Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość etammmmmmmmmmmmm

karmienie noworodka pomocy

Polecane posty

Gość etammmmmmmmmmmmm

moj 2 tyg synek ciągle chce jesćć karmie go piersią je przez 10 min zasypia budzi sie po 30 min i odnowa to samo już nie moge :( zna ktos sposób żeby mały zjadł więcej i nie zasypiał przy piersi tak szybko a moze to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To normlane
Wiec sie nie martw....moja siostra wytrzymała miesiąc. Później przeszła na Bebilon. Lekarz jej wytłumaczył, że czasem pokarm jest mniej bogaty. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczas karmienia wydziela sie oksytocyna ktora wlasnie tak moze dzialac na niektore dzieci, ze robia sie senne. musisz wtedy delikatnie obudzic malca i naklonic zeby jadl dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguchaa
to normalne! nic nie poradziisz , przyzwyczaisz sie. To minie jak dziecko skkonczy miesiac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Zuzanki
nie wiem czy to normalne czy nie,ale czasami ciesze sie ze karmie butla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojkjjhhh
grudniowa, oksytocyna wydziela sie u matki i nie dziala uspokajajaco, u dziecka wydzilaja sie endorfiny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to minie, ja też się strasznie denerwowałam, tym bardziej, że bolałay mnie bardzo brodawki, ale po prostu Maluszek czuje się bezpiecznie przy piersi. Zrozumiałam to dopiero później. Po miesiącu powinno się uspokoić. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moją Emile głaskałam po policzku jak przysypiała albo delkiatnie zabierałam cyc z jej buzi i od razu sie budziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmmmmmmm
dzieki za odp mam nadzieje że się z dzidzia dotrzemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne --> "Lekarz jej wytłumaczył, że czasem pokarm jest mniej bogaty" - i dlatego słuchajmy DOBRYCH doradców laktacyjnych, a nie lekarzy, bo to są bzdury wierutne. Nie ma czegoś takiego jak pokarm za tłusty, za chydy, za mało "bogaty" itd!! Autorko --> To najprawdopodobniej pierwszy kryzys laktacyjny, ten który objawia się ok. trzeciego tygodnia. Grunt to przetrwać. Przystawiaj dziecko tak często jak tego potrzebuje, sporo pij, możesz się też wspomóc herbatką laktacyjną. Polecam tą z Hipp'a, bo ma w składzie rutwicę lekarską, a to jedyny potwierdzony naukowo patent na zwiększenie laktacji. Tylko nei pij jej non stop, bo przestanie działać. Rób sobie nap tydzień picia, kilka dni przerwy itd. I zwróć jeszcze uwagę, czy nie macie w domu zbyt sucho - wtedy dziecku chce się często pić i przysysa się często i na krótko. Butlę odradzam - bardzo duże ryzyko, że dziecko się przestawi i wkrótce odrzuci pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napisz mi proszę
dlaczego moje dziecko na piersi przybierała mało, skoro ssało intensywnie było prawidłowo przystawiane do piersi a pokarmu miałam naprawdę dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOZEEEE
KUP POMPE ODCIAGAJ MU MLEKO BYNAJMNIEJ NA NOC TO NIE BEDZIESZ MUSIALA WSTAWAC KILKA RAZY W NOCY NAJE SIE I POJDZIE SPAC PRZY PIERSI DZIECKO STAJE SIE SENNE CZASMAI TYLKO CIUMKA ZAMIAST JESC I POTEM ZNOW JEST GLODNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie karmiłaś
na żądanie..i co to w ogóle znaczy mało przybierało? norma dla dziecka piersiowego to 120 g/ tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
ja tez tak miałam z małym, piersią się nie najadał i płakał ciągle, dopiero po podaniu butelki był spokój, nie żałuje, że podałam butelkę, gdyby mały ciągle wisiał na cycu to ze mnie zostałby wrak, padłabym ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
LAKTATOR ELEKTRYCZNY NAJLEPIEJ ....mialam to samo ...po tygodniu sie wkurzylam....kupilam laktator przez 3 miesiace odciagałam pokarm:)...mala wcinala z butli az sie kurzyło:)...najedzona ..moje mleczko:)...wiedzialam ile je...ze wogole cos je a nie cmoka cycka do snu....tylko zainwestuj w dobry...nadmiar zamrażaj jakbys chciala gdzies wyjsc:) tatus maleństwo nakarmi a ty odpoczniesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to naprawdę aż tak trudno dowiedzieć się co oznacza i kiedy się stosuje słowo BYNAJMNIEJ? :-O :-( I czy się to słowo różni od słowa PRZYNAJMNIEJ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabrina 23
