Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

imbirko ślub wzieliśmy jak byłam w 6=tym mies ciązy czyli niby przed rozwiązaniem. czyli tak na szybko :) TYLE ŻE U NAS WPADKA TO NIE była,chcieliśmy mieć dziecko,ale to nie było przemyślane,ale teraz nie załuje :) Boje sie tylko czy sobie poradzę z dwójką :( Powiedzcie mi czy macie zamiar wybrać sie na badania prenatalne? Ile u was kosztuje? W Katowicach 170 zł 3D a 250zł 4D moim zdaniem bez różncy ja ide na te za 170zł .to jest ta różnica że ekran jest większy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka u ciebie bedzie wieksza roznica wieku u mnie synek ma teraz 9 miesiecy a za 8 miesiey kolejne dziecko,ja to nie wiem ja se poradze,ja w 1 ciazy bylam na 4d i super bylo a czy teraz pojde to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha mi chodzi o te badania między 18 a 22 tyg ciązy,podobno w 13tyg określa sie choroby genetyczne Nawet o tym nie myślę,ale gin mnie ostrzegł ze są takie przypadki. Uropdziłybyście dziecko z zespolem downa :( ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia1911 rzeczywiście mała różnica,napewno ciężko ale Twoje dzieci jeszcze lepiej sie bedą chować :) z każdej strony na to patrząc jest inaczej,starsze dziecko niby jest opiekuńcze,a te młodsze zazdrosne? jakoś to będzie :) a masz jaką pomoc od mamy,teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice i tesciowie mieszkaja z 5 min drogi ode mnie,te same osiedle:-) tatao moj jestrencista,pomagaja w miare mozliwosci,narazie sama sobie daje rade ale jak to potem bedzie to az sie boje myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napewno pojde na te usg miedzy 11-13 tyg wtedy jest najbardziej wiarygodnie co do terminu porodu u mnie w 1 ciazy termin byl na 11 grudnia wlasnie takiego usg i urodzilam 11 grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usg prenatalne (12 - 14 tyg. ciąży) - ocena przezierności fałdu karkowego NT + kośc nosowa - 100 zł tak jest u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślicie ze lepsze jest te badanie w 13 tyg ? własnie mi teraz kolezanka truła zebym poszla na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chcecie znac płeć dziecka bo ja bardzo a rodzinka sie dziwi ze po co...lepiej miec niespodzianke takiego zdania jest tez narzeczony i sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, badanie usg w 12-13 tygodniu na przeziernosc karkowa to nie sa badania prenatalne jeszcze. Na nich widac czy sa odchylenia od normy i mozna zrobic dopiero po tym badanie inwazyjne prenatalne. Ja mialam to w poprzedniej ciazy, bo wyniki na tym usg wyszly tragiczne. Robilismy od razu biopsje kosmowki (inwazyjne) - jesli chodzi o to w UK jest bardzo szybko i za nic nie placilam. Wyniki mialam za 5 dni. Niestety byly tragiczne. Teraz sie modle, zeby bylo dobrze. Jestesmy z mezem przebadani genetycznie, niby wszystko ok, ale sie boje. Zycze Wam i sobie zdrowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronko to co sie stało z dzieckiem ? przepraszam że pytam ale tak mnie to jakos zastanawia...piszesz ze wyniki tragiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedroneczko takie usg miedzy 11-13 tyg ciazy to jest wlasnie badanie prenatalne a jest tez metoda nieinwazyjna ze usg i jest tez inwazyjna ze wprowadzaja igielke czy cos do brzuszka i pobieraja wody plodowe czy cos takiego ja mialam te usg w 1 ciazy i lekarz ginekolog mowil to to badanie prenatalne jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec w ramach wyjasnien. Mozliwe, ze lekarze badanie usg nieinwazyjne w 11-13tc nazywaja prenatalnym, bo jesli wskazniki na nim wyjada zle, to jest powod sadzic, ze sa wady gentyczne (ale nie tylko i nie koniecznie) plodu. Usg jest nieinwazyjne - tzn nic sie nie wpuszcza - zadnej igielki do brzuszka. Jesli wskazniki wyjda dobre to nie jest to jeszcze dowodem, ze maluch na 100% jest zdrowy. Czasem w ciazy nic nie widac - nie chce was straszyc alsolutnie, ale duzo sie naczytalam i poznalam kilka przypadkow w szpitalu. Ja pierw mialam usg nieinwazyjne. Wskazniki wyszly calkiem poza normami. Zaproponowano od razu mi inwazyjne