Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

HEJ HEJ, Ja co pochwale mojego Młodego to wszystko sie pierdoli za przeproszeniem :D tak jak juz pieknie spał poprzednie dwa tygodnie w nocy, to od 2 dni znow zaczal sie budzic na chwile o 1 a po jedzeniu ok 4:30 nie chce mu sie odbic i pozniej budzi się co 1-1,5 godziny albo ze czkawką albo stęka, mi kręgosłup wysiada i nie mam siły go nosic o tej 4 az mu sie nie odbije... macie jakies skuteczne sposoby na odbijanie bez noszenia? :) wszystko to skutkuje tym ze rano jestem nieprzytomna i nawet juz nie slysze tego stękania, albo on je a ja zasypiam z nim przy cycu i dalej przez godzine nie wiem co sie dzieje :D Swoja droga musze isc do lekarza z tym kregoslupem bo tak dlugo to nie pociagne a Chrupek rosnie jak na drozdzach i lzejszy nie jest, no i zaczelismy z mezem na basen chodzic, dzis znow jedziemy, moze cos sie poprawi... Co wiecej Chrupek zaczyna gardzic butelka, bo ostatnio jak został z babcia za diabła nie chciał wypic z butli, w koncu wpadł juz w szał, ale mama jakos go uspokoila i zaczal jesc, ale za chwile sie okaze ze w ogole bede uziemiona bo on chce tylko cycka :D moze jak troche sie poskarze na niego to znow bedzie Aniołeczkiem :D Co do trzymania główki to od poczatku duzo go nosilismy na ramieniu i tu juz calkiem swobodnie glowe trzyma, wrecz przesadza bo odchyla ja do tylu i oglada wszystko na suficie, ogolnie to taka ciekawa bestia jest :) a na brzuchu lezy coraz chętniej, czasem jeszcze sie wkurza, ale glowe podnosi juz wysoko i coraz dluzej utrzymuje, no i w dzien chetnie zasypia na brzuchu i spi na nim dluzej niz gdybym go polozyla na boczku czy na wznak... zastanawiam sie wlasnie czy nad ranem jak mu sie nie odbije nie klasc go wlasnie na brzuchu, moze wtedy nie bedzie go tak meczyc to odbicie i bedzie spokojnie spal... dziewczyny jak u Was? kladziecie juz na nocki na brzuchu? ja troche jeszcze cykam, choc niby nic nie powinno sie stac.. Olcia super Twoja mała spi do 5,6 :D zazdroszcze :D Kojoneczka trzymam kciuki za Dara na szczepieniach :D Zuzia ja znow przy szyciu miałam miejscowe znieczulenie ale nic nie czulam i miałam lot zycia, cos probowalam mowic ale jakis bełkot mi wychodzil, chyba mi dali jakiegos głupiego jasia, bo normalnie bylo mi tak dobrze i miło hehehe tez mi sie wydaje ze jest ciasniej no ale moze sie myle, tak to przynajmniej czuje :D Niezapominajka ale bym zjadla ten Twoj chlebek :D a do kielbas to juz sie zabieram od dluzszego czasu i na razie jakos sie jeszcze nie zabralam, a tez lubie takie domowej roboty mniamm :D dostalam maszynke do miesa, ale na razie skonczylo sie na zrobieniu pasztetu.. strasznie meczace to było ;) Jak to wyglada jak bierzesz dziecko na siłownie? Ty na bieżni a on obok w wózku czy jak? :D Dobra spadam, pewnie juz nudna jestem z tym, ale wroce do slow jeszcze z okresu ciazy, zabieram sie za pisanie pracy heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki :) To ja się pochwalę, moja mała jak już zaśnie na noc to przesypia 8 a nawet 9 godzin, potem jedzonko trochę pogada i uśmiechami postrzela kładę na brzuszku i zasypia na tak około 5 godzin. Uwielbia swoją karuzelę z miśkami nad łóżeczkiem. Zazdroszczę wam dziewczyny spacerków z maluszkami bo moja Olka to ani myśleć leżeć w wózku, a starszy synek to by non stop na dworze przesiadywał i co ja mam zrobić? Dobrze że babcia jest to trochę Adasia weźmie na dwór :) Olka wypija mi 120, a na noc to nawet 150 mały głodomorek. