Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zawsze szczery

po_rade

Polecane posty

No dla mnie na pewno,nie jest :( - jestem podłamana. Tylko mężczyźni różnie reagują. Bo niby mówią,że takie sztuczne to ble.. A tak naprawdę chętnie by takie w łóżku chcieli popieścić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak naprawdę chętnie by takie w łóżku chcieli popieścić !" niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko mężczyźni różnie reagują. to pytanie naprowadzajace - myslisz o swoim mezczyznie czy myslisz perspektywicznie? bo z tego co pamietam to chcialas jakiegos kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam namyśli mojego męża,bo jak wcześniej pisałam (str.11) nie zdradziła bym męża. A to,że miałam myśli o kimś bliskim było spowodowane "zaniedbywaniem" w każdym tego słowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No jednak raczej potrzeba uzyskania pomocy. A dokładniej-rady,albo po prostu napiszcie jaki macie pogląd jako mężczyźni. Otóż,mam straszny kompleks jeśli chodzi o mój mały biust i bardzo chcę sobie zrobić silikony,ale problem jest w tym,że mąż się na to nie chce zgodzić. Jak mam go przekonać-wiem,że podobają mu się większe,a mnie okłamuje,że takie jak mam mu się podobają. Ciągle powtarza,że pewnie jak bym sobie zrobiła to chodziłabym z wystawionymi w wielkich dekoltach itp. Chcę go przekonać,że to by było tylko dla mnie i dla niego. Co zrobić by zmienił zdanie ?" Jako mżczyzna mam taki pogląd - nie podobają mi się cycki Pameli Anderson. Dody też nie. Dlaczego uważasz, że mąż Cię okłamuje? Dlaczego chcesz go uszczęśliwić "na siłę"? Nie wiem jakie masz piersi i w sumie to nieistne, ale dlaczego nie wierzysz, ze Twojemu mężowi się podobają? Kobieto, ożenił się z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem mój sezonuje bez odpowiedzi już 3 dzień - fajnie się bawicie cudzym kosztem? Czy nie wiecie na czym tak naprawdę polegają problemy życiowe? pozdrawiam 15:28 [zgłoś do usunięcia] taki mam P_jak Problem co ma zrobić kobieta, która nie czuje się pewnie w swojej własnej skórze, bo: 1. w wyniku choroby ma blizny po zabiegach chirurgicznych 2. dużo znamion na ciele 3. oraz kłopot z włosami, które w wyniku wieloletniego zmagania się z rozmaitymi schorzeniami, po prostu zrzedły ? jak ma się poczuć pewniej i lepiej taka kobieta, która straciła sporo atrybutów kobiecego piękna w społeczeństwie przyklaskującemu trendom jak byś Ty jako facet i oferujący rady pomógł takiej kobiecie poczuć się mimo wszytko piękniejszą niż ma pecha być naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi sie podoba roszczeniowa postawa niektorych kafetariuszy, moze od razu podaj nas do sadu w zyciu bym nie powiedzial, ze: 1. ten problem pisany pod pomaranczowym nickiem nie byl prowokacja 2. kwalifikuje sie do zakresu relacji miedzyludzkich 3. przepraszam bardzo, gdzie pisalem, ze mam tu ochote sprawiac by kobiety czuly sie bardziej atrakcyjne? wyobrazam sobie taka scenke kobieta po ciezkim wypadku samochodowym, skomplikowana operacja kosci twarzy, zlamana miednica, wpada do lekarza i z morda na niego: panie paaanie! no zrob pan cos do jasnej cholery! mam znow poczuc sie atrakcyjna! no dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam, zarozumiali z was ludzie - nie umiecie grać fair. Chcecie rady ode mnie? Zastanówcie się nad sobą zanim zaczniecie razić kobietom jak mają żyć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak byś Ty jako facet i oferujący rady pomógł takiej kobiecie poczuć się mimo wszytko piękniejszą niż ma pecha być naprawdę?" - bez odsyłania do specjalisty na początek zaproponowałbym więcej uśmiechu. Tak, wiem że łatwo napisać (mimo tego że klawiatura odmawia współpracy) ale od tego musisz zacząć. Wygląd to nie wszystko, aczkolwiek rozumiem, że może się wydawać istotny. Napisz coś o swoich zaletach, OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak myślałam, zarozumiali z was ludzie - nie umiecie grać fair. Chcecie rady ode mnie? Zastanówcie się nad sobą zanim zaczniecie razić kobietom jak mają żyć. Pozdrawiam" - no to zaczynamy mieć jasność:) Jeśli będziesz zgryźliwa i każdą wypowiedź będziesz odbierać jako atak na siebie to goowno z tego będzie. Po drugie gdzie do cholery jest napisane, że jest obowiązek stosowania się do naszych rad? A może ktoś jest zmuszany do wchodzenbia tutaj i zeznawania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no,ożenił - jednak wiążąc się z kimś nie wiążemy się z nim dla jego piersi czy penisa-patrzymy na całokształt łącznie z charakterem. Skąd wiem,otóż widzę błysk w jego oczach gdy zobaczy duże piersi,raz nawet,drążąc temat przyznał się do tego. Ale powiedzcie jak mam go przekonać ? Odnoszę wrażenie,że jest już zazdrosny,choć jeszcze nic nie zrobiłam. Ciągle powtarza dla kogo chcę to zrobić. Zapewnienia,że to tylko dla mnie i dla niego nie pomagają. A