z tym wpuszczaniem igly do brzuszka. Powiedzieli, ze nie daja nam szans, no moze 1%, ze dziecko jest zdrowe i ze wada lub wady sa powazne i ze moze juz byc zagrozenie dla mojego zdrowia ze wzgledu na przypuszczalna wade serca. To sie nazywa biopsja kosmowki - pobierania wyciagu z lozyska. Za 5 dni wyniki udowodnily, ze dziewczynka (mozna okreslic plec) jest bardzo schorowna, nic nie mozna bylo zrobic. Nikt mnie na nic nie namawial, ale moje serce bylo juz wtedy oslabione. To byla najtrudniejsza decyzja jaka w zyciu musialam podjac z moim mezem. Mala odeszla w 14 tc za pomoca lekarzy. Bardzo przepraszam, ze taki smutny temat tu poruszam i naprawde zycze wszystkim wszystkiego dobrego i ZDROWIA, bo to jest najwazniejsze. Nie wiemy dleczego tak sie stalo. Jestesmy zdrowi. Kilka tygodni pozniej znaleziono kolejne wady u dziecka (badano dalej) i zaniepokoily ich translokacje, ktore sie zazwyczaj dziedziczy. Powiedziano nam, ze raczej nie mozemy miec zdrowych rzeczy. Po podwojnych badaniach genetycznych w Polsce i w UK wyszlo jednak, ze jestesmy zdrowi, a byl to 'wypadek' aczkolwiek bardzo nietypowy. Wolabym juz wiecej o tym nie pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim :) ja dzis powiedzialam szefowej ze jestem w ciazy i na poczatku miala nie za fajna mine ale potem chyba przemyslala i powiedziala ze fajnie i mam sie niczym nie martwic. Zreszta chuba mnie rozumie bo sama jest w 7 miesiacu ciazy. u mnie juz troche osob wie o dzidziusiu bo w mojej i meza rodzinie to raczej nic sie nie moze utrzymac w tajemnicy :P:P poza tym nie wiem jak u was ale mnie troche wywalilo brzuszek zreszta to u nas rodzinne jak moja mama byla w 4 miesiacu to juz swoich nog podobno nie mogła zobaczyc :P:P i w zwiazku z tym duzo osob sie juz domysla mojego stanu i nawet niesmialo sie podpytuja. Kasiu nie martw sie napewno daz sobie rade !!!! ja mialam dopiero 11 miesiecy jak urodzil sie moj brat wiec mama miala 2 malenkich dzieci na raz a 20 lat temu bylo znacznie ciezej niz teraz. Mysle ze bedzie dobrze i napewno jakos to wszystko ogarniesz :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze nic nie widac :) Ale moze to i dobrze, ja tez juz powiedzialam szefowej, zreszta musialam bo dostalam zwolnienie od lekarza, bo mialam plamienia i musialam siedziec 2 tygdonie w domu i brac leki, jutro ide na kontrole mam nadzieje ze wszystko bedzie ok :) na poprzedniej wizycie widzialam bijace serduszko, moze jutro zobacze cos wiecej :) I pewnie ze nie ma co sie martwic, kobiety sa silne i zawsze sobie daja rade, nawet w najgorszych sytuacjach wiec trzeba byc dobrej mysli :), ja tez mam obawy czy sobie dam rade, to moje 1 dzidzius, tak naprawde nie mam o nich pojecia, moja mama pracuje wiec nie za bardzo bedzie mogla mi pomoc, maz pracuje, wiec zostane sama, ale nie zalamuje sie i jestem dobrej mysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki, ja tez sie zastanawiam nad wyborem kremu na rozstepy. Slyszalam wiele dobrego o Mustela i Palmers..,poczytam wiec wiecej o tym i wybiore ten najlepszy :) chociaz nie mowie NIE zwyklej oliwce dla dzieci, ktora tez chwalilo kilka moich kolezanek. Czasem jednak nic nie pomaga, gdyz sa w duzym stopniu dziedziczne..ma sie tez gestoscia skory...Ma zamiar tez zadbac o piersi Z witaminami prenatalnymi postanowilam sie wstrzymac, na razie tylko folik w dawce 800mcg. Moja rodzina jeszcze nie nie wie,natomiast mojego meza,o TAAK, rozgadal dookola w dniu kiedy sie dowiedzial :) Pozdrawiam Was cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellou!!!:) ale sie rozpisałyście, włąśnie kobiety są mocne, z OLiśkiem w ciązy byłąm wojownicza i zachardziała teraz jakas emocjonalna jestem, chociaz nie podchodze do niej jak kiedys jej jestem w ciazy nie moge sie ruszac'':D dzis baba niemka w pracy wywaliła mi ze ciaza to nie choroba i ze mam sobie sama radzic gdy poprosiłam durna o pomoc:O, po co, i sie rozoryczałąm siara inne miały ubaw jutro zadzwonie ze zle sie czuje musze ochłonac, dobrze ze pracuje co drugi tydzien gdy moj maz ma 2 zmiane to sobie pdpocze i tak planuje poracowac do tzn zimy czyli 4mca jezeli wsio bedzie