Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAPUSTA

UWAGA WAŻNE BARDZO !!!! CESARSKIE CIECIE KAZDY KTO COS NA TEN TEMAT WIE

Polecane posty

Gość finalistkaa
Kapusta, to co ? Jedziesz zobaczyc małego/małą od razu jak już wiesz, że można ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusta juz aparat i kamerke
spakowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. zarzucanie Kapuście, że zachowuje sie jak gówniara- niestety najgorzej świadczy o samym autorze. Kapusta, nie przejmuj się takimi głupotami. To normalne, że chcecie zobaczyć nowego członka rodziny :) ale oczywiście trzeba uszanować życzenie mamy. Inna sprawa, że moze jak już szwagierka urodzi to jej przejdzie taka ostra schiza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygeyheue
Może jej jeszcze w cipę zajrzyj, zeby zobaczyć czy się dobrze goi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapusto może tka po prostu gdzieś wyczytała albo się nasłuchała od babci, mam i starszego pokolenia a może rzeczywiście w jej przypadku tam ma być - jeśli np dziecko nie jest zdrowe nie zakładaj, że wymyśla i wydziwia i robi to z premedytacją bo tego nie wiesz poza tym ciężarówki mają swoje schizy niedługo będzie po wszystkim cieszcie się maluchem a nie zaczynajcie rodzinne wojny na życzliwości lepiej wyjdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapusta juz aparat i kamerke spakowała i słusznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do baron de drift vel riff, przeczytaj dokladnie wypowiedzi na tym forum, skojaz fakty i wówczas bedziesz wiedzial ze to była metafora.... a nie konkretny zarzut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ze złośliwości
KAPUSTA GŁOWA PUSTA :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do KasiaKropka oraz ike ............ Dziekuję Wam bardzo , Wy jedyne jakos mnie rozumiecie, gdy czytam wypowiedzi innych to płakac sie mi chce, a tak na prawde to tak sie ciesze z tych narodzin i doczekac sie nie moge , mam byc matka chrzesna i jestem taka zadowolona , a ty wszyscy ze mnie robia jakas wredna szwagierke co zyc nie daje, ja sie poprostu martwie , nie rozumiem po co moja bratowa tak klamie i bajki wymysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
po co takie bajki wymysla?? może po to by wścibska rodzina nie narzekała, nie komentowała, nie powiedziała "ale my rozumiemy, że będziesz w ciężkim stanie i to nam nie przeszkadza, więc i tak wpadniemy" - ale może to przeszkadza jej, może ją krępuje, może czuć się okropnie etc. My jesteśmy na etapie planowania porodu i też już ustaliliśmy, że pierwsze wizyty dopiero dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala. I nie ma że wpadniemy tylko na chwilkę, że przyjedziemy pomóc przy dziecku etc cesarka też zaplanowana i lekarz owszem sam mówił, że lepiej uważać z gośćmi, bo jednak to poważna operacja i warto uważać wtedy na siebie, by nie było komplikacji w postaci chociażby zwykłego przeziębienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ta jedynaa
nadgorliwosc gorsza od faszyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echrrrrrr
widzisz kapusta-ja tez naklamalam troche moim znajomym(i to dosc bliskim), ze to i tamto bo nie chcieli zrozumiec ze moze wpadna za jakis czas. Sprobuj moze powiedziec: wiem, ze po porodzie mozesz sie slabiej czuc, chetnie odwiedzimy Was i maluszka, daj nam znac jak bedziesz gotowa na gosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama nie chciałabym odwiedzin w takim dniu, uśmiechać się, kiedy że się czuję i wyglądm. Dziecko można zobaczyć póżniej, a dla mnie najlepszym wyjsciem jest telefon do mamy, która już urodziła, z prosba,żeby zadzwoniła, jak bedzie chciała wizyty. Poczytaj wypowiedzi psychologów, nawet na temat owiedzin dziecka i jego samopoczucia.Każdy sie nachyla, coś mówi, głaszcze całuje. Dla dziecka to tez jest szok , takie przyjscie nawet, zwłaszcza po cesarce, więc potrzeba i dziecku i matce spokoju. Przeczytajcie wypowiedzi lekarzy,... a tu każdy przychodzi,chce brac na ręce i dotykać, całować.Słyszałas o opruszcze, jakłatwo zarazić dzieco tym wirusem ? Ja tez w pierwszych dniach bede chciała widziec tylko mojego męża. i mam do tego pełne prawo, w końcu to moje dziecko, mój pord i moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift vel riff
