Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

hehehe kirsten ja też zapodałam sobie nieźle doprawioną karkówkę z grilla na kolację bo nie wiem czy na weekend majowy się załapię :P Mój Jasiek też się rozpycha ale kurcze w aucie dostaje takiego speeda że woooow :D A co do nocnych akcji, ostatnio gdzieś przeczytałam że oksytocyna w większych ilościach wydziela się jak jest ciemno i stąd tak wiele akcji zaczyna się nocą :D monikadyr ważne że nic się nie stało!!! a rozstępem się nie przejmuj, mi wyszły dwa nad pępkiem maluśkie w 38 tyg właśnie i też z dnia na dzień, ale potem już nic tfu tfu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadyr z tymi facetami uważamy i przewracamy się za nich, dobrześ cała i zdrowa:):):) Broneczka a mój smyk przez cały dzień tajniak, zastanawiasz się czy tam jest, cicho sza:D:D:D , w samochodzie też grzeczniutki, ciekawe czy potem też;), ale teraz pojadłam usiadłam, a ten '''już nie bujasz'''' i dawaj gimnastyka prostowanie kosteczek, robi samolot:D:D:D:D, piszę tak bo starszy biega po chacie i krzyczy że jest samolotem z rozłożonymi rękami, i smykuś junior tak się rozpycha że mam kanty z obu stron, wiec się śmieję że też robi samolocik:D:D:D:D:D, już małpuje po starszym:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryfnofrela żagnamy czopa :D no wlasnie daj opis albo zdjecie jak znalazlas cos ciekawego :) ale jajca dziewczyny :) troche mi bedzie smutno jak wszystkie na raz pojedziecie na porodowki :) a pełnia lada chwila :) a ja cos mi sie wydaje pochodze tak do 20 maja z tym brzucholem.. Kirsten ale mi smaka na grilla narobilas.. planuje dopiero inauguracje grilla w święta majowe, ale slina cieknie bo chodzi za mna kiełbacha z ostrą musztardką, albo taka karkóweczka, albo szaszłyk mniaaaammmmmmmmmmmm ale za to lodów i w ogole slodkiego to dzis cala góre wciagnełam :) Monikadyr dobrze że tylko na kolanko :) jak tam wybór wóziczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seta - nie będzie aż tak źle chyba? ;) trzeba mieć nadzieję... nusiek - pełnia jest 28.04 :D ja właśnie wypiłam podwójny napar z rumianku, zaraz sobie jeszcze strzelę herbatkę z liści malin, kumpela była po terminie i mówiła że jej to pomogło ale że zaczęła też po tym krwawić - wg mnie tylko jej się szyjka rozwierała i to stąd :) lecę do Małża oglądać Usta Usta na VOD bo nie zdążyliśmy jak leciało na tvnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilę, bo idę spać. najadłam się, więc jakby coś sie miało zaczynać, nie będę przynajmniej głodna hehe. przesyłam wam link do fotki czopa. ja właśnie miałam coś takiego - mnie nic co ludzkie mnie brzydzi, mało tego - mnie to fascynuje, ale jak zobaczyłam takiego gluta - serio wyglądał jak śpik - to aż sama stęknęłam "bleeeee" :D http://bricattery.pl/zdjecia/etapy%20porodu/czop.jpg pożyczyłam sobie nieprzemakalną podkładkę od własnego, nienarodzonego jeszcze synka i położyłam pod prześcieradło, by JAKBY CO, nie pomoczyć materaca tymi wodami heeh. swoją drogą, mi też cos się chyba sączy, bo takie dziwne uczucie temu towarzyszy, jakby coś ściekało.. i teraz nasuwa się kolejne pytanie- -mówią, że gdy odejdą wody, nie należy czekać na skurcze, tylko jak najszybciej udać się do szpitala. no a co, jeśli się one sączą? hmmm, jutro (o ile dotrwam..) zadzwonię incognito na oddział i się spytam co i jak, zeby nie było numeru, że powinnam być na porodówce a ja se pisze na kafe i planuję w myślach jutrzejszy obiad;) dobrej nocki życzę wam i sobie również. oby do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fu! oglądnęłam sobie zdjęcie czopa przy sniadanku. Bleeeeeee.... :( To nie był dobry pomysł! Jak tam dziewczynky? któras rozpakowana po nocce? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik -28
