Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woll

Czy sex z dziwka w agencji to zdrada?

Polecane posty

Co do tego co pisze purpurowa o tym że wszyscy albo większość chodzą "Ogólnopolskie badania popularności usług agencji towarzyskich przeprowadził OBOP. Wzięło w nim udział ponad 3 tys. mężczyzn w wieku do 49 lat. Odpowiadali na pytanie, czy korzystali z usług agencji towarzyskich. Okazało się, że do wizyt u prostytutek przyznało się 8 proc. mężczyzn w skali kraju. Średnia dla naszego województwa jest niższa o dwa procent. Do agencji towarzyskich najczęściej wybierają się mieszkańcy województwa opolskiego (13,1 proc.) i zachodniopomorskiego (10,5 proc.). Badania wykazały także, że mieszkańcy wsi w naszym regionie korzystają z agencji równie często, co mężczyźni w miastach." No dobra załóżmy że strasznie strasznie się rąbli i dodajmy 100% (co jest absurdem bo pomyłka może wynosić max 20-30% szczegulnie że inne badania mają podobne wyniki i że była to duża grupa) to daje 16% a więc MNIEJSZOŚĆ a ilu z nich jest samotnych i nikogo nie zdradza pewnie z 30%? Więc zostaje nam ~ MAXYMALNIE 10% facetów w związkach (bez założenia KOLOSALNEGO błędu ok 4%) Purpurowa idąc twoją logiką to ja znam lepiej prostytutki niż one same siebie :D. Już ci pisałem że może i coś wiesz ale nie o mężczyznach tylko o tchórzach i zwykłych zdrajcach. A tacy zawsze będą przedstawiali ci swoją wersje i płakali jacy oni to biedni a to że sami się do niczego nie nadają to pomijają (to że facet umie zarobić kasę to nie wszystko!!!) Poza tym jak byłaś z 5 jednego wieczoru to ile ty z nimi porozmawiałaś ....... I zgodzę się z że jesteś ewenementem utrzymując kontakt z klientami i to jak wynika towarzyski. Szczególnie że podobno z tym skończyłaś. Nie znałem żadnej dziewczyny która z tym zrywała i nie wywaliła karty z telefonu. A tak swoja drogą jak się czuje z tym wszystkim twój narzeczon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spirit: To, że przegrają było więcej niż pewne. Szkoda mi ich. Kiedyś miałam straszną zajawke w stosunku do piłki nożnej. Jednak polska mnie nie za bardzo obchodziła. Moją ulubioną drużyną był Juventus. Uwielbiałam Roberto Baggio, później polubiłam Dino Baggio. Nawet jeździłam do Włoch na mecze Juventusu. Gdy Roberto przeszedł do Milanu, to siłą rzeczy zaczęłam wspierać tamtą drużynę, ale sentyment do Juventusu pozostał. Co do muzyki to uwielbiam Metallice, Nirvane (wielka szkoda, że już nie istnieje), Linkin Park, Limb Bizkit, Cypress Hill, Happysad, Strachy na Lachy, Blade loki, Behemota, ale również i Madonne. No inne kapele w tym stylu. Nie cierpie discopolo, ckliwych piosenek o miłości itp. A Ty czym się interesujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurpwaaa Łza
Lubię na Ostro- - potrafiłes narysowac moj profil psychologiczny na podstawie kilku wpisow na necie? Zdolny jestes niesłychanie..:-D "...Ba a powiem ci ze nigdy nie spotkalem sie z czyms takim zeby klient utrzymywal kontakty z prostytutka. Odbywa sie to na zasadzie szybkiego spelnienia i szybkiego zaspokojenia. Zarowno jedna jak i druga strona nie szanuja sie wzajemnie wiec jest bardzo trudno nawiazac jaki kolwiek kontakt w relacji prostytutka klient..." Ale, czy ja napisałam że ,ze wszystkimi klientami utrzymuje kontakt? Utzrymuje z tymi z , ktorymi dobrze sie czuję, ktorzy zawsze traktowali