Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Hej-A Upal-fajnie bo po to jest lato,ale nie fajnie bo gnijemy w domu a tak to pofrunelabym na spaceros z malym...:-(no trzeba odczekac! Dzis jestesmy po pierwszym szczepieniu,wybralam program na 6-stke i 700 zl w plecy no ale co zrobic.Moj wybor:-) Maly dostal jedna doustnie i 2 x wkuwanko w udo:-(przy jednym znosny placz przy drugim nieznosny ale krótki i ja dzielna:-)bo balam sie ze źle to zniose.Nastepne za 6 tyg.Maly o dziwo jak do teraz ok.Podsypia,nie gorączkuje-odpukac.Poobserwujemy dalej! U mnie niby koniec 6 tyg połogu ale cuś jeszcze z pipki leci!Kurde nie pomyslalabym nigdy ze bede nosic tak dlugo podpaski!!!!!!!!zaczal sie 7 tydzien noszenia czegosc czego miedzy nogami nie lubie(chodzi oczywiscie o podpaske;-).... No tak sen o skarpetkach teraz jest smieszny ale wtedy tak sie wystraszylam ze moj syn przemówil ze masakra:-) Mialam jeszcze 3 zdarzenia ktorych nie zapomne a mianowcie pewnej nocki gdzie juz nocne wstawanie bylo i jest na nadal coraz gorsze obudzilam sie z takim przerazeniem i strachem ze zgubilam butelke z mlekiem dla synka a byla akurat pora karmienia.Wiec zaczelam nerwowo szukac butli w poscieli i lamentowac ze nie nakarmie malego! To bylo straszne..... 2-gie zdarzenie bylo takie ze znow pewnej nocki maly obudzil sie z placzem-ale na fakcie nie w snie:-)A ja na poczatku jak byl malutki wkladalam go do rożka i tak spal w łozeczku.Otworzylam przerazona oczy i patrze na łozko lezy rożek i biore ten rożek i tule i mowie cccciiii ciiiiii maleńki juz dobrze jest mamusia,a maly beczal i beczal.na to ja ocieram oko i co widze?trzymam posciel!!!!!po prostu róg poscieli zawinąl sie w rożek gdzie myslalam ze tule moje dziecko:-) A 3 zdarzenie jak maly mial 2 tyg.Przysnilo mi sie a ze mam glowe skierowana w strone łozeczka to wieksza schiza,ze maly usiadl i wychylil do mnie glowe z łozeczka z didolem w buzi..........obudzilam sie spocona!!!!!!!!!! A propo lezenia na brzuszku musze mojego czesciej klasc bo slabo podnosi.Wiem ze nie lubi ale do momentu jego wkurwienia musze go klasc! Jestem ciekawa kiedy maluchy trzymaja juz stabilnie glowe?Ja juz nie moge sie doczekac kiedy mój brzdac zacznie siedziec:-) AAAAA i co wyczailam moj ma problem jak to juz ktos wczesniej napisal przejscia z jednej fazy do drugiej.Marudzi przed zasnieciem i widze ze nogi i rece lataja ale za ciula sam usnac nie moze.Wiadomo ze w wozku na spacerze to inna bajka ale w domku tez inna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly zostal nakramiony o 17.20 chcialam go pomeczyc troszke po jedzonku.odzekalismy na beee-kniecie potem polezal troszke bez pieluszki a potem masazyk brzuszka.zaraz po tym wszedl w marudzenie i wyginanie czyli nici dalszych męczen przez mamusie.wlasnie kima na kanapie. to jest spioch-istny spioch.u niego faza aktywnosci 2-godzinna jest niemozliwa!!!dam mu troche pospac i ok 19 wybudze bo mamy kapanie o 19.30 nie chce by w nocy wariowal:-) moze taki jego urok ze lubi spac kiedy go sie umiejetnie odlozy:-)czego sie dopiero ucze:-) u nas zaczyna sie burza!!!!!!fajnie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po pierwszym szczepieniu :-)))) NIe bylo masakry,troche poplakala i zasnela.Balam sie myslalam,ze bedzie gorzej. Pediatra powiedziala,ze mala to śmieszka,tak sie do niej na poczatku smiala,ze myslalam,ze glos z siebie wyda,ale niestety.... Teraz tylko oby nie bylo goraczki. Po jakim czasie wasze pociechy goraczkowaly? Ola ma prawie 10tygodni i wazy rowno 5kg(podobno przybywa jej prawidlowo -1kg na miesiac)i ma 57,5cm. Seventy ja na plesniawki daje daktarin,ale nie wiem czy w Polsce jest taki lek,mojej pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina Florian jak już najdłużej nie śpi czyli ok 2h to wieczorem, a tak zawsze jak nie zaraz po jedzonku to ok 1h po zasypia, na różnie pół h do h czasem do następnego karmienia, czasem na 15min, i wieczorem gdy jest tak długo aktywny do 21-czaasem 22 to spi do 4-5, ale to