droga Kapusto czytałem na bieżąco i kojarzyłem a także po każdym poście dokonywałem powtórnej analizy i powiem Ci, że zaczęłaś od "schowa dziecko" więc "trzeba jak najszybciej zobaczyć" i dałaś do zrozumienia, że bratowa coś zmyśla i tak było przez wszystkie strony czyli mam rozumieć, że napisałaś to bo byłaś zdenerwowana..? ok. ale: "nie rozumiem po co moja bratowa tak klamie i bajki wymysla" widzisz, znowu uderzasz w ton nieufoności, doszukujesz się jakiejś tajemnicy, po prostu jej nie ufasz nie przyszło Ci do głowy, że bratowa jest spanikowana, boi się, że po trudnej ciąży, może różnie się zdarzyć, że liczy się z koniecznością poddania dziecka inkubacji, że wie więcej niż Ty albo, jak napisała Ike, ma swoje schizy i łatwiej mi ją zrozumieć niż Ciebie zachowujesz się tak, jakbyś zakładała, ze bratowa nie jest wiarygodna jako matka, że trzeba ją przypilnowć może ona także Twoje postępowanie tak odbiera i dlatego ma tym mniejsza ochotę oglądać Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyżowyż
też pociagnę analizę ;) Stwierdzenie kapusty że bratowa bajki wymyśla i kłamie(podczas gdy może być faktycznie możliwość taka że mówi prawdę - bo każdy przypadek moze byc rózny) sugeruje, że kapusta czuje niechęć do bratowej wyraźną. Być może jest nieakceptowana w tej rodzince, a dziecko owej Kapusta traktuje jako wlasność famili, wszak w połowie jest przez jej brata rodzonego zrobione. Wiec kapusta przytrzec chce nosa bratowej pokazujac że i tak odwiedzi jej dziecko w szpitalu, bo to dziecko jej brata, wiec niech bratowa sie schowa lepiej pod koszulą szpitalną i cierpliwie czeka na swoją kolej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyżowyż
no dobra, sorry kapusta, zagalopowałam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wzięłam kiedyś poród rodzinny z mężem, zakończył się cesarką. Nie wpuścili go na salę, ale jak już dziecko było na świecie, wyszedł lekarz z sali operacyjnej i dał mu na chwilę do potrzymania - tak więc mąż widziła go przede mną - bo byłam nieprzytomna. A później można było dziecko zobaczyc przez szybę w łózeczku, w sali dla noworodków - na życzenie panie peieęgniarki wyjmowały dzieci jak nie spały i podchodziły do szyby, mozna było oglądac dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift vel riff
gdyżowyż merytorycznie to się kupy trzyma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro zadzwonie i zapytam brata po co ta cala sciema z odwiedzinami ojca po 3 dniach, a dziecko zobacze jak juz bedzie taka mozliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyżowyż
Oj czuję że jazda będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to cos ode mnie
Nie wiem jak w innych szpitalach, ale u nas dziecko mozna zobaczyc juz po godz od porodu bez wzgladu na to czy to ciocia, babcia, tata itp nie moga tylko wchodzic na oddzial dzieci do lat 15 i tego pilnuja. Dziecko do matki przynosza do karmienia po ok 2 godz czasem szybciej i po ok 20-30 min zabieraja, ale jesli mama chce aby zostalo to zostawiaja jeszcze na 10 min, a potem przynosza na karmienie, po 24 godz od porodu mama ma juz dzicko przez caly dzien a po 48 przez 24 na dobe przy sobie, wiec nie wiem skad tu wypowiedzi, ze nie wolno ze po 24 godz i takie inne bzdury. A no i oczywiscie tak jest po cieciu cesarkim, wiem bo pracjue w szpitalu na odzdziale polozniczym i sama mialam 2 cesarki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T o zle czujesz , troszke mi dały do myślenia niektore komantarze, nie mam zamiaru sie tam sie teraz pchac, dlatego zeby póżniej nie usłyszeć za plecami podobnych komentarzy ze strony bratowej oraz jej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesuuuu dajcie kobiecie spokoj po porodzie bedzie obolala,po operacji a wy chcecie jej dziecko ogladac w szpitalu powinien byc spokoj i dziecko powinien tam ogladac tylko ojciec a wy pozniej w domu - jak was zaprosi a nie ze sie wpieprzycie pierwszego dnia boshhh nie zazdroszcze takiej rodziny! nie wlazcie im na glowe ! dajcie im niecieszyc sie w samotnosci dzieckiem, odpoczac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też po cesarskim cięciu