mnie jak czlowieka- ja odpłacałam sie tym samym. Co powiesz, na to- jak byłam chora, nie mogłam przyjmowac ich, miałam grype i gorączke, zadzwonił jeden z moich klientow i zaproonowal ,ze skoro mam temperaturę to on przyjdzie , zrobi mi zakupy i pojdzie do apteki? Ale byli i tacy, jak piszesz. W stylu- zrob laskę, wypnij sie i nawet pozniej sie nie umył.Tacy tez sie zdarzali. ...Podswiadome po takich spotkaniach z prostytuka kazda kobiete zaczyna sprowadzac do poziomu przedmiotu lub zaspakajacza wlasnych potzreb co jest skutkiem uszkodzenia ukladu emocjonalnego takiego mezczyzny... Z tym tez sie nie zgodze- co powiesz na to, ze 90% klientow prostytutek to zonaci mężczyzni? Co na to Twoje psychologiczne formułki i teorie? jak one sie mają do rzeczwistości? DO TEGO CO KUMPLOWI ZAŁATWIŁ DZIWKE.. jak Ty człowieku traktujesz kobiety, skoro chodzace po ulicy dziewczyny to SUKI??? Żal.pl.... KRIS- ja wierze w statystyki, w sondaze- ale nie w takie ktore dotycza chodzenia po burdelach. Mało ktory facet sie do tego przyzna, bo to wstyd płacić za sex, bo to moze zrujnowac zycie, bo nikt nie przyza sie do tego ze musi płacic, samemu przed soba nie jes sie w stanie przyznac ze jest sie zmuszonym, bo to w jakiś sposob upokarza faceta. MOj nrzeczony nie wie, nikt nie jest w tym zwiazku niewolnikiem, i kazdy ma prawo do swoich prywatnych spraw, nie ograniczamy sie wzajemnie. Co nieznaczy , ze sie zdradzamy , trzeba ufać, wierzyc w siebie. ja ni robie nic niemoralergo i mam nadzieje ze on tez. Inaczej bym zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa ty wierzysz w to co jest ci wygodnie wierzyć. Studiując Ekonomie na pewno spotkałaś się ze statystyką jak i z robieniem statystyk. Ja specjalnie zawyżyłem wyniki żeby wyeliminować jakiekolwiek wątpliwości. Takie badania są anonimowe. I stosunkowo wiarygodne. ty piszesz że większość facetów chodzi a ja ci udowodniłem że mniejszość i to duża mniejszość. Pamiętaj że ~30% facetów zdradziło swoją partnerkę (przynajmniej raz ale nie koniecznie więcej) więc łatwo wyjść z założenia że tych co chodzą do prostytutek jest jeszcze mniej (większość zdrad jednak odbywa się ze znajomą albo z przypadkową kobietą a nie prostytutką. Co więcej olbrzymia ilość zdrad to jednorazowe krótkotrwałe wyskoki) Co do twojego narzeczonego jeśli nie wie popełniasz olbrzymi błąd i zapewniam cię że wcześniej czy później znajdzie się "dobra dusza" która mu powie (z tego co piszesz mogłaś mieć ok 1000 klientów więc nie ma szans żeby się znajomy znajomego nie znalazł w tej grupie). I wtedy jeśli sobie z tym nie poradzi to będzie tylko twoja wina. Jeśli cię zostawi to nie będziesz miała o nim złego słowa powiedzieć. Zatajanie takiego faktu przed narzeczonym jest perfidne i głupie. Jeśli mu powiesz i on to akceptuje to będzie zawsze mógł prawidłowo zareagować na ewentualną zaczepkę a jeśli będzie żył w nieświadomości to każdy będzie mógł zniszczyć wasz związek. Ty jako chrześcijanka powinnaś wiedzieć że małżeństwo jest aktem połączenia nie tylko duchowego ale i fizycznego. Małżonkowie stają się jednością. Więc w małżeństwie prawo do "prywatnych spraw" i "nie ograniczanie się " jest totalną bzdurą są to frazesy wymyślane przez matołów kompletnie nie rozumiejących idei małżeństwa. Małżeństwo jest dążeniem do pełnego poznania i dopiero wtedy ma ono sens i staje się mistyczne