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki :) To ja się pochwalę, moja mała jak już zaśnie na noc to przesypia 8 a nawet 9 godzin, potem jedzonko trochę pogada i uśmiechami postrzela kładę na brzuszku i zasypia na tak około 5 godzin. Uwielbia swoją karuzelę z miśkami nad łóżeczkiem. Zazdroszczę wam dziewczyny spacerków z maluszkami bo moja Olka to ani myśleć leżeć w wózku, a starszy synek to by non stop na dworze przesiadywał i co ja mam zrobić? Dobrze że babcia jest to trochę Adasia weźmie na dwór :) Olka wypija mi 120, a na noc to nawet 150 mały głodomorek. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc mamusie!!! u nas deszcz i zimno, że nawet na spacerek nie ma jak wyjśc, ale wczoraj wietrzylismy się do oporu więc z zapasem na dziś, aż Florianowi te 120 ml było mało zjadłby je z butelką, bo normalnie to ledwo zmęczy 110ml, w piersi nie wiem ile wypija, ale ciągnie na zapas z czego i tak połowę uleje, na zmianę klimatu zaczął mi się budzic częściej o ok 2,30 i potem 5-6 rano, chodzę do tyłu gdzie te czasy że spałam do 5, i jescze u mamy chodzę póżniej spac to już wogóle na spacery chodzimy spacerówką wiec na brak widoków Florian nie narzeka:):):) zmęczony nimi śpi jak suseł, że zapomina o jedzeniu, w ogóle robi duże przerwy no ale za to w nocy nadrabia śpik, dziś moje dziecko się rozgadało mówi całymi zdaniami:D:D:D:D:D łęłęłu, normalnie mam kota w domu:D:D:D:D:D: monologi trzaska jak stary:D:D:D::D:D:D, i fajnie przy tym rusza języczkiem, wkońcu o 17,45 skończy równo 3 mce:):):) ja już soczek z jabłuszka wprowadziłam do diety, co prawda Florian dostaje butlę tylko 2 razy dziennie rano ok 9 i wieczorem ok 16 )dla mnie to już wieczór) ale ze względu na stajacą w poprzek pupy kupę, ktora nie chce wchodzic sama :D:D:D:D młody dostaje międzi posiłkami 20ml soczku i kupsztal murowany meeegą kupsztal, bo tak to busio ogromny pełny i młody to już w ogóle na powietrze by żył, my się chrzcimy w niedziele, a że ja kocham gotowac:P:P:P i wogóle latac z talerzami to robimy w knajpie, :D:D:D:D, rosołek schaboszkak, ciacho tort, i potem zimna płyta z sałatkami, i w dupie, Oliwera chrzest i roczek też robilismy w knajpie, jak sobie przeliczę ten prąd, newry ew zakalca:P:P, stanie przy garach i zapuky to już jestem zmęczona, a tak:):):) zawijam się za tydzien wesele w górach mam nadzieję że tak nie będzie piżdzic, niania już załatwiona, chętna, na pieszczenie Floriańskiego, Ptysia(serce) ale i tak nie wiem czy wytrzymam do końca bo jak będę po dwóch pobudkach w nocy i wstanę o 7 rano, to na bank przybiję gwożdzia o 22:D:D:D:D:D dobra brykam do swoich Ptysiów buziaki trzymta się dzielnie mamuśki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj ten soczek oczywiście daję raz dziennie i nie co dzień:):):), a młody oblizuje się za jeszcze mniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! A moja pani doktor tez powiedziała, że za jakieś 3-4 tygodnie dać młodemu soku jabłkowego na kupsztala :) Jeszcze teraz nie, bo 3 miesiące dopiero za tydzień będą, ale w połowie czwartego juz spróbować i kupy powinny ruszyc z kopyta. Szczepienie ok. Młody dzielnie zniósł dwa pierwsze zastrzyki, wydarł się przy trzexcim, ale szybko mu minęlo. Spał potem 4 godziny. Niestety wieczorem była goraczka i w nocy go męczyło, bo budził sie z płaczem, zupełnie jak