Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

No chałupę trochę ogarnęłam:) i czekam na kumpele:), poprosiłam,żeby mi kupiły 2 karmi:):):), no i oczywiście zamówimy pizzę...a co tam, nie obchodzi mnie to czy przytyje jeszcze czy nie...jeszcze grilla majowego planujemy:) * nusiek ja tak ja Ty z jednej strony cieszę się,że już maj , a z drugiej strony bardzo boję porodu:( czasami myślę,że może teraz lepiej nie ruszać się z domu, bo np. jak mi wody gdzieś na spacerze czy w sklepie odpłyną...:)myślałyście o tym???choć podobno to się dzieje tylko w filmach. Wydaje mi się,że z reguły wszystko następuje w nocy lub rano, tak przynajmniej miały moje koleżanki...ja chyba położę już sobie na materac podkład, bo gdybym go "zalała" to byłoby kiepsko... wczoraj mój mąż zobaczył, że mam rozstępy:( na dole brzucha, po obydwóch stronach, no cóż myślałam,że się bez nich obędzie, tym bardziej,że smarowałam się regularnie, ale nic na to nie poradzę. ja łóżeczko tak jak sobie założyłam:) rozkładam jutro oraz pakuję torby, bo w 1 to będzie ciężko się zapakować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, to czekanie mnie dobije:) za poleceniem lekarki zaczęłam przyspieszenia więc masuję brzuch, stymuluje sutki, robię przysiady, kocie grzbiety, wyprężam się do przodu i do tyłu, kręcę miednicą jak na rozgrzewce z w-fu.. mąż wrócił z pracy więc troszku się pobzykamy, a potem jeszcze raz;) potańczyłam nawet pogo hehe. za poradą koleżanek, co jakiś czas kucam.. położna mi zaproponowała, bym se chlapnęła winko czy jakiś koniak - ja na to jak na lato, ale nie piłam od sierpnia więc może mnie zamulić:D a na porodówkę taka zmulona nie chciałabym dotrzeć, chociaż w sumie, brak pełnej świadomości i jasności umysłu w takiej sytuacji by nie zaszkodziło:D:D no ale tak czy siak, coś się zaczynam dziać, choć nie bardzo wiem co.. główkę to nawet ja już czuję, bo przy tych skłonach to nawet mały ból odczuwam.. brzuch mi twardnieje ale sie rozluźnia i żadnych bolesnych skurczy to ja raczej nie odczuwam.. no ale powolutku, do celu:) teraz to mi się zachciało już rodzić, serio.. do tej pory odkładałam to, bo jeszcze tydzień był do terminu ale dziś jest już piątek, przed nami długi weekend a mój ślubny ma taki plan, że do pracy już po weekendzie nie wraca, bo mały będzie z nami;) poza tym mam dość tych telefonów i pytań czy to juz i czemu jeszcze nie.. mały i tak zrobi swoje ale mam plan trochę mu pomóc w podjęciu decyzji;) poza tym pogoda na rodzenie będzie w weekend idealna - nie za ciepło, opady,burze - nie będzie mi żal, że się kiszę w szpitalu podczas gdy inni jedzą, piją, palą.. no i nawet z racji tego, że termin jest na wtorek, to wolę teraz podgonić aniżeli przenosić, bo w takim wypadku czerwcowe weselne podboje i open air'y nie wchodzą w grę.. i fakt, sram po gaciach ze strachu, ale chcę mieć już to za sobą - mąż będzie orzy mnie - jakby co, będe mogła sobie na niego pokrzyczeć;) położną mam umówioną, kartę konsultacyjną w sprawie zzo podpisaną więc wszelkie możliwe udogodnienia są. łatwo nie będzie ale już chcę to mieć z głowy. pyk. po sprawie. ja z nieprzemakalną matą pod prześcieradłem śpię od tygodnia, odkąd mi odszedł sławetny czop:) w majtasach mam podpaskę, by na wypadek jakiegoś