jeszcz e różnie z tym jest , ale 6h już potrafi jak nie więcej spac, ale wtedy matko głodomor:D:D:D:D matko 120 ml co2 h, Florian pije od 100ml do 120h ale co 3 do 3,5h:):) naprzemiennie z cysternami ale z nich to nie wiem ile ściaga ale chyba wystarczająco dużo, jak potem śpi jak trusia i nie skraca czasu:):):) Zieloneszkiełko :D:D:D:D my do łosi jedziemy wioska obok ropy, z tamtąd pochodzi moja prtzyszła bratowa, a w Ropie będzie wesele, CZyli walimy w tym samym kierunku, a 7,08 akurat w Nowym Sączu jest lato z radiem:(:D:D:D:D u nas jak chciałam ruszyc dupę:P:P:P na spacer z dziecmi to lało jak wieczór to już ciepło, ale jestem usprawiedliwona i Nudziłam się w domu z dziecmi:P;):D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest kupa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HUHU!!!!!!!!!!!! Normalnie pełna pielucha gówna, a człowiek ucieszony, jakby gwiazdkę z nieba dostał :) W końcu nie wiem co pomogło - masowanie, brzuchowanie, rowerkowanie, herbatkowanie czy też hipnotyzujące spojrzenie w oczy Dara i mantrowanie : "Zróóóóóóóóóóób kuuuuuuuuuuuuupę, zróóóóóóóóóóóóóóóóóóób". Grunt, że pomogło :) Młody teraz kima, a jak wstanie to wybywam z nim na chłodzenie znowu. Niech żyją kumpele w klimatyzowanych mieszkaniach :) A na weekend wybieramy się nad jeziorko. Domek zamówiony, będzie hardcore dla turystów. Ciekawe ile osób chcących spokojnie spędzić czas na plaży będzie nas wyzywało za drącego się juniora :) A my ich ciepłym moczem ahahahahahhahahahahhahahah!!! (diaboliczny smiech to miał być :P ) Ostatnio pisałam, że Daro mi łysieje. Ja do niego dołączam w ekspresowym tempie!!!!!!! Maakra jakaś z tymi włosami się zrobiła. Lecą jak złe! Sa wszędzie normalnie. Już tego wypadanie nie ogarniam :( A co do spania naszych szkrabów, to Daro podobny do Tymona. Nockę przesypia ok (jedno karmienie), ale tylko staje słońce (ok.5, czasem, jak dobrze pójdzie, 6) oczy ma jak piec złotych i hulaj dusza. Pobudka dla mamusi i tatusia. Kolejny raz kima dopiero około 10. Oczywiście mnie się juz wtedy spać nie chce, bo po kilku godzinach zabawiania synka sie dość skutecznie wybudzam :/ Ogólnie w ciągu dnia to snu mało, raczej marudzenie. czasem widzę, że zmęczony na maksa, bo oczy aż fioletowe, ale ni jak nie da się uśpić. Co będzie czas na sen marnował, lepiej matkę do nieprzytomności doprowadzać. Kiedyś mu to wypomnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal zal zal zal
Miala racje pomaranczowa. Nudziary jestescie. Kojoneczko KUPA. :D:D:D:D:D:D Smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie dajmy sie pomarancza !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zniszczyly forum grudniowek 2010 to teraz sie tu przeniosly i kolejny topik chca zniszczyc !!!!!!!!!! Olewajmy je poprostu, bo jak bedziemy odpisywac to bede coraz wiecej pisac !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) moja mała po wczorajszych szczepieniach przespała cały dzień, za to w środku nocy gorączka 38,5 stopnia!!!, a ja nie miałam paracetamolu ani nic na zbicie !!! na szczęście nad ranem jej przeszło, od wczoraj tez nie zrobiła ani jednej kupki co do niej nie podobne(robi co karmienie), może to przez te szczepienia... pan od szczepień był bardzo niedelikatny, zestresował mi małą już na badaniach, rozszerzał jej bioderka na siłę aż wrzeszczała i miała całe czerwono-sine nóżki od jego dotyku, a ja miałam ochotę wybiec z gabinetu razem z nią, poza tym, jak się wbił za pierwszym razem to szczepionka zamiast w udko trafiła na moje spodnie, bo miałam mokre..no i się teraz zastanawiam czy wstrzyknął jej odpowiednią dawkę wczoraj za każdym razem jak kładłam ją w domu na przewijak, to wrzask niemiłosierny, bo jej się ten pan przypominał, jeszcze nigdy moje dziecko tak strasznie nie płakało :( , aż dostała chrypę, kurde, te szczepienia to jednak nic dobrego:( mam nadzieję że szybko zapomni..tyle że za 4 tygodnie znowu to samo a tak poza tym to ostatnio chyba zapomniała jak się ssie cyca, bo strasznie