moje dziecko ma 4 mc-e i ciagle je na zadanie po 10 minut co 15 i tak caly dzien, padam juz ale dalej bede go karmiła piersią chociaz do pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_mm
ja dokarmiam butlą. Mam strasznie mało pokarmu. Mimo herbatek, ciągłego przystawiania... Córcia po godzinie ciągania nadal była głodna. Nie chciałam dawać butli, ale nie mogłam patrzeć na głodne zapłakane dziecko. Jak dostała pierwszy raz troszkę mleka w butelce, to normalnie szału dostała... bałam się, ze się zadławi tak ciągała smoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napisz mi proszę --> Nie jestem doradcą laktacyjnym, a i oni też nie diagnozują przez internet. Z tego co ja wiem (a wiem na pewno niewiele), to może być np. alergia, infekcja bakteryjna układu moczowego (bez innych objawów) itd. No i pytanie ile tak naprawdę przybierało na wadze, bo nasi super douczeni lekarze stosują niestety tą samą miarkę do dzieci "butelkowych" i cycowych" i stąd często nieporozumienia też. Wierz mi, gdyby tak dużo kobiet miało problem z wykarmieniem, to niemowlęta wymierałyby masowo z głodu, a tak nie jest ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejeje
Moj miesieczny syn podobnie - karmie go, zsypia, albo wypluwa piers. Leży spokojnie, przebiorę gi i znow marudzi ze jest glodny.. wiec znowu sie z nim klade i karmie z tej samej piersi. Czasem przerwy miedzy karmieniami to 15 min, 30 min, 1h. Za to w nocy budzi sie na cycka co 2-3h. Przybiera ładnie. Ale faktycznie w ciagu dnia te czeste karmienia sa meczace, brodawki bolą. Karmienia piersią mimo wszytsko nie zamienilabym na butelkę nigdy :) I zgadzam sie z kolezanką ze nie ma pokarmu mniej wartosciowego/bogatego! Wiem to własnie od licencjonowanego doradcy laktacyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
Mój synek ma obecnie 2,5 miesiąca. takie problemy z karmieniem jak opisujecie to miałam do miesiąca i tygodnia. karmiłam go na leżąco i przysypiałam razem z nim. chyba nigdy nie chodziłam tak nieprzytomna:) teraz się cieszę, że się nie poddałam jak większość moich koleżanek. naprawdę to po miesiącu mija i w tej chwili mój dzieciaczek ssa pierś 5-7minut i czuję że ją opróżnia do końca. jak chcę odciągnąć pokarm tak jak on to robi to zajmuje mi to laktatorem ręcznym pół godziny i spokojnie odciągam 150ml - w ten sposób wiem, że się najada. teraz są w nocy i takie okresy, ze śpi po 6 godz a czasem budzi się co 2-ale to już rzadko. wiem, że to okropnie męczące, ale wytrwajcie, bo teraz to dla mnie takie szczęście jak patrze, gdy pałaszuje ze smakiem:) jeśli już naprawdę jesteście bardzo zmęczone, to proponuję latatorem na noc odciągnąć i choć raz w nocy nakarmić go własnym mlekiem z butelki - to naprawdę będzie wiele dla Was znaczyć, to krótsze wybudzenie- a może mąż go wtedy nakarmi? pozdrawiam i trzymam za Was kciuki za dwa miesiące będziecie się martwić, że dziecko zamiast jeść chce gadać i śmiać się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również miałam z moim synkiem przeboje jeśli chodzi o karmienie. Przyznam że chwilami miałam tego serdecznie dość. Lekarka wytłumaczyła mi że on się najada, ale po prostu ma tak silny odruch ssania, że tego potrzebuje i dlatego taka reakcja ze cały dzień by na cycku wisiał. Faktycznie ok 3 tygodnia pojawia się kryzys laktacyjny i wtedy należy dziecko przystawiać jak najczęściej, ale przyznam ze za namową pediatry podałam też małemu smoka- uspokajacza i jak załapał to przynajmniej nie miałam tak zmasakrowanych brodawek. Czasem warto :) a co do odciągania pokarmu- hmm... no tu to dobry laktator to podstawa. Najlepiej elektryczny Medeli- taki: http://junior.euromall.pl/product-pol-12439-Odciagacz-elektryczny-Mini-Electric-Medela.html choć z czasem, tak już przebrniesz przez ten najgorszy okres i wytrwasz w karmieniu piersią to stwierdzisz ze nie ma nic piękniejszego niż dziecko które najedzone z cyca szczerzy do Ciebie bezzębny uśmiecha. A co do wypowiedzi że zawsze pokarm jest wartościowy- nie zawsze... koleżanka ściągała nawet 150 ml i dziecko się nie najadało!!! a przy bebilonie wystarczało mu 100 i było najedzone i spokojnie zasypiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno-mi