okej bo z OLiśkiem szyjka zaczełą mi sie skracac w 17tc (najpierw sie oszczedzałąm a potem przy przeprowadzce chciałąm całe mieszkanie wysprzatac i zaczeło sie twardnienie brzucha nwet przy jezdzie samochodem a za 10tyg musiałąm leżec plackiem, tydzien na tabletkach potem juz było dobrze tylko ze byłam gruba jak hippo powolna i obolałą, teraz na pewno juz bedzie inaczej bo mam juz ruch zapewniony od poczatku przy synku, tylko niemry to takie zazrdosnice o prace teraz ten kryzys, i one targały w ciazy to dlaczego ja mam zwolnic, chociaż przełożeni powiedzieli inaczej ale nie moge z kazda pierdołą biegac do przełożonej bo toprzedszkole:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz mowi zebym juz zrezygnowała, a mama:) radzi bym im walneła wiecie sper....:P, az jestem złą na siebie ze wdaję sie w dyskusje z tymi durnymi babsztylami, normanie taka nie jestem nie tłumacze sie nikomu, porażka:O, koniec uzalania sie , ja brzuszek tłuszcze balsamem , w poprzedniej ciaży uzywałąm vichy na poczatku a potem krem nivea intensywnie nawilżajacy w białym pudełku , bo inne kosmietyki mi poprostu śmierdziały teraz jak sie perfumuje to na łokciach z daleka od nosa nawet anty mi capi, dusi mnie, a propo witamim zastanawiam sie sama czy nie isc do gina i nie poprosic o sam fiolio i zapytac czy tak mozna BO PO TYM feminatanie800 czy cos tam mam bóle głowy od witamim , wiem ze to od tego bo kiedys tak miałąm gdy brałąm witaminy na włosy, a te maja wieksza dawkę porównywałam skłąd, przez nie nie mam ochoty na owoce wogole gdyby nie to że mega mnie szarpie na czczo to pewnie nic bym nie jadła chociaz jestem łąsuch smakosz, a teraz jak cos mi zaśmierdzi to nie włoże do buzi, az zatoki mnie bolą z tej inensywnosci czucia zapachów, dobrze że juz koniec lata, bo gdy chodziłąm z Oliśkiem w ciazy i weszłąm do sklepu i przeszłąm obok spoconego ludzia łeehhhh masakra teraz to zapytałąbym sie koleżanki czym sie psika:D:P bo bleehhh:D:D:D tak mnie wykręca ale jeszcze z miesiac 1,5 tych wrazeni i powinno sie uspokoic, myśle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Biedroneczko...strasznie smutna Twoja historia :( Ja dzisiaj tez nie mam powodów do szczęścia :( Byłam rano u gina (pierwszy raz u tego lekarza) zrobił USG, zbadał,słyszałam bicie serducha (ale szybko :D) No i wszystko dobrze by było-fasolka ma 1,95cm...dużo!!! wg miesiączki to 7,5 tygodnia, wg wielkości fasolki 8,4 tyg. ale mam krwiaka 1,74, czyli prawie wielkości dzieciątka...lekarz nic mi nie zalecił, ani żadnych leków, nic, tylko kazał przyjść na kontrolę 20-ego, żeby zobaczyć czy wszystko okij. No więc ja jak to ja w pracy od razu w google "krwiak w ciąży" i... w ryk :( z tego co czytam wszystkie praktycznie miały zalecenie leżeć, oszczędzać się,brać leki (różne od nospy, do zastrzyków) a gin nic mi nie powiedział....ja na nogach jestem cały dzień,śpię 6-7h dziennie, biegiem do pracy, w pracy na nogach, po pracy na spacer z psem, potem w domu jak zwykle jest coś do zrobienia....Wkurzyłam się niesamowicie,mógł mi powiedzieć że krwiak nie duży, nie ma czego się obawiać, można normalnie żyć itd, a on nic, musiałam sobie sama w necie szukać (a taki chwalony lekarz, same dobre opinie :() umówiłam się na jutro prywatnie do innej dr, pójdę prywatnie to może czegoś się dowiem, bo na NFZ patrzę słabo :( Czy któraś z Was ma doświadczenie z krwiakiem? On jest umiejscowiony tuz obok dzidzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Aniu to wspolczuje, biedactwo, wiesz z tego co piszesz to powinnas sie bardziej oszczedzac jezeli juz taka sytuacja jest, pomysl o tym malenstwu, bo teraz ono najwazniejsze, 3mam kciuki, napewno wszystko bedzie ok jesli bedziesz o siebie dbala, moja koleaznka miala taka sytacuje, oszcedzala sie bardzo itd, ale urodzila zdrowego synka, takze glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIEDRONECZKO Z tego wszystkiego- starsznie przykre to co przeszłąś, ania---moja siasiadka tez polka miałą krwiaki, wciazy, dobrze ja znosiła, nie miałą zadnych powikłąń, latała tez do pracy az sama byłam w szoku bo ja byłam na punkcie siebie bardziej przewrazliwiona , a ona