Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anabelllka

odbiło jej kompletnie bo nie może zajść w ciążę!!!!

Polecane posty

Gość podówjna_mama
Witajcie , Jeśli macie ochotę to zapraszam was na forum Bobaskowo - www.bobaskowo.phorum.pl Jest to forum, które założyły mamy z kafeterii, chciały zrobić coś swojego i wyszło im to całkiem nieźle ;) Przede wszystkim wszystko jest tam poukładane i przejrzyste. Nie trzeba szukać danego wątku pół godziny - od razu widać kto odpowiedział na dany temat itd. No i do podpisu można dodać sobie suwaczek, zdjęcie itp. Jest to forum stworzone przez samouków, ale całkiem nieźle to wszystko wyszło, więc zapraszam chociaż do odwiedzenia i zobaczenia czego mogą dokonać mamuśki ;) Pozdrawiam wszystkie mamy - te przyszłe i obecne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo te wszystkie przyjaźnie międzykobiece są naprawdę specyficzne.... Też miałam takie "kolezanki". Jedni mówią że nie wierzą w przyjaźń między kobietą a mężczyzną, a ja nie wierzę w przyjaźń między kobietą a kobietą. Nawet nie musi chodzic o dziecko. Zawsze czegos zazdroszczą ; większych cycków, lepszej figury, faceta, udają życzliwe, a kiedy się obrócisz to najchętniej wyrzuciłyby cię przez balkon :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest taki że
syty głodnego nie zrozumie. To chyba kończy temat. Sama nie mogę zajść w ciąże od 2 lat, a wszystkie badania mamy z TZem ok. Jakiś czas temu moja najlepsza przyjaciółka zaszła w ciążę. Bardzo się cieszyłam, choć oczywiście miałam poczucie ogólnej niesprawiedliwości losu, żalu nawet nie wiem do kogo, poczucie bycia niepełnowartościową kobietą i ogólnie dół jak Rów Mariański. Starałam się jak mogłam kibicować jej w tym niesamowitym przeżyciu, choć na początku lekko się odcięłam, bo po prostu nie byłam w stanie słuchać o kolejnych usg, ruchach dziecka itd. Wytłumaczylam jej to, przeprosiłam. zrozumiała. Potem jakoś mi odpuściło. Jak zaczął się poród była sama w domu (chłop w pracy) no i wisiałam z nią na telefonie, wspierając, aż nie pojechała do szpitala, bardzo się cieszyłam jak jej córa już znalazła się na świecie. Teraz jestem w fazie totalnego zrezygnowania i obojętności wobec faktu, że nie mogę zajść w ciążę mimo, że jestem zdrowa. Jest mi strasznie przykro oczywiście z tego powodu, ale co mogę zrobić ponad to co robię? Widać taki los niektórych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze można adoptowac... Nie rozumiem o co ludziom chodzi z tym przedłużaniem własnych genów. Widac, że nie chodzi naprawdę o dziecko tylko własne zachcianki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest taki że
pupa - jasne można, ale to wcale nie taka prosta decyzja jakby można było sądzić po twoim poście. Do takich rzeczy się dojrzewa. Zawsze jest też inseminacja i in vitro, ale znów - na taką decyzję potrzeba czasu. Rozmyślamy z TZem nad tym i nad tym. Tylko nie o tym jest temat. Niech dziewczyny, które są w ciąży lub mają już dzieci postarają się postawić w sytuacji kobiety która tych dzieci doczekać się nie może. I na odwrót. To jest naprawdę bardzo ciężki temat. I tak czasem wali po mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ludzi można komuś czegos zazdrościć, ale to jakimi kometarzami waliła koleżanka autorki to już przesada!!!!! Ja bym na Twoim miejscu po pierwszym komentarzu powiedziała (skoro ona mogła przy wszytskich to Ty tez mogłaś) powiedzieć, że nie życzysz sobie takich komentarzy O dzidzie starałam się 8miesięcy w tym czasie kilka moich znajomych zaszło, ale to nie upoważniało mnie do plucia jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaajcie spokojjj
pupa1977 dokladnie tak jak piszesz.tez nie wierze miedzy przyjazn kobiety i mezczyzny,a kobiety i kobiety wcale!!!:) mika_krakooff...widzisz mnie tez nie dawali wielkich szans.mialam powazna operacje,tylozgiecie i myslalam,ze zanim zajde w ciaze to potrwa duzo czasu,a tu niespodzianka:)teraz za to wysluchuje,ze bede gorsza matka,bo bede miala cc ze wskazaniem...co mnie bardzo boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze by tak skrocic wieczne odchudzanie , wprowadzic zdrowsze jedzenie, rzucenie palenia i tabletek , wprowadzic wiecej ruchu a mniej slodyczy w jasna cholere by cos pomoglo? he mozna by tego od poczatku przestrzegac to chyba napewno bylo by teraz latwiej z zajsciem! chodz duzo osob jest zdrowych a i tak maja problem,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezance powiedzialam ze planuje zajsc w ciaze w czerwcu bo chce urodzic w marcu i kiedy sie dowiedziala ze jestem to byla w szoku o ona sie stara juz 5 miechow tyle ze my obie to jak ogien i woda , kompletnie inne, jak i odzywianie nasze figury itd. ona pali ja nie pale..tak samo zaplanowalismy synka pierwszego i tez od razu sie udalo, moze to fart nie wiem, wyszlo tak jak chcialam....kolezanka mowi mi ze chata nam sie sama zbudowala, ze auto nam sie o polowe tansze trafilo niz kosztuje,ze dziecko kiedy ma sie urodzic tez zaplanowalismy i sie udalo ale plec to juz ta jaka chcemy napewno nie bedzie, bo ze tego bylo by za wiele hehe pozyjemy zobaczymy:) i teraz tak mysle ze na razie nie widze oznak upadku psychicznego, nie nawiedzam jej, nie podniecam sie przy niej ciaza( bo wiem ze sie stara i moze byc jej przykro, nie gadam ciagle o jednym, mozna ze mna pogadac na wiele roznych tepatow chociaz jak ktos przyjdzie to zaraz o brzuch sie pyta ehh , sama do mnie wpada i trzyma reke na brzuchu co by sie zarazic, jak to ona zawsze powtarza i mam nadzieje ze bardzo szybko sie zarazi, niech tylko zmieni troszke swoj styl zycia na lepszy;/ to moze bylo by lepiej z tym zajsciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...głupio dziewczyny gadacie...nie macie pojęcia co przeżywa osoba nie mogąca zajść w ciążę...Wy nie macie z tym problemów, tak ja nie mam z wagą... KAŻDY zazdrości mi mojej chudej sylwetki!!! A ja nie rozumiem jak można się odchudzać i stosować jakiekolwiek diety,nie mówiąc już o nocnym jedzeniu!!!!!!!! Nie wypowiadajcie się na tematy na które niewiele wiecie...Ja bym chiała mieć dziecko,inna z was-schudnąć,jeszcze inna świetną pracę!!! A in-vitro i adopcja to nie to samo,same sobie zaadoptujcie,a nie rodzicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Ciocia...czy ja komuś ubliżyłam ?? Nie wydaje mi się...skąd wiesz,że się staram...może chcę mieć dziecko,tylko nie mam z kim lub jeszcze nie czas na to..hahaha Nie oceniaj ludzi przedwcześnie,bo wychodzi Ci to groteskowo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×