i pełne. Zresztą są badania które dowodzą iż stałe pary "dzielą się pamięcią" W dobrym małżeństwie nie bardzo jest miejsce na tajemnice i "swoje sprawy" bo twoje sprawy stają się automatem sprawami twojego partnera bo jego dotyczą i jego mogą dotknąć. Popatrz na to taką sytuacje spotykasz się na kawie z klientem rozmawiacie śmiejecie się kumpel twojego faceta widzi to już drugi raz (bo np pracuje naprzeciwko kawiarni) i mu to mówi w tym samym czasie inny kumpel mówi mu że kiedyś skorzystał z twoich usług. Powiedz mi ile trwa wasz związek? Jakie są szanse żeby ci dalej ufał? Pewnie zaczniesz mi mówić że bzdury pisze i że wyssane to z palca ale niestety to co napisałem jest bardzo realne i nie raz się zdarzało. Purpurowa jeśli miałaś choćby nawet 300 klientów a mieszkasz w tym samym mieście co pracowałaś to małe są szanse żeby informacja o twojej profesji nie dotarła do twojego narzeczonego. A twój narzeczony staje się niewolnikiem niewiedzy. Ty za to stajesz się niewolnikiem swojej przeszłości. Bo czym dłużej to ci się uda ukryć tym bardziej będziesz się bała że to wyjdzie. Lubię na ostro ma racje korzystanie z prostytutek spacza psychikę utrwala pewne schematy i może mieć destruktywny wpływ na pożycie w związku. Tak samo zresztą jak pornografia i nagminny onanizm. Jak również iż korzystanie z usług prostytutek powoduje sprowadzenia kobiety do towaru który można kupić poużywać i wyrzucić. a następny egzemplarz jest kwestią ceny. A purpurowa co do tych 90% to po pierwsze myślę że przesadzasz (podaj jakieś badania, źródło) a po drugie już ci pisałem ci w związkach to nie mężczyźni tylko tchórzliwi nieudolni zdrajcy. I wcale to że mają żony nie znaczy że nie traktują ich przedmiotowo. Działa to tak że mają w domu zaufaną kucharkę i opiekunkę do dzieci no i czasem obiekt seksualny i jak o nie zastąpioną pracownicę nawet potrafią dbać. A sex uprawiają sobie kiedy i z kim chcą. I co purpurowa powiesz mi że to nie jest przedmiotowe traktowanie kobiety? Purpurowa ma podejście faceta który naoglądał się ogłoszeń prostytutek i utrzymanek. A ponieważ się to do oczu pcha wszędzie to uznał że większość kobiet taka jest. Więc ma przedmiotowe podejście. A jakie inne ma mieć? Takie podejście zawdzięczają kobiety tym które się sprzedają i tym którzy z premedytacją próbują sprowadzić małżeństwo do poziomu prostytucji. Co zresztą wymaga albo kompletnego nie zrozumienia tematu (większość debili walczących z małżeństwem i wiarą biblii nie przeczytało a i nawet żadnej książki traktującej naukowo o związkach też nie) albo z po prostu złej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamasutra***
jak potrzebowałam kasy to pojechałam do ameryki sprzątać kible,z dala od rodziny i wszsytkich.pracowałam po 16 godz. bo po kiblach zmywałam gary w restauracji. nie wiedziałam jak się nazywam.potrzebowałam kasy ale zasuwałam i zgadzam się z kimś kto nazwał dziwki leserami. brzydzę się tych bab ja osobiście nigdy bym do burdelu nie poszła. ale każdy żyje według swoich priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris dziekuje za swietne podsumowanie mojej wypowiedzi. Pani purpura zdziwiona jest ze ktos potrafi nakreslic jej profil psycholigiczny po tylu jej wpisach:) Pani purpuro to jest wlasnie psychologia ze na podstawie zachowan mysli i reakcji w danych sytuacjach mozna okreslic czyjsc