po_rade

IKe kretynko - naucz sie czytac wrescie ze zrozumieniem;) ups;)

Zgodnie z art. 107 Kodeksu wykroczeń, kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany. jeszcze raz specjalnie dla ciebie doczytaj do końca i spróbuj ogarnąć ta jakże zawiła treść

Miało być inaczej, ale przystosuję do regulaminu: W ogóle to koorva, kultury trochę w peezdu poproszę, do chooja jako piehdolony dyrektor PR czuję yebany obowiązek zaprowadzenia tu jakiegoś skoorviałego ładu! A pozostałe punkty do prezes właśnie przedstawił :) Dziękuję za uwagę :)

nie mam postawy roszczeniowej ani grama ale zachecona tytulem topiku wywalilam cos z siebie co mnie uwiera - czy w tytule bylo - tutaj mozna wywalac co lezy na sercu??? widze jednak ze rady porady ida łatwo milo i przyjemnie w typowych i łatwych sprawach naprawde? a zazdrosc to myslisz, ze taka trudna i nietypowa sprawa??? o rety natomiast gdy prosze o konkrety ... to ich brak konkrety? dobrze sie czujesz? piszac nie mialam sprecyzowanych oczekiwan ale to co mi polecasz zwyczajnie nie dziala sprawdzilas wszystkie rady tak? szczerze? rozmawialas i z mezem i z bratowa i z psychologiem i ze soba i z przyjaciolka? wybacz, nie wierze ale ty chyba nie masz pomyslu ? prawda ? faktycznie, na taka postawe nie mam, nie potrzebuje, to absurdalne t

to po co nazywasz PORADNIA cos co nie daje gwarancji- wprowadzasz w bład nazwij to miejsce inaczej by nazwa byla adekwatna do twoich umiejetnosci ale jesli wpadniesz na jakis sposob odnosnie mojego problemu to bede zagladac

panie dyrektorze, jest pan znany z dobrych tlumaczen, czy moze pan przetlumaczyc to co napisalem, bo odnosze wrazenie, ze nie przemawia do zazdrosnicy

no i wychodzi z ciebie prawdziwa zdystansowana osoba, która wczoraj pisała o honorze i klasie :)

to po co nazywasz PORADNIA cos co nie daje gwarancji nie wierze, ze to czytam :-)

Predatorka - czy zgłaszałaś coś na policję? Ja tak. Praktycznie dwie takie same sprawy, dotyczące tej samej osoby. Za każdym razem usłyszałem pytanie czy obawiam się spełnienia tych gróźb. Za pierwszym razem się nie bałem i zakończyło sie na notatce służbowej, za drugim już się "obawiałem" i zakończyło się inaczej:) Z mojego punktu widzenia znacznie lepeij:)

w kwestii smsow, tylko luzna dygresja, bo widze, ze na topiku mnostwo specjalistow - niestety polska to nie stany, a szkoda

ms ale w obu przypadkach chodziło ci o groźby uzasadnione i nieuzasadnione przy groźbie musisz czuć realna obawę ich spełnienia może nie czuc- musi istnieć realna obawa ja miałam sprawę dokładnie o niepokojenie- niezbyt miłe smy ( bez najmniejszych gróźb) i telefony smy były 2 telefonów sąd naliczył 5 nie chwaląc się ja w tej sprawie byłam osoba podejrzaną :D

napisalam ci wyraznie, ze sprawdzilam wszystkie podane prze ciebie sposoby i zrobilam to juz jakis czas temu nic mi nie daly dlatego szukam dalej zastanawia mnie dlaczego ty mi nie wierzysz zalozyles z gory, ze klamie- to przykre byc moze ciebie samego złosci fakt ze czegos nie wiesz nie znasz i nie umiesz pomoc ale czy to ci daje prawo do ataku na mnie ?