sączenia nie zmoczyć portek - no a jeśli (o ile w ogóle..) wody mają mi chlusnąć na raz, to i tak nic mi nie pomoże:) selkunia - to fajne masz sny.. mnie od 2 tygodni się śni komorowski, na upartego, noc w noc, komorowski;) nie żebym go nie lubiła ale nie jest to jakiś bóg sexu i gracji a tak się zagnieździł w mojej świadomości;) agnes - ty to jak ja, serio - tez zawsze sobie coś ubzduram:D:D kotik - życie na wsi toczy się innym tempem, jak widzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga ! :)) Moja córeczka Amelia przyszła na świat 26 kwietnia . Waga : 3020g (w dniu wypisu 2850g) Długośc : 52 cm :) Otrzymała 9 pkt Apgar Od wczoraj jesteśmy w domu a ja już czuje się wykończona ... mała w dzień śpi a w nocy daje mi popalic ... Problem mam też z piersiami bo strasznie bolą przy karmieniu i mam nawał mleka . Tak szczerze to ... nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Estera!!! Kolejna rozpakowana z naszej paczki:) Powoli nas ubywa na forum. A maj dopiero jutro. Ja jutro idę na ktg do szpitala bo jak byłam wczoraj to lekarzowi nie spodobało się że dzidziuś ma wysokie tętno (180-200). Kurcze boję się bo nie wiem co to może oznaczać. Wcześniej kazał mi przyjść dopiero we wtorek ale jak zobaczył wynik to stwierdził że lepiej żebym jeszcze jutro przyszła. Czy któraś z Was miała taką sytuację? A tak poza tym to nie czuję żebym się miała w niedługim czasie wypakować. Niby miednica boli, ale tak już jest od dwóch tygodni. Zobaczymy co to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja myślałam , że w nocy urodzę wieczorkiem przez bite 4 godzinki mała mi się strasznie wierciła jak nigdy a później przez całą noc miałam wrażenie jakby delikatne skurcze na dole brzucha sie odzywały , ale nad ranem przeszło no a teraz powtórka i nie wiem w końcu czy to delikatne skurcze , czy może mała mi tak rączkami na dole smyra , jakby jakieś motylki przelatywały :) ale tak długo nigdy jeszcze się nie ruszała , więc nie wiem już no ja teraz urodzić to nie chcę , bo mój gin właśnie opala się nad morzem :( , a on jest dodatkowo ordynatorem , więc łatwiej by mi było , gdybym wiedziała , że jest gdzieś w pobliżu a krzyż to tak mnie już boli , że masakra , dodatkowo zwyrodnienie kręgosłupa nie pomaga a ja dzisiaj swojemu mężulkowi mięsiwo już robiłam , żeby zamrozić , a później niech ma , coby za bardzo nie schudł jak mnie nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitanita ja chodzę na ktg 2 razy w tygodniu i moja mała ma wysokie tętno jak się obraca i wtedy faktycznie wysoko skacze , ale mój gin nic na ten temat nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi ja mam tak jak Ty... ;/ rozstepy tylko na dole brzusia i po obu stronach a tez miałam nadzieje ze ich nie bedzie :/ :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis caly dzien na nogach, normalnie padam i pierwszy raz wykorzystuje masażer do stóp co mi tata sprezentował niedawno i jest super :) teraz wlasnie odwiezlismy go na lotnicho bo leci do mojej starszej siory do Anglii na 10 dni, mam nadzieje ze Kuba poczeka z wykluciem sie na dziadka :) Dzwonilam dzis do poloznej i jestesmy umowione na spotkanko na 3 maja bo ma akurat dyzur tam gdzie mam rodzic, ciekawe co to za babeczka przez telefon