Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

melamela ja własnie tez zrozumiałam ze byłam cholerną zołzą czepiałam sie... szkoda ze tak późno to zrozumiałam, nie wiem juz co mam robic nie wiem co on czuje ale poddam sie, spróbuje mu udowodnic ze sie zmnienilam, jezeli to nic nie da bo jednak nic nie bedzie czuł to dam sobie spokój bo go kocham a na siłe go nie zatrzymam... ale chociaz spróbuje zeby potem nie załowac

Ja też czasem czymś go wkurzałam ale nikt nie jest idealny a poza tym zaczynałam to zmieniać ale już nie zdążyłam. Ja do siebie nie mam żalu bo dawałam siebie bardzo dużo i chciałam dać więcej on tego nie docenił, myślał że jestem za bardzo wymagająca ale czuję że dopiero przy niej poczuje co to znaczy wymagać itp. zauroczył się kimś kto jest pewny siebie i wie czego chce w przeciwieństwie do mnie. Ale to co powiedziałam znajomym wolę nie mieć pewności siebie i nie wiedzieć czego chcę iż być taką wredną pi***

Mała bardzo dobry pomysł małymi kroczkami pokaż mu że na prawdę się zmieniłaś.

łezko no ja własnie mam sobie duzo do zarzucenia nie raz skrzywdzilam go słowami i to dosyc mocno, choc nie taki był mój cel jestem nerwowa i działam pod wplywem emocji a potem załuje.... niestety, moze to o to chodzi moze on sie poprostu boi, pytałam go wtedy przez telefon czy mi wierzy ze sie zmienilam, powiedział ze chciałby ale niestety nie, wiec moze trzeba czasu moze to nie jest tak ze sie wypaliło bo wtedy nie byłoby mu zal całkiem wszytko urwac, a on chce sie spotykac, przeciez ze zwykłą kolezanka nie umawiasz sie co 2-3 dzien i nie dzownisz do niej codziennie... tak mi sie wydaje małymi krokami, bez rozmów o przeszłosci i przyszłosci...

apropo łezko mi to sie wydaje ze twój doceni i wróci jak dostanie po dupie, omotała go ta głupia sucz widocznie dobra z niej manipulantka po trupach do celu.... ale to sie jeszcze odwróci zobaczysz

Mała dokładnie a poza tym nie przekonuj go mówiąc "na prawdę się zmieniłam" tylko mu to pokaż. Wiesz Ty też byś wierzyła czynom, niż słowom. Zależy mu na Tobie tylko tak jak mówisz boi się.

wiem łezko bo sam mi mowil ze co bym teraz nie powiedziała to nic nie da no a ta dzisiejsza sytuacja pokazuje ze moze z czasem na takich malych rzeczach sie przekona ze nie bede sie wkurzac o pierdoły ze nie bede mu robic jazd ze chce dla niego jak najlepiej

Mala "omotała go ta głupia sucz widocznie dobra z niej manipulantka: - dokładnie ona taka jest strasznie manipuluje ludźmi. Nie wiem czy dostanie po dupie i czy otworzy oczy póki co jest zaje*** szczęśliwy no i już po 3 miesiącach zaczął myśleć że się do niej przeniesie więc nie wiem czy jest szansa na to żebysmy byli jeszcze razem.

racja racja. powoli ale do celu, zanim sie obejrzysz to bedziecie razem, 3mam kciuki :* nadal czekam na tel od niego...

Mała zobaczysz napiszesz nam tutaj że znów jesteście razem :) tylko cierpliwości :)

napewno tak bedzie :) chociaz tobie sie uda! bedziesz mogla zgodnie z tematem topiku napisac: 'zeszlimy sie po 2,5miesia i teraz nasz zwiazek jest jeszcze lepszy niz byl' :P

taaa łezka przestan to moze i dobrze jak sie do niej przeprowadzi to dopiero sie na niej pozna.... doceni tylko czy ty go bedziesz chciała potem, no oby dziekuje dziewczyny za pocieszenie chciałabym bardzo ale na dzien dzisiejszy to dla mnie jak marzenie:)

Mała bądź radosna, pokaż że się zmieniłaś i wszystko pójdzie jak z płatka :) Mała u mnie to nie wiem co będzie. Muszę jakoś żyć wcześniej nadzieja we mnie była ale wczoraj zgasła niestety. Także nie mam czego się nawet trzymać i wierzyć więc pozostaje tylko patrzeć co przyniesie los.