mlaska, cmoka i łyka przy tym masę powietrza, potem nie może odbeknąc i ulewa w łóżeczku, a w brzuszku kiszki jej marsza grają, pręży się i śpi na boku ułożona w literę S... miała któras z was tak? kurcze nie wiem jak jej pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tease27 -ja zaraz po szczepieniu dawalam corce 2,5ml. nurofenu dla naluszkow i nie miala goraczki. Teraz tez mam taki plan, dac zaraz po szczepieniu. Kojoneczka-moja mala tez ma problem z kupami ale jak juz zrobi to spi jak suselek:) Dzis bylismy na zakupach, juz ostatnie szalenstwo przed wyjazdem mojej mamy (jedzie do polski 17 lipca:( ). Kupilam sobie kilka fajnych rzeczy ale nadal mam brzuszek jakbym w 3 miesiacu ciazy byla:(musze sobie jakies galotki obciskajace kupic:) Trzymajcie sie nudziary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No heeeej. no właśnie ja tak odbiegając na chwilę od kup i kolek- paulus-nie tylko ty masz brzuszek, moja mama cały czas pyta mnie czy ja przypadkiem nie jestem w 2 ciąży, bo mam wieeelki brzuch. Serio laski, niby chudsza niż przed ciążą, tyłek mniejszy, uda, a brzuszysko wyłazi znad spodni. Mowy nie ma o obciślejszym T-shircie. Ćwiczę brzuszki i lipa, bo pod spodem mięśnie czuć, a na wierzchu smalec. Już nie wiem, może to nadmiar skóry? Wchłonie się to kiedyś? Już minęły ponad 2 miesiące a tu galareta się z przodu trzęsie... Używacie jakieś kremy na cellulit? Ja mam Dax do szybkiej redukcji cellulitu ale mój tyłek i tak wygląda jak dwie dorodne głowy kalafiora. Masakra jakaś. I udka rozlazłe. Jednym słowem jędrności brak. A do biustu coś macie? Można w ogóle na piersi coś nakładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo. kurde, mój maluch znosi upał FATALNIE!! zarówno wczoraj, jak i dzisiaj, budzi się o 4.30 i zasypia ok 21.00!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w ciągu dnia pyknął sobie 30minut drzemki!!! oczy ma już czerwone jakby se coś spalił, marudny jak cholera a za chuja pana nie chce/nie może spać. mnie już brakuje sił. dzis prawie zemdlałam, bo kurriwa żar się leje z nieba, ja niewyspana i po prostu słaniam się na nogach. dobrze przynajmniej, że okres mi się już skończył, bo to jeszcze dolewało oliwy do ognia. wytrwać do poniedziałku. a będzie chłodniej. a będzie lepiej. a mój mąż spalił sobie czoło i ramiona chorwackim słońcem. tragedia. po prostu tragedia. kurriwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dopisuję się do mam których dzieciaki wariują w upał. Mój leży w samej pieluszce a i tak całe plecy i brzuch ma w potówkach. W piątek na szczęście wyjeżdżamy to sobie odpoczniemy od ukropu. Bo inaczej w domku, obok lasu i rzeczki a inaczej w mieszkaniu w bloku. I tak u nas źle nie jest bo na wschód okna mamy, więc przygrzewa tylko rano. Kirsten - to ja w drugą stronę od sącza będę, w limanowej dokładnie:) Szkoda, bo jakby było coś bliżej to może udałoby się spotkać;) Zuzia - ja sie nei wypowiadam jak teraz wyglądam, bo wstyd się przyznać, ale po pierwszym dziecku ze 3 miechy miałam taki "ciążowy" brzuch. Ale potem było ok:) Spać mi się nie chce bo moje dzieciaki pozwoliły mi spać dziś do 11:P Oczywiście młody na cyca pobudki robi ale nad ranem już go biorę do łózka i karmię w zasadzie spiąc:D A starszy jak się obudził to przyszedł do nas i sobie bajki oglądał;) Takie grzeczne mam dzieciaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki mały też mi nie śpi prawie całe dnie ,robi sobie 15 minutowe drzemki i zrobił się marudny tylko w wannie leży zadowolony ,kąpie go trzy razy dziennie i ciągle wycieram chusteczkami ale i tak ma potówki na szyi pod ta drugą brodą ,Wasze dzieciaczki też mają dwie brody?czy tylko mój taki grubasek;) muszę oszukiwać moje dziecko i dodaję do mleka glukozę ,co prawda nawet z glukozą nutramigen nie smakuję jak bebiko ale mały je piję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas już 22st:P:P:P ale wietrzysko, wczoraj wichura z burzą akurat zdążyłam wrócic z miasta, i się zaciągnęło w 5 min, dosłownie