wydawala sie konkretna no i kumpela polecala ja bardzo :) troche mi ulzylo ze moze jednak ktos sie mna zaopiekuje i wymasuje mi ta szyjke ;) Estera gratulacje!!! :D Gryfnofrela podobno jak noga w ciazy urosnie to tak juz zostanie, ja tez nic nie mowie bo mnie 38 zaczely tak cisnac w duzym paluchu a nie chcialabym wiekszej stopy a wszycho na to wskazuje :) tez jestem ciekawa jak Zuzia i Kirsten bo milcza jak zaklęte :) a Paulina chyba tez dzis sie nie odzywala :) widze ze sposoby Broneczki wprowadzilas w zycie jednak :D to trzymam kciuki co by poskutkowaly:) ja wole majówke 2w1 bo moje mysli kraza dookola grilla:) ale z tym Komorowskim to przegiecie ;) Niusiek ja sie ciesze ze zaraz maj :) Jakos chcialam zeby Kuba sie w maju urodzil bo ten miesiac mi sie z samymi fajnymi rzeczami kojarzy :) Na porod jakos sie u mnie nie zanosi bo dzis caly dzien chodzilam i nawet brzuch nie twardnieje ani nic...choc dzis sie dowiedzialam ze inna moja kumpela miala termin na 12 maj a wypakowala sie wczoraj, wiec roznie moze byc :) oczywiscie nie zmienia to faktu ze sram w gacie przed porodem ale juz raczej nie uciekne przed tym :) Kotik a to wredna wydra !!! no ale dlatego pewnie mowi sie "ale z niej wydra" :D troche zazdroszcze szczerze mowiac tego zycia na wsi tak bym sie wylozyla gdzies w polu "na dowolnie wybranym boku" ;) Wiwas tez sie zdziwilam ile mam rzeczy dla malego i jak to sie zmienia, wczesniej kupowalam tylko dla siebie a teraz patrze tylko na małe ciuszki :) Izi tez zaopatrzylam sie w Karmi na weekend, choc na razie dostalam apetytu na kawe mrozona z lodami i bita smietana i taka wlasnie wciagnelam :) Seta tak to jest :) pewnie bys sie polozyla na pare dni to od razu by sie zaczelo :D Gitanita czy to tetno skakalo tylko jak Mała się ruszała? bo moj jak sie rusza na ktg to tez mu skacze do 180 a dziewczynkom podobno jeszcze szybciej serduszko bije.. Coz by tu zjesc na kolacje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gitanita nie przejmuj się. U mnie dokładnie taka sama sytuacja była (trzeba by się było parę stron na forum cofnąc, bo tez przeżywałam :D). Okazało się, że mojemu młodemu na ruchach tak podskakuje, a to jest zupełnie normalne. Kiedy spi ma tak ok 140-150. Tez byłam wysłana na KTG, żeby się uspokoić. Zamiast porodu to się alergii doczekałam. Wrrr... W nosie kręci, gardło przesuszone i jeszcze ryło obsypało jakims badziewem. Bu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz teraz napewno przed tym nie uciekniemy :D ja tez panicznie boje sie porodu, bólu, nacinania krocza i że coś może pojsc nie tak jak powinno, bo wiadomo róznego typu komplikacje moga sie pojawic [ tfu tfu odpukac] jednak mam nadzieje że wszystko pojdzie jakoś z górki :) a my silne babki jesteśmy wiec damy rade :) ciekawe jak nasza Broneczka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku dni mam skurcze co jakis czas ale bardziej martwi mnie to, ze 2 razy w ciagu dnia boli mnie brzuch tak jakbym sie zatrula i musze leciec do kibelka, dzis wziely mnie jeszcze jakies niestrawnosci, nie chce mi sie jesc a jak zjem to jest mi niedobrze i az mnie wstrzacha na mysl o jedzeniu. Wy tez tak macie? Ciekawe czy to cos zwiazanego z ciaza, porodem czy moze zwykle zatrucie. A i jeszcze jedno