Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cosmopola

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Polecane posty

hej dziewczyny wczoraj zjadłam jakieś 900 kalorii i chyba dlatego byłam taka zła): dzisiaj śniadanie około 200 ckal i Mc Donald jakieś 800 ckal. Planuje zjeść jakieś 200 kal i koniec na dzisiaj. Nie mogłam się oprzeć jak mała jadła frytki ... Ale wczoraj pół godzin ćwiczyłam i zaraz idę biegać.A co do mojej diety to znalazłam w internecie sporo sprzecznych informacji o diecie punktowej, różne założenia, ja stosuje taka urozmaicona dietę 1000 kalorii. daje link http://www.schudnijmy.pl/diety/znane/DietaPunktowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
planuje stosować te założenia które są napisane w tym linku. polecam, to taka inna wersja diety niskokalorycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ułożyłam sobie jadłospis na caly tydzien:D mam nadzieje ze w niedziele bedzie 60kg :D jadlospis jest calkiem fajny i zawiera moje ulubione produkty a jednoczesnie jest niskokaloryczny i ostatni posilek o 15-16 :D. to jest to:P zapraszam do wpisania sie do tabelki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej diewczynki! Seesi będziemy za tobą tęsknić wpadaj jak najczęściej, no i zazdroszczę świetnej zabawy mi by się też przydało. Goś gratuluję!!!!! :) Cucarach wpisuję się do tabelki choć nie mam w tym tygodniu żadnych osiągnięć :( jutro ostro biorę się do pracy. Zamierzam kupić sobie wagę kuchenną z przelicznikiem kolorii. Fajnie że ułożyłaś sobie dietę, ja ostatnio przeżywam jakąś traumę. Nie mam na nic czasu!!! nick.....wzrost.....waga startowa...waga obecna....cel 24 grudnia...do zrzucenia cucarach....175.......65kg...............61kg........... .......55kg...........6kg cosmopola....160cm.....60,2kg...........58,5kg................52kg.........6,4kg cucarach gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jadłospis na jutro: poniedziałek: śniadanie pół ciemnej bułki z szynka i ogórkiem obiad: dwa kotlety sojowe z kaszą kolacja: pomidor z ogórkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja dziś zaostrzam swoje dotychczasowe zasady dotyczące diety, ponieważ ostatnio mi się wszystko rozlazło :( i w efekcie nic nie schudłam przez ostatni tydzień. Poza tym postanowiłam uporządkować swoje życie. Jesień to dobry czas na to. Myślę że z braku reguł i pewnej regularności moja figura mocno ucierpiała i nie tylko oczywiście, ale po figurze to akurat od razu widać. Zacznę od bardzo prozaicznych rzeczy, w tym tygodniu zrobię porządki w szafach. Napisałąm sobie plan treningów, a włościwie to program mi go napisał :D na najbliższe 28 tyg. Muszę jeszcze napisać jadłospis. To bardzo dużo zajęć jak dla mnie bo mam dziecko i oprócz tego mnóstwo obowiązków, ale musi się udać. Cucarach bardzo fajny jadłospis jeśli pozwolisz to będę się na nim dziś opierać, tylko może coś dodam bo dla mnie to będzie za mało, aczkolwiek wiem że na takiej kaloryczności bardzo szybko schudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu napisałąm jeden jadłospis :) śniadanie: musli :D z 200 ml mlekiem sojowym i świerzym kiwi 200 = 316 kcal II śniadanie: jabłko -92 kcal lunch :) nazwijmy to (aczkolwiek lunch to za dużo powiedziane): 2 kromki słonecznikowego chleba z pomidorem i sok pomarańczowy - 278 kcal obiadokolacja: mały kotlecik z kurczaka ok 60 gr, kasza jęczmienna 50 gr, pół brokuła nA parze - 366kcal Łącznie dzisiejszy jadłospis zawiera 1056 kcal więc jak będę miała ochotę to jeszcze sobie grejfruta zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to niecale 500kcal to czemu ja tak wolno chudne:O:O:O:O do kotletow z kaszą dodalam jeszcze p,ół bulki z szynka i serem. cwiczylam dzis :P mam b.duzo płytek z cwiczeniami ale niechce mi sie z nimi cwiczyc z wiec postanowilam pocwiczyc sobie stare sprawdzone cwiczenie: brzuszki -120 przysiady-120 wymachy noga w klęku - 120 mam zamiar powiekszac codziennie o 10 powtorzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dziś dieta idzie