nie on (Daras drze sie tylko w dzień, a w nocy zasysa materacyk - nie wiem co robi głośniej :P ). Dzs jeszcze troche marudny, ale już bez temperatury. Obyło sie bez paracetamolów :) Gorzej, ze młody zaczął mi kciuka zasysać. Wrrrr. Nic nie pomaga. Smoczek nawet równac się nie moze z kciukiem! Nie wiem czy z tym walczyć, czy poki co odpuscic moze mu samo przejdzie :( I w ogole doktorka zasugerowała, że juniorowi moga juz iśc zęby!!!! Faktycznie widać takie dwie białe kreski na dziąsłach na dole, ale nic nie czuć, że twarde tam :( Może ja się tam nie znam, ale to chyba za wcześnie. Wymiary Darasa na tydzien przed skończeniem trzecvh miesiecy: waga: 6600 g Dł: 63,5 cm Głowa: 41 cm Tułów: 41,5 cm :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam pytanie do mam które szykują się do chrzcin drugiego dziecka. czy kupujecie nową świecę i szatkę czy bierzecie tą po starszaku? Są jakieś przesądy z tym związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, wczoraj wyszłyśmy ze szpitala, w poniedziałek jedziemy na kontrolę. Generalnie ciśnienie w normie w obydwóch oczkach, przezierności nie ma, trzeba czekać. Dziś poszliśmy na wizytę do neurologa i trochę mnie zmartwiła, bo powiedziała, że mała słabo podnosi głowę, słabo opiera się na przedramieniu itp...i ona chciałaby ją rehabilitować, tylko mam zapytać w poniedziałek okulisty czy można po tych operacjach...ja w sumie nie byłam zdziwiona, bo jak dziecko przez miesiąc czasu leżało to co się dziwić, że nie dźwiga dobrze główki, dopiero od wczoraj ją kładę na brzuszku, bo wcześniej nie mogłam, musiała leżeć. Poza tym stwierdziła, że główka w górnej granicy siatki centylowej...trochę duża w stosunku do masy ciała...ma 40cm, a waży ponad 5kg (9 tygodni ma mała). Ona urodziła się z główką 35cm, to myślę, że jak o 5 cm się zwiększył obwód to nie jest jakoś tak dużo...nie wiem. Zleciła Nam jeszcze USG przeciwciemiączkowe, a ciemiączko córcia ma małe 1cmx1cm. Jak byliśmy u pediatry to mówiła, że jej waga i wymiary oraz ciemiączko są ok. Już sama nie wiem...można zgłupieć:( Jutro idziemy na pierwszą szczepionkę-możemy zaszczepić tymi podstawowymi (bez rotawirusów i pneumokoków). Ja kupiłam tą skojarzoną 6 w 1 z jednym wkłuciem, żeby zaoszczędzić jej dodatkowych stresów po tych operacjach itp. Co do chrzcin to już pisałam, że my zapraszamy 20 osób (z Nami) to nasza najbliższa rodzina i chcemy zrobić w lokalu, bo nie mam warunków w domu,żeby wszystkich posadzić, zresztą nie chciałoby mi się przygotowywać żarcia, nie jest aż tak dobrą kucharką:) chrzest chciałabym nie na mszy, bo za długo to trwa, ale nie wiem czy w naszym kościele to przejdzie... poza tym w przyszłym tygodniu mój mąż ma urlop, w pon. mamy tą kontrolę, ale od wtorku może gdzieś wyjedziemy, bo chciałabym odpocząć od tego wszystkiego psychicznie...moi rodzice jadą w sobotę na Kaszuby, może do nich byśmy dojechali, choć trochę boję się podróży, bo to ok 360km od Nas, więc z 6 godzinek jazdy, najlepiej by było w nocy chyba jechać... u Nas też leje:(, jak za pierwszym razem wyszłam ze szpitala to były upały ponad 30 stopni, więc z małą nie wychodziłam na spacery, a teraz też dupa...mam nadzieję, że wkrótce ta pogoda się zmieni co do jedzenia to robię jej zawsze 125ml, ale nie zawsze tyle zjada, czasami ma gorszy dzień i potrafi zjeść 60-80ml (oczywiście podczas 1-2 karmień), a potem więcej pozdrowionka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy...