profil psychologiczny. Nie wiem czy wiesz ale wlasnie profile zwyrodnialcow bardzo czesto okresla sie na podstawie ich zbrodni, sposobu wykonania, okrucienstwa i roznych innych sladow jakie pozostawili. Tak wiec po takiej kopalni wiedzy jak ty tu opisalas nic prostrzego zeby cie okreslic psychologicznie. Tak wiec prostytutki maja pewien swoj utarty schemat postepowania, dane zachowania i emocje po ktorych mozna okreslic czy aktualnie osoba przezywa swoje doswiadczenia, jakiej doznala traumy i jak bardzo zakorzenilo sie to w jej psychice. rowniez ofiary gwaltu, ofiary katastrof, ofiary napadow maja dane schematy ktorymi sie wykazuja przy danej sytuacji. Tak wiec moge z cala swiadomoscia powiedziec ze ty nie wykazujesz cech osoby ktora swiadczyla uslugi seksualne. Zupelnie mi nie pasuje to co ty piszesz. Nie ta droga. Kris przesledzilem twoje wypowiedzi i masz dobre podejscie. Tak trzymaj. Tylko nie staraj sie tak bardzo wzgledem purpurowej lzy bo ona nigdy nie byla prostytutka:) P.S A zauwazyliscie jakiego psikusa czasem nam serwuje mozg? Moj nick wcale nie jest na ostro tylko otro. No ale tak to jest bo czlowiek identyfikuje tylko pierwsza srodkowa i ostatnia czesc wyrazu i pozniej sklada w calosc korzystajac w zapisanych w mozgu wczesniej informacji. Tak jak i w tym przypadku. zapisane ma na ostro i juz nie zauwaza ze nie ma literki s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosadny zamezny
purpurowa dziwka napisala na 1 str tematu " Prokop i Mieszczuszka a WY jesteście ludzmi??? Byliscie kiedyś w agencji? widzieliście dziewczyny ktore tam pracują?? Zapewne jesteście jakimiś zakompleksionymi przeciętniaczkami , ktorych przez 7 papierkow nikt by nie chciał, a Tym NieLudziom z agencji jeszcze płacą za towarzystwo- TU WAS BOLI???? Zal mi Was!!!" purpurowa wlasnie ty tych zakompleksionych przecietniaczkow obslugujesz w agnencji ciagniesz im druga dupe wypinasz buhahahahahaha wiec czemu ich tu n a forum krytykujesz ze nikt by ich przez 7 papierkow nie zechcial jak sama w pracy jestes dla nich miluitka i jakos za kase ich dotykasz i to nawet bez papierka hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris- no nie dajmy się zwariowac, ani ja nie sledzę poczynań mojego faceta, ani on -moich. Po pierwsze -On wie, co robiłam, zaakceptował to i uczy się z tą świadomoscią zyc. Ufa mi , tak jak ja ufam jemu. W dobrym małzenstwie - zaufanie to podstawa. A partnerzy - każde z siebie są indywidualnością. Nawet wczoraj byliśmy w kinie, razem poszlismy i razem wyszlismy- ale.. ja oglądałam film dla bab, a on dla facetow. Ani ja bym nie mogla obejrzec jego filmu, ani on mojego. Nie jestesmy uwiązani do siebie. Ja miałam przeszłość, on rownież... Ja mam znajomych z roznych okresow mojego zycia, on rownież, ja nie każę mu zerwac znajomości, ani on mi. Przecież to co przezylismy w przeszłosci to nasze doświadzcenia, fakt- ze o niektorych chciałoby sie zapomnieć- ale do jasnej ciasnej poznałam wielu wartościowych ludzi i nie umiem tak poprostu sie odciąć, Ci ludzie w pewnym sensie wzbogacają moje zycie, ja juz nie patrze na nich jak na klientow, nie ma w nas takich relacji, spotykamy sie bo obie strony tego chcą, przecież nie miałabym mozliwosci poznania tak wspaniałych ludzi gdybym rutyniarsko, nudnie prowadziła zycie. I co z tego ,ze miałam statystykę w szkole? To tylko teoria, jakieś