wyjątkowo dobrze. :D Ja ćwiczyłam. przebiegłam dziś 9 km i spaliłam przy tym 600 kcal :D A co do twojego chudnięcia to ja bym nie powiedziała że wolno chudniesz świetnie Ci idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D jadłospis na jutro Wtorek: śniadanie: kanapka z serem i ogórkiem obiad: sałatka grecka kolacja: orzechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Rany ale mi się chce spać!!! Wypiłam właśnie wodę z cytryną i lecę szybko zrobić sobie kawę zanim usnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! niestety skończyły mi się baterie w wadze kuchennej i przez dwa dni nie pilnowałam diety, boję się, że przytyłam. W ogóle od dwóch dni mam wilczy apetyt, nie obżeram się jakoś strasznie ale czuję się głodna, Ważę wieczorem 58,5 a normalnie ważyłam więcej. Pogoda fatalna, nie mogę pobiegać, mam trochę stresów z małą. Cieszę się, że wrócę na pół etatu do pracy to da mi trochę siły i może nie będę się skupiała na tym co jem. powinnam też ułożyć sobie rozpiskę na cały dzień. Obawiam się, ze mój zapał potrwa znowu kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczymy! Przepraszam że mnie nie było. Mały znów mi choruje więc ostatnie dwa dni były kiepskie. Nie miałam w głowie ani diey ani chodzenia po necie. Anata rozumiem cię świetnie. Dobrze że podejmiesz pracę i fajnie że na pół etetu będziesz miała jeszcze sporo czasu dla małej. Co do zapału to mój też szybko gaśnie zwłaszcza w kontakcie z problemami życia codziennego, ale co rano gdy mam problem z tym co na siebie włożyć :( (problemu nie było gdy ważyłam 54 kg) to postanawiam że będę się pilnować. Ach! Wiecie co jestem z siebie bardzo niezadowolona... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Jak wam idzie ja dziś mało miałam czasu na jedzenie, więc dzień udany. W domku zrobiłam porządek w szafie i w butach :) wypastowałam wszystkie, wypchałam gazetami, poukładałam do pudełek. Fajnie się czuję. Idąc za ciosem może jeszcze wypastuję podłogę to spalę więcej kalorii. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie kiepskie wieści, zawaliłam dietę po całości bo byłam po prostu głodna, jedyny plus to taki, że nie zjadłam słodyczy. Generalnie mam doła, a wiem, że bym się lepiej czuła jakbym ważyła mniej.Spróbuję jutro pobiegać, może przez ruch spalę to, co zyskałam przez moje obżarstwo. U mnie zapał też trwa krótko, ostatni kilka dni. Spróbuję umówić się do LIM-u do dietetyka ale obawiam się, że każe mi się puknąć w głowę jak powiem, że ważę 58 kilo, mam 162 cm i 31 lat. U mnie duży minus jest taki, że biorę leki od których mogę mieć wzmożony apetyt albo bez tego tyć. Ale jak nie jadłam to byłam zła. Czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anata nie martw się. Oczywiście że mamy tak samo, a przynajmniej ja tak mam. Tak się mówi że każdemu zdarzają się chwile słabości ale mi się raczej czasem zdarzają chwile sukcesu :) jednak wiem jak się czułam gdy ważyłam 53 kg i dobrze mi szło na diecie i chcę to znów osiągnąć. Każy wie że chwile radości z ciastkiem są bardzo ulotne, a jednak każdy się na to ciastko decyduje prawda? Ja postanowiłam że motywem przewodnim mojej diety będzie uporządkowanie swojego życia i wprowadzenie pewnych rytuałów, które mi pomogą schudnąć, a jednocześnie nadadzą pewnej systematyczności mojemu życiu. I tak zaczynam dzień od szklanki wody z cytryną a kończę go pijąc w łużku filiżankę melisy lub rumianku. Anata trzymaj się. Trudniej się odchudzać gdy ma się dziecko, ale nie możemy się poddawać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lachony! Dziś zjadłam musli, sok warzywny jednego krokieta z grzybami i rissotto. Teraz czas na kawusię ;) w sumie 1150 kcal dużo jak na taką małą ilość posiłków. Wiecie co warto jednak ważyć posiłki i liczyć kalorie. Teraz chyba już wiem jak to się stało że przytyłam niektóre posiłki nie wydają się aż tak kaloryczne a jednak są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki! Kupiłam sobie elektroniczną wagę kuchenną z przelicznikiem kalori, węglowodanów, białka, tłuszczu