po_rade

O mamo, ja zrozumiałem tylko ostatnie dwa akapity... Ale dalej nie wiem dlaczego:) I wcale nie jest konieczna jedna zwięzła teoria:) Z samego założenia to raczej wykluczone:)

mniej kawy???:D ok no cześć to o czym rozmawiacie? :P:P:P:P

A tak sobie gawędzimy o pomarańczach w kapuście :)

Ja to widzę tak: takie kobiety usiłują po prostu udowodnić sobie i innym, że dane zainteresowanie im się jak najbardziej należy. Uważają, że to nie one się mylą tylko osoba, która je odrzuciła. I to tej osobie należy pokazać co traci. Wg. mnie złość w tym przypadku to permanentne szukanie akceptacji swojej osoby u innych ludzi. Permanentne i w wielu przypadkach rozpaczliwe. Zamiast pogodzenia się z faktami wybierają walkę, w sumie z góry skazując się na porażkę i kompromitację. Po przegranej następuje oczywiście standardowe tłumaczenie: ciągle trafiam na niewłaściwych facetów. A one nie trafiają - one mniej lub bardziej świadomie po prostu takich szukają :)

no wreszcie!

Wiesz Sukienka, bardzo fajnie napisałaś:) Czyli w zasadzie należałoby im współczuć? Tylko jak najlepiej z taką osobą postępować? Ignorować? Tłumaczyć?

ho ho ho, panie dyrektorze, jaki pan dzis elokwentny, jaki wywazony:-)

serio to oczywiscie tez przylaczam sie do tego pytania, jak sobie z takimi osobami radzic, oraz gdzies sa korzenie takich zachowan - braku dumy, klasy, honoru? a czasem takie osoby mysla odwrotnie - ze pokazuja zemsta swoja klase i honor - ale to raczej odmienna interpretacja pewnych nazw.

ciągle trafiam na niewłaściwych facetów. Ja bym zamienila na: ciągle trafiam na niewłaściwych ludzi.

Ja bym zamienila na: ciągle trafiam na niewłaściwych ludzi. rozwin loka, lubie cie czytac

'Tylko jak najlepiej z taką osobą postępować? Ignorować? Tłumaczyć?' Chcesz ją jeszcze bardziej nakręcić? To tłumacz :) Jak chcesz się jej pozbyć - ignoruj :)

ZS - Sukienka naprawdę fajnie to ujęła. Trochę się odzwyczaiłem od rzeczowych wypowiedzi i mnie ciut przytkało :)

mistrzowski scenariusz :-)

ZS - Sukienka naprawdę fajnie to ujęła. no jasne, a myslisz dlaczego ja prosilem o pomoc w poradni? Trochę się odzwyczaiłem od rzeczowych wypowiedzi i mnie ciut przytkało no coz, jakby nie decyduje za ciebie co i kogo czytujesz ;-)

"Chcesz ją jeszcze bardziej nakręcić? To tłumacz Jak chcesz się jej pozbyć - ignoruj" - Chciałbym, żeby zachowywała się normalnie... Wiem, marzenie ściętej głowy:) Ale sądzisz, że tłumaczenie - nawet moje - nic nie da? Czy z takim wzorem zachowań wiąże się odporność na wiedzę? Nie mówię o protekcjonalnym tłumaczeniu, ale o takim normalnym, na zasadzie - "to nie jest ani Twoja ani moja wina, że mnie nie interesujesz. Ja nie chcę Ci wchodzić w drogę ale i Ty nie wchodź w moją".

ms jestes chory?

mysle sobie, ze duze znaczenie ma tu walka projekcji z rzeczyiwstoscia, jesli projekcja bierze gore, to wtedy mamy typowe przyklady mowienia do sciany