indeksy, korelacje, regresja..szeregi statystyczne..wzory.. Zycie jest zyciem i weryfikuje wszystkie teoretyczne formułki. nie zgodzimy sie co do tego tematu dopoki nie zrozumiesz, ze w tej branzy kroluje niestety przypadek, tu nie ma zasad, tu nie przyporzadkujesz żadnych okreslonych danych i nie obrobisz ich statystycznie.. bo wszystko okaze sie bujdą na resorach. Bo ten co dzis mowi ze "On nigdy w zyciu nie pojdzie do burdelu" - jutro moze pojsc i przepierdzielic połowe pensji, pod wpływem jakiejś traumy. Nie boje sie wyzwan, nie boje sie ze "kolega , kolegi mnie gdzies zobaczy" , a wiesz czemu? Bo mam czyste sumienie.Nie robie nic złego, a jezeli moj narzeczony nie bedzie w stanie przełknąc tego- to po co mi taki mąż? To lepiej nawet jak to wyjdzie to wczesniej niz pozniej. To lepiej bedzie dla mnie, bo ja już w zyciu tyle wycierpiałam, ze każdy nastepny bol byłby dla mnie zabojczy, a jesli ktoś kto kocha potrafi zadac bol- to znaczy ze to nie jest facet dla mnie. Co do przedmiotowegotraktowania prostytutek. Tak jest odsetek mężczyzn dla ktorych kobiety to SUKI, SKORY, SWINKI, DZIWKI.. ale nie tylko takie zjawisko występue w prostytucji. Poczytaj wypowiedz, tego co załatwił koledze dziwkę. To są w wiekszości kolesie przed 20-tką, w moim wyobrazeniu- drechole z zawodowki. Bo .. już ktoś z lepszym wykształceniem ma inną wrazliwośc, wyobraznie plastyczną, i wpojony szacunek do innychludzi, ludzie są dla niego ludzmi, a nie przedmiotami do dymania. Ale to moje spostrzezenia...na podstawie mojej 29-letniej egzystencji i widzenia świata. Nie na podstawie sondazy czy statystyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUBIE NA OTRO? tak? Powiedz- oceniasz mnie na podstawie mojego słownictwa, na podstawie mojego spokoju, jak o tym pisze, na podstawie... czego? Mozesz napisac? ja ze swojej strony napisze tylko, ze ja z tego wyszłam bez jakiegokolwiek szwanku, ja potrafiłam wydostac sie ze studni nie zachłystując sie brudną wodą. Zapewne wiesz dużo o prostytutkach, znasz ich podejscie do klienta, słownictwo, zmanierowanie.. tak, tylko zauwaz, ze są wyjątki, są tez takie dziewczyny jak ja , ktore chca i wiedzą ze wyjda z tego, ze trafiły do branzy z przypadku, nie z powołania. I są swiadome ze szybko z tego wyjda, i robia wszystko by jednak nie wpasc po same uszy. mają jakiś cel w zyciu i do tegdązą z calych swoich sił. Tego juz psychologia nie obejmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 300zł
co polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga kolezanko purpurowa lzo na poczatku czytalem twoje posty z zaciekawieniem, zawsze slucham co dana osoba ma do powiedzenia i choc jestem wielkim przeciwnikiem prostytucji jak i innym uwlaczajacym ludzkiej godnosci zachowan to zawsze jestem otwarty dla tych ludzi. Mam stycznasc z mordercami, zlodziejami, prostytutkami i innymi patologiami ale zawsze staram sie zrozumiec dlaczego i co spowodowalo taki krok. Bowiem nic nie dzieje sie bez przyczyny. Ale ty wybacz kolezanko prezentujesz calkowity brak znajomisci zachowan kierujacymi zarowno prostytutkami jak i ich klientami. czytajac to co ty piszesz mam wrazenie ze czytam jakas opowiastke dziewczynki ktora opowiada o swoich lalkach. Nie przekonalas mnie kolezanko i uwazam ze wypisujesz stek bzdur. I uwierz mi ze nie ma czegos takiego ze prostytucja nie odciska