pytanie, jak u Was jest z gotowoscia do porodu tzn. czy jest ktos z Wami w domu, zeby Was zawiezc, czy zawsze macie samochod? Bo ja nie i strasznie sie martwie tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno teraz panuje jelitówka, moze lepiej bedzie gdy zgłosisz ten fakt swojemu lekarzowi. w naszym stanie lepiej dmuchac na zimne zdrówka zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadyr: W czasie ruchów tętno było dość wysokie ok 160 a jak zaczęło rosnąć do 180-200 jakoś już słabiej czułam ruchy i ogólnie brzuch mi zaczął twardnieć i boleć. Jutro zobaczymy czy też tak będzie agnes3d: Tętno miało ogólnie przez cały pomiar trend rosnący. Na początku było 150-160 a na końcu 180-200. Może coś w tym jest że dziewczynki mają wyższe. kojoneczka: Mam nadzieję że też mnie jutro uspokoją bo naczytałam się już różnych rzeczy na internecie i teraz się trochę boję co to może oznaczać. Człowiek głupi jest bo wie że na necie wiele bzdur piszą i tylko lekarz może stwierdzić jak jest w konkretnym przypadku. Ale już taka nasza natura że ciekawość zwycięża. Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. A więc dalej czekamy... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* gratulacje Estera (ale widzę,że też 2 tyg. przed czasem, bo termin na 12.05. miałaś) , uzupełniam tabelkę: KWIETNIOWE/MAJOWE MAMUSIE: Martuśka83....07.04.2010.. Gubin....26....synek........? . ................? magdalunka...10.04.2010...Toruń....39....Jurek......... ? .........(35t2d) misia1990.....13.04.2010...Bielsko...19....Antoś....... 2800g....(37t6d) Oluuusia.......16.04.2010...Cz-owa...27....Lenka.......2850g...........? aganiok79.....19.04.2010...Gdynia...30....Aleksandra..3750g.......(39t) baaja..........22.04.2010...Przemyśl.24...Krzysztof..2730g/52cm.(36t5d) OlciaCK........23.04.2010...Kielce....23.....Julia....... .ok.2400g........? Estera0904...26.04.2010...Hrubieszów...17...Amelia......3020g/52cm.... Broneczka25...28.04.2010...Gdynia...27....Jaś.........3300g/55cm...(39t) * gryfnofrela też właśnie dziś położyłam na materac pod prześcieradło podkład:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera- Gratulacje.! :):) A mnie strasznie krzyża zaczeła boleć :( i tak jakoś mi dziwnie... Chodzic nie mozna zle mi sie siada... Czyzby sie cos zaczynało..? w końcu na jutro termin^^ Ojj masakra zmykam do łóżka bo wysiedziec nie moge :( Dobranoc Brzuchatki :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majoweczki, no to juz kolejne Mamy sie pojawiaja. rewelacja! Broneczka i Estera! gratuluje Wam Maluszkow! bylam dzisiaj u mojej gin. Powiedzialam jej, ze przestalam zazywac mg, a ona na to, ze jednak powinnam, bo to nie sa jakies szczegolnie wysokie dawki, a i w jedzeniu tez znajdzie sie przeciez mg i nie rezygnuje sie przeciez z zarelka z takiego powodu i mg jest przeciez dostarczany do organizmu i nic nie szkodzi. ze gdybym zazywala niewiadomo ile, to wtedy rzeczywiscie odstawic. mimo wszystko, chociaz moze ma racje, bede zazywac teraz tylko jedna tabl. na noc, zeby tych piekielnych skurczy wnogach nie miec (wczesniej byly 5 na dzien). moja gin tez od wielu tyg. nie robi mi usg przez pochwe, a dzisiaj to zadnego juz nie zrobila. wiec tez u niej nie moglam sie dowiedziec