Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

wiesz co, może jednak pójdź na te urodziny, serio.

Blue-zapominasz o nawiasch((((polski)))))))

Hehe! Good for You! - Gratukuję! Tak trzymaj!

*Gratuluję

Zresztą ja za dużo nie chcę pisać bo mogę czasami za ostro polecieć a przecież nie o to chodzi.

niedługo nie będe musiała zapisywać się na agielski---DZIĘKI

:-D

Dziewczyny ,dumają,idę spać.Wyczytałam że przed spaniem można zadawć sobie pytania a podświadomoś odpowie

To prawda :-) I pamiętaj o afirmacji przed snem!!! Będę po 21.00 na skypie, pogadamy jeszcze :-)

ja też będe,pogadamy

Słodka, sprawdź skrzynkę :-)

Wlasnie zadzwonil do mnie byly... Pytal co robie, ja mu na to że leże, a on czy wyjde, bo tak to by podjechał... Ja powiedzialam ze nie wyjde. A on ze szkoda, ja na to czy dziewczyna go wystawila a on, ze sie za mna STESKNIL... Potem jeszcze z dwa razy zapytal czy moze jednak wyjde, powiedzialam ze Nie i musze konczyc. O co mu ku*** chodzi?;/;/;/

O co??? O sex!!! Daj sobie z nim spokój!! Koleś lubi działać na 2 fronty, a wiedząc, że masz do niego słabość chce to wykorzystać!!! Przecież nie chodzi mu o żadną "miłość", zbyt krótko się znaliście - to po 1, po 2 - wrócił do dziewczyny...wrzuć na luz i więcej nie odbieraj od niego telefonów. Znudzi mu się prędzej czy później.

Gdy ostatnio spotkalam sie z nim, zeby te klucze wziac, zapytalam jak tam sie uklada mu z nia, a on sam nie wie i "myslisz ze ja dlugo z nia bede?" ;/

Tak mi sie tez wydaje ze chcial sei spotkac na sex ;/

Malgora znam ich prawie całe życie i wiem że oni co najwyżej ją będą tolerować ale nie zaakceptują ani nie polubią i to nawet nie chodzi o to że mnie skrzywdziła czego jej nie darują i jednak już ją skreśla ale przede wszystkim o jej charakter takie osoby jak ona nie są po prostu przez nas lubiane. No ale chcę się dowiedzieć jak oni ją odbiorą. Ktoś pisał żebym na te urodziny poszła. Postanowiłam już że nie idę. Nie będę się katować gdyby to jeszcze coś pomogło to bym się zastanowiła ale nie pomoże więc dziękuję postoję.

ŁEZKA, nie idź na te urodziny ,nie daj się podpuścic.Skoro są to twoi dobrzy znajomi to i tak się dowiesz jak tam było.A ona skoro ma taki charakterek,to on i tak prędzej czy później pozna się na niej.Tylko to on niech się wtedy zastanawia czy będziesz chciała go przyjąć.

Heh a ja byłam na zakupach i kupiłam sobie fajne ciuszki jakby mnie zobaczył to by mu oko zbielało :p Na urodziny nie pójdę.

Ł-e-z-k-a jesteś ??

kurde, mam tak samo jak mala. 2,5 miesiaca odkad ze soba nie jestesmy i miesiac bez kontaktu. nie moge juz wytrzymac. chce do niego pojechac w ten weekend, chociaz na 2h... zadzwonie niedlugo, nawet nie wiem czy odbierze, ale i tak chyba nie mam juz nic do stracenia .. :(

jestem

mam pytanie oczywiscie jesli mozesz odpowiedziec ile Ty byłaś w związku se swoim chłopakiem i ile juz nie jestescie razem :( liczysz na to ze wróci :(:(:??