pietna na psychice i wychodzi sie z tego bez szwanku. Pozornie moze to tak wygladac, kobieta stara sie zaszufladkowac doznane upokarzenia gdzies tam daleko w psychice i stworzyc pozor normalnosci ale to nie jest tak. jej relacje na ten temat jednak swietnie moga pokazac jaki tak naprawde wywarlo to na niej skutek i jak mocno zakorzenione jest w psychice. Wybacz ale ty wykazujesz kompletny brak znajomsci tej branzy. A tak naprawde uwazam ze masz sklonnosci do ubarwiania rzeczywistosci nie koniecznie takiej ktora otacza ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz? ja nie będe Cie przekonywac? bo wierzysz w to co wyczytasz w podrecznikach. Podreczniki jednak nie traktują o przekraczaniu granic. bo nikt nie zna swoich granic.. Gdybym ja poznala swoje granice- mogłabym sie położyć na kanapie, z nogami na stoliku i nic nie robic. zadałam pytanie- na jakiej podsttawie mnie oceniasz? Zrozumiałam- ze na takiej , ze nie pasuje do Twoich szblonow? A czy Ty wiesz, ze ile jest ludzi tyle jest linii papilarnych, tyle jest charakterów czy szablonow? Nie podporzadkujesz wszystkich pod swoje szablony. Bo nie znasz mnie, nie znasz moich granic... jesli sprawiam takie wrazenie- tzn. ze naprawde ta branza nie wpłyneła na moja psychikę, ze jednak mozna wyjsc z tego bez szwanku, ze mozna wyprowadzic na manowce nawet psychologa, ze psychologia nie obejmuje tego co sie ze mna działo i co dzieje sie teraz.. Taka moja konkluzja ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda slow wieszz
ale przecie ty purpurowa jestes przedmiotem do dymiania wiec czemu sie oburzasz ze ktos tak traktuje innych . sprzedajesz sie za pieniadze sprzedajesz cos co kobieta ma najcenniejsze swoja godnosc. jestes kobieta bez klasy bez wartosci ,znam kobiety ktore miala naparwde przejebane w zyciu ale zadna z nich nie ratowala sie tyłekiem.co z tego ze komornik zabral dom..mieszkanie to rzecz nabyta mozna miec inne..ale swoj honor poszanowanie samej siebie i godnosc NIE! aty to sprzedales tlumaczac sie trudna sytuacja.tez bylam kiedys bezrobotna nie miala za co kupic podstwowych produktow.rachunkow przybywalo,zostawilam studia bo nie mialam kasy na nie.przyszla zima a ja zostalam w letnich butach w portfelu nawet 20 zl nie mialam..i nie poszlam zarabiac wlasna dupa.do rodzicow tez nie wrocilam a przeciez moglam.zapierdzielalam gdzie sie da! odpisujesz tutaj na to tylko na co jestes w stanie innych atakow nie potrafisz odeprzec, piszesz bez ladu i skladu, mam warzenie ze to pisze jakas znudzona zyciem dziewczyna ktorej sie nudzi.w ogole nie potrafisz bronic swoich racji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda slow wieszz
teraz purpurowa probuje przekonac sama siebie i wszystkich tu zebranych ze jest wyjatkowa ze odbiega od normy. moj boze zal mi naprawde sie ciebie robi jak to czytam . mam wrazenie ze ty w ogole pojecia o niczym doslownie dziewczyno nie masz..sa ludzie ktorzy potrafia przewidziec nasze zachowania w pewien sposob!po pewnych naszych reakcjach gestach sa w stanie przewidziec jak moze postapic dany czlowiek co nim kieruje ...ludzie ktorzy znaja ludzka psychike potrafia nawet naszymi zachowaniami manipulowac wzbudzac w nas rozne odczucia emocje....temat rzeka.ja wole na otro na racje,szukasz tu na forum poklasku?musisz byc bardzo znudzona swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wy