Musze isc do pracy a co z dzieckiem?? Boje sie o niego

He,zle zrozumialas..Moj sym jeszcze nie rysuje i wymaga wiekszej uwagi a tym bardziej,ze stawia pierwsze kroki i muszer zanim biegac wszedzie.. Wiecie co jest najgorsze i mnie zadrecza?Ze niania cos mu bedzie robic a przeciez on nic mi nie powie :(

Poszlabym na twoim miejscu do takiej pracy aby wymieniac sie z mezem ,jezeli on ma weekendy wolne to ja bym cos znalazla ,albo na noce ze 3 rzy w tygodniu.Mi tez by bylo ciezko zostawic synka z obca osoba lub w zlobku.

Moja praca jest naprawde ciazka.. A stwierdzenia "predzej czy pozniej sam wyrosnie z pampersow" jest..straszne...Nie mam zamiaru zmieniac 4letniemu dziecku pampersa..toz to wstyd..;/

Szukam biura gdzie znajda mi godziny..Zapisalam sie do kilku przed wakacjami..Ale raczej nic z tego nie bedzie..Skonczyly sie dobre czay dla Polakow..

to dziecko ma? moj roczny syn rysuje, maluje, tanczy, rozwala klocki a ja pracuje a twoj nic takiego nie robi a ty z nim siedzis zw domu?? acha a ja znam francuski to moze sie zamienimy? ja chetnei pojade do brukseli, pracowalam kiedys w Strasbourgu

to sama jestes winna bo roczne dziecko nie musi robic w pieluche, znam wiele 7-8m dzieci co robia na nocnik wiec jak widac ty tez wiele dziecka nie uczysz od siebie to zadna strata dziecko w zlobku

jesli nie znasz jezyka to pewnie nie bedzie Ci latwo znalezc w obcym panstwie pracy, w ktorej moglabys stawiac warunki :o ja nie dalam sie nikomu zagiac kiedy bylam w ciazy i mialam np.badanie usg na samym poczatku to sugerowano ze bede musiala odrobic te godziny. Oczywiscie przytoczylam odpowiednie przepisy prawa pracy, ze ciezarna ma prawo do platnego wolnego od pracy czasu na badania. Po prostu mowie: wychodze na 2 godziny, mam badania prenatalne. Nieznajomosc prawa szkodzi :) Jakos to bedzie, glowa do gory, pomysl ze maluch wyrosnie na zdolne dziecko, wladajace co najmniej 2-ma jezykami (poza francuskim jest tam jeszcze pare regionalnych przeciez) :)

Odnioslam sie do wypowiedzi tamtej.. No tanczy,tanczy,bawimy sie,spacerujemy,ale rysowanie mu nie wychodzi..bynajmniej woli sciany i stol :/ ale nie domaga sie bym rysowala z nim i o to mi chodzilo..

Z TYMI PAMPERSAMI..Moj syn siada na nocnik odkad nauczyl sie siadac..Wiec DARUJ SOBIE..Bedziesz miala dziecko to pogadamy..To,ze robia nie oznacza,ze chodza sobie normalnie po nocnik i siadaja..Zalosne jest to co piszesz..

Porozumiewam sie w jezyku angielskim.A pracowalam,bo sama chcialam.Czulam sie dobrze,wiec nie bylo problemu..A wtedy bylam na czarno..Dopiero jakis czas przed porodem sie zglosilismy,by byc tu legalnie..A siedze tu juz 10 lat,po szkole wyjechalismy