...czy wierzysz w przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem ciekawa, zamierzałam kupić nowąświecę i szatke ale mam tez po starszaku i po co ma być 1x użyta. Jeśli nie ma żadnych zagrpżeń. Dajcie znać dziewczyny2ki jak to jest bo sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie Izi ze juz wyszlyscie ze szpitala, teraz to juz pewnie z gorki. Wiesz ja tez sie martwilam ze moja mala slabo glowke podnosi i na przedramieniach to praktycznie wogole sie nie podnosi. My mamy lekarke ktora jest bardzo konkretna babka, a ze leczyla jeszcze mnie i mojego meza jak bylismy dziecmi wiec mam do niej pewne zaufanie. Powiedziala nam ze nie ma sie co martwic narazie tym ze malutka tak slabo podnosi glowke bo wszystkie dzieci sa inne, jedne podnosza juz jak maja kilka tygodni a inne jak maja 3 miesiace, nie ma reguly, podobno kiedys nie bylo czegos takiego ze wysylali dzieci tak odrazu na rehabilitacje, kazala nam poprostu czesto klasc ja na brzuszku i sie nie przejmowac ze malutka sama zalapie i sie nauczy i powiem wam szczerze ze od dwoch dni jest coraz lepiej i obylo sie bez zadnej rehabilitacji. My chrzest planujemy pod koniec sierpnia, powiedzcie mi czy duzo przed chrzcinami zamawialiscie date? Jak to jest w kosciele? Mowi sie kiedy sie chce chrzcic i oni sie zgadzaja? My ogolnie teraz mamy masakre bo jestesmy w trakcie remontu mieszkanka wiekszego mysle ze za jakis miesiac bedziemy sie przeprowadzac i szczerze juz nie moge sie doczekac bo w jednym pokoju troche jest ciezko, ale dajemy rade :D Ogolnie to szukalam jakis fajnych ubranek na chrzest ale te wszystkie dla dziewczynek moim zdaniem sa paskudne, stroja dzieci jak na slub, znalazlam jedno fajne, co myslicie? http://allegro.pl/item1070332065_chrzest_kmpl_5czesci_rekodzielo_szydelko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie Izi ze juz wyszlyscie ze szpitala, teraz to juz pewnie z gorki. Wiesz ja tez sie martwilam ze moja mala slabo glowke podnosi i na przedramieniach to praktycznie wogole sie nie podnosi. My mamy lekarke ktora jest bardzo konkretna babka, a ze leczyla jeszcze mnie i mojego meza jak bylismy dziecmi wiec mam do niej pewne zaufanie. Powiedziala nam ze nie ma sie co martwic narazie tym ze malutka tak slabo podnosi glowke bo wszystkie dzieci sa inne, jedne podnosza juz jak maja kilka tygodni a inne jak maja 3 miesiace, nie ma reguly, podobno kiedys nie bylo czegos takiego ze wysylali dzieci tak odrazu na rehabilitacje, kazala nam poprostu czesto klasc ja na brzuszku i sie nie przejmowac ze malutka sama zalapie i sie nauczy i powiem wam szczerze ze od dwoch dni jest coraz lepiej i obylo sie bez zadnej rehabilitacji. My chrzest planujemy pod koniec sierpnia, powiedzcie mi czy duzo przed chrzcinami zamawialiscie date? Jak to jest w kosciele? Mowi sie kiedy sie chce chrzcic i oni sie zgadzaja? My ogolnie teraz mamy masakre bo jestesmy w trakcie remontu mieszkanka wiekszego mysle ze za jakis miesiac bedziemy sie przeprowadzac i szczerze juz nie moge sie doczekac bo w jednym pokoju troche jest ciezko, ale dajemy rade :D Ogolnie to szukalam jakis fajnych ubranek na chrzest ale te wszystkie dla dziewczynek moim zdaniem sa paskudne, stroja dzieci jak na slub, znalazlam jedno fajne, co myslicie? http://allegro.pl/item1070332065_chrzest_kmpl_5czesci_rekodzielo_szydelko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi będzie dobrze byle już lepiej trzymamy kciuki!!!! w odpowiedzi na chrzest ja kupiłam szatkę i świeczkę nowe żeby mi kiedyś dziecko nie powiedziało że nie ma swojej:):):), w knajpie bede mieec 13 ludzi, zamawiałam duuużo wcześniej a w kościele tydzień przed nie robili problemu:):) na ubranko kupiłam białe struksiki plus sweterek i polóweczka też biała, na garnek szkoda mi kasy zwłaszcza na jeden raz a tak zawsze może nosic wiecej aż wyrośnie DAras dzielny gośc!!!:):):) ja on zasysa ten materacyk?????:D:D::D:D miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i Florianski też buszuje piącha po dziąsłach jakby czeguś szukał, starszy tak mnie robił i pierwsze byłi w 9mcu, a u wielu koleżanek dzieci już miały w 4mcu więc zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja kupowałam świecę i szatkę dla drugiego dziecka nową, tak jest u nas. Izi66 mam pytanko a gdzie wybierają się twoi rodzice? Ja pochodzę z Kaszub dlatego się pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja kupowałam świecę i szatkę dla drugiego dziecka nową, tak jest u nas. Izi66 mam pytanko a gdzie wybierają się twoi rodzice? Ja pochodzę z Kaszub dlatego się pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć majówki :) dawno się nie odzywałam ale nie mam na nic czasu ,przygotowania do ślubu całkiem mnie pochłonęły. mój mały wczoraj skończył 2 miesiące i też jak go położę na brzuszek to mało podnosi główkę ale jak go trzymam na ramieniu to głowa już mu w ogóle nie "leci" nie wiem od czego to zależy ,może jest taki leniuszek za to namiętnie ssie kciuka i mam wrażenie że woli go bardziej od smoczka u nas z chrztem mogą być jaja bo w mojej parafii ksiądz nie chce dawać bez ślubu kościelnego to samo w parafii mojego M ,nie wiem jakie papiery potrzebuję żeby iść do innej parafii? jakieś zaświadczenia że byłam chrzczona i u komunii i z bierzmowania też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka 2010
Pije trampki - żeby ochrzcić dziecko w innej parafii niż swoja trzeba mieć pozwolenie ze swojej, więc i tak wszystko załatwia się w swojej. Ale skoro bierzecie ślub, to albo połączcie jedno z drugim, wiem, że jakoś tak można, albo zróbcie chrzest już po ślubie. Do chrztu potrzebny jest odpis aktu urodzenia dziecka, zaświadczenie o ślubie kościelnym rodziców i dane chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majówka ---ale my bierzemy tylko cywilny ślub ,więc pewnie to będzie dla księdza problem. izi--nadal trzymam kciuki za malutką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Iyzs nie martw sie podnoszeniem główki, mój też słabo podnosi jak leży na brzuszku, czasem podniesie wyżej na ramionkach też się niepodnosi, ale tak jak Twoja niunia jak go mam na ramieniu to trzyma główkę, troche przyłozy czasem nosem ale ogołnie daje radę. On też przy urodzeniu miał dużą główkę 37 cm a brzuszek tylko 33, może dlatego im jest ciężko podnieść bo jest za duża. za to jak kopnie mnie nogą to wiem że ma siłe i będize ok. A usg głowki pierwsze robią w szpitalu i jak by było ćoś nie tak to już byś wiedziała. Teraz to już będzie tylko dobrze, trzymam kciuki. Dziewczyny mój mały ma 2 miesiące i tylko zabawa mu w głowie, ma matę i karuzele i zabawki ale to mu mało co jeszcze mogę mu kupić żeby mógł trochę poszaleć bo nie mam pomysłu a jemu sie nudzi ewidentnie. Pokazuję mu samego siebie w lusterku i jest strasznie zadowolony