to ze niektorzy sie tu strasznie kloca nie oznacza, ze zgloszony problem nie zostanie przeczytany, przeanalizowany i rozpatrzony - to już tłumaczyłem chyba mniej więcej... jednak uwaga - poradnia nie daje gwarancji ani na skutecznosc ani przede wszystkim na pisanie tego co zglaszajacy problem chce przeczytac - no to pora na ten akapit - Jak się korva nie podoba to nie wywalać gał ze zdziwienia, że piehdolony zarząd ma inne yebane zdanie na jakiś skorviały w doopę temat, bo my mamy rację zawsze i chooj. Jeśł coś nie działa to znaczy że klyent źle zastosował nasze rady ale to już nie nasza wina do koorvy nędzy. Dziękuje ponownie :)

ms, prosze, serio, nie wiem jak do tej klientki przemowic ona oczekuje pocieszenia, zrozumienia i konkretow, na dodatek z gwarancja - masz jakis pomysl?

hahahahahah ms, 10x :-)

ja tez nie wierze ze czytam to co czytam, bo takie zdanka sa zasłona dymna i splawieniem .skoro twoje slowo jest tak malo istotne, to twoj topi to zwykle miejsce na kolejne przepychanki słowne i awanturki

naprawde chcesz zebym powaznie potraktowal twoj wyjatkowy i trudny problem do zazdrosci wpbec bratowej? zastanow sie - topik zakladal szczerosc - jestes szczera?

"ms ale w obu przypadkach chodziło ci o groźby uzasadnione i nieuzasadnione przy groźbie musisz czuć realna obawę ich spełnienia może nie czuc- musi istnieć realna obawaę" Ikuś, ale tak prawdę mówiąc to ja już nie pamiętam o co mi chodziło...:) Tylko że jakbym zgłaszał cokolwiek to takie, które mnie straszą, że się spełnią ;)

to niezły włazidup zawsze szczerego

podnoszenie topiku wciaz w cenie

zazdrosnico, zrozumialas pytanie?

" mało stanowczyy to niezły włazidup zawsze szczerego" - a nawet nie wiesz jaki jestem dobry swój własny włazidup

umowmy sie, bez odpowiedniego stopnia wlaziwdupienia nie ma nawet co marzyc o tym, zeby zostac dyrektorem, taki life :-)

Dla mnie to było oczywiste:)

teraz kosmici sie przyczaja, poczekaja az poradnia zrobi przerwe i zaczna rzucac zgnilymi jajami :-)

A na mnie pora...

pamietaj o skarpetkach :-)

"ms ale w obu przypadkach chodziło ci o groźby uzasadnione i nieuzasadnione przy groźbie musisz czuć realna obawę ich spełnienia może nie czuc- musi istnieć realna obawaę" Ikuś, ale tak prawdę mówiąc to ja już nie pamiętam o co mi chodziło... Tylko że jakbym zgłaszał cokolwiek to takie, które mnie straszą, że się spełnią dobrze ja to rozumiem:) chodzi mi tylko o to , że wysyłanie smsów o obraźliwej treści ( bez gróźb) też jest w Polsce karalne natomiast czyn taki jest wykroczeniem- nie przestępstwem co nie znaczy, że nie można i nie należy tego zgłosić ja na miejscu osoby, która o to pytała sama bym powołała się na ów artykuł niejednokrotnie zdarzało mi się szukać artykułów na własną rękę by policjant ruszył dupsko i zajął się sprawą i jeśli ktoś zamiast przyjąć to do wiadomości to, że na tego typu wyczyny też jest przepis, nazywa mnie kretynką........

tak chce bys potraktowal moj problem z nalezyta powaga.meczy mnie tez udowadnianie ze pisze szczerze.nie wiem dlaczego tak powatpiewasz . szukam skutecznego sposobu a nie wymiany zdan na zasadzie ping ponga, ktory niczego nie wnosi.tez nie wierze, ze to czytam, ale jednak ty to piszesz czy twoich słow mam nie traktowac powaznie ? szkoda ze nie uprzedziles na poczatku

zs, skoro nie wierzysz w przyjaźń damsko-męską ( ja już do dawna ) , to w jaki sposób mam się poradzić faceta kiedy tej rady potrzebuję ? (każdy z nich dobierał się do mnie prędzej czy później ) kuzyni też na mnie lecą ;) tylko mnie dziś nie denerwuj, z łaski swojej