Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

MOZE nie wiedzial jak zagadać i dlatego pieprzył trzy,po trzy.Myślal że co zaproponujesz mu oprowadzenie po tych galerjach,ja tez nie wiem jaki mial w tym cel.A ten SEKRET,to moze warto przeczytać tyle się o nim nasłuchałam.Smutno mi i chce mi się płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgniotka podziwiam Cię że jesteś w stanie utrzymywać z nim kontakt jak z kolegą/przyjacielem ja bym nie mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do "Sekretu" to ja oglądałam film fajny, pozytywny może faktycznie to od nas zależy chociaż na 100% to nie wiem, w każdym razie nie mam tak silnej woli żeby to stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łezka,slyszałam wypowiedzi wielu ludzi i w to wierzą,może warto spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam tu na forum nawet o tym, czytałam potęgę podświadomości. Może to prawda nie wiem ale na prawdę trzeba mieć w sobie mnóstwo samozaparcia żeby stosować to wszystko bo to nie jest takie proste jakby się mogło wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej sorki ze sie wtracam a co stosowac co to ten sekret i co tam piszą;/ ehh ja jakas nierefermowana jestem hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, ja też nie mam tyle silnej woli. pozatym ja jestem raczej pesymistką, więc pozytywne myślenie? musiałabym się baaaardzo postarać. Małgosiu, raczej nie miał tego na celu bo mieszka 300 km odemnie:) kij z nim. a co do tego, że jest moim przyjacielem.. kiedyś nim był. teraz nie jest, jest zwykłym kolegą do pogadania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki zgniotka ale jak to jest tam ze co ze niby podswiadomosc własna dziala cuda czy jak? bo tu niewiele pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALA,ZGNIOTKA, BLUE ZACZELA stosować rózne cuda i juz jej lepiej.DAM wam cytat z tej ksiązki"prawo przyciagania tak naprawdę jest posłuszne.Kiedy myślisz o rzeczach,którychpragniesz,i skupiasz się na nich ze wszystkich sił,to prawo przyciągania daje CI dokładnie to,czego pragniesz,za każdym razem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście wszystko działa w dwie strony jak skupiasz się na złych rzeczach i myślisz o nich to te złe przyciągasz i tak samo dobre. O pozytywnym myśleniu jest dużo w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY-z tego wynika że trzeba myśleć cały czas o dobrych rzeczch,ale jak to zrobić ,jak ciągle po głowie chodzi coś głupiego.POCZYTAM TROCHĘ już wydaje mi sięże myśle pozytywnie za chwile jakiś telefon i już po pozytywwnym myśleniu ,będne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym pozytywnym myśleniem jak już pisałam nie jest łatwo trochę jednak trzeba o tym poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówić się z tym gościem ,czy dać sobie spokój,sama nie wiem bo od tego siedzenia w domu dostaje bzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche się boje czy będe umiała z nim gadać,nie pamiętam jak się randkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:* Już jestem w swoim mieszkaniu:) Dziś mój ex przyjechał po mnie na wieś i wszedł na herbatę. Taka prosta rzecz a cieszy:) Rozmawiał z moimi rodzicami tak jak to mu się kiedyś zdarzało i sugerował otwarcie, że znów porwie mnie na święta w góry:):):) Cieszę się niesamowicie.:):):) mam uśmiech od ucha do ucha. Jedliśmy razem u mnie w mieszkanku, tak jak kiedyś, całowaliśmy się, kupił mi rafaello:):) Nie było seksu, bo musial zmykać gdyż jutro pracuje, ale powiedział mi gdy wychodził tak jak zawsze to mówił kiedyś... łi łil bi in tacz.. a jak wyszedł to napisał sms-ka jak dawniej... że pięknie pachniały mi włosy:D:D jezusieńku, czuje się jakbym się od nowa zakochała. i w ogóle się czuje tak jak wtedy...:) a jak tam u was? jakieś postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja! Łezko, ja nie odżyłam, hmmm...daleko mi do tego, ale staram się pozytywnie nastawiać i cieszyć się z tego, co mam...Na razie jestem na etapie wyciszania się i dochodzenia do ładu z samą sobą, długa jednak droga przede mną. Jestem okrutnie poharatana, i sama sobie muszę w tym pomóc. W tej kwestii możemy liczyć tyko na siebie. Malgora, na Twoim miejscu poszłabym na kawę/herbatę, tym bardziej, że Pan wydaje się młodszy :-D Anita, dajesz nam nadzieję na happy end :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
