Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abraja

Nie lubie tego mamo

Polecane posty

Napiszcie prosze czego Wasze dzieci nie znosza jeśc bo zachodze w głowe dlaczego mój mały nie znosi wszystkiego?Moze znajde tu jakies podpowiedzi dlaczego nie je tego czy owego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrtyetye
Nie wiem czy zainteresuje cię moja opinia, bo sama mamą dopiero wkrótce zostanę, ale doskonale pamiętam swoje nawet wczesne dzieciństwo i przeboje z jedzeniem. Należałam właśnie do tych dzieci które można nazwać niejadkami. Skoro więc nikt na razie nie pisze, to przytoczę co do dziś wspominam: Rodzice bardzo przeżywali czy jem czy nie jem i tworzyli bardzo stresową atmosferę. W tej sytuacji tworzyło się zamknięte koło (oni się denerwowali bo wiedzieli że będzie problem z jedzeniem - ja w tej sytuacji denerwowałam się i nie mogłam jeść) i jedzenie dosłownie stawało mi w gardle. Ściślej, sama myśl o tym że mam coś przełknąć powodowała u mnie odruch wymiotny. Mama gotowała w pośpiechu i niechętnie. Jej dania to były zupy z dużymi warzywami, które źle się jadło lub np bitki wołowe/kotlety schabowe pełne żył (ja je tak odbierałam jako dziecko, oczywiście). Słodyczy czy owoców też nienawidziłam (a były to czasy gdy wybór był niewielki). Na przykład jabłko źle się jadło, wydawało mi się zbyt zimne i zbyt twarde lub nieapetyczne jeśli je przecierali. Generalnie rzecz biorąc jedzenie nie kojarzyło mi się atrakcyjnie, za to z męczarnią i stresem. Jednak dla odmiany jadłam bez większych problemów u babci. Tyle że byłam jej jedyną wnuczką wtedy i babcia mając dla mnie masę czasu za najważniejsze uważała żebym jadła u niej porządnie. Zatem szynkę na kanapki kroiła w drobniusieńką kosteczkę i okrajała spodnią część skórki chleba. Wymyślała jakieś skojarzenia odnośnie jedzenia typu że makaron o rybki do łowienia, że ser jest tak cienki że można coś przez niego zobaczyć i takie tam, dla dorosłego może bzdety ale dziecku działające na wyobraźnię. Pytała mnie, co ważne, na co mam ochotę i wciągała do przygotowania jedzenia. No i to działało. Nie mówię że teraz wydaje mi się że trzeba skakać koło dziecka ale czasem warto posłuchać co ono mówi i choćby drobniej pokroić te warzywa czy nalać mu mniejsza porcję ale do kolorowego talerza i poświęcic mu więcej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez staram sie aby potrawy były kolorowe,wesołe i róznorodne synek patrzy jak je przygotwuje,nakładam na ładne miseczki,kolorowe talerzyki i wszystko gra on sie bardzo cieszy jak ja robie obad i zaraz pedzi do stoliczka ale jak tylko staiam to nawiewa i poprostu nie je nic a nic zero obiadu tylko potrafi zjesc klopsika gotowanego maciupeńkiegi i jeden kartofelek albo kromke suchego chleba b kanapek to on nie ruszy wczoraj pokroiłam mu ziemniaka we fryteczki bo wiem ze lubi,dałam klopsiki z jarzyn porobiłam buzki itp a on wszystk schował do szuflady... nie wiem co robic bo to juz trwa kilka tygodnii wiec czasem wmuszam w niego obiad wczesniej nie miałam z nm takch problemów próbowałam iksowac ale nawet nie chce jeśc papki spedza mi to sen z powiek i nie wiem czy dziwnie to nie zabrzmi ale ja jestem swietna kucharka n to chyba nie może mu nie smakowac co? mam załamke b on nie je a ja rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem w jakim wieku jest twoj synek. Moze to tylko okres przejsciowy. A moze zaproponuj, zeby sam sobie wybral cos do jedzenia z lodowki? Albo daj mu 2-3 rzeczy do wyboru do chleba. Z obiadem to gorzej, ale moze przez jakis czas gotuj te potrawy, ktore mu napewno smakuja? Nawet jesli to monotonne meny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys przeczytalam dobra rade na ten temat.. Jesli Twoje dziecko np.lubi tylko i wylacznie nalesniki to rob mu je codziennnie.Raz z dzemem,raz z serem itd. Dzien w dzien,az mu sie znudzi i sam poprosi o cos innego.Podobno dziala,nie sprawdzilam na wlasnym dziecku,bo moje nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×