gryfnofrela jesli to faktycznie wody to szybko do szpitala, bo moze dosjc do zakazenia krwi jest to bardzo niebezpieczne dla dziecka. W koncu oznacza to ze drogi rodne juz otwarte! Ja mialam dokaldnie tak samo przy pierwszym porodzie, o 4.00 odeszly mi wody i od razu pojechalam do szpitala, co prawda 2 dni wywowywali mi porod ale nie moglam wstawac z lozka i ciagle robili badania krwi czy wszytsko ok! Sorki ze na pomaranczowo ale nie ejsttem majoweczka:) Pozdrawiam Was i zycze szybkich i bezpolesnych porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek wszystkie brzuszki :D Broneczka25 - kurcze dałabym sobie rękę uciac ze pełnia była 22 :D:D:D no to ładnie hehe kruchoby teraz było bez jednej ręki :D hmm coś mnie dzisiaj brzuszek pobolewa w dole jak na @ a w dodatku dziś zauwazylam ze brzuch mnie sie obnizył jeszcze bardziej niż wczoraj, jak siedze to mam go na kolanach :D, mam nadzieje że w koncu coś zacznie sie dziac :) a jak Wasze samopoczucia? :) Miłej niedzieli życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojoneczka, właśnie pisałam, że ten czop to oblecha - te mniej odporne lepiej nie oglądajcie, bo potem mi sie oberwie, że takie tu foty wklejam:) z góry sorry dziewczyny! uuuuff. ja dalej w domku. nocka jako taka. nic mi sie nie sączyło, nic nie bolało więc synek sobie nieźle ze mną igra hehe. mały skubaniec. no ale odszedł czop. part II. madzik -28 - dzięki:) ja właśnie nie wiedzialam co to, bo wkładka nie jest mokra bardziej niż zwykle a tylko to uczucie raz na jakiś czas, że coś mi cieknie... póki co - cisza, spokój. może przed burzą.. mnie wszystko leci z rąk. spada mi wszystko, upuszczam wszystko - cud, że sama siebie jeszcze nie upuściłam. dziś rozbiłam dzbanek z gorącą herbatą i ucho w kubku. miałam szczęście, że nie wylałam tego cholerstwa na siebie.... no ale tak jak do tej pory leciały różne nie bardzo niebezpieczne rzeczy, tak dziś się już serio przestraszyłam.. seventy - ja już nie napisze o moim rozstępowym brzuchu...... strata czasu na elaboraty.. szepnę tylko słówko, że mam wrażenie, że im bliżej porodu i im niżej on spada ze swoim ciężarem, tego pieroństwa jest więcej i więcej... plus dla mnie, że sa one "nie z tych dużych" i te bezbarwne, no ale powstała już z nich niezła pajęczynka, pod światło widoczna.. smutno mi, bo nie da się temu zapobiec, cholera jasna.. idę szamać jajecznicę:) cmok w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No heeej, ten czop to masakra, ale wiecie co, tak się kurde zastanawiam, bo mi to coś takiego, tylko, że trochę jaśniejszego to tak na raty przez kilka dni w zeszłym tygodniu jakoś odchodziło, nawet pisałam, że to jakieś takie dziwne zbite i duże na wkładce, a teraz już znowu nic, tylko mnie brzuch boli, jak na okres no i ta cała szyjka mi się skróciła. Ale może ja przewrażliwiona jestem, hehe. W sumie to czy tak, czy tak to prędzej czy później urodzę, co nie? Oczywiście złamałam każdy możliwy zakaz lekarza co do oszczędzania (ciepła kąpiel, smarowanie brzuszka, sprzątanie, pranie, seks), tylko tablety biorę regularnie. A mój Ł. właśnie z bólem serca, jak to mówi, zostawił mnie samą w domu i pojechał do szkoły. Ale zaznaczył w progu z sześć razy, że jak "będę mieć rozwarcie":) to mam dzwonić, hehe. Oj fajny jest ten mój facet:) No właśnie tak teraz sobie pluję w brodę, ze planując z Ł. maluszka nie wzięłam pod uwagę tego, że maj, czerwiec, lipiec, sierpień to jest sezon na grille!!! A ja tylko będę wąchać te spieczone na chrupko kiełbaski, karkóweczki, ziemniaczki, papryczki, cebulki- echhhh....się rozmarzyłam... Tak sobie ostatnio myślę, ze co będzie, jak urodzę zamiast dziewczynki chłopaczka? Nie chodzi mi o to, że kłopot z ubrankami, czy coś, bo większość mam w raczej neutralnych kolorach, ale o to, że się nastawiłam na córcię i nawet imienia dla