ja naprawdę z tego powodu mam niską samo ocenę i gdybym w końcu to zrobiła to czuła bym się naprawdę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt żadnego niema związku miedzy tym jak kobieta wygląda a tym jak się czuje więc i jak sobie radzi w relacjach międzyludzkich Szczery, szczerze do kitu jest ta Twoja analiza, mało tego popadasz ze skrajności w skrajność, bo nie umiesz poradzić sobie z takim problemem - po prostu i to nie Ty masz sprawiać żebym czuła się atrakcyjniej, Ty tu od rad chyba jesteś, tak? Świetnie się tym bawisz, a moją buzię mordą zwiesz, głupcze!!! Nie masz pojęcia co to jest problem zdrowotny, nie wiesz ile wysiłku można włożyć w to żeby czuć się lepiej, a mimo to nie wychodzi. Poza tym co jeszcze - idź do specjalisty, tak? Fantastyczny jesteś. Idź na spacer kolego, zamiast bawić się w po_rady, bo naprawdę nic nie wiesz o życiu, nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma 13 letnie dziecko ...zaszłam w ciąze mając 17 lat .poznałam go ma dyskotece był tam bramkarzem zaprzyjażniliśmy sie ..no i potem zaszłam wciąze..nigdy mu o tym nie powiedziałam przed urodzeniem córki wyszłam za mąz za kogoś innego.ostatnio ciągle myśle ze może powinnam mu powiedzieć,ze i córka i on powinni znać prawde,a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posluchaj kobieto, rozumiem, ze masz olbrzymie poklady agresji - to byl przyklad, jesli nadal bedziesz tak osobiscie odbierac wszystko co pisane jest na forach internetowych to nie pozostanie nic innego jak pokierowac cie do promu. to moim zdaniem jest typowe dla polskiej mentalnosci - NALEZY MI SIE - nie, nie nalezy ci sie, niestety a jesli nie rozumiesz, ze taka sytuacja jaka tu przedstawilas kwalifikuje sie do gabinetu psychologicznego lub bardzo mozliwe, ze do psychiatrycznego, to zalecam to rozwazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie trudny dylemat czy dobrze rozumiem, maz prawde zna, nie zna jej corka i nie zna biologiczny ojciec czy rozmawialas o tym z mezem? jakie wyrazil zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A no,ożenił - jednak wiążąc się z kimś nie wiążemy się z nim dla jego piersi czy penisa-patrzymy na całokształt łącznie z charakterem. - no to w czym problem?:) Skąd wiem,otóż widzę błysk w jego oczach gdy zobaczy duże piersi,raz nawet,drążąc temat przyznał się do tego. Ale powiedzcie jak mam go przekonać ? Odnoszę wrażenie,że jest już zazdrosny,choć jeszcze nic nie zrobiłam. Ciągle powtarza dla kogo chcę to zrobić. Zapewnienia,że to tylko dla mnie i dla niego nie pomagają. A ja naprawdę z tego powodu mam niską samo ocenę i gdybym w końcu to zrobiła to czuła bym się naprawdę lepiej. -skoro drążysz temat to po pierwsze zaczynasz go przekonywać, ze woli większe piersi, po drugie mógł tak powiedzieć żebyś przestała drążyć. Poza tym to według Ciebie patrzył na większe cycki bo jesteś na tym punkcie przeczulona, on mógł patrzeć na pośladki, usta, cokolwiek. Nie podejmuj się interpretacji powodów błysku w oku faceta:) Czy Twoje piersi są tak małe, że ich w ogóle nie widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt oprucz mbnie nie wie kto jest ojcem mojej córki .domyśla się tego moja najlepsza przyjaciólka,mój mąz zaakceptowal fakt ze nie powiedziałam kto jest ojcem rodzina i przyjaciele z trudem ale zaaceptowali ze tego nie wyjaśniam,z nikim nie rozmawiam na ten temat.ale córka coraz częsciej pyta kto jest ojcem nie chce jej okłamywać a nie wiem w jakiej sytuacji jest jej ojciec,moze ma żone moze ma dzieci ale może też tak być że wszyscy byli by szcześliwi jak bym wkońcu powiedziała prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale córka coraz częsciej pyta kto jest ojcem chcesz powiedziec, ze corka wie ze jej ojciec to nie jest biologiczny ojciec tyle, ze nie zna namiarow na biologicznego? to prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się że niczego nie rozumiesz Szczery. Z tego co piszesz nie wynika że rozumiesz. Z resztą, jak na gościa, co ma się za inteligentnego , jak możesz w ogóle uważać że potrafisz zrozumieć drugiego człowieka? Przecież to że mam problem kwalifikujący się do leczenia wiedzą Ci co mnie leczą na ciele i na umyśle. Brakuje zwykłej ludzkiej reakcji, pozytywnej reakcji. Ale Ty tego nie rozumiesz. Miłej zabawy w dowartościowanie siebie. I nie życzę ci tego co spotkało mnie, na to nie miałam wpływu jakie otrzymałam geny, a tak samo jak ty chcę cieszyć się poczuciem własnej wartości. Tyle że ja tego nie robię kosztem innych. Dziękuję M_S przerabiam takie techniki z moim psychoterapeutą, niestety on nie potrafi mi powiedzieć, czy za moje zalety umiałby ktoś mnie pokochać, skoro wyglądam mniej atrakcyjnie od moich koleżanek. Kiepskie mało praktyczne uwagi, mimo to dziękuję bodaj za miły odzew, zupełnie niezarozumiały jak w przypadku Szczerego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×