wcześniej nic się nie zapowiadało, Florianiastego też przemywałam po kilka razy dziennie w skwar:):) aż był happy:):) u mnie na brzuszku też tasia po kangurze:D:D:D:D ale na razie smaruje się Dove serum na udchudzanie piękne kanty, czy cuś takiego reklamowali niedawno, i bynamniej widzę że skóra jest jędrniejsza obra spadam bo dziecko się wypróżniło i jest głodne godzinę wcześniej a tak to jeśc nie wołął:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny pije trampki-chyba wiekszosc dzieci ma druga brode,bo moja Ola tez ma,a chyba do ogromnych grubaskow nie nalezy,bo w 10tyg.wazy 5,05kg(chyba,ze sie myle).I na dodatek pod broda robia jej sie odparzenia,bo tak samo jak uwielbia sie kapac to tak samo nieznosi jak sie ja myje pod broda.Musze sie niezle napocic zeby tam dobrze umyc. Po szczepieniu mam masakre w domu,mala jest strasznie marudna i nie chce lezec,tylko zeby ja caly czas nosic.Wczoraj prawie wcale w dzien nie spala,dzis jest troche lepiej,bo spi juz drugi raz:-)))) Za to budzi sie z krzykiem i za moment znow zasypia.Wasze tez tak maja? Ona wczesniej tak nie miala,dopiero po szczepionce sie zaczelo.Moze sie przestraszyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) mój syn jest dziwny:) dziś jest jeszcze cieplej niż wczoraj i przedwczoraj. wtedy nie potrafił spać, bo za gorąco a dziś już śpi drugi raz.. mało tego!! wczoraj padł o 21, pobudka o 4(!!!!!!!!!) na jedzenie - a to do niego niepodobne, by przespać żarełko;) a potem jeszcze kima do 8. od 9.30 spał do 12 no i teraz od 30minut... ja już nie wiem czym spowodowana jest ta jego bezsenność - nasze dni nie różnią się niczym specjalnym, więc nic nie powinno powodować jakiejś blokady. nie wiem, po prostu nie wiem. ale i tak git, że dzisiaj śpi, bo mogłam poprasować zaległości i porobić resztę czynności za które odpowiedzialna jest kura domowa:D agnes - ja UWIELBIAM chodzenie na boso. prawdziwa kobieta neandertalczyka:D niezapominajka - mój mały też się ślini, wklada rączki do buzi. to niby za wcześnie na ząbkowanie, choć to pierwsze symptomy:) mojej teściowej znajomej synek zaczęł ząbkować w trzecim mies:D ślinił się, łapki w buzi, gorączkował. babka się zaniepokoiła i poszła do lekarza. ten się naszukał, naobserwował, osłuchiwał i nagle zobaczył ząbka:D niemożliwe staje się możliwe:D:D pije trampki - sorry za Marcinka ale dla mnie - i tutaj też sorry:D - "pije trampki" jest strasznie podobne do "zieloneszkiełko" i zawsze się gubię, któa co napisała:D a odnośnie herbatki, to podjęlam decyzję, że nie będę juz jej podawać. nie wiedziałam czy winą tych skrętów kiszek tymka było mleko czy ta zakichana herbata koperkowa. mleko zmieniłam, zamiast herbaty daję wodę - a tymek i tak wypija wszystko, bo ma niepochamowanie w jedzeniu i piciu:D a kolki, zaparcia i inne ohydztwa zniknęły:) karina - karmię już tylko butlą więc daję tylko vit D - vita D. wlewam mu prosto do pyszczka. tez mam obawy jak agnes, ze mi kapsułka wleci - raz mi spadła prosto na jezyczek, bo cholera miałam śliskie ręce. myslalam, że dostane zawałuuuu!!!!!!!! no ale szybka reakcja i po strachu. mały się "tylko" wytraszył, bo zbyt energicznie go podniosłam.. ale odnośnie obaw, czy nie za mało... dosłownie wczoraj dowiedziałam się, że moja znajoma z pracy podawała córce mi wit D dziennie. były to też kropelki (takie jak do nosa ale nie pamiętam nazwy). mała miała pól roku i lekarka zauważyła, że czaszka już się jej zrosła!!! wszystko to w wyniku prfzedawkowania witaminy:( mają teraz problemów a problemów a dziewczynka taka biedna... a propos płaczu dziecka- -już słyszę mniej, ale przez pierwsze póltora miesiąca miałam w głowie tylko ten dźwięk. a że tymcio płakał bez przerwy, to dostawałam już świra, bo slyszałam podwójnie, na dwa głosy hehe. zuzia - mój brzuch to flak. tyle w tym temacie. kojoneczka - gratuluję kupska:D nic tak nie cieszy jak uśmiech dziecka i kuuuuupa;) napiłam się wczoraj po cholernie ciężkim dniu pól piwka z sokiem. miałam niezłą banie hehe. jednak roczna