synusia nie mamy...A przecież urządzenia i lekarze nie dają 100% pewności co do płci... Hehe, podobno większość porodów zaczyna się w nocy, a ja tak bardzo lubię spać. I też sobie myślę, że ciężko mi będzie się w razie czego zwlec z łóżka, przygotować i jechać do szpitala. A propos- dziewczyny, czy wy będziecie dzwonić do swoich lekarzy, np. jeżeli chodzicie prywatnie, o każdej porze dnia i nocy, że już rodzicie? Czy można wymagać obecności swojego pryw. lekarza przy porodzie? Bo w sumie zapomniałam się swojego zapytać, jak to ma wyglądać. Hehe, moja Niunia też jest baaardzo pobudzona w samochodzie, tylko, ze ciężko stwierdzić, czy się jej jazda podoba czy nie. nusiek, ja też mam już niżej brzuszek, na którego masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm u nas bynajmniej jest tak ze mimo tego iż chodzisz do lekarza prywatnie trzeba placic mu jeszcze za bycie przy porodzie [tzw wykupne] ;/ jak dla mnie bezsens totalny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry :) u mnie noc spokojna poza lataniem do wc (obligatoryjnie 2 razy) Macie może problem z wysikaniem się rzeczowo? Bo ja tyko w nocy w miarę mogę a w dzień łażę zamiast raz porządnie - 3 razy po troszkę :o Gryfnofrela - TERAZ SIĘ TRZYMAJ KRZESŁA , ten czop co go wkleiłaś to nie jest ludzki czop bo ta fotka przypisana jest do strony o kotach hehehe :D:D:D ale mnie rozbawiłaś!!!!!!!! Buziak za to dla Ciebie Kochana ale za starania 5 + ;) oto dowód : http://bricattery.pl/nPorodmiotA.html nusiek - tu masz kalendarz księzycowy http://kalender-365.de/kalendarz-ksiezycowy.php?yy=2010 ;) Ja dziś się na rodzenie nie nastawiam, może Jasiek planuje przesiedzieć majówkę w swoim ciasnym M1.... jego sprawa, tylko mi z dnia na dzień coraz ciężej bywa. No cóż takie uroki ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, no właśnie też sobie weszłam w grafikę w Google i znalazłam tą stronkę o kotach:) Ale może czop to czop i pewnie w tym względzie nie różnimy się wiele od zwierząt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broneczka - :D ja wkleiłam fotkę, która pokazywała coś, co ja miałam - a miałam coś takiego, niezależnie od tego, czy to kocie czy krowie;) mój czop wyglądał WŁAŚNIE TAK. nie był zabarwiony krwią, bo też nie zawsze jest. a wiem, że to z kociej stronki, bo potrafię czytać hehe. wczoraj szukałam potwierdzenia w opisach, jak wygląda LUDZKI czop, bo nie ma jednoznaczności a jednak znalazłam potwierdzenie na to co wypłynęło ze mnie no a że przy okazji na innej stronce było TO KOCIE COŚ, to inna sprawa, ale mimo wszystko obrazująca to, co napisane. p.s.1. zrobiłam zdjęcie własnego, by pokazać kumpeli położnej ale chyba nie chcesz, bym go wklejała, nie? ;) broncia wierz mi na słowo, że jest niemalże identyko, no może mniej rozciągnięty, bo i krótszy.. p.s.2.dzięki za wklejenie dowodu, ale to chyba zbędne, bo i na linku ode mnie jest jak byk napisane, że to stronka o porodach kocich hehe. powtarzam to co napisałam wyżej, fotka miała na celu pokazać w przybliżeniu (tu bardzo bliskim) to czego ja uświadczyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki. Oglądałam ten czop i jest paskudny, ble. No ale faktycznie co za różnica czy czop koci czy ludzki :-), obydwa wyglądają ohydnie. gryfnofrela- cały czas trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie. Jak już będzie coś się działo to daj znać, bo my też czekamy na nowinki:-). Ja już się czuję o niebo lepiej. Już normalnie funkcjonuję. Na obiadek robię potrawkę z piersi z kurczaka tylko nie wiem co do tego czy ziemniaki, ryż czy może kaszę jęczmienną lub gryczaną. Może wy mi podpowiecie. Z czym najlepiej smakuję taka potrawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie filet z kurczaka to tylko z ryżem:) Chciaż ja ogólnie fanką schaboszczaka