matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

a my z extinct w poniedziałek do szkoły... :(

beattraax, ale Mistrz i Małgorzata to też lektura, tylko z rozszerzeń ;) ATP, chyba jutro będę w biedronce, jak tylko go spotkam, to zapytam! :D Tak, do szkoły . Jakoś to do mnie nie dociera :( (a miałam się tyyyle nauczyć :P) :(

Zresztą trans-atlantyk tez! ;)

Mistrz i Małgorzata to najlepsza lektura jaką czytałam :P zaraz za nia jest Quo Vadis :P Noo, zapytaj, zapytaj! Koniecznie! I zrób mu wtedy zdjęcie, chcę zobaczyć jego minę! :D A Gombrowicza i jego dzieł nie cierpię. :o

cześć laski jak tam u was? ja dziaj w końcu kręciłam z klasą filmik studniówkowy hahah miałam mega wysokie szpile i żakiecik :D haha aż się moja historyczka dziwiła że ja taka wysoka :) a tak ogólnie-jutro mam 2 sprawdziany z historii na dwóch pierwszych lekcjach :P a pózniej z dyrektorem wyjazd :D:P aaaa i co wy na takie układy (przepadanie mi kartkówka z angielskiego) dobra laski buzi buzi i lecę na korki :)

ATP, Quo vadis jest fajne :D. Już przeczytałam :D. A co do Gombrowicza, to jestem tego samego zdania, a może nawet bardziej nienawistnego :O Dobra, zrobię Rocznikowo, zabierz mnie też:D

ja tez jak czytalam "ferdy" to bylam pewna ze gombrowicz pisal to na haju i ze musial miec niezlego dilera, taki towar . ale po omowieniu na lekcji bylam pod wrazeniem prawd zyciowych, jakie zawarl w tym utworze :) kurde dziołchy to co wziac? atlantyk czy ferdy? pomóżta... babka moja od polaka gadal ze ten temat jest tak trudny, ze to jest samobojstwo :) ale ja lubie wyzwania :P a ja jutro tez nie mam lekcji. mam najpierw targi edukacyjne a potem ten kulig. wlasciwie to od dzis mam ferie

Fakt, że w Ferdy te prawdy życiowe są całkiem ciekawe, ale gdyby nie lekcje polskiego, to w życiu bym sama na nie nie wpadła xD. Ale ja nie lubię groteski ;). Ferdy kawałek przeczytałam, ale kompletnie mi się nie podobało, rzuciłam, jak Józek był jeszcze w szkole :P. A Atlantyk czytam już od kilku tygodni, bo jak widzę tę okładkę, to mnie odrzuca, ogólnie też mi się nie podoba, choć jak na razie jest trochę logiczniejsze - po prostu sobie gdzieś tam przypływa i zaczyna żyć ;). Choć łapałam się na tym, że przeczytałam dwie strony, myśląc o czymś innym :D. Nie wiem, poczytaj sobie, o czym jest Trans-atlantyk, jaka jest w nim zawarta prawda życiowa, choć ja już ostatecznie wybrałabym to ferdydurke. Ale jak już mówiłam - groteska to mój wróg :D

Chyba was zaskoczę, ale... nie przeczytałam żadnej z książek Gombrowicza. :D jak kuzynka mi przeczytała fragment Ferdydurke to postanowiłam, że tego nie tknę nawet. :P ja mam układy z panią vice :D i ja tez chce na kulig! :D

Byłam w Biedronie, ale mojego ochroniarza nie było ATP, dobrze, że nie dotknęłaś tej książki, nic nie straciłaś :D A ja nie mam układów, ale za to mam jednego nauczyciela, który mnie nienawidzi :D (opowiadałam Ci :) )

pamiętam tego Twojego nauczyciela ;) to szkoda :( :D ja jakoś nie miałam potrzeby, żeby iść do Biedronki, jak tylko się tam udam to będę łowić wzrokiem. :D

Koniecznie się tam udaj, mam nadzieję, że będziesz miała więcej szcześcia, niż ja wczoraj :(