i cholesterolu :)))))))))) Jupiiiiii! ale fajnie. Tak więc dziewczyny służę pomocą, jak będziecie chciały się dowiedzieć ile kalorii ma kromka chleba lub co kolwiek innego to powiedzcie ile to coś waży, a ja wam powiem jaka jest kaloryczność. Miłego dzionka życzę. Ja dziś niestety idę do pracy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć piękne;) dawno mnie nie było:) u mnie dieta jest i wytrwale dążę do celu małymi kroczkami:) Jutro napiszę obecną wagę:) Buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Wczoraj ścieło mnie z nóg, pół dnia przeleżałam w łóżku :( rano czułąm się dobrze poszłam na zawody. Przebiegłąm pół maraton i poprawilam swój wynik o 5 min :D gdy wróciłam do domu jeszcze było dobrze a po godziń zaczęło mnie mdlić, z godziny na godzinę było coraz gorzej, dołączyłą się temperatura więc przeleżałam w łóżku do rana. I teraz jest właściwie ok. Nie wiem co to było. Mój synek miał to samo tydzień temu. A jak wam idzie dziewczyny? Goś89 gratulacje! Oby tak dalej. Ja się wpiszę do tabelki jak wróceę z pracy. Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola ja ogólnie też chora:) w piątek oddałam krew, o 18 jechałam już do miśka do Warszawy.. a rano jak wstałam u niego to normalnie szok! ból mięśni, kości, gorączka prawie 40st, kaszel i ta wydzielina w płucach! Dzisiaj na szczęście już mi trochę przeszło, ale w środę do lekarza idę.. ja dzisiaj jeszcze na domiar złego dostałam okres i fatalnie do kwadratu się czuję|:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Goś współczuję. Chorowanie to mordęga, ale dlaczego dopiero w środę do lekarza idziesz? Trzymaj się ciepło. Jedyny pozytywny aspekt chorowania, albo raczej efekt uboczny to to że z reguły się traci na wadze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż wpisuję się do tabelki. Nie mam specjalnych osiągnięć ale trzeba byś słownym i systematycznym :( nick.....wzrost.....waga startowa...waga obecna....cel 24 grudnia...do zrzucenia cosmopola....160cm.....60,2kg...........58,2kg.......... ......52kg.........6,2kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Chętnie do Was przyłączę!Przez ostatni rok troszku mi się przytyło i dzisiaj postanowiłam coś z tym zrobić..także mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego topiku:)Waże 67 kg...i chce ważyć 57 kg, jutro zapisze sie na basen...i będę pilnować tego dekalogu;) Kiedyś schudłam 13 kg..także myśle, że dam radę..choć wiadomo, że każda następna dieta jest cięższa..ale co zrobić, taki nasz los...kobietyyy;) nick.....wzrost.....waga startowa...waga obecna....cel 24 grudnia...do zrzucenia cosmopola....160cm.....60,2kg...........58,2kg........52kg.........6,2kg qwarce........163cm.....67kg.............67kg:|.......57kg...........10kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj qwarce! Jasne że Cię przyjmiemy i to z otwartymi ramionami :D a więc masz do zrzucenia prawie tyle co każda z nas :) mam nadzieję że się uda. Mi osobiście jest już ciężko, głównie dlatego że dość często upadam na tej diecie ale ostatnio trzymam się nieźle. Napisz coś o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i ja sie przyłączam!!! Byłąm na wczesniejszym profilu u Cosmopolu TURBO ODCHUDZANIE ale była tak zabiegana że zrezygnowałam nie miałam czasu zaglądać na ten topik (w sierpniu wyszłąm za mąż wiec wiecie ile to bieganiny i załatwiania) i przed tym troche schudłam ale teraz wszystko wróciło i to za nawiązka jakieś 3 kg . Razem zawsze rażniej więc do dzieła moje drogie odchudzaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć dziewczyny;) Właśnie wróciłam z uczelni...od 8..i na jutro się trzeba przygotować..ehh ciężko..zjadłoby się coś wysokoenergetycznego;)ale nic z tego....zjadłam obiadek-talerz zupy z soczewicy i koniec na dziś:) Jestem zdeterminowana, na sylwestra, trzeba w końcu jakoś wyglądać;)chociaż nie wiem gdzie pójdę:P a tak w ogole wiosne przywitać wiosnę w pełni:) Trzymam za Was wszystkie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×