Mam chlopaka jestem w ciazy z innym

O cholera, przeczytalem caly temat i jestem w szoku. Jak mozecie uzalac sie nad taka szmatą (z braku lepszego określenia) ? Obaj Ci kolesie trafili na laskę ktora rozklada nogi ! Masakra po prostu... Offerma na racje, po prostu kurewski charakter... łatwa dziwka z niej... Jak ja gardzę takimi "kobietami"...szkoda śliny by ją opluć !!!! :/

Offerma- Juz pisalam ze jesli sprawia komus obrazanie innych nie znajac tej osoby niech sobie pisze, po co Ty sie tak wysilasz?Jesli wedlug Ciebie jestem zwykla kurewka to czy warto dyskutowac z kurewka skoro szkoda na nia nawet sliny??A palcow i stukania w klawiature wam nie szkoda dla takie "szmaty"??

no wlasnie szkoda bo widzisz ze juz nikt tu nie pisze;]

czytam, i oczom nie wierzę.... jak ktoś jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień...

nie martrw sie niczym chcesz mozemy pogadac na gadu jestemw podobnej sytuacji

jak mozecie szykanować biedna dziewczynę? popełniła bląd, a kto ichnie popełnia, na czym polega życie, na błędach , ich rozwiazywaniu, na przypadkach. owszem ta sprawa budzi emocje, jest skomplikowana-ale autorka prosi nas o pomoc , wsparcie taka syt. moze przytrafić sie wielu z nas, i co wtedy? osobiscie -ja jestem za prawdą- ona jest bolesna ,ale wyzwala /najczęściej/ tutaj byloby za duzo mataczenia, stresu dla autorki, i po co ? ja też nie wierzę w zwiazki naodległośc- gdy to etap przejściowy, lub sie odwiedzają w miarę często tj. 2 x m-c chociaż -to powiedzmy, ale to i tak nie dla mnie ja w zeszlym roku mialam podobny problem wyjechalam zagranice pracować- i czulam sie tam tak bardzo samotna, strasznie, w pl mialam faceta, ale to byl niedobry dla mnie zwiazek, ale ja bałam sie zerwać, bo nie wierzylam , ze sama dam rade, i zaczęłam romans z kolega z pracy- nie ja sie w nim zakochalam, on też mial dziewczynę, więc nie nalegalam na związek, ale zależalo mi na nim po powrocie b. spóżnił mi się okres, też nie wiedzialam co zrobić- raczej usunęłabym tę ciążę, ale to bylo spóźnienie zwiazane ze zmianą klimatu na szczęście

before30 - ja rzuce kamien i co... i tak mi uwierzysz.

before30 - ano widzisz, tak sie pieklisz, a co sama zrobilas, to juz wiemy. i oczywiscie trzeba bylo naopisac, ze w zwiazku bylo ci zle. no to rzuc kamieniem.

Cieszę się bardzo że mama poprawiła ci choć trochę nastrój. Musisz być teraz silna za dwie osóbki. :) pozdrawiam serdecznie

no właśnie , że nie rzucę- bo dlaczego a co ona takiego zrobila- uległa słabosci, jeżeli ten jej facet zagranicą jest taki idealny-ale czy jest? - no to zawiodla jego zaufanie, ale z czymś takim trzeba sie liczyć w każdym związku. oni są młodzi, a co w zwiazkach juz z dziećmi- to jest dopiero dylemat a w ogóle to ja się dziwię tym przeklinającym autorkę cnotkom-pewnie same byscie sobie poszalały seksualnie, a trzymacie się kurczowo 1 faceta, niebawem będzie nudno, a wy stracicie tyle doznań. kiedy ja robię pozazwiazkowe skoki zawsze jest prezerwatywa, dlaego tak dziwiłam sie wtedy że nie mam okresu wiem jak boli zdrada, ale wiem też jacy są faceci- zwierzęcy, i traktujący nas jak rzeczy, dlatego ja kiedyś postanowiłam już nie plakać więcej i czekać na ideał , ale żyć tak jak to możliwe , dla siebie- jako wolna istota jeżeli jestem w zwiazku- i jest tam więź, uczucie, plany, nie zdradzę seksualnie- chyba, ze z partnrem tego chcemy, owszem flirt, jakieś czułosci może - mam ogromny temperament, ale nie będzie sexu ale jeżeli to są zwiazki- nie wiadomo po co , na jak dlugo itp. , to szukam, próbuję-JESLI TO JA CHCĘ

"no to zawiodla jego zaufanie, ale z czymś takim trzeba sie liczyć w każdym związku." hahahahaha, jasne!!!!! bo ludzie sie wiaza po to, zeby miec swiadomosc, ze nie mozna ufac i codziennie sie zadreczac myslami zamiast zyc normalnie i spokojnie majac te druga osobe??????/ ty naprawde masz takie poglady????? brak slow.....

