucasz wyzwiskami, czasami wulgaryzmami i zazwyczaj jesteś tylko przyjemna dla tych którzy sypną ci jakiś komplement...no właśnie I TYLKO DLA TYCH żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to jestem super sknera
słoiczki te duze kupuje tylko w TESCO I tylko wtedy gdy jest promocja 3za 2 (kupuje dwa jeden mam za darmo) robie duzy zapas do tego!! skorzystałam z klubu szczesliwego maluszka dosac ze kupiłam słioczki w promocji to jeszcze mi sporo zabawek dawali z fisher price niekjtóre sprzedałam lub sprzedam ciuszki kupuje w promocji co tam! w super promocji jak super tanie i tez sprzedaję na all z zyskiem albo w lumpeksach -markowe osttnio nabyłam sukieneczke ralpha laurena za..zł stan idealny kombinuje jak moge ale tak,dziecko kosztuje nie da sie ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem o co chodzi. Jeśli ktoś ma dobrą sytuację finansową, zarabia np. 5000 zł i wydaje na dziecko 1000zł to co w tym złego? Lub gdy rodzina ma 2000zł i wydaje 400 zł to też o.k. Wg, mnie każdy żyje wg. własnych możliwości, na tyle ile go stać. Skąd ta zawiść? Przecież miłości rodzicielskiej nie mierzy się miarą pieniądza.. jeśli matka kupuje słoiczki, markowe ciuszki i drogie zabawki to wcale nie uważam że jest gorszą, zmanierowaną matką. Tak samo nie uważam, że matka która w ramach oszczędności używa tetrowych pieluch jest gorsza.. skoro dba o dziecko i je kocha to w czym problem? Niektórzy tutaj uwielbiają bezsensowne licytacje.. a czy ktoś w tej groteskowej dyskusji pomyślał o uczuciach czy tylko oceniacie wszystko jedną miarą? z perspektywy pieniądza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod domem te mam lumpeks z fajnymi ciuchami, miedzy innymi dzieciecymi, niektore nowe z metka. Teraz maja wyprzedaz i sztuka 3 zl. To malego tez obkupilam. Tylko czasem kupie cos drozszego i lepszego w sklepie. A kosmetykow to tylko raz na jakis czas, bo wychodze z zalozenia ze im mniej tym lepiej, jesli nie trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a modyfikowane mleko
to tze krowie tylko witaminizowane i zmodyfikoawane jak nazwa wskazuje, a roczne dziecko moze smiało juz pic krowie nawet te z karonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
Ja odkąd pamiętam zakradałam się do kuchni by podjadac sól z solniczki i nikt nie mógł mnie powstrzymac. I jakoś nic mi nie jest. A synek obiadku ze słoiczka nie chciał jeśc a po posoleniu już łaskawie coś tam skubnął. Dziecko też lubi jeśc smacznie. A kogo by tam obchodziło, że jakieś choroby mogą z tego byc w wieku 50 lat. Po pierwsze niekoniecznie ma to związek bo znam wielu ludzi co się zdrowo odżywiali i zdrowo żyli a umierali na raka i inne choróbska w stosunkowo młodym wieku, inni faszerowali się samymi "świństwami" żyli 90+ lat, więc nikt mnie nie przekona że trzeba jeśc zdrowo = bez smaku i katowac takim żarciem dziecko. Jeśli lubi to nie ma problemu, mój akurat zje jedynie jeśli coś jest smaczne i nie widzę w tym nic złego. A drugie dziecko planowałam, bo najgorsze dla dziecka to byc jedynakiem. Wiem, bo sama jestem jedynaczką. A im mniejsza różnica wieku tym lepiej. A co do dochodu to wcale nie jest taki tragiczny. Znam rodziny co mają połowę tego i więcej dzieci na utrzymaniu. My jeszcze możemy sobie pozwolic na jedzenie ze "średniej" półki, internet, komórkę itp i przy tym utrzymac dzieci. Jeśli ktoś nie potrafiłby utrzymac się za takie pieniądze to znaczy że nie potrafi gospodarowac. Wprawdzie nie mamy luksusów bo mieszkanko 2-pokojowe i już na przyszłośc się martwię, że będzie ciasno - ale dla przykładu sąsiadka ma 3 dzieci i mieszczą się w 1 pokoju więc ja z 2 na pewno sobie poradzę w takich warunkach, jakie mam :) Pewnie, że każdy chciałby wygrac w totka, ale jak komuś nie jest to pisane to nie będę czekac do 40 z dziecmi kiedy MOŻE będzie mnie stac w mniemaniu co niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dwie_kreseczki
Bardzo mądrze prawisz Wreszcie jakaś wartościowa wypowiedź Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedddd
po co wam pieniądze na utrzymanie dziecka, przecież niektóre matki uważają, że wystarczy je kochać i ,że jak Bozia dala dziecko to i da na dziecko, a wam od razu potrzeba pieniędzy, co za matki polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MARIKA 87
Dziewczyno nie ponizaj sie juz...szkoda gadac z taka tepa tipsiara i solara jak TY!Umiesz jedynie wstawiac te swoje linki ze swoim(niezbyt ladnym notabene) dzieciakiem!!! Serio zastanow sie zanim cos powiesz... A to,ze tipsy ladnie przyklejasz,to jeszcze za wiele nie swiadczy o tobie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma martynkii2009
Ja mam 5, 5 miesieczne coreczke.Miesiecznie wydaje"= 1.jedzonko=250zł 4 pudelka mleka bebilon 150zł+ kaszki czzy kleik=200zł obiadki i derserki sama robie= 50zł 2.Pieluchy- 3- 3.5 na miesiac=120 zł- pieluchy rossman 3.Kosmetyki(BABINO) i chemia=70ZzŁ Oliwka- jedna mi starcza duza-10zł Mydelko, chusteczki nawilzane=20zł Krem do pupy- linomag-1ozł, szampon- 6zł- 2 miesiace Proszek i plun do prania- lovela- 30zl-starcza na miesiac 4.Jakas butelka, smoczek A do tego ubranka.Idzie zima i jesien ile mi na to pieniadzy pojdzie. Dobrze ze mam siostre i ma coreczke i duzo rzeczy mam od niej. ========================================Ok.500zł miesiecznie Dodam ze utrzymuje dziecko sama i nie dostaje zadnych alimentow na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej się tu nie przyznawać kto ile wydaje.. Pamietam, że był już kiedyś podobny temat.. odpowiedziałam i wyzwano mnie od różnych k......, dz.... itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "Marika obserwuję cię" - zgadzam sie z przedmówcą - też to samo nasuneło mi sie w związku z w/w osobą;-) . A ja gotuje sama dla dziecka - bo słoiczki tylko nieliczne smakowały ,kupuje pieluszki i chusteczki w biedronce bo są najlepsze jakie przetestowałam ale nie zastanawiam sie ile mnie dziecko kosztuje - ciesze się ze je mam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nawet nie tyle chodzi
o to kto ile wydaje,ale o to jak ktos sie tym unosi-wiadmo,ze i biedniejsze osoby tu pisza-po co tak sie wychwalac,jak innym nie starcza na wszystko?To nawet o brak kultury zakrawa. Natomiast nie moge czytac tej wypowiedzi osoby o niku MARIKA,gdyz ta osoba naprawde ma nos zadarty do gory!!! Ja czytalam kilka innych watkow-jak wypowiadala sie tam i zal mi jej,gdyz mysli,ze jest niewiadomo kim...a wystaczy popatrzec na jej bloga i wszystko jasne :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×