Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość ossska
no ale może on się boi zrobić pierwszy krok? chyba bez podstawnie tego nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ossska" Kto zerwał ?? Pewnie on, bo inaczej byś tu nie pisała :) Więc ja się pytam, gdzie masz honor ?? Zrobić pierwszy krok to pomyłka, zapamiętaj jedno, jeśli on nie zrobi pierwszego kroku, jeśli on nie poczuje skruchy to nigdy przenigdy wam nie wyjdzie, bo powroty z litości, itp nigdy nie wychodzą !!! Wiem to z własnego doświadczenia... Pozostaje ci czekać i tylko czekać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Luka... Masz racje... Ale czy on jest w stanie poczuć jaka kolwiek skruche? Wydaje mi się, że nie... Poza tym niby jest mi obojętny tzn tak sobie wmawiam, ale czekam na to aż się odezwie, nie lubie tego uczucia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ossskaa" Heh, też nie lubiłem, ba nienawidziłem tego uczucia, jak się czekało na każdy, nawet minimalny ruch ze strony byłego partnera, ale już się z tego wyleczyłem i powiem, że niestety ale mi tylko czas pomógł ;/ Nie ma na to lekarstwa, sposobu, przepisu, to musi po prostu samo przejść. A czy odczuje skruchę, będzie chciał wrócić, to ci odpowiem w taki sposób, że sama powinnaś o tym wiedzieć, czy to zrobi czy nie, znasz go na tyle, że potrafisz ocenić czy jest zdolny do tego czy nie... Ja akurat znam moją byłą i doskonale wiem, że ona w takich sprawach to nigdy, przenigdy nie wracała już do tematu, było minęło i nie wróci już nigdy więcej, taka była i jest :D I po trzecie, nie pisz, że jest ci obojętny, bo jakby tak było to byś o nim nie wspominała ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzybzybzy
test test test jak mnie słychać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smile :) or not smile :(
Luka po raz kolejny zaznaczę, że bardzo lubię czytać twoje teksty, bo przemawia przez nie uczucie i dusza romantyka, a to w dzisiejszych czasach rzadko spotykana przypadłość ludzka :) Miło czyta się o tym, że ktoś wierzy w prawdziwe uczucie, super by się stało, jakby twoja była dała ci szansę, chociażby na to abyś jej pokazał ile straciła i czego się nauczyłeś, wierze, że kiedyś to się stanie, tylko moim zdaniem będzie mały problem Luka, ty już pewnie nie będziesz jej chciał :) osska, słuchaj Luki, dobrze radzi. Powielę jego myśl i po prostu daj mu spokój, daj mu czas aby sobie ułożył wszystko w swojej łepetynie i jak będzie chciał wrócić to wróci w taki sposób, że nie ogarniesz tego, wiem co mówię, bo sama kiedyś to przeżyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greg25
ossskaa widzisz Ty czekasz na skruche kogoś , a ja zeby mi zostało wybaczone :) jakie to wszystko dziwne i skomplikowane, nie wiadomio czy śmiac sie czy płakać. a z drugiej strony mysle sobie ze jak ktoś nie jest w stanie sie przełamać i nie jest w stanie wybaczyć tzn ze nie kocha tak prawdziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
poczytajcie o pozytywnym mysleniu ,jak dziala ,jak pozytywnymi myslami przyciagamy pozytywne rzeczy ,tto dziala wyprobowane wiele razy wyzej podalam link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
Kochaj tak, jakby Cię nigdy nikt nie zranił, a tańcz tak jakby nikt nie patrzył, śmiej się tak, jak tylko dzieci śmieją się, żyj tak jakby tu było niebo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gryka" Daj spokój z takimi zabobonami, jak można wierzyć w siłę pozytywnego myślenia ?? Równie dobrze można wierzyć w to, że się trafi 6 w lotka nie wysyłając kuponu, powiedz mi co maja nasze myśli do czynów innej osoby ?? Rozumie pozytywne nastawienie ale tylko i jedynie w naszej sprawie, w naszych czynach, bo takie myślenie to przejaw optymizmu, a jak wiemy optymiści mają łatwiej :) ale nie łudźmy się, że to nam pomoże w odzyskaniu czy tam wpłynięciu na decyzje innych osób... Oni mogą sami i tylko pod wpływem swoich myśli zmienić decyzje, ale czy zmienią to tylko ich wybór, a my nie mamy prawa się do tego wtrącać, nam pozostaje tylko uszanować ich decyzję :) Nooo i bez takich mi tu :d "greg25" Hmmmm, jak ktoś kocha prawdziwie to prędzej czy później się przełamie, a jak tego nie zrobi to nie kochał nas nigdy, proste i logiczne. W miłości wskazana jest cierpliwość, nic na siłę, ona sama nas znajduje, nieraz odnajdzie nas ta stara miłość, a nieraz nowa... Cierpliwym być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossska
ciągle cierpliwość, czas, cierpliwość... szkoda gadać :D to się powoli robi męczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossska
hahah :D Biedny Luka :D co słychać w ogóle mordeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
chodzi o przesylanie pozytywnych wibracji ,to nie zabobony ,jestes tym czym sa twoje mysli,to naprawde dziala ,pozytywna energia daje ogromna sile ,tu nie chodzi o to zeby kogos zmuszac ,zeby wrocil ale wierzyc i myslec tylko pozytywnie,to wtedy wszystko co dla nas dobre sie spelni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
jesli wierzysz w Boga pros ,by sprawil tylko to co dla ciebie dobre ;Luka pros o dziewczyne ktora bedzie dobra dla Ciebie ,moze to byc przeciez twoja byla tego nie wiesz.Ja przekonalam sie nie raz ze to dziala ,ale tylko wtedy jesli w glebi duszy jestes dobry ,a wiuerze ze tak jest, dobry tzn zyczysz wszystkim dobrze i wybaczasz ,przepraszasz gdy zrobisz cos zle itd, proste po prostu ,jesli wjestes wierzacy to powinienes wierzyc w te slowa ;proscie a bedzie wam dane ,szukaajcie a znajdziecie,kolaczcie a wam otworza .To nie sa puste slowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
sorry za byki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gryka" Z góry przepraszam za poniższy tekst, jeśli kogoś urazi to proszę zwalić na "zaprawę chmielową" płynącą w tej chwili w moich żyłach :) Wiesz co, jak byłem z "J" od samego początku, kiedy tylko naszła mnie ta myśl dziękowałem i jednocześnie prosiłem Boga, aby nigdy nas nie rozdzielił, nigdy mi jej nie zabrał, bo w końcu spotkałem kogoś kto mnie chciał, rozumiał, lubiła i może kochał i co, zabrał mi ją i to w taki sposób, że szkoda gadać... I mam teraz myśleć, że to jakiś jego kolejny wielki plan, daj spokój... Uwierz mi, po rozstaniu prosiłem każdego dnia, godzina po godzinie, minuta po minucie, sekunda po sekundzie aby Bóg dał nam szanse, bo nie wierzyłem, że to tak może się skończyć, bo szczerze wierzyłem, że to co nas łączy musi być czymś szczególnym, bo musiało być, bo do tej pory nie rozumie dlaczego ona ze mną była tyle lat, co we mnie widziała, co ją trzymało przy takim mało rozgarniętym, a-asertywnym człowieku, z ksenofobicznym podejściem do życia... Daj sobie spokój z moją historią, ona się zakończyła już dawno i tylko ja ja sztucznie podtrzymuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichociemna ja
w tym temacie można się jeszcze wypowiedzieć jako newbe?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichociemna ja
A no to Wam napiszę, bo lubię się teraz dzielić moim szczęściem:) Poznaliśmy się 6 lat temu i w zasadzie od razu zaczęliśmy się umawiać, szybko zostaliśmy parą, było świetnie. Tamten czas wspominam jako najlepszy w moim życiu, mam mnóstwo zdjęć, pamiątek, zapisków. Wiecie - on był takim pierwszym prawdziwym facetem w moim życiu. Po 9 miesiącach zostawił mnie twierdząc że jestem cudowna, ale nie dla niego. Strasznie to przeżyłam, ale dałam radę, poukładałam sobie wszystko, po roku nawet znów kogoś poznałam i byłam z tym kimś 2 lata. Potem były kolejne osoby, a z eksem zero