i sie cieszy na całego ale chyba nie wie że to on sam. Wygląda że potrzebuje towarzystawa w swoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy tylko cywilny ślub i ksiądz nie robił problemów. Chrzest robiliśmy w parafii męża, ja żadnych zaświadczeń ani papierków nie musiałam ze swojej załatwiać :) Ale to pewnie zależy od proboszcza co tam sobie wymyśli żeby mu przynieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Mamusie :) Izi dobrze ze juz po szpitalu, Malutka na pewno szybko nadrobi zaleglosci w podnoszeniu glowki :) a z oczkami no to tylko faktycznie czekac i na pewno bedzie dobrze :) wypocznijcie sobie pieknie w czasie urlopu, buziaki!! Kojoneczka no wlasnie jak ten Daro zasysa ten materacyk bo ja wczoraj umieralam ze smiechu... Daro to jeden z moich kafeteryjnych ulubiencow przez to lezenie na brzuszku, rzeźnie z kupą i zasysanie materacyka :D taki fajny lump z niego :D Pije trampki no jak ja slysze ze ktos nie chce dawac chrztu bo nie ma slubu koscielnego to mi sie noz w kieszeni otwiera w koncu nie siebie chrzcimy tylko dziecko... my tez nie mamy koscielnego, co wiecej moj maz jest rozwodnikiem to pewnie jestesmy spisani na straty juz :) no coz trzeba bedzie sie wybrac i zobaczyc coz ten nasz ksiadz powie, bo mieszkam tu od niedawna i nie widzialam go jeszcze na oczy... Kotik moj uwielbia mate, gardzi bujaczkiem, karuzelke w zaleznosci od humoru, ale najbardziej lubi jak do niego sie gada i spiewa to wtedy jest wniebowziety i gada z Toba, nie wiem co mozna mu jeszcze kupic, ostatnio dostalam taka miekka gruchającą kolorowa piłeczkę to jak mu tym dzwonie i gadam do niego to jest caly happy :) ale generalnie ma taki cykl mozna go polozyc na macie ale góra 15-20 minut, pozniej zaczyna coraz glosniej eeee eee tzn ze juz sie nudzi, ale najczesciej jest zmeczony i chce spac, raz nie zareagowalam w miare szybko to zasnal na tej macie :D Aha co do ssania kciuka to ta ksiazka "Jezyk niemowląt" to pochwala, bo niby tak niemowlę uzyskuje poczucie kontroli nad swoim ciałem i je poznaje i sam sie uspokaja hehehehe miejmy tylko nadzieje ze im to nie zostanie do wieku przedszkolnego :D Kirsten moj mi tez czasem przypomina tymi odglosami mojego ś.p. kota :D normalnie identyko, nawet płacze podobnie :D Justysia niezle Twoja mała spi :D moj zaczyna robic rzeźnie (tu sciagne okreslenie od Kojoneczki ;) ) z zasypianiem wieczornym, zawsze było bezproblemowe, a teraz niby juz zasnie przed 21 a za chwile pobudka i domaga sie uwagi, wczoraj takich pare cyklow zaliczylismy w koncu jeszcze z 2 razy podjadl i odpadl po 22 :O moze on taki glodny albo co juz sama nie wiem, ale on rosnie w oczach i znow wydluzyly mu sie te karmienia.. za to rano spi sobie fajnie, chyba ma to po mnie, bo dzis jeszcze jak o 8 sie obudzil na karmienie to taki zaspany byl to ja go szybko po karmieniu na brzuch obok siebie i tak jeszcze do 10:30 kimalismy az stwierdzilam ze to nieprzyzwoite tak dlugo spac i wstalam przed nim jeszcze :D no i boskie drzemki na brzuchu ucina w ciagu dnia, czasem nawet do 3 godzin dociagnie :) jedno jest pewne na brzuchu spi lepiej niz na plecach :) chcialam cos jeszcze napisac ale oczywiscie skleroza nie boli :) Wam tez tak zlatuja dni, mi strasznie, chyba dlatego ze tak dlugo spie rano, ale jakos nie moge sie zwlec wczesniej, juz sie boje jak trzeba bedzie isc do pracy... no nic spadam, bo jak Mlody sie obudzi to