Byłam dzisiaj w Biedronce i nie powiem, jeden taki nawet interesujący. A dopiero jak stałam przy kasie to mi się przypomniało, że miałam się rozglądać za ochroniarzami. :D:D:D i jak na niego popatrzyłam to od razu pomyślałam o Tobie extinct i usmiechnęłam się sama do siebie. :D:D

pozdrowienia z FERII

pozdrowienia, pozdrowienia :D nie ma ferii, wraca od jutra szkoła i na pierwszej lekcji (czyli o godzinie ósmej rano!) mam poprawę z fizyki. i całą niedzielę stracę nad fizyką

Ojoj, miło mi :D. Tym bardziej, że dzięki Twoim myślom byłam we Wrocławiu xD. A co do ochroniarza, to gratuluję, ale rozglądaj się dalej, może znajdziesz jeszcze bardziej interesującego :D Jak poszla fizyka? ;) Ta, ferie, ferie i po feriach, ale tylko 2,5 miesiąca i wakacje! Tylko ta myśl mnie trzyma przy życiu :) Aa, w sobotę miałam studniówkę, całkiem fajnei było :). No i... :D:D:D

No i...? :D co się wydarzyło na tej studniówce? :D a tak poza tym zostawiłam Ci wiadomośc na gadu :) Fizyka w sumie nauczona, z tym, że mój nauczyciel przełozył ja na czwartek, bo sam chyba zapomniał, że mieliśmy to dzisiaj pisać. :D Ale jestem dobrej myśli. ;)

Spotkałam mój ideał, jednakże nie miałam okazji z nim pogadać :( Dziękuję jeszcze raz :D O widzisz, to jeszcze będziesz sobie mogła powtórzyć :). Matko, jak ja się cieszę, że już nie mam fizyki...

Ja też chciałabym jej nie mieć. :P No ale trudno, jest to jest. I tak najszczęśliwsza jestem dlatego, że nie mam już PP ani PO ani WOKu! :D

hejhej, :) ja tylko pochwalę się feriami i napiszę, że niedługo mam eliminacje :O też nie mam woku, pp niestety jeszcze do kwietnia :P

Hinatka :) ja trzymam kciuki za Twoją olimpiadę, tak jak obiecywałam! ;) i tego pp współczuję, to jest najgorszy przedmiot jakiego musiałam sie uczyć. :P

Ej, a ja mam wok :(. Ale za PP i PO tęsknię, to były bardziej lajtowe lekcje, niż religia :D

z tą religią to masakra, ja dzisiaj wypełniałam jakiś test na temat małżeństwa :D normalnie masakra, nigdy wcześniej nie miałam takich sprawdzianów z religii... :P

zobaczcie http://mcdonald5.tk/zlicz.php?id=30123

i jak tam w szkole?? hehehe ja dzieki Bogu chemie mialam tylko w 1 klasie, biole w 1 i 2, histe tez w 1 i 2. teraz mam jeszcze infe (bleee, jestem na profilu informatycznym i jeszcze mamy takiego n-la psychopate...) no i jeszcze mam WOK i PP ale babki sa lajtowe wiec luz. kurde chcialam sie uczyc w ferie, ale cos slabo mi idzie. jak se pomysle o prezentacji z polaka to mi sie niedobrze robi :o

a wyobraźcie sobie (wiem, chce się krzynąć: "cuuud!") ale ja już mam skończoną prezentację z polskiego!

Omg, sprawdzian z religii, jaka porażka :D. Żartujesz z tą prezentacją? Wow, gratuluję! :D Ja mam zamiar wykorzysywać do jej pisania nudne lekcje . W ogóle to się wkurzyłam, że nie mogę znaleźć jakiejś sensownej trzeciej książki i chyba sobie walnę jakiś wiersz, przynajmniej nie bd musiała tyle czytać. O ile znajdę. :) Beattraax, ja miałam ambitny plan, żeby się przez ferie uczyć, ale zrobiłam tylko mniejszą częśc tego, co zaplanowałam ;). Więc życzę Ci wyrwania w postanowieniu :D

*wytrwania oczywiście, a nie wyrwania :D

A nie, to nie jest żart! :D chociaż raz pisałam z polskiego o czymś ciekawym. ;) i mogłam analizować obraz pt. "Tusza wołowa w rzeźni" oraz wiersz baudelairea "padlina", więc jakoś poszło. :P

Ale ta Tusza jest obrzydliwa, po bo w ogóle takie coś malować? :D:D