jestem i karkówki ;) Jeśli chodzi o czopa, to wiadomo, że nasze będą takie same, bo w końcu same z nas kocice hehe (swieżo po odcinku "Miasta kocic" :D)!!!! Ja dzis obiadku nie robie, bo znajomi przyjezdżają i uderzamy na miasto. Starałam się zrobić na bóstwo, ale efekt mierny raczej wyszedł. brzucha ni jak się nie da wciągnąć ;P Do tego blada jestem na masakre i jakieś pryszczole ma mordce mi wyskoczyły. Oczywiście tapeta na to nałożona, ale jak jest tak ciepło jak dziś to mi make up zawsze spływa po 10 minutach już:) Jak nic zrobię dzić furrorę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*smaku mi narobilyscie tymi grillowanymi pysznosciami...bo na owsiance i platkach gryczanych jade o kilku dni * gryfnofrela, ja tez mam wrazenie ze jestem caly czas "mokra", do lekarza jade we wtorek i wtedy zdecyduja co robic, na "wybuchu" od kilku dni jestem. Co do porodu, pocieszam sie ze nie urodze w ciagu 5 min i zdaze dojechac....dluuuuga droga przede mna *Wybralam porod naturalny,pomimo ze sa przeciwskazania. Jednak cesarka jest operacja, nie chce tez miec tez zadnych powiklan i blizn na macicy, co moze byc pozniej np. przyczyna poronien czy rozlazenie sie blizny i ponowna operacja *Zuzia, mi lekarz nie kazal dzwonic tylko jechac do szpitala, chyba ze sie umowilas na telefon.. *moja mala przesypia noce ale za to w ciagu dnia daje czadu. Lekarze mowia, ze 10 kopniec na dobe powinno byc , nie mniej, oznacza to ze wszystko jest w porzadku *Poza tym, rozstepow nie mam, brzuch sie nie opuscil, za to jestm zrozpaczona patrzac na moj cellulit i jakies takie rozlane cialo buu... *ten czop co gryfnofrela wkleila moze jest i koci :) ale tak wlasnie wyglada ludzki i nie jakies tam nitki krwi- to sluz o brazowym zabarwieniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuśka 83
A ja już od 7 kwietnia jestem mamą:) Moje maleństwo spieszyło się bardzo żeby przyjść na ten świat:) Termin był na pierwszego maja...;) Mam już przy sobie mojego najważniejszego mężczyznę. Było troszkę bólu i stresu ale warto! ŻyczęWam wszystkim pomyślnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejj:) Od kilku dni boli mnie ten brzuch ale nadal nic... juz sobie odpuscilam troche heh czekam na ta pelnie;P ale myslalam, ze u was sie cos ruszylo a tu zonk. tylko te czopy wasze hehe ja to zazwyczaj przy kompie siedze i cos jem, a tu takie male blee ;p;p teraz wypatruje tego u siebie ;p ale jak narazie ani widu, ani slychu... Naszlo mnie dzisiaj na ciasto i upieklam wz-tke mniaaam chlodzi sie w lodowce ;):) i mam piwko bezalkocholowe, ale nie slodkie tylko normalne ;p no to milej niedzieli wam zycze i jakby co to na laczach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryfnofela mam nadzieję że się nie gniewasz ;) ja po prostu jakiś czas temu szukałam grafik czopa by się psychicznie przygotować :D i trafiłam na tą samą focię co zapodałaś i wtedy się zorientowałam że to nie ludzki, ale jeśli Ty miałaś podobny to nawet lepiej znaczy się wiem czego się spodziewać :) z drugiej strony jesteśmy tak samo ssakami nie ? ;) My po spacerku 2h i oczywiście zero reakcji. Za to w Kościele od wstawania i siadania mało mi się zawieszenie nie urwało i do domu wracałam już naprawdę lekko zgięta. Ale przeszło i teraz nie wiem czy mogę to zaliczać jako skurcze przepowiadające???????? Ból w dole aż takie ciągnięcie w dół, rozchodził się na pachwiny, sprawiał że nie mogłam się wyprostować, ale nie miało to nic wspólnego z bólem jak na @.... jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello a ja wczoraj na działeczce wylegiwałam się na bujanym krzesełku i powiem wam, że słoneczko mi zagościło na twarzyczce - taka czerwoniutka była ale dzisiaj już fajnie i wreszcie nie jestem już taka blada :-) dodatkowo mężulek ułożył krąg z kamieni pod