MS od dawni wiadomo, że człowiek, którego nie interesuje twoja osoba nie będzie się o tobie wypowiadał wcale- lub będzie to robił w neutralnym tonie a już raczej nie będzie z własnej chęci zwracał się do ciebie o ocenianiu i pouczaniu nie wspomnę więc powiedzenie "to nie jest ani Twoja ani moja wina, że mnie nie interesujesz. Ja nie chcę Ci wchodzić w drogę ale i Ty nie wchodź w moją". jest bezcelowe bo ona najwyraźniej jednak się tobą interesuje

Takie osoby, nie tylko wybieraja sobie "kiepskich" (takich, ktorzy nie spelniaja ich oczekiwan) partnerow, ale takze usilnie lgna do ludzi. Robia to w sposob jak juz wczesniej bylo pisane, namolnie i bardzo roszczeniowo. Chca, domagaja sie uwagi i pelnego skupienia na nich. Z zasady jest to niemozliwe, poniewaz nawet dzieci w wieku przedszkolnym odrzucaja takie osoby a tym bardziej dorosli. Korzenie to dom- deficyty. Taka osoba uwaza, ze ma klase, dume , ale zwyczajnie czuje sie niezrozumiala i mechanizm obronny dziala. Czyli to oni sa zli, czepiaja sie , sa nietolerancyjni. Wiec poczatkowo zeby sie lepiej poczuc to bedzie twierdzic, ze upraszczajac" ja jestem madra, piekna i powabna a oni be" a pozniej gdy zostanie nie daj boze pominieta i ignorowana to bedzie jak wulkan. Pyskowki zmniejszylyby jej zranione ego (wciaz w centrum), ale nie ignorowanie. Kurcze glowa mnie boli i czy ktos mnie zrozumial? :)

"ms jestes chory?" - jak przeczytałem co napisałem to chyba tak...

loka, jak zawsze rzeczowo, przyczynowo skutkowo, profesjonalnie, brawo

MS dlaczego uważasz że tylko kobiety mają symptomy odrzucenia i są wówczas mściwe?:) Ja wiem że męzczyzni, którzy unzają się za idoli wśród kobiet również bywają msciwi i nawet agresywni Myślę ze schemat działa w obie strony ;)

Szczery jeśli chcesz pomóc to spójrz na topik:sytuacja bez wyjścia i coś mi doradź.

'Czy z takim wzorem zachowań wiąże się odporność na wiedzę?' Mój drogi, to jest odporność ale tylko na ten rodzaj wiedzy, która nie jest po jej myśli. Oczywiście, jeżeli masz w sobie wystarczająco dużo cierpliwości, to możesz tłumaczyć ale moim zdaniem to nic nie da. "to nie jest ani Twoja ani moja wina, że mnie nie interesujesz. Ja nie chcę Ci wchodzić w drogę ale i Ty nie wchodź w moją". Uważam, że z tego zdania ona usłyszy tylko, że to nie jest jej wina :)

Szczery jeśli chcesz pomóc to spójrz na topik:sytuacja bez wyjścia i coś mi doradź. gosiak, stresc do 5-7 zdan, nazwij problem po imieniu i przedstaw tutaj, pomozemy

Uważam, że z tego zdania ona usłyszy tylko, że to nie jest jej wina sukienko - brawo:-)

Vicia - no już gdzieś napisałem, po prostu nie mam doświadczeń z facetami, a jakoś tak jest, że każdy osądza według siebie... Sukienka, "Uważam, że z tego zdania ona usłyszy tylko, że to nie jest jej wina" - a to podobno tylko faceci mają wybiórczy słuch:)

to sposób skuteczny,aczkolwiek wymaga silnej woli nie tylko - przede wszystkim konsekwencji

Sami, dokładnie tak. Tak jak napisałam wcześniej - ignorowanie to najlepszy sposób. Pozostaje tylko ubolewać nad tym, że są osoby, które nie rozumieją sensu tego słowa :)

Pozostaje tylko ubolewać nad tym, że są osoby, które nie rozumieją sensu tego słowa ba, niektorzy wrecz okreslaja ignorowanie jako oznake braku dojrzalosci :-)