ratunku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
albo cos rozwale, albo i tak bedzie nawet lepiej! utne mu jaja!!!! co jeszcze gorszego moze mnie spotkac.??? wszsytko juz wyczerpane!!! a jednak..... Kochane prszyjechal znow do mnei, prosil przepraszal, mowil z ego boli to wszystko, z esie z kims spotykam, ze nie moze tego udzwignac. (ja mu nie wierze Dziewczyny!1 nie wierze!!) Przytulam uclaowal, plakal...... chwiel porozmwaialismy i pojechal. pisal na dobranoc itd.... Polozylam sie i mialam ochote umrzec z tego bolu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila...on się z kimś spotyka czy Ty? A tak poza tym, to niezły Ci teatrzyk odstawił. Nie twierdzę, że był w tym nieszczerzy, ale z własnego doświadczenia wiem, że szybko im takie chwile "załamania" przechodzą i szybko zapominają, co wtedy nam mówili. A my pamiętamy. Podejdź więc do sprawy dzieląc ją przez 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...i obserwuj Go...a raczej Jego czyny. Słowa słowami...wszystko można usłyszeć, by potem przekonać się, że były to słowa bez pokrycia. Mino tego co słyszę od M, też staram się przystopowywać po chwilach hmm...podszytych niepoprawną nadzieją. Znów jestem na etapie sceptycyzmu połączonego z dużą dawką niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
wczoraj widzialam go z inna,z ta szmata przez ktora wszystko sie rozwalilo. nawet nie ma czelnosci, nie znajdzie sobie innej. ciagle widywal sie z nia! i pieprzyl ze mna!!!!! zadzwonilam do niego i jak siedzial w knajpce z nia. zeby mi dal swiety spokoj. wczoraj plakal a dzis!!! boze jak to boli!!! wiem z nie dobrze zrobilam ale musialam!!!! zaczal dzwonic od razu. pisal ze juz wrocil ze nie mogl tak siedziec. nie wierze!!!! jakby tego bylo malo, po poludniu spotkalam kolezanke ktora mowila ze widziala ich razem, ze to byl szok tez dla niej i zebym dala spokoj sobie bo to nie facet. zostawilam komorke w domu i pojechlam przed siebie.... cud ze wypadku nie spowodowalam:/ trzeslo mna strasszzznie. Wyrzucilam te wszystki rzeczy ktore przypominac nam mialy o naszym uczuciu. niszczylam i plakalam. wrocilam, komorka ciagle dzwonila, smsow 20, polaczen 56!!!! chce sie spotkac porozmawiac. mowi ze sie pogubil, ze tamto nie ma sensu, znow plakal. serce mi rozwalilo. mowił to co z nia to nie mam sensu, przyszlosci. .... prosil o rozmowe. milcze, napislam tylko ze musze ochlonac, ze nie wierze w zadne jego slowa:O To jest jakis koszmar, tak bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo...to jest problem...są dwie możliwości - zdał sobie sprawę ile dla Niego znaczysz i nie chce Cię stracić albo odezwał mu się instynkt łowcy a gdy już Cię zdobędzie ponownie, to za chwilę znów skrzywdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Blue... Spotkalam sie raz z kolega, on o ty sie dowiedzial. Mysli ze to cos powaznego. to on (moj ex)nie chcial byc ze mna, bo bylam zazdrosna o niego. robilam mu jazdy! mowilam ze mnie zdradza. uwierzylam w plotki (ze ma inna-dokladnie wiedzialam o kogo chodzi) on mowilmi ze mu nie ufalam i nie mogl byc dluzej ze mna. co za szuja!!!!!i on od zerwania spotyka sie z nia... o i ze mna sie kochal ..... TRAGEDIA:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze to to, że z Twego opisu wynika, że to kłamca, osoba bardzo nieszczera, której nie warto ufać ani wierzyć. Tym bardziej to może Cię wszystko boleć...bardzo Ci współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skurwiela wysłałabym pospiesznym na Sybir! Gdzie takie szuje się rodzą???? I po co??? Żeby ranić osoby, które je kochają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
blue - dziekuje. Mysle ze chodiz o tego łowce, o nic wiecej:( zle mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×