kontaktu. Aż do wspaniałego przypadku 7 miesięcy temu, kiedy to spotkaliśmy się w hotelu w Zakopanem:) Potem były telefony, randki, poznawaliśmy się na nowo, i teraz po 5 latach od rozstania znów jesteśmy razem:):):) I śmiem twierdzić, że to już na zawsze bo układa nam się idealnie, zamieszkaliśmy razem i mówimy otwarcie o ślubie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cichociemna ja" Owszem możesz, ba nawet nie powinnaś się pytać o pozwolenie pisania w tym temacie :) I o to właśnie chodzi, zapomnieć, żyć własnym życiem, a co ma być to będzie... Swoją drogą piękna historia, życzę wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
Luka tylko musisz wierzyc szczerze ze Bog Ci pomoze ,czy prosiles z wiara? trzeba wierzyc ze Bog pomoze ;a o wszystko o co z wiara prosic bedziecie otrzymacie,pros o osobe ktora bedzie dobra dla Ciebie nie pros o konkretna osobe Bog zdecyduje kto to bedzie moze Twoja byla ,moze ktos inny.Tylko musisz wierzyc ,bo inaczej nici ,uwierz mi ze ja prosilam OJCA pIO O cos ale nie mialam wiary ale spelnilo sie ale ja juz tego nie chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
swoja droga Luka ,wspomnisz moje slowa ze twoja byla pozaluje ze cie zostawila ,moze juz zaluje ,99 procent przypadkow tak jest bo szczescie zbudowane na cudzym nieszczesciu nigdy nie przetrwa,a jak sie juz o tym dowiesz to przypomnij sobie moje imie co ci mpowilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka
sorry za byki ale w jednej rece trzymam moje dziecko bo wlasniue niedawno zostalam mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gryka" Sorki, ale ja aż tak wierzący nie jestem i ja z proszeniem już skończyłem. U mnie niestety jest tak, że jak trwoga to do Boga i jak sądzę, on takich ludzi to ma gdzieś :) Co do stwierdzenia, że w 99% przypadków nie da się zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu to ja jestem pewny, że moja była i cała ta nasza historia jest właśnie w tym 1% :D i szczerze jej tego życzę.... A imienia twojego sobie nie przypomnę, bo go po prostu nie znam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossska
cichociemna ja fantastyczna historia! szczerze to Ci jej zazdroszcze :D szczęscia życze!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichociemna ja
dziękuję:) też mam nadzieję że będzie dobrze Z reguły nie powinno się wracać do byłych, a ja tą zasadę złamałam i dzięki temu jestem tak strasznie szczęśliwa. Po latach nie zaczynaliśmy już od zera, chociaż w dużym stopniu się zmieniliśmy i wielu rzeczy musieliśmy się dowiedzieć na nowo. Jesteśmy dużo bardziej dojrzali i dziś już oboje wiemy do czego dążymy, czego od siebie oczekujemy. Powód naszego rozstania sprzed lat przedyskutowaliśmy wiele razy i wiemy, że w gruncie rzeczy wyszło nam to na dobre. :) Życzę powodzenia wszystkim parom które próbują się zejść po rozstaniu i kochają się tak jak my:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossska
a przez te 5 lat nie mieliście żadnego kontaktu? czasami tak jest,ze najpierw trzeba zerwać by potem zrozumieć co się tak naprawde kocha i straciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichociemna ja
Widzieliśmy się kilka razy, ale na początku on kogoś miał i ja miałam o to żal, później ja byłam w poważnym związku i nawet jak miałam okazję się z nim kontaktować to po prostu odmawiałam bo chciałam być w porządku, potem już upłynęło tyle wody że po prostu przestałam o tym myśleć...:) A potem spotkanie, rozmawialiśmy wtedy ze sobą pół nocy i opowiadaliśmy co się zmieniło. Chcieliśmy się poznać i całkowicie unikaliśmy fizyczności przed prawie 4 miesiące! I naprawdę się cieszę, że wszystko się tak potoczyło bo teraz łatwiej nam przychodzi bycie ze sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×