np. czy mam jakies rozwarcie, czy szyjka sie skraca, ile wazy moj Synek. i w sumie to dla mnie nie jest az tak wazne, bo przeciez czuje, ze kopie, ktg tez super; wiem, ze wszystko ok, to juz ta niewiedze moge jakos przezyc. chociaz te kilogramy Synka chcialam wiedziec, zeby przygotowac sie lepiej psychicznie na porod. no i mialam dzisiaj "szczescie", bo poszlam do szpitala, zeby mi sprawdzili, czy zlamalam palca u nogi (bo tydz. temu mocno sie uderzylam i do dzisiaj boli). smieszne, bo z moim zlamanym palcem wyslali mnie z pogotowia na porodowke:). po 18. tyg. ciazy podobno najpierw musza zobaczyc, czy z bobasem wszystko ok (a to przeciez palec u nogi a nie brzuch :) ). to sie ucieszylam! bo w koncu moglam zapytac o wage. no i w 38 tyg. wychodzi gdzies ok. 3300 gram. i lekarz powiedziala, ze prawdopodobnie w przyszlym tyg. moge sie juz rozpakowac. jak wczesniej myslalam, ze Jarek moze sobie jeszcze te 2 tyg poczekac, teraz chce zeby rzeczywiscie to juz byl ten przyszly tydz. bo olbrzyma nie chce rodzic. a palec jednak zlamany :). moj Kochany Synal to tez z lewej potanczy. uwielbiam to! co mi sie najbardziej jednak podoba i bede za tym cholernie tesknic, to jak swoja malutka duppencje czasem wypnie (a to oczywiscie z prawej). sorry za skladnie itd. ale zmeczona jestem i czuje sie jakos taka otepiala. ale mam nadzieje, ze sens mojej wypowiedzi zrozumialyscie. :) dobrej nocki! aaaaa! to juz maj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry o poranku! jaka cudowna pogoda. az szkoda spac. i ptaszki tak ladnie cwierkaja :D...chyba w jakas ekstaze wpadam, bo jak zawsze jestem przeszczesliwa, to dzisiaj z tego szczescia chyba wybuchne:). jak sie dzisiaj czujecie??? szczegolnie gryfnofrela i inne już bezczopowe Mamuski. ja od pobudki mam tylko jedna piosenke w glowie, a raczej te czesc: "To byl MAJ, pachniala Saska Kepa szalonym zielonym bzem. To byl maj, gotowa byla ta sukienka. I noc sie stawala dniem." :) gryfnofrela, wyslalam Ci maila na Twoja poczte w sprawie nk. przypomnialo mi sie jeszcze w sprawie tego meczenia: "czy to już?". zupelnie jak ze Shreka: "daleko jeszcze?" :). mnie wogole nie mecza, tylko fajnie pytaja o samopoczucie i trzymaja kciuki, presji jakiejkolwiek brak na szczescie. ale juz pare osob spytalo sie Lubego, czy juz urodzilam, bo cos sie nie odzywamy :). a my sie wogole do tych znajaomych rzadko odzywamy :). poza tym (a to juz bylo troche nieprzyjemne) moj sasiad, ktory zreszta jest gejem, doznal wczoraj takiego szoku, jak zobaczyl moj brzuch (bo juz daawno sie nie widzielismy, na poczatku mojej ciazy chyba to bylo), ze chyba z wrazenia jeszcze dluzej bedzie trzezwial niz zazwyczaj (bo pijak z niego straszny). no i cos zaczal paplac jak zwykle bez sensu i w tej bezsensownej paplaninie gadal: "NASZE dziecko" (co to ma znaczyc, to za cholere nie wiem). bleee... jakos tak nieprzyjemnie... a i widzialam, ze szczesliwy z tego powodu raczej nie byl, bo wydaje mi sie, ze ma oko na mojego Lubego :D. wiec tu juz totalny zawod ...:) to tylko ja robie masaze? fakt, przyjemne to nie jest, ale mam nadzieje, ze tego naciecia nie bede miec a jak juz ma byc, to male. choc to totalnie nieprzyjemne, widze efekty i to mnie mobilizuje do dalszego sie maltretowania. sutki tez maltretuje, zeby troche je przyzwyczaic do zblizajacej sie pracy. ok. ide czytac Malemu "Ferdynanda Wspanialego". dobrego dzionka Wam zycze, udanych majowek i jak najmniej bolesnych, bezproblemowych porodow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majóweczka:)