abstynencja robi swoje;) spadam, bo mały już dyszy jakby przebiegł pól kilometra a to znak, ze się wybudza:D baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj gorąco... my dzis kolejny dzien nad jeziorkiem, jest fajnie bo widac ze Mlodemu podoba sie lezenie na kocyku w cieniu i spi tez jak susel.. w domu goraco ale jakos odpukac Mlody spi, ostatnio ma bardziej regularne drzemki w dzien, w nocy jak jest chlodniej to spi do 3-4, a jak goraco to niestety kolo 1 pobudka, ale da sie zyc, bo to taki susel chyba jak ja i rano lubi sobie dosc dlugo pospac :) tez go przemywam kilka razy dziennie a wieczorem w kapieli szaleje jak dziki, widac ze uwielbia wode, no i maz go dosc dlugo trzyma w tej wodzie takze pelnia szczescia... jedno co to mniej je, krocej tzn, chyba po prostu bardziej chce pic niz jesc i tez po ok 10-15 minutach przy cycku zaczyna sie wyginac na wszystkie strony i juz nie chce jesc:) za to spi czesciej juz na brzuchu, jak go poloze na nim w fazie na zasniecie, bo tak to nadal nie jest to jego ulubiona pozycja :O Kojoneczka - fajnie ze jest kupa :D czasami mysle ze nie ma jak sie dobrze wysr.. bo ja cos dzis nie moge :O przeczekalam moj moment :O Co do lysienia to u mnie na razie dobrze, wlosy mocne, paznokcie tez, lepsze niz przed ciaza, bo wtedy to masakra, przyszcze takie koszmarne tez odpukac jeszcze nie wrocily, za to boli mnie ciagle blizna po cieciu, proby bzykanka za mna, niestety dosc bolesne jeszcze :O maz mowi ze jest super, a ja sie czuje jak dziewica normalnie bo mnie kurna wszystko boli, ciekawe czy to dlugo jeszcze, jak Wasze doswiadczenia w tym temacie?? Paulus, Zuzia ja mam wrazenie ze moj brzuch nie bedzie juz taki jak byl :O to jest jednak rozciagnieta skora i nie sadze zeby to sie tak ladnie wstapilo, czuc to jak taki budyn jak sie dotknie, fakt rozstepow nie ma, ale za to ciemna linia straszy, ale zalozylam nawet dwuczesciowy stroj bo nad jeziorem tyle mamus z dziecmi, ze chyba rozumieja ten bol :) stosuje Eveline ale nie widze spektakularnych efektow :O dzis mam zamiar zabrac sie za brzuszki w koncu :) Pije trampki - moj tez ma druga brode i zbiera mu sie tam wszystko, mleko, farfocle, paprochy rozne, a umyc tez tam ciezko :) Kasiah moj po szczepieniu tez mial takie jazdeczki, mam wrazenie ze szczepienie dopiero nauczylo go porzadnie plakac, bo tez potrafil sie nagle wydrzec bez powodu, ale to trwalo 2-3 dni i wszystko wrocilo do normy :) moze to cos boli jeszcze.. pewnie przejdzie :) Moj tez sie slini, puszcza takie bąbelki sliny, nie wiem co to ma znaczyc, ale tez czesto tak przed jedzeniem ma :) Gryfnofrela jaka ja mam jazde na piwo z sokiem :O a tu tylko to karmi i karmi i jeszcze wygazowane.. probowalam piwa bezalkoholowego ale wygazowane bleee to juz wole to karmi :) a wracajac do stop to ja tez tak latam zima po kafelkach, maz mi trabi, ze kiedys mi to sie odbije na zdrowiu a ja sadze ze sie hartuje :D zobaczymy kto ma racje, jak na razie to on czesciej choruje a ja w ogole :D to jak pearl jam bedzie nastepny raz w Polsce to jedziemy co?? moze sie spotkamy :D Z takich mniej przyjemnych rzeczy, to jak juz wspominalam o odciaganiu skory na pindolu, to niestety wyszlo na to ze jakos za malo to robie i wczoraj trafilismy do pediatry bo mu jakos pindol spuchł :O okazalo sie ze ma tam zaczerwienione w srodku i jakas infekcja mala sie przypaletala, teraz oklady z rumianku, smaruje jakas tam przepisana mascia, no i mocz poszedl do badania, ale dzis widac ze juz lepiej, mam nadzieje ze wszycho bedzie OK :) nie wiem jak u Was z tymi sprawami, ale ja wiedzialam ze bede miala problem z pielegnacja siusiaka, no i wyszlo na to ze mialam racje :) Dobra koncze te wypociny moje... Kirsten daj te 22 stopnie choc na troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Welcome back :) hejjjoo hejoo mamusie. U nas od dwoch dni troche chlodniej to i corcia wiecej spi, wiec postanowilam cos naskrobac :) Bylismy dzis na szczepieniu i jestem w wielkimm szokuuu. trzeslam sie od 3 dni na