ognisko i oczywiście je rozpalił a potem kiełbaski zrobił - pyszności były ale nie powiem cały dzień mi się odbijały więc chyba już nie powinnam takich rzeczy jeść a miałam jeszcze nadzieję, że w weekend majowy jakąś karkóweczkę ofedruję ale zobaczymy dzisiejsza noc była po prostu koszmarem - wstawałam do kibelka srednio co 40 minut do półtorej godziny i rzeczywiście za każdym razem miałam odczucie, że pęcherz jest nadal pełny :-( bolało mnie totalnie wszystko no a dzisiaj skończyłam prasować ostatnie rzeczy dla Zuzi i jestem już gotowa - jutro kupie tylko zestaw mini szampon i odżywka i pakuję się do szpitala - co prawda termin na 25 maja ale ... podobno wiele rzeczy jest dziedzicznych a moja mama mnie urodziła 2 tyg przed terminem więc gdyby u mnie tak było to pozostałyby mi 2 tygodnie a różnie to bywa - tak więc trzeba być gotowym jutro wracam do pracy i w zasadzie to i mi sie chce i nie chce - sama nie wiem ale 5 maja mam wizytę u mojej gin i wtedy to już chyba pójdę na L4 ale się rozpisałam :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe!!!:D:D:D:D:D:D:D:D z tym czopem baby:D:D:D:D:D:D gratulacje martusia!!!!! Broneczka ja sikam konkretnie bo piję, jeszcze konkretniej;), ale młody mi nie siedzi na pęcherzu wiec jak lecę, to naprawdę już mi kontrolka miga:D:D:D:D:D, my też przespacerowani, i nic, pewnie dzidzia tak CI się ułozyła od tego wstawania i siadania, że ledwo doszłaś spowrotem, ja tak mam często i gęsto:):), mi po tym grillu w nocy zgaga , której normalnie nie mam, ale wczoraj chipsy i ciasteczka, wypaliła gardło, łożmatko, nad ranem gasiłam pożar mlekiem, aż bolało, nigdy więcej takich przyjemności to jak kac po drinkowaniu:P:P:P:P, tylko gdzie te driny:P:P;);) dodka ty pracusiu, tutaj już po 34tc nie wolno pracowac, wchodzi się w tzw czas ochrony ciężarnych, dopłaca już kasa chorych, i siedzi się w domku:), ja też osmalona, na buzi i dekolcie, i podejrzewam żew gdyby nie fluid to już pewnie miałabym buzie czarną, bo sieka słoneczko w południe, a w ciąży szczególnie, hormonki, wyrzucają, a teraz po przyjsciu wysiorbałam szklanę kakao zimnego tak mi się chciało mleka, ktoś chyba wapń ściąga, i śpioch tajniak, ktory nic nie mrugał ledwo co od rana, teraz szaleje, myśli że mama z gumy jest czy co?????:D:D:D:D:D ale Paulina dziel tą wzetą, bo po ciastach nie mam zgagi:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUehueheuheuheu nie moge z tego zdjęcia czopa :D z przykroscia stwierdzam ze nie wyglada wcale jak galaretka truskawkowa w moim kibelku, ale mezowi nie bede pokazywac, bo troche obzarci jestesmy :D W ogole Gryfnofrela dobrze ze poruszylas sprawe wypadania wszystkiego z łap, bo tyle razy mialam o to spytac czy tak macie i zapomnialam, mi juz od paru tygodni wszycho leci, juz szczytem wszystkiego bylo jak mi sie rozbil sloik miodu na podlodze, ale kurna nie moge sie dobrze schylic a ciagle musze cos zbierac z podlogi juz mnie to wkurza niemilosiernie ta moja nieudacznosc i ze przez to robie ze kilkadziesiat przysiadow dziennie :) Zuzia mozna zaplacic lekarzowi za bycie przy porodzie ale to podobno mase siana kosztuje a podobno lepiej sobie oplacic polozna :) ja na razie nie mam ani tego ani tego :( Dodka i znow ktos mi zrobil apetyt na kiełbache no chyba nie doczekam do tej majówki :O Tą w-ztką Pauliny tez nie pogardzę :P Broneczka ja mam problem z wysikaniem sie rzeczowo, w nocy to jeszcze przetrzymam dluzej i faktycznie idzie to lepiej, a w dzien ledwie wyjde z kibelka to zaraz do niego wracam, i jak tu lazic na spacery :O Caly dzien na zajeciach myslalam czy ktoras z Was pojechala rodzic, bo troche tych czopow odeszło a tu jednak jeszcze nie :) ja myslalam dzis ze zabije kolejna osobe ktora mi sie spyta kiedy mam termin, a pozniej sie zdziwi ze jeszcze tyle czasu.. no