chociaż wiele lat temu. Nie ma to jednak znaczenia, bo nie o przepisy lecz o uczucia tu chodzi. Synka zobaczył pierwszy mój mąż, ja dopiero na następny dzień bo po operacji tak bolało, że bałam się poprosić o poprawienie poduszki pod głową, bałam się jakiegokolwiek dotknięcia. Na szczęście dla mnie mąż jest jedynakiem ;) Twój styl pisania, Kapusto, nie budzi zaufania. Sam tytuł i wielkie litery plus wykrzyknik, budzą niepokój. Myślę, że szwagierka chce schować dziecko przed Waszą zaborczością i histerią, której sama wcześniej doświadczyła na własnej skórze. Jeśli się mylę, przepraszam za tak surową opinię, ale tak odebrałam Twój krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice widzieli pierwszego wnuka jakieś 20 minut po urodzeniu-położne porobiły badania i im pokazały bobasa:-D ojciec dziecka był obecny przy cesarce wiec on widział dziecko wczesniej niż ja:-) to chyba zależy od szpitala i samych położnych. po 2 dniach widzieli dziecko tylko przez szybe bo zakaz wstepu na oddział (zasady bezpieczeństwa) i po cesarce sie wstaje po 24 godzinach a matka dziecka bedzie go widziała zanim jeszcze wstanie z łózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co gdybym miala
taka nachalną szwagierkę też bym kombinowala, żeby nie przyleciala do szpitala zaraz po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos napisal,ze jakby mial taka nachalna rodzinke,to tez nie chcialby,zeby szybko dziecko zobaczyli.U mnie taki numer wycieli tesciowie,chociaz prosilam,zeby zostawili nas w spokoju nastepnego dnia po cesarce (mala ulozyla sie posladkowo,mialam juz dosyc spore rozwarcie,skurczysynskie skurcze i myslalam,ze sie skicham z bolu).I co?Przywlekli sie z samego rana (tak przed 8 rano),zanim jeszcze maz zdazyl do nas przyjsc i myslalam,ze mnie krew zaleje:O Dodam,ze oprocz naszej coreczki maja jeszcze 5 wnukow,wiec nie powinni byc tak strasznie podjarani,zeby przybiegac jeszcze przed sniadaniem,budzic mnie i meczyc i mnie i mala.Uszanujcie decyzje bratowej i dajcie jej spokoj,bo takie niechciane wizyty sa najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek......................
dokladnie tak ...a co to dziecko małpa cyrkowa by ja ogladac ? wyksztalcenie masz wyzsze ? no...nie dziwi mnie to bo i w wiekszosci ludzie wyksztalceni to kretyni choc i wiedy im ujac nie mozna . ale ... widac wlasnie jacy sa . Ojciec moze dziecko zobaczyc w kazdzej chwili jesli nie zagraza mu nic , czyli praktycznie zaraz po porodzie , ja bynajmniej swoje tak widywalem , ale juz co do reszty to moja rodzina ryja nie pchała by dac upust swej ciekawosci i nosa do szpitala nie wsadzała , a co do ludzi juz z drugiej reki to matka owe dziecko pkazuje , pielegniarka juz nie - ona pokaza dzieko tylko ojcu - jesli znajdzie czas na to , jesli matka sie zle czuje ...co z tego ze jest to pierwsze dziecko , i ktos jest babcią czy dziadkiem , wejdz do sierocinaca tak dzieci mustwo mozesz sobie poogladac - kretynko - bo tak nalezy cie nazwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek......................
po drugie ...gdzie wy e dzieci rodzicie ... moja rodzila dwoje , ale za kazdym razem na sale - oddzial porodowy nikt nie ma wstepu , nawet maż ! by zobaczyc dziecko pielegniarka , albo zona musiala mi je przyniesc i przez szybe pokazac ... nie ma opcji by sie widziec , miec kontakt jak z matka tak z dzieckiem !! no ale moja nie miala cesarskiego ciecia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×