mysl, ze bedzie niunie bolec. nakarmilam ja przed wyjsciem i akurat w samochodzie przysnela. maz wzial ja z fotelika i trzymal na raczkach bo ja juz mialam gwiazdki przed oczami z nerwow. jak lekarka dala pierwsza szczepionke w udo (5 w1) to Olivia nawet sie nie obudzila, a gdy dala druga (pneumokoki) to tylko przez sen buzie skrzywila.... No mowie wam jak bum cyk cyk nawet oczu nie otworzyla. Maz oczywiscie dumny, ze to dlatego, ze on ja trzymal ehehe. Jak przyjechalismy do domu to zaraz sie obudzila, dalam jej soczek , posmiala sie troche do nas i znow usnela z bujaczku. Mam nadzieje, ze to nie jest jakas cisza przed burza i omina nas wszelkie goraczki i marudzenia. Generalnie (tfu tfu) moja coreczka jest naprawde jak aniolek. spi od 21 do 9 rano z przerwa na 2 karmienia. czasem 3 zalezy ile zje. w dzien nie lubi spac ale jakos szczegolnie nie marudzi. o plakaniu nie ma mowy. zazwyczaj pod wieczor ok 19 zaczyna sobie troche marudzic i chce na raczki , ale to juz wiem ze jest zmeczona i chce spac dlaego sobie marudzi. o 20 biore ja do kapania i tu sie zaczyna... jak tylko wyczuje co sie swieci zaczyna plakac... a sam moment wkladania do wody to jest jakby ja ze skory obdzierali. wyyje a ja razem z nia. probowalam juz wszystkiego, zeby ja do tego kapania przekonac i niccc. musi swoje wyplakac wtedy i przestaje dopiero jak jest ubrana i tatus robi znowu mleczko. odrazu robi sie normalna, zje i ladnie pojdzie spac. zasypia zazwyczaj sama w lozeczku. daje smoka, pieluche i zostawiam. przychodze co pare minut, zeby wiedziala, ze jestem. srednio po pol godziny- 40 minutach juz smacznie spi. wypluwa smoczek i ogolnie blogostan :) no to pochwalilam troche hehe Dzisiaj Olivia konczy 9 tygodni. bylismy na wazeniu i mala ma 5700 i mierzy 57cm. wszystko super git za gruba nie jest a jednak druga broda to doslownie na cala szyje hehe. ale bobasek z niej sliczny. jest taka kochana, ze jak spi dluzej niz godzine to juz za nia tesknie :D Od dwoch tygodni daje jej po lyzeczce soczkow. wyciskam z jablka i marchewki. myslalam ,ze to jeszcze za wczesnie ale lekarka powiedziala, zeby tak robic i powiem wam, ze mala super toleruje te soczki. lubi je i latwo kupki robi po nich. Co do wygladu mego to jest zle... waze juz kg mniej niz przed ciaza ale cialo moje to masakra jakas... rozstepy od kolan po cycki... cellulitisss jak cholera, blada jestem jak sciana bo opalac sie nie chce zeby tych blizn nie opalac. zaczelam stosowac ten super niby krem na rozstepy no i czekam na rezultaty. kupilam sobie tez w hinskim sklepie herbatki odtluszczajace i na cellulit. zaczelam pic 3 dni temu i jak narazie widze roznice po ilosci wizyt w toalecie. zobaczymy co z tego bedzie ale jak narazie to lustra unikam... hyyymm cos jeszcze mialam mowic ale czas na karmienie wiec bywam. wpadne jeszcze do was nudziaryyy musze wstawic jakies fotki na nk i nadrobic zaleglosci w ogladaniu waszych pociech. Milego wieczoruuu Gryfnofrelaa p.s kobieto rozbawiasz mnie do lez jestes the best hehe cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) paaaulinaa! kajś ty babo była jak cię nie było, hę??;) rozbawiam cię? hehe, ja raczej jestem śmieszna aniżeli zabawna, bo taka dupa wołowa. stara a głupia - słyszę to na każdym kroku:) a nie zawsze jest to mówione z uśmiechem na twarzy hehe ej, właśnie weszłam sobie na nk, bo dodawałam fotę i powiem wam, że fajne te nasze dzieciaki:):) na początku wszystkie maleństwa takie podobne do siebie, pomarszczone, pokrzywione;) a teraz? śliczności, jedno ładniejsze od drugiego!! śmiałam się, bo daras prawie zawsze na brzuchu :D:D:D:D::D no i pan Jakub vel Chrupek jako aktywny kibic lecha poznań:D i te wszystkie panienki z kokardkami, w sukieneczkach, zajebistych rajstopkach:) no i cytrynowa kupa marcinka:D a jak zobaczyłam nas jako ciężkie ciężarne, to aż taka melancholia się włączyła hehe. czas spokoju, wyspania, totalnego luzu, nicnierobienia... rwy kulszowej, moczopędu, rozciągających się wiązadeł, włodzia;) aaaah. aaah, aaaah:) a