była wyśmigana i obrotna, na koniec miała cc z powodu prawdopodobnego zatrucia cos od wątroby i niewiem czy miało to coś wspólnego, teraz młody na juz 1,5r i jest tez z drugim wciąży i bynajmniej sama nic nie wspominałą, może sie wsiąkną, lekarz czeka na obrót sytuacji, nie może ci nic nakazac by sie niepotrzebnie nie wystraszyła i nie czytaj nic w necie, bo zwariujesz a może byc wszystko w porzadku:)), baby was tez tak męczy niestrawnosc i wzdecia ja dzis zaopatrzyłąm sie w actiwie bo masakra flaki świdrują mi w nocy, brzuch mnie gniecie, a po cherbatce mietowej to juz wogole mi bleehhh, koperkowa wciskam ale zas potem, a co do spania w ciazy cos w tym jest bo w poprzedniej duuuuzo spałąm 3i4mc po 2,5h i do 12w południe miałam zabronienie pracy i misiek jaki śpioch, a koleżanki ktore nosiło latały na spacerki i pracowały do póżna miały problemy z utuleniem nawet juz roczne, teraz śpimy z miśkiem po 1,5h i do8 wiec zobaczymy, ale maleństwo i tak sie nie powysypia bo trzeba bedzie starszego braciszka do przedszkola zaprowadzac:) wiec bedzie miało z gory narzucony rytm,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) Dopisuję sie do majóweczek:) Starałam się o dziecko przez 1,5 roku i udało sie w końcu;) Mam już synka, z lipca 06 więc to moje drugie dzieciątko. Dziś gin potwierdził moją ciążę, termin mam na 13.05. Widziałam bijące serduszko mojej kruszynki:) Początek ciąży jest inny niz z synem, moze to oznaka dziewuszki?;) w każdym razie najważniejsze by było zdrowe, płeć nie ma dla mnie znaczenia;) Zaraz znajdę tabelkę i się dopiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję się do tabelki: nick...............data porodu...........miasto...........wiek roxi200...........01.05.2010............J-bie ...............27 Oluuusia..........02.05.2010............Częstochowa..... 27 *campini*.........05.05.2010............Wrocław......... ...24 misia1990........05.05.2010.............Bielsko......... .....19 kirsten2...........06.05.2010.............de............ .....29 ania-białystok..07.05.2010.............Białystok........ ..25 OlciaCk...........07.05.2010............Kielce.......... ....23 iwona26............08.05.2010..........Elblag........... ......26 Justysia125.......09.05.2010...........Goręczyno........ ..25 biedroneczka...10.05.2010.............UK................ ....30 manika74.........10.05.2010............Szczecin......... ....35 natka900.........11.05.2010............Tarnowskie Góry...23 pije trampki......13.05.2010.........Wrocław.......... .....24 zieloneszkiełko...13.05.2010........Kraków................24 Margott83.......16.05.2010............Warszawa.......... 26 Tease27..........16.05.2010.............UK.............. ......27 imbirka85........17.05.2010............Lublin........... ....24 Danielita..........22.05.2010.........Gniezno........... ......23 seventy88.......23.05.2010.............Kielce........... .. 21 Nina1980.........23.05.2010............Kielce........... ...29 kasia1911.......24.05.2010............Białystok......... ..23 Dagus83..........26.05.2010............Tychy............ ..26 madziulek81.....29.05.2010............Szkocja........... ..28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kristen, wiesz, ze nie mozna pic w duzych ilosciach herbaty mietowej i wszelakich owocowych herbat nie zapominajac o kawie, poniewaz moga wywolac przedwczesny porod lub poronienie. I nie denerwuj sie bo to dzidziusiowi szkodzi,po prostu ignoruj zlosliwosci tych zawistnych i zazdrosnych bab. Witaminy sprobuj brac wieczorenm przed snem, zeby uniknac nudnosci czy boli glowy. Jesli to nie pomoze, to moze je zmien albo zacznij brac tylko folik, ja tak robie i wszystko jest w porzadku. Powiedz, prosze, czy mialas rozstepy w poprzedniej ciazy i 'po', czy tez wlasnie vichy i nivea zapobiegly? Aniu, tak mi sie smutno zrobilo czytajac...Bardzo dobrze robisz ida do innego lekarza, ja nigdy nie wierze jednemu do konca.Zawsze staram sie zasiegnac porady innego specjalisty, zwlaszcza po tym jak mialam klopoty z sercem, a doatalam leki na refluks... Trzymajcie sie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×