karmienie i jakis spacer trzeba zaliczyc... buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej-A KOTIK-moze zamiast nastepnych zabawek(bo z czasem wieksza ilosc moze byc mało:-)) spróbuj do niego wiecej gadac,pokazywac fajne miny,gaworzyc itd itd...narysuj pionowe lub faliste czarne linie na bialej kartce papieru i pokazuj swojej dzidzi albo dotykaj po policzkach roznego rodzaju materialami(aksamit,puszki,waciki)moj fajnie reaguje na tą zabawe.lubi jak mu delikatnie gwiżdżę hehe albo spiewam...mozna wymyslac a potem dopiero mata,karuzela lub bujak Moj synek skonczyl 2 msc i tak naprawde jak go poloze na brzuch to czesto przewraca sie na lewy bok-musze uwazac Oczywiscie od 3 dni ssie kciuk albo cale palce-szok!smiesznie to wyglada:-) Zaczal glosniej gurzyc i tez padam jak go slysze:-) Caly czas ma tak ze po godzinnej aktywnosci zapada w drzemke:-) Pobudka o 8 rano o 9 zapada w sen na 30 min ,czasem na godz lub 1,5 w zaleznosci jaka drzemka o 11 karmienie i spacer do 14 na ktorym caly czas spi czyli drzemka dluzsza.o 14 karmienie potem aktywnosc i po 15 znow drzemka itd itd Mi tez tak leca dni ze szok!ale dobrze bo maluch szybko rosnie i zleci:-) jeszcze troszke i juz bedzial siedzial:-) a mam pytanie mojemu czesto pachnie dziwnie skóra glowy----tak chemicznie yyyyyyy jakos tak,nie umiem dokladnie okreslic tego zapachu hmmmmmmm nie wiem dlaczego.po umyciu jest okej a pozniej chemicznie...... uciekam na razie bo spacer wazniejszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dlugo nic nie pisalam, bo zwyczajnie nie mialam czasu. moj Sebus malo spi w dzien. ciagle trzeba sie nim zajmowac. stad moje pytanie do Was: jak radzicie sobie z prowadzeniem domu? zakupy, gotowanie, sprzatanie, kiedy znajdujecie na to czas? ja poranna toalete robie z przerwami, bo maly marudzi i musze do niego isc. ciezko mi znalezc czas na porzadne sprzatanie, prasowanie itd. ostatnio przez kilka dni przymierzalam sie do obciecia paznokci, bo w dzien nie mialam czasu a wieczorem zasypialam na stojaco. moj maly nadal nie mial zadnego szczepienia a za kilka dni skonczy 3 miesiace. ciagle czekamy, az spadnie bilirubina. badamy krew co tydzien. moze w nastepnym tygodniu wreszcie wroci wszystko do normy. nasz synek zostal ochrzczony 18 lipca. dalismy ksiedzu 150 zl, ale nie podawal konkretnej ceny. najblizsza rodzine (13 osob z nami) zaprosilismy do restauracji - obiad, ciasto, kawa, herbata i zimna plyta. w mieszkaniu nie mamy warunkow na przyjmowanie gosci. nasz duzy pokoj to pokoiczek bo wcisnelismy w niego aneks kuchenny. ale dzieki temu nasz synek bedzie mial wlasny pokoj a rodzice sypialnie. karmie malego tylko piersia i od 2 dni znow mam twarde guzy w piersiach. zaczelo sie od tego, ze synek w nocy przespal jedno karmienie. zeby nie klpopt z piersiami to cieszylabym sie, ze lepiej spi w nocy. a tak...lipa na calego. dziewczyny, czy wyjezdzacie z maluchami w dluzsze podroze samochodem. maz chce jechac nad morze, ale od nas to 5 godz jazdy. z maluchem wyjdzie duzo dluzej. bardzo sie boje. chyba zrezygnuje, podroz nowe miejsce, jak maluchy to znosza? izi-- ciesze sie, ze wyszlyscie ze szpitala. odpoczynek Wam sie nalezy. nadal trzymam kciuki za zdrowie malutkiej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, my dziś po pierwszym szczepieniu (mała ma 9 tyg.), ale zniosła to dzielnie, tylko raz zapłakała i do tej pory jest ok. Waży 5200gram