jak se jeszcze przypomnę, jak leżałam na porodówce i poza skurczami, miałam kurewską zgagę, to aż.... mąż dzwoni więc spadam na cyber sex hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja a ja mam lajcik w domku...hehe pochwale sie dlaczego -synus Anioleczek-o nie nie -ja wyspana-o nie nie- -maz nie wkurwia-o nie nie -nie bola mnie juz wszystkie gnaty-o nie nie mam lajcik bo sem "fundła"klime do domku:-) i mam bajke a tak to oprocz klimy zero lajtu chociaz nie moge az tak narzekac bo maly nocki spi na spacerkach spi 3 godz potem 2,5 i jeszcze w domu dzis przyliczyl kime na 1,5 godz to poprasowalam ale martwi mnie jedno tzn troszke wkurza,no bardziej drazni ze ma mocny odruch moro i podczas przysypiania mi sie kurwa budzi!bo jak on moze usnac jak zaraz rzuci to jedna a to druga reka na zmiane z girkami.....:-(owijam go w cienki kocyk ale dzis usypial go mąż i widze ze nie opętolił go:-)i sie boje ruszc bo sie obudzi i po zawodach!a ja juz pierdole-po calym dniu i jeszcze nocki-o nie:-)troszke jestem egoistka co?:-)niestety w tym calym baby boomie musze myslec tez o sobie bo byloby kiepsko-ze mna.a mama szczesliwa to i synus szczeslwiy:-) po szczepieniu przespal caly dzien ale na drugi nie spal wcale myslalam ze odjade i tu Cie gryfnofrela rozumiem!ledwo czulam gnaty! ale usmiech synka wszystko wynagradzza:-) a jaka jest roznica miedzy wit d a d3????jaką podaje sie kiedy karmi sie butla?????? uciekam bo nic normalnego nie przychodzi mi do glowy DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi babeczki! Agnes mam nadzieje,ze masz racje i Ola szybko sie uspokoi i wszystko wroci do normy.A tak na marginesie to zazdroszcze ci tego jeziorka,tez bym chetnie sie pobyczyla nad woda. A tu niestety musze smazyc sie w miescie:-(((( I nici w tym roku z wakacji,przez ten cholerny remont!!!!!!! Przyszlo mi dzisiaj do glowy zeby zwinac sie stad na troche do Polski.ale nie wiem czy to dobry pomysl.Maz mnie strasznie wkurza i chetnie bym od niego odpoczela,uciekla po kryjomu.Boze chyba mi juz na nim nie zalezy,bo zaczelam wszystko olewac.Doszlam do wniosku,ze chyba tylko brak odwagi,wczesniej ciaza a teraz dziecko trzymaja mnie tu przy nim.Zreszta jemu tez juz chyba na mnie nie zalezy i jakos sie z tym pogodzilam.Najbardziej wkurza mnie to i nie potrafie tego zaakceptowac,ze coraz czesciej zdarza mu sie wracac z pracy pod wplywem alkoholu:-((((( Zlapal towarzystwo co se lubi popic. Boje sie,ze to sie zle skonczy. On nie jest w stosunku do mnie agresywny,to raczej ja robie mu awantury,ale dzisiaj to juz nawet nie mam ochoty sie z nim klocic....Boje sie,bo jego ojciec przez alkohol(widzialam go tylko raz)wyladowal w szpitalu psychiatrycznym,a i w domu przez te wszystkie lata musialam patrzec na swojego tatuska,ktory tez popija.Nie chce zeby Ola tez na to musiala patrzec.Czuje sie taka bezradna....Rozmowy.awantury juz dawno nie pomagaja.To jak grochem o sciane.To nie jest tak,ze on wraca non stop pijany,albo ledwo na nogach stoi,ale dla mnie to i tak za duzo.Jestem na tym punkcie przewrazliwiona chyba. No i tak dzisiaj z tej zlosci wymyslilam zeby moze sie zmyc stad na kilka tygodni do domu rodzinnego.Ale co ja im powiem???? Nie chce zeby wiedzieli. Sorki,ze tak marudze,ale jakos z rodzina i przyjaciolmi nie potrafie o tym rozmawiac,a tutaj to chociaz napisze co mi lezy na sercu. buziale!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a ja tak na szybko dzis.... gorąc straszny nawet o tej porze :/ klimy niet, ale siedzimy wieczorami na balkonie z lubym wiec jakos dajemy rade suka moja ma cieczke juz 6 tydzien, nie wiem czy to norma czy nie ale współczuje jej gorąco ;) a mała... pupa ma sie lepiej odkąd daje jej dwa posiłki z mieszanki... nie robi juz kupy przy kazdej zmianie pieluszki, wcina jakies 100 - 120 ml i zadowolona, je tak zwykle koło 11 w dzien i po kąpieli na noc kolo 21 :) po takim wieczornym posilku spała 6 godzin za pierwszym razem i 7 za drugim, nie wiem czy to norma , ale całkiem