byscie nie byli?Dzieciaki chore,mąż znów mnie wczoraj trochę poszturchał,dziś znów pewno dostanę bo mi się pomidorowa przypaliła a na drugie chciał naleśniki a ja nie umiem zrobić!Moje zycie jest nudne jak flaki w oleju więc sobie je trochę ubarwiam opowieściami,czy to coś strasznego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie ma sensu z nia dyskusja bo albo sobie opowiadamy bajki albo rozmawiamy. Widac ta Pani wybrala opowiadanie bajek. Mnie nie bawia twoje opowiesciZawsze bylas dzieckiem zadnym wrazen i na taka wyroslas. Stworzylas sobie takie male internetowe zycie, stworzylas historie i ukrylas swoja tozsamosc pod przykrywka Purpurowej lzy. Jak widac historia calkowicie wyssana z palca, twoje wypowiedzi nie sa spojne a czasem nawet brak im logiki co swiadczy o twojej nie pewnosciw zyciu. sadze ze jednak udalo ci sie w zyciu i masz wszystko co do zycia ci potrzeba a nawet powiem przyszlo ci to z latwoscia. Pewnie bylas tez wychukanym i bardzo kochanym dzieckiem ktore jednak strasznie tlamsili rodzice i tak naprawde robilas wiele rzeczy pod ich dyktando tlumiac tym samym swoje pragnienia. Teraz w doroslym zyciu zapewne tez nie mozesz byc w pelni soba co swiadczy o stworzeniu sobie przez ciebie historyjki i takiego malego zycia internetowego. A ze historyjka zawiera motywy ciezkiej pracy, poswiecenia, i wyjscia obronna reka jako twardej i mocnej kobiety swiadczy to o tym ze twoj obecny uklad cie meczy i chcesz sie wydostac przynajmniej emocjonalnie isc wlasna droga no ale jest to ale co powiedza ludzie? I dlatego wlasnie wybralas sobie motyw prostytucji wiedzac ze jest pietnowany przez spoleczenstwo ale tutaj na forum mozesz odpierac ataki i powiedziec co ci sie tylko podoba i to jest taka mala radosc dla ciebie ze mowisz, robis zco chcesz a nie ponosisz realnych konsekwecji, to znaczy takich ktorych boisz sie w realnym zyciu. Przeciwstawiasz sie wszystkim, walczysz z nimi i zadnych konsekwencji. Za to w realnym zyciu gdybys sprobowla wyrwac sie ze swojej obecnej sytuacji musiala bys wiele zniesc.....na to jestes jeszcze za slaba. Ot tak cie widze purpurowa lzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kicia, jestes? znalazlam chwile wiec wpadam na forum. A nasz biedna Pyrpurke dalej mecza he he he a ta dalej sadzi kity. Oj purpura purpura twoje farmazony raza az w oczy tylko zastanawiam sie dlaczego niektorzy tego nie widza i dyskutuja z toba w tej kwestii. Widze ze nie tylko ja sie zorientowalam ze ty bajki nam tu sadzisz? I jak purpura mezus nudzi w domku? Hmmm grunt ze zarabia. A ty skoro tak ci sie nudzi to moze na jakis kurs jogi lub gotowania sie zapisz:) Szkoda tylko ze takie zlo jakim jest prostytucja starasz sie nam tu wszystkim wybielic, tych wspanialych facetow ktorzy oszukuja i zdradzaja i tych samotnych ktorzy nie maja do siebie i innych szacunku jako wspanialych ludzi:) Po co to robisz? Moze twoj maz chodzi a ty uwazasz ze to super sprawa bo przynajmniej ty masz spokoj a ze wyszlas za maz dlA pieniedzy to ci to lata kolo ogona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie na otro zagadzam sie calkowiecie z toba, taka farmazoniara:) Ja ja odrazu trzasnelam ze sadzi kity, bo co jak co ale w ciemie to ja bita nie jestem i nie lapie sie na jakies kity puszczane przez jakas znudzona kure domowa. wystarczy poczytac jej