i mierzy 62cm, mam pytanie do Was:czy ta jej waga to nie jest trochę mało?jesteśmy na butli, a dzieci na cycu chyba więcej przybierają?chociaż w tej siatce centylowej mieści się w normie byłyśmy też dziś na pierwszym spacerku od miesiąca, bo w sumie 3 tyg. spędziłyśmy w szpitalu:(, a jak wróciłyśmy za pierwszym razem to były te mega upały, więc też małej nie zabierałam, bo za gorąco było Justysia nie wiem gdzie dokładnie jadą moi rodzice:), ale dopytam i napiszę Moja też wkłada rączki do buzi i gaworzy sobie:) coraz fajniejsze te dzieciaczki się robią buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi jezeli lekarka nie powiedziala ze mala za malo przybrala to nie ma sie co martwic, nie wiem ile miala twoja jak sie urodzila, ale moja 2340, a teraz ma 3 miesiace i wazy 4500 i podobno jest wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, waga dziecka zalezna jest od wagi urodzeniowej. moj synek tez ma 3 miesiace a wazy 2 kg wiecej niz maluszek Olci. urodzil sie z waga 3260. guzki w piersiach juz mi prawie zniknely. za to sutki strasznie bola od czestszego przystawiania malego do jedzenia. jak nie urok to...... noc mielismy spokojna. maly zasnal o 22, pobudka po3 i po 7 rano. ale teraz juz nie zasnie. wiec codziennie jak wstajemy 6-7 rano, to zaczynamy dzien.zmykam do lazienki,moze zdaze umyc twarz i poczesac wlosy zanim maly znudzi sie zabawkami nad lozeczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my znowu na nogach od siódmej :) Nie ustawiam juz budzika dla meza, bo Daras lepszy niż zamówione budzenie :) Dziś w końcu normalna nocka. Tzn. z zasysaniem (o 3 i 5tej), a nie z rykiem. Hmmm... zasysanie Darasa jak jest głodny w nocy przypomina działanie małego odkurzacza. Wszystko co w zasięgu otworu pyszczkowego zostaje zasysane, a że Daras z mordka w materacu spi, to i ten materac zasysa :) Ogólnie dziś rano stwierdziłam, że mi mały dewiant rośnie, bo wymyślił sobie zabawe w podduszanie :P Daras owija sobie głowę naszym przescieradłem i czeka aż mama go uwolni, a potem cieszy ryjka. Nie wiem co go tak smieszy, chyba moja panika! Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u kuppeli co w zeszłym tygodniu urodziła synka. Jej młody waży 2700 i dla mnie to jakaś masakra! Daras przy nim wyglada jakby zjadł takiego samego na obiad! Ogólnie jak wzięłam to maleństwo na ręce, to się strasznie tyrałam, bo mój junior urodził się prawie 4 kg i bałam się, że synka kumpeli moimi niewprawionymi łapskami uszkodzę :) Wi! Nie bój siejazdy z dzieckiem. My juz jeździmy prawie co weekend. Były juz Czechy i Karpacz. Weekend nad jeziorem, a w sobotę jedziemy do znajomych, też z noclegiem. Trzeba robić postoje w czasie jazdy, a na miejscu młodemu i tak wszystko jedno byle cyc był w zasięgu ręki, a własciwie paszczy :) A guzki w piersi mam każdej nocy, bo pokarmu wtedy od groma, ale młody do rana wszystko wciąga i przez cały dzień mi potem takie jamnikowe uszy z przodu wiszą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina--- moj synek posiedzi w bujaczki 5 minut i zaczyna sie drzec. jak go tak zostawiam to drze sie coraz glosniej, krztusi sie od placzu i poci. jak go wyciagam to cale plecy i glowke ma mokra. czy mimo to zostawialabys go na moim miejscu? uciekam na spacer. mam nadzieje, ze maly szybko zasnie w wozku, bo jak nie to tez bedzie plakac aby go wyjac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×