Wydaje mi się że jeśli on się już tam przeprowadzi to już całkowicie pozamiatane będzie.

Jej kobiety, wy to przynajmniej macie jeszcze jakąś nadzieje. Ja jestem w szoku po prostu, jak kiedys wspomniałem mieszkam obok mojej byłej i ja jej nie poznaje. Nie wiem co sie z ta kobietą dzieje- co chwile ktos inny- a przeciez mineły nie całe dwa miesiace. Czy tak szybko da sie zapomnieć o drugim człowieku? Gdzie sie podziała ta czuła kobieta? Przecież ona teraz wygląda tak jakby robiła wszystko na przekór, a moze ja nie zauważałem że ona taka jest? Strasznie mi tego wszystkiego sazkoda, nie moge sie uwolnic od myśli o niej- tak bardzo chce ale co chwile ktoś mi dostarcza nowych informacji na temat jej ekscesów.

Tak mi się coś wydaje że ona to robi po to żeby zwrócić na siebie uwagę albo po prostu nie daje sobie z tym rady żałuje tego co zrobiła i odstawia teraz numery.

Aj sie boje że ona po prostu taka jest, przecież jakby cos chciała to by sie odezwała. Nie pojmuje dlaczego ona taka jest. Chyba jej odpowiada takie ubogie w emocje życie. Przykro mi z tego powodu.

NIe w takiej osobie sie zakochałem.

Wstyd jej się przyznać. Tak przyjść i powiedzieć proszę wróć więc może próbuje zrobić coś żebyś Ty zagadał. Ciężko wyczuć zobaczysz co będzie dalej.

Myślisz że nie próbowałem? Jest obojętna i ma wszystko gdzieś. Jej chyba naprawde odpowiada nowe życie. Szkoda mi jej bo naprawde źle sie prowadzi teraz.

Dziewczyny wiem ze teraz dostane niezly pocisk, ale... Wrocilam do niego;( Uległam, gdy słyszałam, że było mu tak dobrze ze mną, że nie potrafil sie dogadac z innymi dziewczynami i ze pewnie mnie to nie obchodzi ale chce zebym wiedziala... :(

Nieświadomy no to na prawdę nie wiem co z nią się stało, ale wydaje mi się że czas nam pokaże o co na prawdę jej chodzi czy faktycznie takie życie jej się podoba czy jednak o co innego jej chodzi. Zdruzgotana mam nadzieję że będziesz szczęśliwa i że Wam się ułoży będę trzymać kciuki.

Zdruzgotana, po jakim czasie? Zazdroszcze Ci.

Po 2 tyg....

omg, co ja bym dala zeby do mnie wrocil :( mam nadzieje ze Wam sie ulozy! Nieswiadomy moze ona poprzez swoje zachowanie chce cos zamanifestowac. a dlaczego sie rozstaliscie??

witam wszystkich długo mnie nie bylo ,jakos tak wyszlo ,wiec opisze ... odezwał sie do mnie ,i pisalismy on mi piekne slowa,ja jakos tak zwyczajnie ,potem znów milczenie,poprosiłam go o oddanie mi paru moich klamotów ,przyjechał i podstepem zabral mnie ma kawe ,pita w samochodzie zebym nie uciekla ..... za pare dni poszlismy razem na piwo ,chata wolna ,ale ja nic on tez nic ,pozegnalismy sie przed moim domem ,dał mi płyte z piosenka ,zadedykował mi ja ,tera piszemy sobie esy ....

http://krwawy80.wrzuta.pl/audio/3ZznoYUBhuz/ira_-_nie_daj_mi_odejsc to jest to nie wiem czy dobrze wkleiłam

sama juz nie wiem ,czy warto to dalej ciagnac ,czy lepiej juz niech tak zostanie ,nie wiem co jest lepsze ,nie chce zeby mnie znów zranił ,nie wiem czy moglabym mu zaufac tak jak wczesniej sama nie wiem

witam moze ktos zna jakas dobra wrózke w krakowie ?

czy wy to widzicie co ja wiekszosc facetów wraca po czasie albo chce wrócic.....