wypowiedzi, jej opisy i nie trzeba wcale zagladac jej do psychiki zeby sie zorientowac ze sa to farmazony. za malo inteligetna jestes purpura zeby oszukiwac. Uzupelnij swoja wiedze bo ty nawet podstaw pewnych nie znasz a moze wtedy uda ci sie. Chociaz niektorzy sie lapia a to zapewne dlatego ze nie wnikaja bo po co ktos mialby klamac na forum internetowym? Okazuje sie ze sa tacy ba i maja kupe frajdy:) Zawsze to lepsze jakie kolwiek emocje zle czy dobre niz obojetnosc. Widac brakuje ci jakis emocji w zyciu. przynajmniej na forum zwracaja na ciebie uwage nie wazne ze negatywnie ale jedak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Piękna. Jestem, czytam, ale za bardzo nie chce mi sie nic pisać. W kółko to samo. Nudy. Znalazłam jakieś inne tematy - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4248272&start=90 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3428100&start=60 Mniej więcej ta sama tematyka. Zasne zaraz w tej pracy. Przez to zimno nie mam w ogóle klientów, choć rano zrobiłam taki utarg jak zazwyczaj robie przez cały dzień. Przynajmniej tyle. Aaa...dołapałam też jakiś temat o sponsoringu, ale mi się już gdzieś zgubił. Co myślisz na ten temat? Uważasz, że to to samo co prostytucja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprit on
Czesc Kicia ja slucham podobnie jak ty Madonne Metalice ,a takze innych wykonawców niz ty np Peye Mezo Agnieszke Chylinska Patrycję Markowską Powaznie sluchasz Behemota ale Dodę chyba nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ten też! Postąpiłam jak puppurowa i napisałam pod innym nikiem, że chce zostać utrzymanką. Chciałam zobaczyć reakcje ludzi i to jak społeczeństwo osądza takie dziewczyny. Oczywiście napisałam, że mam bardzo ciężko sytuacje itp. Z niektórych komentarzy się uśmiałam, niektórzy proponowali pomoc. Oczywiście zrobiły się dwa obozy! I znowu kłótnie... Ehhh... Ale widze, że w większości na tym świecie są jeszcze ludzie, którzy potępiają kurestwo! Dlatego nie uwierze w to, że każdy facet chodzi do agencji, bo po co mieliby pisać na różnych forach, że się tym brzydzą? Przecież są anonimowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty Spirit Doda odpada!!! Ha,ha,ha! Z takiego typu wykonawców to tylko Madonna. Reszta to ostrzejsza ekipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprit on
Ja osobiscie podziwiam te kobiety które pracuja w agencjach żeby miec na studia albo te ktore mają partnerow a pracuja w agencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiem ci że masz talent.Prawie ci uwierzyłam :) Piszę prawie bo w zasadzie na kafe to chyba 50% wątków jest dla ściemy a my dajemy się na to nabrać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spirit tu nie ma co podziwiać to trzeba tępić !!! Podziwiać to można kobitę którawstajeo 5-tej rano i dopierdziela do roboty na kilkanaście godzin żeby utrzymać rodzinę a nie laleczki do bzykania no co ty ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia a Scorpionsów lubisz?Powiem ci że jak oglądałam kiedyś ich koncert to byłam pełna podziwiu że po tylu latach głos tego gościa nie zmienił się.Bo np.taki Kazik kiedyś umiał śpiewać ale głos mu się strasznie postarzał a na koncercie raz to odstawił taką chałe że szok :(.Z takich starszych zespołów to bardzo lubię Foreigner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×