byłam z nim ponad 7 i pół roku. Nie jesteśmy razem od 3 miesięcy. Czy liczę że wróci? Hmm chyba sama nie wiem ale nie wygląda na to chyba że kiedyś

no ja byłam ze swoim 5 lat i nie jestem z nim tez od 3 miesiecy i nie wiem jak sobie radzisz ale u mnie jest kiepsko :(

slodka, ja tez jestem z warszawy, wiec jesli macie zamiar sie spotkac, to bardzo chetnie sie dolacze :)

hej ja własnie wróciłam ze spotkania z ex i naprawde chciałam zerwac kontakt zeby to było nasze ostatnie spotkanie ale nie umiem. Cholera moze mi sie wydaje ale chyba problem jest w tym ze on nie widzi, tzn nie wierzy ze ja sie zmienilam bo staram mu sie to pokazac. Np dzisiaj przyjechał zajebiscie zmeczony bo okazalo sie ze musiał rypac nadgodziny wiec wrócil do domu po 14 godzinach przespał sie tylko godzine i przyjechał do mnie zjebany jak dziki osioł wiec mówie mu ze mogł nie wstawac tylko spac a spotkanie przełozyc na kiedy inadziej a on ze nie bo bym sie zdenerwowała i nie daj boze obraziła, wiec mówie mu no spoko rozumiem ze jestes zmeczony a on no ja nie wiem no kiedys nie rozumiałas i myslałem ze teraz tez tak bedzie..., no i dopytywanie kiedy znów mam czas no ja mówie nie wiem ze poniedziałek odpada moze wtorek a on a niedziela moze wpadne na dłuzej nie bede zjebany to przynajmniej pogadamy...

ja sobie nie radzę niestety. Dziś nawet na zakupach prawie się popłakałam. Moje życie wygląda tak że cały czas o nim myślę, doszukuję się jakiejś nadziei chociaż po wczorajszych wieściach nie mam czego się doszukiwać. Teraz zaczęłam pracę więc tam trochę mniej myślę. Ogólnie stałam się strasznie obojętna na wszystko kiedyś jadąc na rozmowę o pracę bym z nerwów buty zjadała a teraz jak jechałam totalna olewka. Nie planuje już niczego w przyszłość bo będąc z nim planowałam wspólne życie no i guzik z tego wyszło więc już nie planuje żyję z dnia na dzień.

masakra mam tak jak ty bez kity :( ja byłam dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej i było lipnie :( no ja to cały czas płacze sni mi sie marze zeby było dobrze a z jakiego powodu sie roztaliście ??

Zula mi też się śni i to bardzo często na początku śnił mi się przez 2 miesiące KAŻDEJ nocy teraz już nie każdej ale też często. Rozstaliśmy się z powodu osoby trzeciej weszła po prostu między nas z butami, a Wy czemu się rozstaliście?

Mala, wszystko wskazuje na to ze jemu na tobie zalezy. innaczej nie chcialby sie z toba dalej widywac :) l-e-z-k-a, u mnie tak samo, wszystko jest mi juz obojetne, nawet zakupy nie poprawily mi wczoraj humoru. jedyny plus jaki widze z tego ze ze mna zerwal to to ze uswiadomilam sobie jaka zołzą potrafilam byc i ze powoli to w sobie zwalczam. poza tym kiedys myslalam ze pieniadze daja szczescie..gow*no prawda, glupie ciuchy nie daja mi zadnego szczescia. to tylko dodatek. eh..jest mi tak ciezko. przed chwila do niego zadzwonilam (tylko raz zeby nie bylo ze mu sie narzucam) i nie odebral...moze nie ma przy sobie tel..teraz czekam. boje sie ze nie oddzwoni. bez kitu, jesli nie oddzwoni to chyba sie zabije. nic juz nie bedzie mialo sensu:( zapowiada mi sie fajna noc, bede czekac do rana na to az sie odezwie. z takim natlokiem mysli i nadzieji jaki teraz mam, napewno nie zasne...oby sie odezwal :(