coz.. widocznie moj bęben poraża wielkoscia :D Ide wypic kefirek bo cos sie zatkalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broneczka, przecież nie mam powodu, by być zła:D ja też właśnie wróciłam ze spaceru. szłam tak wolno jak potrafiłam, tylko żeby niczego nie przyspieszyć:D no ale daję sobie już z tym spokój, bo myślę, że popadam w paranoję urojeniową - jeśli takowa istnieje hehe. jeśli nie, jestem jej prekursorem;) bo na przykład ty broneczka przyspieszasz na wszelkie możliwe sposoby, ja z kolei zwalniam, bo się boję. a głupia nie zdaję sobie sprawy z tego, że to mnie i tak nie ominie - to jak odkładany sprawdzian, efekt taki, że zaliczyć go muszę a stres tylko się zwiększa.. dodka - podziwiam a powrót do pracy!!!!!!! broneczka - ja doświadczyłam podobnych bóli wczoraj, bo poza menstruacyjnymi, to taki właśnie rozciągający się do pachwiny - prawej tym razem. nie wiem czy to wina wiązadeł i tego, że brzuch mi znowu opada (jeśli można jeszcze niżej.,.....) czy to właśnie jakaś kolejna z oznak przedporodowych. wiesz, jak pytam tej mojej funfeli położnej, to ona niby teoretycznie mi fanstycznie wszystko powie i opisze, ale sama nigdy nie była w ciąży, więc w praktyce mi tego bólu nie potrafi porównać, bo go nie uświadczyła. no i bądź tu mądrą:D ale tu pisały laski, które już to mają za sobą, że takie właśnie "ściąganie w dół" czy bóle jak na @ to właśnie te przepowiadające.. no więc tego się trzymam. martuśka - kongratulejszon:) niezapominajka - moje ciało po tej ciąży przeszło niesamowitą metamorfozę!! z ciała 26-latki zmieniło się w cielsko niezadbanej kobieciny, z lekką nadwagą w wieku pod 50-kę. na takie właśnie ciało jak moje, reaguje się w sposób: "patrz, taka młoda a jaka zniszczona. wcale o siebie nie dbała. w XXI w., w dobie kremów i balsamów jak można było do tego doprowadzić? ". poza tym, że mam rozstępy, to moje nogi falują jak wody dunaju - autentycznie wstyd mi się rozebrać na tej porodówce!!! zuzia - ja do mojej dr też nie dzwonię, bo rodzę w innej placówce niż ona urzęduje. poza tym jest moja lekarką z poradni K, z NFZ i nigdy nie miałam jej telefonu. wiem tylko tyle, że gdyby coś się działo, należy udać się do szpitala a tam cię przyjmują. ewentualnie można dzwonić i pytać co robić w poszczególnych sytuacjach - położne telefonicznie doradzą niezapominajka - z tym uczuciem "mokra" to serio dziwne uczucie. gdyby te wody miałyby chlusnąć raz a porządnie to spoko, ale nieeeeeeeeeee, oczywiście mogą się sączyć (i teraz się główkuj, czy to uczucie to sączenie wód czy nadmiar śluzu..) albo wcale nie wylać i trzeba będzie przebijać pęcherzyk. aaah, nic nie jest jednoznaczne, łatwe i przyswajalne tylko czternaście różnorakich wersji.. tak czy owak, zakładam już podpaskę wychodząc z domu, bo gdyby to te wody miałyby mnie zalać, to chociaź ciut kapnie w podpaskę a nie wszystko w gacie - chociaż i to nie jest pocieszające.. nie mówiąc juz o tym, że samo chodzenie z podpaską jest, delikatnie ujmując, irytujące.. no a ja mam wizytę w czwartek i też się zastanawiam czy dotrwam czy nie:) bo czopa już ni ma i teraz mój mąż w ogóle się boi mnie dotknąć, bo "synka już żaden klin nie osłania.." dressmaker - ja to potrawkę tylko z ryżem no ale o tej porze juz dawno masz po obiedzie:D buźki dziewczęta. spadam oglądać najbardziej kiczowate show w tv czyli TAAAANIEC Z GWIAAAAAAAAAAAAZDAMIIII:D:D kumple się ze mnie śmieją i pukają w głowę:) mój luby tego nie znosi i nie znosi, że ja to znoszę, a ja go za każdym razem przepraszam, bo sama nie wiem czemu to oglądam (od takich programów stronie naprawdę daleko...) ale wiem jedno, jestem śmiertelnie zła, kiedy z różnych przyczyn obejrzeć tego nie mogę. zatem adijos pomidore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej MAJÓWECZKI, czytam Was