Mi też nie udało się karmienie piersią. Miałam mało pokarmu, mimo moich naprawdę wielkich starań. Ale może wszystkie te starania rujnował stres, bo tak bardzo chciałam karmić piersią. Przez 3 tygodnie mały mało spał, a dużo płakał. Nie chciałam słuchać mojej mamy by podać butelkę, pamiętając słowa położnych ze szpitala, że jak zacznę podawać butelkę to może być kres karmienia piersią. Mały tracił na wadze, nie dużo, ale tracił. Gdy dotarło do mnie, że muszę ustąpić bo zrobię mu krzywdę podałam butelkę i ryczałam. Z jednej strony cieszę się, że miałam u boku mamę, bo uważam że miała rację. A z drugiej wiem że drugim razem też będzie przy takim stanowisku i może znów mi się nie uda. Jak piszecie, że to mogłoby się skończyć po miesiącu zastanawiam się jak by to było u nas. Nie dowiem się. Nie wiem czy te problemy czekają mnie też przy drugim dziecku, ale nadal bardzo chciałabym karmić to drugie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno-mi
Do mojej poprzedniczki: po radzie pielęgniarki odciągnęłam pokarm z moich piersi. Po odstaniu na 100 ml pokarmu 10 stanowiło białą część, którą dziecko się najada, a 90 ml wodnistą, którą się napija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magga79
Bardzo bliski mi wątek...mam 2 miesięczną córeczkę której wiszenie na cycku niestety nie przeszło po pierwszym miesiącu, nadal robi histerię gdy za każdym razem zabieram jej cycka po 15 minutach tak jak kazał lekarz. Potem mamy zalecaną przerwę 30 minutową w trakcie której jest płacz i ogólnie rozpacz. Wiem napewno że się najada bo bardzo przybiera na wadze i ulewa jej się także pokarm. Mam niesamowicie silny odruch ssania - ciągle trzyma piąstkę w buzi nawet w nocy ciągle mlaska językiem. Niestety wszystkie rodzaje smoczków wypluwa i teraz nauczyła się już krzyczeć gdy tylko próbuję włożyć jej smoka...Tylko pierś ją uspokaja, żadne noszenie na rękach, głaskanie itp. W trakcie "wiszenia" na piersi próbuje gaworzyć, śmieje się, zasypia, słowem wszystko. Ale kiedy pierś zostaje zabrana- dziecko jest rozhisteryzowane i niespokojne, smutne i przestraszone. Czy z tego wyrośnie? jakie są wasze doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrcia
O kurcze dziewczyny ale wy straszycie.........ja jestem w 4 m-cu ciąży i powiem szczerze nie mam pojęcia co mnie czeka. mam nadzieje że nie będe miała takich problemów z karmieniem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez
mam wklesle sutki karmienie to koszmar maly byl ciagle glodny kupilam laktator elektyczny (dobry tez ejst reczny z aventu ale nie na poczatek ) i odciagalam i podawalam mu wiedzialam ile zje ile potrzebuje zeby sie najesc karmienie bylo co 3-4 godzinki noce tez dobrze jedna pobudka potem wcale wytrwalam 4 miechy teraz daje sztuczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny doradca
laktacyjny Wam pomoże! Naprawdę, to bardzo niedoceniana a cenna instytucja! To, co odciągacie z piersi, nie ma się nijak do ilości jaką wypija maluch! Jeśli dziecko je a za godzinę płacze znowu to dlaczego nie przystawić go znowu do piersi? To właśnie jest karmienie na żądanie, dzięki temu i pokarmu jest dosyć i dziecko jest zadowolone. A co do wiszenia na cycku, to to wszystko mija ;) po prostu do pół roku dzieci miewają co kilka tygodni skoki rozwojowe i potrzebują więcej, nie da się karmić tak, jak radzą niektórzy, co trzy godzinki. Dziecko to nie robot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze sie da
karmic co 3-4 godzinki moj maly na poczatku pil z piersi to ciagle byl glodny odciagalam mu gdy mialm 7 dni mial niby wypilac 70ml co 3 godziny a wypijal 100 bo mu tyle potrzebne bylo z wiekiem odciagalam wiecej jak mial 4 miesiace pil po 180 -200ml co 3-4 godz w sumie 5 karmien dziecko super mi przybieralo zreszta jest duzzy silny jak na swoj wiek a mimo tego nie jest tlusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×