before, ale ty bredzisz...... tak samo jak ta zona, co to meza kocha a na imprezie poznala kogos i siup.

to szukaj, probuj, jesli chcesz, ale sie NIE WIAZ Z NIKIM idiotko!

robicie to samo, z ta roznica ze udaje sie bez wpadki. prawda?

na podstawie mojego doświadczenia i obserwacji- mam takie poglady- wszystko może się wydarzyć-ja nie żyję w strachu, ze facet mnie zdradzi , a żyłam, bylam też zdradzana i to na moich oczach -perfidnie i bezczelnie. i wybaczalam. i tak nic nie wychodziło z tego dlatego teraz żyję dla siebie, nawet w zwiazku /może niekompletnym/ nie ograniczam swojej wolności.nie sypiam z każdym , kto mi sie spodoba, ale jeśli zaniedbuje mnie mój partner, poniża ,to odchodzę od niego do innego, nie zrywa sie z dnia na dzień- przy dluzszych znajomościach więc czesto też w trakcie. ale zawsze, z prezerwatywą, i zawsze wiem z kim gdzieś tam glęboko wierze, ze mozna stworzyć taki zwiazek i to na długo, gdzie jest wiernosć -fiz. i psych. ale ja nie spotkalam, poza tym teraz odpowiada mi wolne życie.polecam

ja nie skorzystam z twojego polecenia. nie ustabilizujesz sie nigdy, bo juz masz problem:( przykro mi.

pozdrawiam Autorke, bo to jest jej topik i problem. trzymam kciuki za najbardziej pomyślne rozwiazanie sytuacji, życzę Ci dużo sily i madrości. I juz sie nie zadręczaj, stało się.Nie popełnilaś zbrodni, ale błąd.Dobranoc.Śpij dobrze.

ty się w ogóle nie wypowiadaj na ten temat bo ty nigdy nikogo nie miałeś i nie wiesz jak to jest żyć w związku, a tymbardziej w związku na odległość... nie wiem dlaczego na kafe jest tyle takich oferm

autorko wszysto jest na dobrej drodze wiec mysl o sobie i dzidziusiu a reszte miej kolo nosa ps w polsce jednak jest zacofanie

Dzieki za "mile"slowa.A "ja tez tak mam" dlaczego zmienilas nicka?Latwo rozpoznac sposob w jaki sie wyrazasz, jestes wulgarna i byc moze dla niektorych jestem "kurewka" ale potrafie sie odnosic do ludzi z kultura i szacunkiem, nawet kiedy popelniaja bledy! Zrobilam co zrobilam, wspolczucia nie oczekiwalam szukalam rady i pomocy bo jestem tylko czlowiekiem popelniam bledy i na nich sie ucze. Offerma ciekawa jestem czy tez tak potraktowalbys najlepsza przyjaciolke, siostre, czy kogos Ci bliskiego jesli popelnilaby taki blad...(oczywiscie jesli masz takie osoby).

a tak po za tym to co u ciebie mysle ze po rozmowie z mama to juz troche lzej

no pewnie, ze w polsce jest zacofanie...... musimy sie zdradzac, wtedy bedziemy cool!

nikogo takiego nie ma, przecież pisał że wszystkie to kure...wki ciekawe czy o matce też tak myśli... a jak tam rozmowa z ojcem dziecka?

do offermy...

musimy nie musimy kazdy robi jak chce tylko umiec sie przyznac

Zacofanie to malo powiedziany.Ocena innych ludzi w taki wlasnie sposob jak ocenili mnie to tutaj normalne, zero zrozumienia i toleracji.Wiem, wiem jak mozna tolerowac zdrade, wszyscy zaczna to robic...tez mi wielka filozofia! Lepiej sie czuje, moglam wczesniej z Mama porozmawiac, ale bardzo bylo mi wstyd i nie potrafilam z nikim o tym porozmawiac.Dzieki niektorym kobietom tutaj w koncu sie przelamalam i wyrzucilam to z siebie za co bardzo Dziekuje.

Rozmawialismy chwile przez telefon, on bardzo zadowolony ze zadzwonilam i poczeka az bede gotowa sie z nim spotkac i na spokojnie porozmawiac.

mysle ze juz jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej wiecej wiwry a bedze super i pier....ol tych co pisza glupoty bo wyjdzie ze w polsce co druga to ku...wa haaaaaaaa ale co robic takie sa statystyki tego topiku

Nie przejmuje sie, niech sobie pisze co chca, tylko to jest przykre, ze inny czlowiek ktory tak samo jak Ty jest grzesznikiem ocenia Cie, nawet nie znajac Cie w tak okropny sposob.

ciesz się że masz chociaż mamę normalną której możesz się wyżalić bo nie wszyscy mają taką... tak mnie zaciekawiła Twoja historia że w każdej wolnej chwili czytałam ten topic:) trzymaj się i nie zwracaj uwagi na takiego śmiesznego offerme bo on raczej życia sobie nie ułoży...