raptem od tygodnia, ale naprawdę te Wasze posty sprawiają mi wiele radości i służą często radą i pomocą, więc postanowiłam ujawnić się i napisać:). Mam 29 lat i jestem w pierwszej ciąży, termin według miesiączki na 15 maja, kończę właśnie 37 tydzień. Generalnie cała ciąża przebiega prawidłowo i żadnych większych dolegliwości nie mam, poza tą końcówką, gdzie cały czas coś pobolewa, kłuje itp. czyli podobnie tak jak u Was:), choć żadne czopy jeszcze nie odchodzą...hihi. Ja od 30 marca mam założony pesar, w sumie nie wiem czy była taka konieczność, bo nie miałam rozwarcia, ani szyjka też się za bardzo nie skracała, bo przy jego założeniu miała 3,5 cm, ale moja pani doktor stwierdziła, że główka dziecka jest bardzo nisko i lepiej go założyć. W czwartek idę na jego zdjęcie, czy któraś z Was też może miała go założonego??? Poza tym chodzę do szkoły rodzenia, zostały mi jeszcze dwa spotkania: jutro i 5 maja-jeśli doczekam:). 10 maja mam II rocznicę ślubu czyli tak jak zieloneszkiełko i blisko agnes3d, więc też może nasza dzidzia sprawi Nam jakiś prezencik...:) Poza tym jak we wtorek byłam na usg to dzidzia miała 2940 gram i 33cm obwodu główki, mam nadzieję,że ten obwód już nie zwiększy się za bardzo... pozdrawiam cieplutko wszystkie majóweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisałam się też do Waszej tabelki: TABELKA MAJÓWEK: aganiok79.....26.04.2010......Gdynia/Wągrowiec....30...A l eks andra roxi200.........01.05.2010............J-bie .............27 .... Marysia Bergamotka81..........01.05.2010.............Kraków...28 . ...Gabryś Martuśka83...........01.05.2010............Gubin.....26 ...Dziewczynka Seta052010...........02.05.2010..........Elbląg........2 4....Chłopczyk Oluuusia.................02.05.2010.......Częstochowa.. . .........27 Kojoneczka......03.05.2010...Zielona Góra........28......Darek Nikam1313........03.05.2010.......Warszawa... ......31..dziewczynka Maniocha ...............03.05.210...........Warszawa..........27< br /> Broneczka25...........04.05.2010....... ....Gdynia...........26..... Jaś gryfnofrela........04.05.2010.............katowice.. ....26..syn, Tymon *campini*...............05.05.2010..........Wrocław.... . ............24 misia1990...............05.05.2010.....synek..Bielsko... ............19 kirsten2................06.05.2010............de........ ................29 gitanita...............06.05.2010......ok.Krakowa....25 ...dziewczynka ania-białystok..........07.05.2010............Białystok . ......25 OlciaCk.............07.05.2010............Kielce... ...23.. coreczka Julia biedroneczka...........07.05.2010............UK......30 ........chlopiec monikadyr........07.05.2010.......ok.Białegost oku....32..dziewuszka Demi1982 ..............08.05.2010 ...........Sopot ........ 27, synek Filip martaagacka..........08.05.2010............UK.......27 ...dziewczynka iwona26................08.05.2010............Elblag..... ...............26 Anda76.......08.05.2010........Dąbrowa Gornicza....33... córka KINGA Kaja21.................08.05.2010............woj. śląskie..............27 Paulina_UK..........08.05.2010...........UK...........20 ... córcia Oliwia Justysia125...........09.05.2010............Goręczyno.. . ............25 Everlast...............09-13.05.2010........woj. Śląskie...... 28 ...Oliwia natka900........11.05.2010......Tarnowskie Góry...23 ...dziewczynka Estera0904........12.05.2010.....Hrubieszów..... .....17 .........Emilka zieloneszkiełko......13.05.2010............Krakó....... .24 ...chłopczyk Anna MAgdalena.....14.05.2010............