przyjemnie jak sie noc mniej wiecej przespi :) pupa traktowana tormentiolem i jakims lekiem na recepte odpoczeła wreszcie , bo po mieszance mała nie pryka juz tak i nie robi kupy przy kazdej zmianie pieluchy, a wrecz dzis jak kupala zrobiła to takiego od pleców po pępek :D , pierwszy raz :D dzielna dziewczynka to tyle sie pochwale :D acha moja siostra urodziła wczoraj synka 3280g, 56 cm, wiec jestem ciocią :D świeżo upieczoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh gryfnofrela przez Ciebie babo wzięło mnie na wspominki z czasów ciąży ,masz racje było nawet fajnie,taki luzik ,człowiek chodził wyspany a nie po ścianach ...brakuję mi trochę brzuszka ,jeszcze na początku po urodzeniu dalej go głaskałam i uważałam na niego hehe i to super uczucie jak się czuję ruchy dziecka :) chociaż końcówka była koszmarna ,wszystko boli 17 kg na + druga broda ,prawie taka jak mają nasze dzidziolki :D i rzeczywiście dopiero teraz zaczęłam zwracać uwagę u dzieciaków na drugą brodę ,wcześniej nie zauważyłam :D u mnie też brzuch flakowaty i kreska jeszcze widoczna ale już coraz mniej ,przydałoby się zacząć ćwiczyć ale przez tą pogodę nic mi się nie chcę a miałam takie ambitne plany ,basen siłownia itd macie w planach chodzić z maleństwami na basen ? podobno od 5-6 miesiąca już spokojnie można ,tylko musi być przystosowany ...u mnie we Wrocławiu są ale w formie nauki pływania i trzeba się zapisywać parę miesięcy wcześniej a ja bym wolała sama się bawić z małym a nie z instruktorem ,muszę się dowiedzieć czy jest taka możliwość... kojoneczka --- odgapiłam od Ciebie , poszłam z małym do galerii żeby go trochę schłodzić i spał 4 godziny :D chyba trzeba będzie się zastanowić nad kupnem klimatyzatora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Seklunia, dlugi sen powoduje spadek cukru we krwi a to powoduje ze chce mu sie jeszcze bardziej spac i to jest niezbezpieczne, dlatego nalezy wybudzac malucha co 3-4 godz. tyle co mi powiedzial lekarz... * wreszcie mialam okazje dac popiescic sie sloncu :) jakos wbilam sie w kostium i pognalam na basen kiedy nikogo nie bylo..wciaz lejace cielsko z brazowa linia posrodku, ktora jakos jeszcze nie znika. Smaruje brzuchol i cycole mustela... *moja ciaza byla chyba "zarazliwa",W grudniu az 4 nowe dzidziole pojawia sie na swiecie w gronie naszych przyjaciol.Oj bedzie wesolo. *kasiagh21, mojaala tez sie budzi z krzykiem, po czy dalej spi. Mysle ze przysluzyl sie do tego pies, kiedy zaczal szczekac, mala sie wystraszyla *wczoraj moje dziecie nie spalo caly dzien od 6 do 22.Miala kilka drzemek 30 min i to wszystko. Ja juz bylam zmeczona po calym dniu a ona nie. Skad ten maluch ma tyle energii??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka ile energii mają to się jeszcze przekonasz:):):) nasze bąki a po pół h to jeszcze dobrze bo Florian zapatrzył się na Tymka i drzemie po 5min, brzęczy potem że niewyspany oczy czerwone:D:D:D:D, i bawcie mnie bo nie wiem co zrobic ze sobą, chyba za dużo osób go ostatnio przechwaliło, że nawet w nocy ostatnio wstawał o 3 a dziś 2 i 5 rano, potem 7:O i ja do tyłu dziś chodzę, kawa działa przez 2h potem zaś się cofam:(:(, ja chcę nyny:D:D:D:D:D kurcze ale mi żołądek lata przed poniedziałkowym lotem, chyba zacznę palic:D:D:D:D kurcze zaś płacze, wszystko go budzi byle pierdnięcie:(:(:(, jakiś dzisiaj lewy od rana ten mój bzyk:(, normalnie zawsze można było dziury wiercic, chyba deszcz przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kristen, na pocieszenie, ja tez niedlugo lece i tez juz portkami trzese :) a najgorsze to ze nie wiem jak odciagnac pokarm na lotnisku, a nie bardzo usmiecha mi sie 40 min siedzenie w toalecie ...no i znowu powtorka dnia wczorajszego, moj Orzeszek nie spi. Spiewam, czytam, nosze i nic.Juz mi sie repertuar niedlugo skonczy albo mala mnie wykonczy hehe jedziemy zaraz na zakupy,musze popatrzec na wozki, bo ten co mam dziala mi na nerwy, takie gowno kupilam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×