Witajcie dziewczyny:) Przyłączma się do Was o ile można. Mam termin na 26 maja. Właśnie przed chwilką założylam nowy temat...konkretnie chodzi mi o wybór wózka dla mojego maluszka...będzie chłopczyk. Może wy mi cos doradzicie.....chodzi mi o wózek dobry ale nie za drogi(z funduszami u nas nie najlepiej) I jeszcze sprawa łóżeczka,może macie namiary na jakieś fajne.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóki 2010!!!!!:-) Ja mam równiez termin na 26 maj! Jeszcze troszke ale moze cos wczesniej sie zacznie! Nocki dla mnie sa dosc koszmarne hehe przewrócenie sie na 2-gi bok graniczy z cudem. Biodra bola,uda bola.Do 9 msc czulam sie ok a teraz jakby mnie ktos potraktowal bejsbolem:-) Majóeczko co do wózka to jaki masz przeznaczony fundusz? Ja zakupilam Deltim-Emu gondola,fotelik,spacerówka-koszt ok 1500zl.Bardzo lekki-waga-7kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóki 2010!!!!!:-) Ja mam równiez termin na 26 maj! Jeszcze troszke ale moze cos wczesniej sie zacznie! Nocki dla mnie sa dosc koszmarne hehe przewrócenie sie na 2-gi bok graniczy z cudem. Biodra bola,uda bola.Do 9 msc czulam sie ok a teraz jakby mnie ktos potraktowal bejsbolem:-) Majóeczko co do wózka to jaki masz przeznaczony fundusz? Ja zakupilam Deltim-Emu gondola,fotelik,spacerówka-koszt ok 1500zl.Bardzo lekki-waga-7kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóki 2010!!!!!:-) Ja mam równiez termin na 26 maj! Jeszcze troszke ale moze cos wczesniej sie zacznie! Nocki dla mnie sa dosc koszmarne hehe przewrócenie sie na 2-gi bok graniczy z cudem. Biodra bola,uda bola.Do 9 msc czulam sie ok a teraz jakby mnie ktos potraktowal bejsbolem:-) Majóeczko co do wózka to jaki masz przeznaczony fundusz? Ja zakupilam Deltim-Emu gondola,fotelik,spacerówka-koszt ok 1500zl.Bardzo lekki-waga-7kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majóweczka:)
Witaj Karina:) No ja tak chciałam maksimum przeznaczyć na wózek ok 1000 zł. Ale Ty masz ekstra lekki wózek tylko 7 kg? A masz już łóżeczko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majóweczka:)
długo się czeka na wyświetlenie posta nie? Karina a jak u Ciebie z wyprawką masz całą przygotowaną??bo ja już powoli szykuję...coś czuję,że wcześniej urodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eloooo dziewczynki:) Ja jeszcze 2 w 1. Wczoraj już nie pisałam bo po powrocie od lekarza byłam tak wymęczona że od razu usnęlam. No więc ściągneli mi ta moja obrączke nawet nie bylo źle gorzej nastękałam sie przy zakładaniu. Ale mówie Wam strasznie głupie uczucie sorry za szczerość ale w pewnym momencie myslałam że się wypróznie :/ Zrobił mi też usg co prawda wycyganione ale jednak :) No więc wg usg to juz 39 tydzień a mój Jaś waży 3620 g. Kazał mi też liczyć ruchy płodu i ze wzg na moje obrzęki badać ciśnienie bo jak co to od razu do szpitala. Wizyty już nie będę miała więc dał mi od razu skierowanie do porodu. Gratki wielkie dla nowych mamuś !!!!! Buziolki dziewczyny :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey gratulacje dla wszystkich mam ! no i mamy maj :-D u nas spokojnie, mam nadzieje ze przez przeprowadzke nie urodze (bo przeciez mężowi trzeba pomoc). niestety pzez kilka dni nie bede miec neta :( ale tym jakby rządzi sila wyższa - takie są uroki mieszkania w nowym bloku, gdzie dopiero zakładają wszystkie łącza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam MAJÓWECZKI w MAJU:)dotrzymałyśmy:) *mielonna ja jeszcze "czopową":) przyszłą mamuśką jestem, ale czuję się ok, w nocy tylko z 3-4 razy wstaję na siusiu i przewracanie z boku na boku nie jest przyjemne, bo bolą mnie uda od wewnątrz *witamy kolejne majowe mamuśki majóweczkę:) i Karinę-K18, podajcie swój wiek, miasto z jakiego pochodzicie i co będziecie miały:synka czy córkę oraz planowane imiona to wpiszę Was do naszej tabelki:) *majóweczko:) co do wózka to ja mam BexęAX3 3w1 za 1000zł, stelaż waży 9kg plus gondola 3,5kg czyli 12,5kg, sprawdzałam ten wózek Deltim-Emu i waga jego jest wpisana 16kg, więc nie wiem skąd to 7kg, ja nie znalazłam wózka 3w1 poniżej 10kg. Ja wszystko z allegro zamawiam. *seventy 88 ja miałam w czwartek ściągnięty pesar i musiałam mieć przecinany, bo nie chciał wyjść:(, ale nie bolało tak bardzo. *gryfnofrela jeszcze się trzymasz w dwupaku?:), a jak inne mamuśki, które mają termin na ten weekend majowy??? a jaka u Was pogoda???, bo Nas fatalnie, cały czas leje..., więc z grilla nici buziole w brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaffy
Hej! ja też mam termin na maj a dokładnie na 19ego :) tak bardzo się cieszę że zbliża się rozwiązanie ciąży bo nie należała ona do tych pięknych i zdrowych :( chciałabym już mieć to za sobą i trzymać moje maleństwo w rękach ;) teraz tylko czekać :) a co do porodu to strasznie bolą mnie krzyże i pochwa w środku tak jakby się to wszystko rozciągało :/ czy waszym zdaniem to może oznaczać zbliżający się poród? mam również niewielkie bóle przypominające miesiączkowe zaczynają się od krzyży i ciągną aż do dołu brzucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majóweczko tak zgadza sie mam lekki wózek.Mieszkam w centrum wiec wyborem wózka kierowalam sie głównie ze spacerki beda glownie na chodniczkach:-) Uwierz im tanszy wózek tym mniej funkcjonalny i duzo dzuo cięższy!! Mam wyprawke oczywiscie!Kupilam ją 2 tyg temu-wszystko juz wyprane i wyprasowane. Poród moze nas zaskoczyc w kazdym dniu majowym i wtedy problem by wysylac biednego meza po wyprawke kiedy go w tych pierwszych dniach bede potrzebowac.Tymbardziej jak cos kupuje mje oczka musza to widziec:-) Lózeczko stoi złożone ale posciel jest schowana by nie osiadal niepotrzebny kurz. We wtorek musze jeszcze dokupic przewijak dla dzidzi(choc jedne mamusie uwazaja ze jest zbedny) Moja polozna,ktora bedzie przy moim porodzie rzekła ze nie powinnam przenosic.Choc wróżka nie jest:-)Brzuch obnizyl mi sie ok 2 tyg temu-zobaczymy! Majóweczko a TY jak sie czujesz?Czy masz wyprawke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi66 i majoweczko sorki ale nie napisalam ze to stelaz wazy 7kg:-)I'm sorry!!!!!!!!!!!!!! Mam 28 wiosenek,Inowrocław,bedzie synus!!!!!ale imie jeszcze niezdecydowane:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×