Łódź................. ... .. .35 magdalunka14.05.2010. ........ToruńR ...39.......synek Jurek baaja..................15.05.2010..........Przemyśl..... ...24...Krzysztof Selkunia...............15.05.2010..........Częstochowa. . ..35.... Klara wiki 82................15.05.2010............Dębica............. . ........27 malwi83...............15.05.2010..........Dąbrowa Górnicza..........26 mielonna..............15.05.2010..........Berlin......... ...........Jaromir izi66................... 15.05.2010.........Sieradz.......29... Patrycja Zuziaa1987..........16.05.2010.......Szczytno........23 ...Lenka Aniela Margott83............16.05.2010............Warszawa...... .26....córcia Tease27...............16.05.2010............UK........27 ...dziewczynka dagusiak..............16.05.2010............Kraśnik...24 ...dziewczynka seventy88............18.05.2010............Kielce........ ..22...synuś Jaś maggdunieq...........18.05.2010............Poznań...... . .............29 Natalya123.............18.05.2010............Piła......2 4... syn Szymon agnes3d...............19.05.2010............Poznań...30 ... Kubuś wiwas83................19.05.2010............Irlandia.... ..26 Amelka niezapominajka1101..19.05.2010..........CA.............. ............30 kasiah21................19.05.2010..........BXL.....26... Alexandra dorota288.............20.05.2010............Wch......28 ...Dziewczynka zola82.................20.05.2010...........Zielona Góra............27 pijetrampki........21.05.2010...........Wrocław......... 24 ...Arkadiusz Danielita..............22.05.2010............Gniezno.... ..... ..........23 goska_XXX...........22.05.2010............Chorzów...... . ............20 Nina1980.............23.05.2010............Kielce....... ................23 paulus3d.............24.05.2010............UK........... ..26 Gaja izabela833...........24.05.2010.........Sosnowiec....... ...26 ... Paweł siuprasv.............25.05.2010............Z i K..........................26 Dodka07.............25.05.2010............Warszawa....... ..29 ... Zuzia kasia1911...........26.05.2010............Białystok.... . ...............23 Dagus83.............26.05.2010............Tychy......... ...............26 zofia.................26.05.2010............bytom....... .................16 maja_ck.............26.05.2010............Kielce........ ................26 siasia86.............27.05.2010............Włocławek... ...23 ....Gabrysia muminka1...........28.05.2010............Skoczów....... . .............23 ***Nika***............28.05.2010............Wrocław.... . ...............24 **marakuja**.......19.05 -28.05.2010?...Racibórz...... ........28 synek dressmaker-84 ....29.05.2010............UK............................25 Pralinka34..........29.05.2010.......ok. Warszawy..........35 ..synek gandzik21..........30.05.2010............Pszczyna........26 .....Natalka Muza30.............31.05.2010............Poznań......... ...28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewcznki, troche mnie nie bylo, bo we wtorek umarł tato meza. W najblizszych dniach postaram się nadrobić zaległosci w czytaniu - duuuzo stron. Dalej jestem w dwupaku i standardowo: skurcze, zgaga, rwa i duzo tabletek. We wt. mam wizyte u gina, to moze choc tabletek bedzie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :classic_cool: gryfnofela - 🖐️ piąteczka zatem ;) Nika - przykro mi bardzo z powodu Teścia !!! :( Izi66 - witamy :) U nas właśnie byli znajomi (kumpela w 23 tyg). Chłopaki sobie wypili po 2 drineczki i się pożegnaliśmy, a ja chcę wstać kanapy i zaniemogłam (ból jak sam skurczybyk) i Mąż mi prawie zemdlał bo zdał sobie sprawę właśnie że pił :D:D:D hehe mina bezcenna :P Uspokoiłam go że nie rodzę tylko mi cieżko i podreptałam do wc, wracam do pokoju a tu w necie kilka stron otworzonych i liczy na kalkulatorach o której będzie mógł jechać w razie jakby co.... i pytam czy mu głupio że nie pomyślał, a On - noooooo :o heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×